. Śni się wam Panowie żeści wy Panowie, nie jesteście: długoż tych waszych bogactw? Modicum et non videbitis w krótce, i zginą: ale przedcię długo ich będzie? tak długo jako skarbu we śnie, dum evigilant nihil inventunt. Ocknąwszy się nic nieznajdują. Przez drzewa chodzące, znaczą się odmiany świeckości. KAZANIE II. Ludzie bogaci nic w-ręku swoich nieznajdują. NA III. NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. KAZANIE II. Cassiodor WTÓRA CZĘSC.
7. UWażmy drobniej to rozbierając, jako to zawody świata tego, szczęścia, i bogactwa przemijają, jako się o nich mówić może: Modicum et non videbitis
. Sni się wam Pánowie żeśći wy Pánowie, nie iesteśćie: długoż tych wászych bogactw? Modicum et non videbitis w krotce, i zginą: ále przedćię długo ich będźie? ták długo iáko skárbu we śnie, dum evigilant nihil inventunt. Ocknąwszy się nic nieznayduią. Przez drzewa chodzące, znaczą się odmiany świeckośći. KAZANIE II. Ludźie bogáći nic w-ręku swoich nieznayduią. NA III. NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. KAZANIE II. Cassiodor WTORA CZĘSC.
7. UWażmy drobniey to rozbieráiąc, iáko to zawody świátá tego, szczęśćia, i bogáctwá przemiiáią, iáko się o nich mowić może: Modicum et non videbitis
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 80
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
swawolnego ciała lilij; pięknie, ostróżnie po marnościach świata przechodzącej Corco Książęcej, przypatrzywszy się dobrze Oblubieniec Niebieski; gdy jej nieporownaną urodę, kształ, posturę, wszytkę piękną symetrią pocznie chwalić: quàm pulchra es amica mea! quàm pulchra es! jak piękna jesteś Przyjaciółko moja! jak piękna jesteś! oczy twoje gołębice od wszytkich świeckości, próżności odwrócone; włosy twoje to jest myśli twoje, niebieskich kontemplacją rzeczy utrefnione: zęby twoje postami pięknie wytarte, wybielone: usta twoje modlitwą jako sznur szkarłatny zasznurowane: jagody, lice twoje wstydem Panieńskim, jako małogranat zafarbowane: szyja twoja, jako wieża Dawidowa w niebo zawsze podniesiona. piersi twoje jako dwoje sarniąt między
swawolnego ćiáłá lilij; pięknie, ostrożnie po marnośćiách świátá przechodzącey Corco Xiążęcey, przypátrzywszy się dobrze Oblubięniec Niebieski; gdy iey nieporownáną urodę, kształ, posturę, wszytkę piękną symetrią pocznie chwalić: quàm pulchra es amica mea! quàm pulchra es! iák piękna iesteś Przyiaćiołko moiá! iák piękna iesteś! oczy twoie gołębice od wszytkich świeckośći, prożnośći odwrocone; włosy twoie to iest myśli twoie, niebieskich kontemplácyą rzeczy utrefnione: zęby twoie postámi pięknie wytárte, wybielone: ustá twoie modlitwą iáko sznur szkárłatny zásznurowáne: iágody, lice twoie wstydem Páńienskim, iáko málogránat záfárbowáne: szyiá twoiá, iáko wieża Dawidowa w niebo záwsze podnieśiona. pierśi twoie iáko dwoie sárniąt między
Skrót tekstu: PiskorKaz
Strona: 911
Tytuł:
Kazania na Dni Pańskie
Autor:
Sebastian Jan Piskorski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
. A ona rzecze: A coś mi każesz czynić Panie: Wnet Bóg sprawił jej serce do Zakonu świętego: I gdy to powiedziała matce/ Rzekła jej: Dziś będziesz Zakonnicą/ a jutro nie. Odpowie: Statecznie chcę służyć Bogu mojemu. Idąc do Kościoła/ podkała onego młodzieńca/ za weyźrzeniem uczuła w sobie świeckość/ i wszedszy w kościół padła krzyżem mówiąc: O Jezu mój/ jużemci serce moje oddała i zostałam służebnicą/ czynię tobie teraz i oddawam ślub czystości mojej/ bądźże ratunkiem moim. A gdy zasnęła na modlitwie/ widziała Pana Jezusa który przyniósł trzy Korony/ mówiąc: jednę daję tobie żeś mi oddała czystość
. A oná rzecze: A coś mi każesz czynić Pánie: Wnet Bog spráwił iey serce do Zakonu świętego: Y gdy to powiedźiáłá mátce/ Rzekłá iey: Dźiś będźiesz Zakonnicą/ á iutro nie. Odpowie: Statecznie chcę służyć Bogu moiemu. Idąc do Kośćiołá/ podkáłá onego młodźieńcá/ zá weyźrzeniem vczułá w sobie świeckość/ y wszedszy w kośćioł pádłá krzyżem mowiąc: O Iezu moy/ iużemći serce moie oddáłá y zostáłám służebnicą/ czynię tobie teraz y oddawam slub czystośći moiey/ bądźże rátunkiem moim. A gdy zásnęłá ná modlitwie/ widźiáłá Páná Iezusá ktory przyniosł trzy Korony/ mowiąc: iednę dáię tobie żeś mi oddáłá czystość
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 62
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
jej dał sposób żyć wedle najlepszego sposobu/ któryby się jemu podobał; uczyniła powróz powiązany/ i włożyła na ciało swoje na znak umartwienia/ niechcąc słuchać świeckiej wesołości. A gdy ją niewolili Rodzice do wesołości światowej/ poszedszy do mieszkania swego/ upadała przed Bogiem/ aby podać jej raczył sposób/ żeby w tej świeckości nie była. W Roku tedy 20. upodobała sobie Zakon Dominika Z. a że na Klerycki stan (jako to zowią; dla odprawowania Godzin łacińskich) nie była sposobną/ Konuersą to jest do usług Siostrom Zakonnym została w Zakonie. Zaledwie Zakonnicą została/ dla głowy bolenia ogłuchła; na co bolejąc/ napisała pewne wiersze
iey dał sposob żyć wedle naylepszego sposobu/ ktoryby się iemu podobał; vczyniłá powroz powiązány/ y włożyłá ná ćiáło swoie ná znák vmartwienia/ niechcąc słucháć świeckiey wesołośći. A gdy ią niewolili Rodźice do wesołośći świátowey/ poszedszy do mieszkánia swego/ vpadáłá przed Bogiem/ áby podáć iey raczył sposob/ żeby w tey świeckośći nie byłá. W Roku tedy 20. vpodobáłá sobie Zakon Dominiká S. á że ná Klerycki stan (iáko to zowią; dla odpráwowánia Godźin łáćińskich) nie byłá sposobną/ Konuersą to iest do usług Siostrom Zakonnym zostáłá w Zakonie. Záledwie Zakonnicą zostáłá/ dla głowy bolenia ogłuchłá; ná co boleiąc/ nápisáłá pewne wiersze
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 75
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
/ gdy została wolną/ poczęły na nią myśli bić cielesne/ i zapalenia wszeteczne/ iż zapomniała Boga/ dusze swej/ i kary Boskiej/ a wróciła się do gorszych spraw niżeli pierwej. Gdy się o tym dowiedział Dominik Z. z dalekich krajów przyszedł/ i prosto do niej poszedł/ i zastał ją w nędznych świeckościach/ radości/ i weselu cielesnym/ i rzecze jej: Ażaliś to Bogu i Naświętszej Pannie obiecała: wiedzże o tym: iż cię srogie karanie od Boga czeka/ jeśli się nie porwiesz do Pokuty ś. Na co ona zdumiała poczęła się lękać/ i rzecze do niej: Podź za mną. A ona zaraz
/ gdy zostáłá wolną/ poczęły ná nię mysli bić ćielesne/ y zápalenia wszeteczne/ iż zápomniáłá Bogá/ dusze swey/ y káry Boskiey/ á wroćiłá się do gorszych spraw niżeli pierwey. Gdy się o tym dowiedźiał Dominik S. z dálekich kráiow przyszedł/ y prosto do niey poszedł/ y zástał ią w nędznych świeckośćiách/ rádośći/ y weselu ćielesnym/ y rzecze iey: Ażaliś to Bogu y Naświętszey Pánnie obiecáłá: wiedzże o tym: iż ćię srogie karánie od Boga czeka/ ieśli się nie porwiesz do Pokuty ś. Ná co oná zdumiáła poczęłá się lękáć/ y rzecze do niey: Podź zá mną. A oná záraz
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 84
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644