, Jerzego, Dymitra, Joachima, Anny, Kosmy Damiana, Cyrusa, Jana, Pantaleona, Samsona, Diomedesa, Mociusza, Aniceta, Tryfona, iż ci wielcy u BOGA, iż wiele z nich, co Olejkiem uzdrawiającym płyną: co oni zowią Myrorocznyk: co byli lekarzami, co Cudotworcami, tych tedy do wody święcenia wzywają Grecy i Ruś, dając wodzie większą moc na czarty, czary, choroby, a takie święcenie nie zakazane, tylko tamte zabobonne. Klęczenie u Łacinników, i Greków.
Jest akt Religii i obligacja, aby BOGU Bogów, Panu i Królowi Królów upadać na kolana; jako uczynił Chrystus upadając w Ogrojcu na modlitwie,
, Ierzego, Dymitra, Ioachima, Anny, Kosmy Damiana, Cyrusa, Iana, Pantaleona, Samsona, Dyomedesa, Mociusza, Aniceta, Tryfona, iż ci wielcy u BOGA, iż wiele z nich, co Oleykiem uzdrawiaiącym płyną: co oni zowią Myrorocznyk: co byli lekarzami, co Cudotworcami, tych tedy do wody święcenia wzywaią Grecy y Ruś, daiąc wodzie większą moc na czarty, czary, choroby, á takie święcenie nie zakazane, tylko tamte zabobonne. Klęczenie u Łacinnikow, y Grekow.
Iest akt Religii y obligacya, aby BOGU Bogow, Panu y Krolowi Krolow upadać na kolana; iako uczynił Chrystus upadaiąc w Ogroycu na modlitwie,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 66
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
i zabrania/ że też in Bulla Coenae Domini nad którą srozszej nie masz/ klątwą (w którą zaraz rzeczą samą wpadają to czyniący) karze zwyczajem starodawnym/ zakazania tego przestępce. Ze Jezuici forum nie mają ratione personae przed świeckimi/ będąc zakonnikami każdy to wie katolik chociaż nie Pleban/ gdyż wszelki duchowny chociaż pierwsze tylo święcenie mający/ aliquibus praesuppositis, ad forum Ecclesiasticum spectat. a dla czegoż na nie naprawujecie Ziemianina/ aby ich na Sejmimikach przed bracią oskarżał/ że prawa Koronne łamią? Ále jeśli co komu winni in foro competenti onych nie szukacie? gotowi o sobie dać sprawę by i najmniejszemu. Czwarty Rozdział PIATY
ZE zasię sprawy i
y zábrania/ że tesz in Bulla Coenae Domini nád ktorą srozszey nie mász/ klątwą (w ktorą záraz rzecżą sámą wpadáią to czyniący) karze zwyczaięm stárodawnym/ zákazánia tego przestępce. Ze Iezuići forum nie máią ratione personae przed swieckimi/ będąc zakonnikámi káżdy to wie kátolik choćiaż nie Pleban/ gdysz wszelki duchowny choćiasz pierwsze tylo swięcenie máiący/ aliquibus praesuppositis, ad forum Ecclesiasticum spectat. á dla czegosz ná nie nápráwuiećie Ziemiániná/ áby ich ná Seymimikách przed bráćią oskarzał/ że práwá Koronne łamią? Ále iesli co komu winni in foro competenti onych nie szukaćie? gotowi o sobie dáć spráwę by y naymnieyszemu. Czwarty ROZDZIAL PIATY
ZE zásię spráwy y
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 80
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
w jednym mieście Biskup umarł/ przyjaciele jego dali znać Biskupowi Aleksandryjskiemu/ prosząc/ aby im Biskupem poświęcił Ammoniusa. Rzekł tedy do nich Arcybiskup: Przyprowadzcie go do mnie abym go poświęcił. A oni z kwapliwością bieżeli do niego. Gdy tedy obaczył poco przyszli/ prosił ich/ i pod przysięgą twierdził że tego święcenia brać/ ani z puszcze wyniść nie miał woli. Ale gdy oni nalegali i gwałtem go wziąć chcieli/ on przy nich wziąwszy nożycze/ z gruntu ucho lewe sobie urznął/ mówiąc im. Jużesz teraz bądźcie pewni że niepodobna abym ja miał być Biskupem/ bo prawo zakazuje aby żaden ułomny na jakim członku nie mógł
w iednym mieśćie Biskup vmárł/ przyiaćiele iego dáli znáć Biskupowi Alexándriyskiemu/ prosząc/ áby im Biskupem poświęćił Ammoniusá. Rzekł tedy do nich Arcybiskup: Przyprowadzćie go do mnie abym go poświęćił. A ońi z kwápliwośćią bieżeli do niego. Gdy tedy obaczył poco przyszli/ prośił ich/ y pod przyśiegą twierdźił że tego święcenia bráć/ áni z puscze wyniśdź nie miał woli. Ale gdy oni nálegáli y gwałtem go wźiąć chćieli/ on przy nich wźiąwszy nożycze/ z gruntu vcho lewe sobie vrznął/ mowiąc im. Iużesz teraz bądźćie pewni że niepodobna ábym ia miał bydź Biskupem/ bo práwo zákázuie aby żaden vłomny ná iákim członku nie mogł
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 82
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
był Kapłanem Doktorem w Piśmie ś. i w prawiech: ale iż byłpotajemnie nieczystym. Kartuzjański Zakon. Kaznodzieja. Kaznodzieja. Przykład I. Kazania miewać Anioł rozkazał ś. Equitiusowi a on dziwną żarliwościa zapalony nie mógł milczeć ani przestać kazać. Przykł. 343.
GDy jeden zacny człowiek bacząc że ś. Equitius nie mając święcenia/ ani od Papieża dozwolenia/ po rozlicznych niejscach biegał dla przepowiadania słowa Bożego/ pytałgo przeto by to czynił. Tym pytaniem przymuszony mąż ś. powiedziął mu jako wziął licentia na Kazania mówiąc: To co ninie mówisz/ przy mnie stanął/ i na język mój jakies lekarskie żelazo położył mówiąc: Otom położył słowa moje
był Kápłanem Doktorem w Piśmie ś. y w prawiech: ále iż byłpotáiemnie nieczystym. Kártuzyáński Zakon. Káznodźieiá. Káznodźieiá. PRZYKLAD I. Kazánia miewáć Anyoł roskazał ś. Equitiusowi á on dźiwną żarliwośćia zápalony nie mogł milczeć áni przestáć kazáć. Przykł. 343.
GDy ieden zacny człowiek bacząc że ś. Equitius nie máiąc święcenia/ áni od Papieżá dozwolenia/ po rozlicznych nieyscách biegał dla przepowiádánia słowá Bożego/ pytałgo przeto by to czynił. Tym pytániem przymuszony mąż ś. powiedźiął mu iáko wźiął licentia ná Kazánia mowiąc: To co ninie mowisz/ przy mnie stánął/ y ná ięzyk moy iákies lekárskie żelázo położył mowiąc: Otom położył słowá moie
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 362
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
z głowami ogolonymi/ i opasują się rze- mieniem: nie zamykają się w klasztorach/ ale są w pewnych wsiach pod posłuszeństwem bliższego klasztoru. W kościołach dwie są przegrodki/ jedna blisko ołtarza z niektórymi dzwonkami (a nie wchodzą za nie tylko księżą) a druga we śrzodku/ kędy stawają Clerycy/ co przynamniej pierwsze święcenie mają; przetoż wiele ich/ aby tam mogli mieć przystęp/ starają się o święcenie: w kościołach nie bywa tylko po jednym ołtarzu: i nie odprawują więcej nad jednę mszą w każdym kościele na dzień: mury kościelne pomalowane bywają obrazami Pana Jezusowymi/ naświętszej Panny/ i inszych świętych/ a osobliwie Z. Jerzego
z głowámi ogolonymi/ y opásuią się rze- mieniem: nie zámykáią się w klasztorách/ ále są w pewnych wśiách pod posłuszeństwem bliższego klasztoru. W kośćiołách dwie są przegrodki/ iedná blisko ołtarzá z niektorymi dzwonkámi (á nie wchodzą zá nie tylko kśiężą) á druga we śrzodku/ kędy stawáią Clerycy/ co przynamniey pierwsze święcenie máią; przetoż wiele ich/ áby tám mogli mieć przystęp/ stáráią się o święcenie: w kośćiołách nie bywa tylko po iednym ołtarzu: y nie odpráwuią więcey nád iednę mszą w káżdym kośćiele ná dźień: mury kośćielne pomálowáne bywáią obrázámi Páná Iezusowymi/ naświętszey Pánny/ y inszych świętych/ á osobliwie S. Ierzego
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 220
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jeśli go król uczci godnością jaką. Ludzie tamci choć też poprzysiężeni/ nie zwykli mawiać prawdy/ tylko przysięgając na zdrowie królewskie. On sam daje i bierze/ by też nawiętsze państwo/ komu i jako chce: a nie godzi się jednak temu/ któremu co wzięto/ pokazować złej wolej ku królowi. Od podawania święcenia na stan duchowny/ i sprawowania Sakramentów/ on wszytkim dysponuje/ tak z strony ludzi duchownych i zakonnych/ jako i z strony laików i dóbr ich. W drodze jadąc/ obstawiają go kortynami/ abo ścianami czerwonemi/ wysokimi i długimi/ które go otaczają z zadu i z boków: prowadzi z sobą 13 kamieni poświęconych
iesli go krol vczći godnośćią iáką. Ludźie támći choć też poprzyśiężeni/ nie zwykli máwiáć prawdy/ tylko przyśięgáiąc ná zdrowie krolewskie. On sam dáie y bierze/ by też nawiętsze páństwo/ komu y iáko chce: á nie godźi się iednák temu/ ktoremu co wźięto/ pokázowáć złey woley ku krolowi. Od podáwánia święcenia ná stan duchowny/ y spráwowánia Sákrámentow/ on wszytkim disponuie/ ták z strony ludźi duchownych y zakonnych/ iáko y z strony láikow y dobr ich. W drodze iádąc/ obstáwiáią go kortynámi/ ábo śćiánámi czerwonemi/ wysokimi y długimi/ ktore go otaczáią z zádu y z bokow: prowádźi z sobą 13 kámieni poświęconych
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 146
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
KALENDARZ STARY W KtórYM Jawny/ i oczywisty Błąd Skazujesię o kolo święcenia Paschi. I Responsa/ na zarzuty Starokalendarzan. I CO Za pożytki Ruskiemu Narodowi z Przyjęcia Nowego Kałendarza/ a jakie szkody strzymania się Starego/ i jako się ma rozumieć Poprawa Kalendarza. WYDANY Przez Wielebnego Ojca KasIANA SAKOWICZA, Archimandrite Dubieńskiego UNITA. W WILNIE,Roku Pańskiego 1640. dnia 13: Septembra. Jego Mści
KALENDARZ STARY W KTORYM Iawny/ y oczywisty Błąd Skázuieśię o kolo święcenia Páschi. Y Responsa/ ná zárzuty Stárokálendarzan. Y CO Zá pożytki Ruskiemu Narodowi z Przyięćia Nowego Káłendárza/ á iákie szkody ztrzymánia się Stárego/ y iáko się ma rozumieć Popráwá Kálendárza. WYDANY Przez Wielebnego Oycá KASSIANA SAKOWICZA, Archimandrite Dubieńskiego VNITA. W WILNIE,Roku Páńskiego 1640. dniá 13: Septembrá. Iego Mśći
Skrót tekstu: SakKal
Strona:
Tytuł:
Kalendarz stary
Autor:
Kalikst Sakowicz
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640