silentio mi IKM. przyznać raczył, co nie mogło, jedno ex contemptu nie jedno rad, ale i samych osób naszych pochodzić, także i onego udania, iż się już IKMci na nikogo za śmiercią pana kanclerzową oglądać nie trzeba, ale pro libitu wszytko mógł czynić, czego potwierdziło tak skore do sejmu przypuszczanie nowych, świeżo tym małżeństwem i inszemi postępkami obostrzonych animuszów ludzkich, potwierdziła tym barziej instrukcja na sejmiki dana, w których onych rzeczy, co sejm przeszły rozerwały, wzmianki żadnej nie było, ale raczej to, aby nic nad to, co było proponowano, nie wtrącono, a co więtsza, aby jedni bez drugich sejm zawierać mogli,
silentio mi JKM. przyznać raczył, co nie mogło, jedno ex contemptu nie jedno rad, ale i samych osób naszych pochodzić, także i onego udania, iż się już JKMci na nikogo za śmiercią pana kanclerzową oglądać nie trzeba, ale pro libitu wszytko mógł czynić, czego potwierdziło tak skore do sejmu przypuszczanie nowych, świeżo tym małżeństwem i inszemi postępkami obostrzonych animuszów ludzkich, potwierdziła tym barziej instrukcya na sejmiki dana, w których onych rzeczy, co sejm przeszły rozerwały, wzmianki żadnej nie było, ale raczej to, aby nic nad to, co było proponowano, nie wtrącono, a co więtsza, aby jedni bez drugich sejm zawierać mogli,
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 284
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ablegandarum do Porty ottomańskiej, tudzież projekta instrukcji z obmyśleniem requisitorum do tejże ekspedycji, sprawiedliwa animadwersja super attentis circa actum komisji do dóbr ordynacji ostrogskiej ex senatu przytomnej rady naznaczonej, oraz trzeba providenda media advertenda haec praepeditia jurium majestatis et Rplicae et afficiendum dispositioni pro utilitate publica.
Obmyślenie sumy na reperacją fortyfikacji w Kamieńcu przez inundacją świeżo zepsowanej, oraz na wypłacenie podanej od wojewody podlaskiego do skarbu likwidacji za ekspensa przy ustanowieniu sądów pogranicznych i przy konferencjach z poselstwem chocimskiem przez tegoż wielmożnego wojewodę erogowane.
Reparacja zamku warszawskiego, co raz większej podpadającego ruinie i co raz większych kosztów per neglectum reperacji potrzebującego.
Item z Warszawy w przeszłą sobotę. Senatus Consilium zaczęła
ablegandarum do Porty ottomańskiéj, tudzież projekta instrukcyi z obmyśleniem requisitorum do tejże expedycyi, sprawiedliwa animadwersya super attentis circa actum kommissyi do dóbr ordynacyi ostrogskiéj ex senatu przytomnéj rady naznaczonéj, oraz trzeba providenda media advertenda haec praepeditia jurium majestatis et Rplicae et afficiendum dispositioni pro utilitate publica.
Obmyślenie summy na reperacyą fortyfikacyi w Kamieńcu przez inundacją świeżo zepsowanéj, oraz na wypłacenie podanéj od wojewody podlaskiego do skarbu likwidacyi za expensa przy ustanowieniu sądów pogranicznych i przy konferencyach z poselstwem chocimskiem przez tegoż wielmożnego wojewodę erogowane.
Reparacya zamku warszawskiego, co raz większéj podpadającego ruinie i co raz większych kosztów per neglectum reperacyi potrzebującego.
Item z Warszawy w przeszłą sobotę. Senatus Consilium zaczęła
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 430
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. który proszony odemnie/ dał mi był swej prace Katechizm do przeczytania. w którym to/ czego się ja mniej spodziewał/ naczytawszy/ z moim Katechizmem ozwać się nie usadziłem: obawiaić się/ aby w tę formę/ w jakiej wszędy po wszytkiej Grecji obnosi się/ i tu się u nas najduje Katechizm świeżo w Roku 1622 przez niejakiego Greka Zachariasza Gergana/ po Grecku z druku wydany/ nie był reformowany: przeto ustnie w niektórych potrzebniejszych Konferomawszy/ wróciłem się z nim do domu: tu go Przełożonym Cerkwie naszej Ruskiej Duchownym do przeczytania i pod cenzurę poddać usądziwszy/ z powinnym konsideratij do tej Katechizmowej sprawy należnych uprzedzeniem na co
. ktory proszony odemnie/ dał mi był swey prace Káthechism do przecżytánia. w ktorym to/ czego sie ia mniey spodźiewał/ náczytawszy/ z moim Káthechismem ozwáć sie nie vsadźiłem: obawiáić sie/ áby w tę formę/ w iákiey wszędy po wszytkiey Graeciey obnośi sie/ y tu sie v nas náyduie Kátechism świeżo w Roku 1622 przez nieiákiego Gręká Zácháriászá Gergáná/ po Graecku z druku wydány/ nie był reformowány: przeto vstnie w niektorych potrzebnieyszych Conferomawszy/ wroćiłem sie z nim do domu: tu go Przełożonym Cerkwie nászey Ruskiey Duchownym do przeczytánia y pod censurę poddáć vsądźiwszy/ z powinnym considerátiy do tey Káthechismowey spráwy należnych vprzedzeniem ná co
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 106
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
wszytkich od Jedności Cerkiewnej odstraszać/ obchodzony już po Synodzie Florenckim Synod Trideński. Ale i to był by nam strach tam/ gdzie go niemasz. i owszem Cerkiew nasza Wschodnia Cerkwi Zachodnej wielce za to ma być powinna/ i nieśmiertelne jej za to podziękowanie czynić/ że ona swego czystego wiary wyznania od Luterskich i Kalwińskich świeżo wynikłych bluźnierstw przez ten Synod broniąc/ i Wschodniej Cerkwie Prawosławne wiary wyznanie obroniła: w owych mianowicie wiary Dogmatach. De libero Arbitrio, de peccato Originali, et Actuali, de Originali Iustitia, de Prouidentia, de praesientia,de praedestinatione, de Gratia, de Fide, de Iustificatione, de Ecclesia, de Sacramentis,
wszytkich od Iednośći Cerkiewney odstrászáć/ obchodzony iuż po Synodźie Florentskim Synod Tridenski. Ale y to był by nam strách tám/ gdźie go nimász. y owszem Cerkiew nászá Wschodna Cerkwi Zachodney wielce zá to ma bydź powinna/ y nieśmiertelne iey zá to podźiękowánie cżynić/ że oná swego cżystego wiáry wyznánia od Luterskich y Kálwińskich świeżo wynikłych bluźnierstw przez ten Synod broniąc/ y Wschodney Cerkwie Práwosławne wiáry wyznánie obroniłá: w owych miánowićie wiáry Dogmatách. De libero Arbitrio, de peccato Originali, et Actuali, de Originali Iustitia, de Prouidentia, de praesientia,de praedestinatione, de Gratia, de Fide, de Iustificatione, de Ecclesia, de Sacramentis,
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 200
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
wam też z pola uciecze, ostatek Wypadszy z Baru w pień wytnie Rogatek. A wasze boje, wasze krwawe szyki Niech Urbanowicz wpisuje w kroniki: Ow to wasz mędrzec, który na popisie Siedział na mule w zupełnym kirysie. Temuć najlepiej, zna się z Tatarami, Zjadł pół kobyły pod Gołogorami. Co mi też świeżo przywieziono z Rygi, Pstrągi, łososie, minogi, ostrygi: Z ubogiej, ale uprzejmej ochoty Posyłam lubej braciej na suchoty. 708. Kostyrowie wojskowi.
Usiadszy raz w namiecie na hetmańskiej warcie Trzej towarzystwa, chcieli szukać szczęścia w karcie. Tak przestawszy już gęby moczyć w wielkiej czarze, Zacięli się polskiego pasza po talarze
wam też z pola uciecze, ostatek Wypadszy z Baru w pień wytnie Rogatek. A wasze boje, wasze krwawe szyki Niech Urbanowicz wpisuje w kroniki: Ow to wasz mędrzec, ktory na popisie Siedział na mule w zupełnym kirysie. Temuć najlepiej, zna się z Tatarami, Zjadł poł kobyły pod Gołogorami. Co mi też świeżo przywieziono z Rygi, Pstrągi, łososie, minogi, ostrygi: Z ubogiej, ale uprzejmej ochoty Posyłam lubej braciej na suchoty. 708. Kostyrowie wojskowi.
Usiadszy raz w namiecie na hetmańskiej warcie Trzej towarzystwa, chcieli szukać szczęścia w karcie. Tak przestawszy już gęby moczyć w wielkiej czarze, Zacięli się polskiego pasza po talarze
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 450
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
wschodu Ocean, i Chiny. Od południa Państwo Mogola i Persja. Od zachodu morże Czarne, morże Kaspijskie: rzeki Tanais, Wolga, Tobol i Oby. Część północa Tartaryj należy do Państwa Moskiewskiego. Część około morza Kaspijskiego i Czarnego należy do Tureckiego państwa. Część do Persyj. Jakoż w Roku 1740. świeżo Szach Nadyr Król Perski we 40. tysięcy wojska w kroczył był do wielkiej Bucharyj na Tatarów Usbeckich: których 80. tysięcy najprzód nad rzeką Amu rozgromił. A potym stołeczne miasto Buchara atakował, szturmem dobywszy przez trzy dni z wielką zdobyczą rabował. I już całą Bucharią na 150. mil długą, szeroką na 140
wschodu Ocean, y Chiny. Od południa Páństwo Mogolá y Persyá. Od zachodu morże Czarne, morże Kaspiyskie: rzeki Tanais, Wolgá, Tobol y Oby. Część pułnocna Tartaryi należy do Państwa Moskiewskiego. Część około morzá Kaspiyskiego y Czarnego należy do Tureckiego państwa. Część do Persyi. Iakoż w Roku 1740. świeżo Szach Nadyr Krol Perski we 40. tysięcy woyska w kroczył był do wielkiey Bucharyi ná Tatárow Usbeckich: ktorych 80. tysięcy nayprzod nad rzeką Amu rozgromił. A potym stołeczne miasto Buchara attakował, szturmem dobywszy przez trzy dni z wielką zdobyczą rabował. Y iuż całą Bucharyą na 150. mil długą, szeroką ná 140
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, tych zacności nic śmierć nie szanuje! Żono, ach, żono moja, twój cię mąż mianuje! Mało co nad dwie lecie ze mną tu pobywszy, W nieutulonym żalu trwałym zostawiwszy, Pobiegłaś przecz gościńcem bitym przyrodzenia, Ale tam, kędy dobrzy chodzą bez wątpienia. Syn za tobą, coś mi go świeżo porodziła, Lecz to mniejsza, gdybyś ty sama żywa była! Niech Nijobe nad dziećmi, jak chce, kamienieje —
Mnie ciebie żal, o dziecię nic mi się nie dzieje; Jest-ci drugie, lecz tylko na to pozostało, Żeby mi szczerze płakać matki pomagało. Za tobą wszystkie poszły pociechy mężowe,
, tych zacności nic śmierć nie szanuje! Żono, ach, żono moja, twój cię mąż mianuje! Mało co nad dwie lecie ze mną tu pobywszy, W nieutulonym żalu trwałym zostawiwszy, Pobiegłaś przecz gościńcem bitym przyrodzenia, Ale tam, kędy dobrzy chodzą bez wątpienia. Syn za tobą, coś mi go świeżo porodziła, Lecz to mniejsza, gdybyś ty sama żywa była! Niech Nijobe nad dziećmi, jak chce, kamienieje —
Mnie ciebie żal, o dziecię nic mi się nie dzieje; Jest-ci drugie, lecz tylko na to pozostało, Żeby mi szczerze płakać matki pomagało. Za tobą wszystkie poszły pociechy mężowe,
Skrót tekstu: LeszczALirBar_I
Strona: 579
Tytuł:
Lament Imści Pana Andrzeja z Lesna
Autor:
Andrzej Leszczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1639
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
niepodobna rzecz trwać więcej, tak porządniejsze poparcie tej wojny obmyśli. Teraz abyś W. K. M. tę powolność cierpliwość wiernych żołnierzów swoich, a koło tego prace i starania jakiekolwiek nasze, miłościwie przyjąć raczył, uniżenie proszę. Chciałem był zaraz do obozu wniść, aby się nieprzyjacielowi odcięły, jako się teraz świeżo stało, wszelakie imprezy; ale iż chorągwie lekko z stanowisk ruszyły się były, do tego niewziąwszy tych, które mają wziąć pieniędzy, rynsztunków nie mają wykupić za co, przydzie ten tydzień albo półtora jeszcze wytrwać, potem będziem się wszelakimi sposobami starać, abyśmy na sławę W. K. M. P.
niepodobna rzecz trwać więcéj, tak porządniejsze poparcie téj wojny obmyśli. Teraz abyś W. K. M. tę powolność cierpliwość wiernych żołnierzów swoich, a koło tego prace i starania jakiekolwiek nasze, miłościwie przyjąć raczył, uniżenie proszę. Chciałem był zaraz do obozu wniść, aby się nieprzyjacielowi odcięły, jako się teraz świéżo stało, wszelakie impressy; ale iż chorągwie lekko z stanowisk ruszyły się były, do tego niewziąwszy tych, które mają wziąść pieniędzy, rynsztunków nie mają wykupić za co, przydzie ten tydzień albo półtora jescze wytrwać, potém będziem się wszelakimi sposobami starać, abyśmy na sławę W. K. M. P.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 74
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
wziąć pieniędzy, rynsztunków nie mają wykupić za co, przydzie ten tydzień albo półtora jeszcze wytrwać, potem będziem się wszelakimi sposobami starać, abyśmy na sławę W. K. M. P. M. M. zarabiali. Tuszę że nieomieszkamy nic, gdyż językowie, onegdajszego dnia przywiedzeni, zgodnie trwierdzą: iż świeżo list od Gustawa przyszedł, który się na świątki być obiecuje, zakazując przed przyjazdem
swoim wychodzić wojsku w pole. Na tych okrętach, które były ku Memlowi przyszły, niebyło samego Gustawa i t.d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI, dnia 18. Maja 1628.
Doznawałeś W. K.
wziąść pieniędzy, rynsztunków nie mają wykupić za co, przydzie ten tydzień albo półtora jescze wytrwać, potém będziem się wszelakimi sposobami starać, abyśmy na sławę W. K. M. P. M. M. zarabiali. Tuszę że nieomieszkamy nic, gdyż językowie, onegdajszego dnia przywiedzieni, zgodnie trwierdzą: iż świéżo list od Gustawa przyszedł, który się na świątki być obiecuje, zakazując przed przyjazdem
swoim wychodzić wojsku w pole. Na tych okrętach, które były ku Memlowi przyszły, niebyło samego Gustawa i t.d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI, dnia 18. Maja 1628.
Doznawałeś W. K.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 74
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
przyczynienia wojska pokazał: gdyż inaczej pokój się nieuczyni, a kosztu daremnego, co raz to więcej, Rzptej przybywać będzie. Nieprzyjaciel lubo to jest potężny, lubo widzi, że od sił naszych, przy swoich fortelach, w swoich fortecach bezpieczeń być może, a przecie coraz ludzi przysposobia sobie, których mu i teraz świeżo do Elbląga, Piławy coś przyszło. Idzie i więcej, jakoż W. K. Mość i z listów od Gdańszczan pisanych zrozumieć będziesz raczył. My tylko cudownie znieść chcemy tego nieprzyjaciela, nierachując się jeżeliśmy P. Bogu zarobili na takowe cuda. Żebrałem przez te dwie lecie u W. K. Mści
przyczynienia wojska pokazał: gdyż inaczéj pokój się nieuczyni, a kosztu daremnego, co raz to więcéj, Rzptej przybywać będzie. Nieprzyjaciel lubo to jest potężny, lubo widzi, że od sił naszych, przy swoich fortelach, w swoich fortecach bespieczen być może, a przecie coraz ludzi przysposobia sobie, których mu i teraz świeżo do Elbląga, Piławy coś przyszło. Idzie i więcéj, jakoż W. K. Mość i z listów od Gdańsczan pisanych zrozumieć będziesz raczył. My tylko cudownie znieść chcemy tego nieprzyjaciela, nierachując się jeżeliśmy P. Bogu zarobili na takowe cuda. Żebrałem przez te dwie lecie u W. K. Mści
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 95
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842