Odesłać ich do Gniewu, skąd wziąć umyślnie ludzi ze dwóch albo trzech do przeprowadzenia. Co się na nie wyda i na strawę, to zaraz z tych zbóż, które zsypane we Gdańsku, teraz wyliczyć za nie p. Formontowi rozkażę. Drzewek pomarańczowych na szkucie nie zapominać mi przysłać i dzielzaminu hiszpańskiego, wina reńskiego, śrutu i co się tam zdarzy albo trafi do upodobania Wci serca mego. Więcej nie mając czasu, bom i w tym nieszczęśliwy, że go mieć nie mogę, abym się przynajmniej do woli napisał do Wci serca mego, obłapiam i całuję milion razy wszystkie śliczności najwdzięczniejszej Jutrzenki. Maluśkiego przeżegnać ode mnie,
Odesłać ich do Gniewu, skąd wziąć umyślnie ludzi ze dwóch albo trzech do przeprowadzenia. Co się na nie wyda i na strawę, to zaraz z tych zbóż, które zsypane we Gdańsku, teraz wyliczyć za nie p. Formontowi rozkażę. Drzewek pomarańczowych na szkucie nie zapominać mi przysłać i dzielzaminu hiszpańskiego, wina reńskiego, śrutu i co się tam zdarzy albo trafi do upodobania Wci serca mego. Więcej nie mając czasu, bom i w tym nieszczęśliwy, że go mieć nie mogę, abym się przynajmniej do woli napisał do Wci serca mego, obłapiam i całuję milion razy wszystkie śliczności najwdzięczniejszej Jutrzenki. Maluśkiego przeżegnać ode mnie,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 184
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
w minach ukrytych, Tam znać że jego furia sposobna, Zniszczyć, rozrzucić, wysadzić, wypalić, Z czegoż cię ogniu, ma Poeta chwalić? Ty w granał zajzrzysz, ty w bombie usiędziesz, Armatę lontem nieznacznie przypieczesz,
Najmniejszej strzelbie na pomoc przybędziesz, Byleś podniecił sam z placu ucieczesz, Kule, śrut, gluty, wyślesz w przedniej straży, Ty znikniesz, a tu twój duch ludzi praży. Azaliż nie ty Wulkanowym miechem, I całą kuźnią, nierządzisz w czas wojny, U ciebie nie jest skrupułem ni grzechem, Żeby Monarcha żył w Państwie spokojny, Owszem to twoje przy zapałach rady, W niezgodzie trzymać
w minach ukrytych, Tam znać że iego furya sposobna, Zniszczyć, rozrzucić, wysadzić, wypálić, Z czegoż cię ogniu, ma Pòéta chwálić? Ty w gránał záyzrzysz, ty w bombie usiędziesz, Armatę lontem nieznacznie przypieczesz,
Náymnieyszey strzelbie ná pomoc przybędziesz, Byleś podniecił sam z plácu ucieczesz, Kule, śrut, gluty, wyślesz w przedniey straży, Ty znikniesz, á tu twoy duch ludzi praży. Azáliż nie ty Wulkanowym miechem, Y cáłą kuźnią, nierządzisz w czás woyny, U ciebie nie iest skrupułem ni grzechem, Zeby Monarcha żył w Państwie spokoyny, Owszem to twoie przy zápałach rády, W niezgodzie trzymać
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 344
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
to kółko O pomaga iść i na przód, i na zad. Używali też i pierwy tej szufli żłobowatej P z snurem, a mnie się zda lepiej tym sposobem ode mnie nalezionym. Co się tknie nabijania ich, okrom prochu trzy są sposoby najprzedniejsze: kulą Q albo worem pełnym kamieni R, albo latarniami S pełnymi śrutów albo głazy, albo też nabijać czepcem T z proporcyją prochu. A co do miary, weź ją od tych figur i od cyrkla VHKsZ. Rys. 115 ROZDZIAŁ V O SZUFLI DLA NABIJANIA KANONÓW, CO SIĘ NABIJAJĄ KAMIENNYMI KULAMI, ABY MIAŁY SWOJĘ SŁUSZNOŚĆ PROCHU WEDŁUG SWOJEJ SPIŻY
Niemały konsyderacyjej jest sposób formowania szufle dla nabijania
to kółko O pomaga iść i na przód, i na zad. Używali też i pierwy tej szufli żłobowatej P z snurem, a mnie się zda lepiej tym sposobem ode mnie nalezionym. Co się tknie nabijania ich, okrom prochu trzy są sposoby najprzedniejsze: kulą Q albo worem pełnym kamieni R, albo latarniami S pełnymi śrutów albo głazy, albo też nabijać czepcem T z proporcyją prochu. A co do miary, weź ją od tych figur i od cyrkla VHXZ. Rys. 115 ROZDZIAŁ V O SZUFLI DLA NABIJANIA KANONÓW, CO SIĘ NABIJAJĄ KAMIENNYMI KULAMI, ABY MIAŁY SWOJĘ SŁUSZNOŚĆ PROCHU WEDŁUG SWOJEJ SPIŻY
Niemały konsyderacyjej jest sposób formowania szufle dla nabijania
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 270
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969