ludzkie złości: Takci zacna potęga jest mojej możności. Niech jej dawną twarz wróci/ niech za dobrą sprawę/ Znowu jej zaś Niedźwiedzą odejmę postawę. L Jak Argolskiej uczynił był Foroneownie/ Czemuż/ kazawszy precz iść dawnej Saturnownie/ Nie pojmie tej? i na me nie położy łoże/ M Wszak już sobie świekrem mieć Likaona może? N Ale wy/ jeśliżeście/ jak macie być dbali O Na krzywdę tej/ którąście sami wychowali: P Do błękitnego morza zejść nie dopuszczajcie Siedmiom gwiazdom/ i owszem precz je odpędzajcie. Abowiem za zapłatę nierządu/ są one Między inne na niebo wysokie włożone. Była/ co się plugawym nierządem
ludzkie złości: Takći zacna potęgá iest moiey możnośći. Niech iey dawną twarz wroći/ niech zá dobrą spráwę/ Znowu iey záś Niedźwiedzą odeymę postáwę. L Iák Argolskiey vczynił był Phoroneownie/ Czemuż/ kázawszy precz iść dawney Sáturnownie/ Nie poymie tey? y ná me nie położy łoże/ M Wszák iuż sobie świekrem mieć Likáoná może? N Ale wy/ iesliżeśćie/ iák maćie bydź dbáli O Ná krzywdę tey/ ktorąśćie sámi wychowáli: P Do błękitnego morzá zeyść nie dopuszczayćie Siedmiom gwiazdom/ y owszem precz ie odpądzáyćie. Abowiem zá zapłátę nierządu/ są one Między inne ná niebo wysokie włożone. Byłá/ co się plugáwym nierządem
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 80
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
miejcie mię za kłamcę, jeśli ich nie ujźrzycie u przyośka górnego w wierzchu nieba. L Jak Argolskiej uczynił był Foroneownie. Foroneowna, 10, wnuczka Foroneusa, którą był pierwej Jupiter w krowę obrócił, a potym jej znowu postawę białogłowską przywrócił, i Boginią z niej uczynił, przejednawszy żonę. M Wszak już sobie świekrem mieć Likaeona może. Ponieważ córkę Likaonowę zwiódł był, i na niebo Jupiter między gwiazdy onę wsadził. N Ale wy jeśliżeście/ Oceanie i Tety. Bogowie morscy. O Na krzywdę tej/ którąście sami wychowali. Bowiem Juno od Tetydy była wychowana. P Do błękitnego morza zejść nie dopiszczajcie. I dowiodła tego,
mieyćie mię za kłamcę, iesli ich nie vyźrzyćie v przyośká gornego w wierzchu niebá. L Iák Argolskiey vczynił był Phoroneownie. Phoroneowná, 10, wnuczká Phoroneusá, ktorą był pierwey Iupiter w krowę obroćił, a potym iey znowu postawę białogłowską przywroćił, y Boginią z niey vczynił, przeiednawszy żonę. M Wszák iuż sobie świekrem mieć Likaeoná może. Ponieważ corkę Likáonowę zwiodł był, y ná niebo Iupiter między gwiazdy onę wsádźił. N Ale wy iesliżesćie/ Oceánie y Thety. Bogowie morscy. O Ná krzywdę tey/ ktorąśćie sámi wychowáli. Bowiem Iuno od Thetydy byłá wychowana. P Do błękitnego morzá zeyść nie dopiszczayćie. Y dowiodłá tego,
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 81
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
stan natury wywraca/ I Świata Panem bywa/ i wszytkie nadzieje Nasze/ jak bystry lekką wiatr plewę rozwieję. Ach od nieprzyjaciela tego uchronionym Być niechciałem! który mię uczynił schydzonym Przed świętemi Aniołmi/ przed mym Stworzycielem/ I złym uczynił stworzeń w szych nieprzyjacielem/
Ujrzawszy Patriarcha on starozakonny Jakub/ że Laban Świekier jego zabobonny Bałwochwalca swą kładzie na jego matrony/ Na Rachel z Lią potwarz/ rzekł gniewem ruszony: Oto wam me małżonki najmilsze dziękuję/ A was tu zostawiwszy/ odejść obiecuję/ I w odległą się od was iść gotuję drogę; Gdyż nieludzkości Ojca waszego nie mogę Cierpieć więcej! tak i Bóg duszę mą zostawił Z
stan nátury wywracá/ Y Swiátá Pánem bywa/ y wszytkie nádźieie Násze/ iák bystry lekką wiátr plewę rozwieię. Ach od nieprzyiáćiela tego uchronionym Bydz niechćiáłem! ktory mię ucżynił schydzonym Przed świętemi Aniołmi/ przed mym Stworzyćielem/ Y złym ucżynił stworzeń w szych nieprzyiaćielem/
Vyrzawszy Pátryárchá on stározakonny Iákub/ że Lábán Swiekier iego zábobonny Báłwochwalca swą kładźie na iego mátrony/ Ná Ráchel z Lią potwárz/ rzekł gniewem ruszony: Oto wám me małżonki naymilsze dźiękuię/ A wás tu zostáwiwszy/ odeyść obiecuię/ Y w odległą się od wás iść gotuię drogę; Gdyż nieludzkośći Oyca wászego nie mogę Cierpieć więcey! ták y Bog duszę mą zostáwił Z
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 38
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
i Dewlet Gierego Gałgi, ten hetman zacny z Koniecpola Srogą potęgę znosił wojska swego Nierównym pocztem, gdzie smutna niedola Wprzód go w więzienie pogańskie podała, Niż go wrodzona cnota opuszczała.
Bowiem choć w klęsce onej nieszczęśliwej Już strzał pogańskich gradem zarzucony, Poległ Stanisław Żółkiewski cnotliwy, Hetman w wojennych sprawach doświadczony, Wierny kolega i świekier życzliwy, A rodzic zacny pierwszej jego żony; Bronił się jednak dokąd nieuznany W ich ręce niewpadł zdradą pojmany.
Skąd w trzecim roku gdy w ojczyste strony Wrócił się sprawa książęcia wielkiego, Przez okup z czarnej wieże wyzwolony, Posła Krzysztofa niegdy Zbaraskiego, Kantemir w ten czas po Polsce zagony Gminu trzydzieści tysięcy podłego Puścił
i Dewlet Gierego Gałgi, ten hetman zacny z Koniecpola Srogą potęgę znosił wojska swego Nierównym pocztem, gdzie smutna niedola Wprzód go w więzienie pogańskie podała, Niż go wrodzona cnota opuszczała.
Bowiem choć w klęsce onej nieszczęśliwej Już strzał pogańskich gradem zarzucony, Poległ Stanisław Żółkiewski cnotliwy, Hetman w wojennych sprawach doświadczony, Wierny kolega i świekier życzliwy, A rodzic zacny pierwszej jego żony; Bronił się jednak dokąd nieuznany W ich ręce niewpadł zdradą poimany.
Zkąd w trzecim roku gdy w ojczyste strony Wrócił się sprawa xiążęcia wielkiego, Przez okup z czarnej wieże wyzwolony, Posła Krzysztofa niegdy Zbaraskiego, Kantemir w ten czas po Polszcze zagony Gminu trzydzieści tysięcy podłego Puścił
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 331
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
jego. I odeszła Tamar/ i mieszkała w domu Ojca swego. 12.
A Gdy minęło wiele dni/ umarła córka Suaha/ żona Judasowa/ i pocieszywszy się Judasz/ szedł do tych co strzygli owce jego/ sam i Chira towarzysz jego Odollamita/ do Timnat. 13. I oznajmiono to Tamarze mówiąc/ Oto świekier swój idzie do Timnat/ aby strzygł owce swoje. 14. Która złożywszy z siebie szaty wdowstwa swego/ okryła się rąbkiem/ i zatknęła się/ i usiadła na rozstaniu drogi/ która wiedzie do Timnat: bo wiedziała że był urósł Sela/ a ona niebyła mu dana za żonę. 15. A ujrzawszy ją
jego. Y odeszłá Támár/ y mieszkáłá w domu Ojcá swego. 12.
A Gdy minęło wiele dni/ umárłá corká Suáhá/ żoná Iudásowá/ y poćieszywszy śię Iudás/ szedł do tych co strzygli owce jego/ sam y Chirá towárzysz jego Odollámitá/ do Timnát. 13. Y oznájmiono to Támárze mowiąc/ Oto świekier swoj idźie do Timnát/ áby strzygł owce swoje. 14. Ktora złożywszy z śiebie száty wdowstwá swego/ okryłá śię rąbkiem/ y zátknęłá śię/ y uśiádłá ná rozstániu drogi/ ktora wiedźie do Timnát: bo wiedźiáłá że był urosł Selá/ á oná niebyłá mu dáná zá żonę. 15. A ujrzawszy ją
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 40
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Rozd. XXXVIII. I. Mojżeszowe. Rozd. XXXIX. 24.
I Stało się/ jakoby po trzech miesiącach powiedziano Judzie mówiąc. Dopuściła się nierządu Tamar Synowa twoja: a oto już brzemienna jest z nierządu. Tedy rzekł Judasz: Wywiedźcie ją aby była spalona. 25. A gdy była wywiedziona/ posłała do świekra swego mówiąc: z męża którego te rzeczy są/ jestem brzemienna. Przytym powiedziała: poznaj proszę/ czyj to pierścień/ i chustka/ i laska. 26. Tedy poznawszy to Judasz/ rzekł. Sprawiedliwsza jest nad mię/ ponieważem jej nie dał Seli synowi memu/ i więcej jej nie uznał. 27
Rozd. XXXVIII. I. Mojzeszowe. Rozd. XXXIX. 24.
Y Stáło śię/ jákoby po trzech mieśiącách powiedźiano Iudźie mowiąc. Dopuśćiłá śię nierządu Támár Synowa twojá: á oto już brzemienna jest z nierządu. Tedy rzekł Iudás: Wywiedźćie ją áby byłá spalona. 25. A gdy byłá wywiedźioná/ posłáłá do świekrá swego mowiąc: z mężá ktorego te rzeczy są/ jestem brzemienna. Przytym powiedźiáłá: poznaj proszę/ czyj to pierśćień/ y chustká/ y laská. 26. Tedy poznawszy to Iudás/ rzekł. Spráwiedliwsza jest nád mię/ ponieważem jey nie dał Seli synowi memu/ y więcey jey nie uznał. 27
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 41.
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Rozd.II. Ij.Mojzeszowe. Rozd. III. Rozdział III. Mojżeszowi pokazał się Anioł Pański we krzu ognistym. 4 Zowiąc się Bogiem Abrahamowym. 7 A posyłając go do Egiptu, 14 naucza jakoby sobie poczynać miał. 19 i jako mu się powiedzie, przepowiada. 1
A Mojżesz pasł trzodę Jetra/ świekra swego kapłana Madiańskiego/ i zagnał trzodę na puszczą/ a przyszedł do góry Bożej/ do Horeb/ 2 I ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognistym/ z pośrzodku krza: i widział/ a oto/ kierz gorzał ogniem/ a on kierz nie zgorzał. 3 Tedy rzekł Mojżesz/ pójdę teraz/ a oglądam
Rozd.II. II.Mojzeszowe. Rozd. III. ROZDZIAL III. Mojzeszowi pokazał śię Anjoł Pánski we krzu ognistym. 4 Zowiąc się Bogiem Abráhámowym. 7 A posyłájąc go do Egiptu, 14 náucża jákoby sobie poczynać miał. 19 y jáko mu śię powiedźie, przepowiada. 1
A Mojzesz pásł trzodę Ietrá/ świekrá swego kápłáná Mádiáńskiego/ y zágnáł trzodę ná puszczą/ á przyszedł do gory Bożey/ do Horeb/ 2 Y ukázáł mu śię Anioł Páński w płomieniu ognistym/ z pośrzodku krzá: y widźiał/ á oto/ kierz gorzáł ogniem/ á on kierz nie zgorzáł. 3 Tedy rzekł Mojzesz/ pojdę teraz/ á oglądam
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 57
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
że pewnie wygładzę pamiątkę Amaleka pod niebem. 15. I zbudował Mojżesz ołtarz/ a nazwał imię jego: PAN chorągiew moja. 16. Bo rzekł: iż ręka stolice Pańskiej/ i wojna Pańska/ będzie przeciwko Amalekowi/ od rodzaju do rodzaju. Rozd. XVII. EKsODUS. Rozd.KsVII ROZDZIAŁ XVIII. Jetro Świekier Mojżeszów przechodzi do niego z żoną i z synami jego. 7. którego Mojżesz wdzięcznie przyjął. 11. Jetro ofiary Bogu czyni. 14. A dawszy radę Mojżeszowi jakoby miał sądzić lud. 27. wraca się do domu swego. 1
. A Gdy usłyszał Jetro kapłan Madiański/ świekier Mojżeszów/ wszystko co uczynił Bóg
że pewnie wygłádzę pámiątkę Amáleká pod niebem. 15. Y zbudował Mojzesz ołtarz/ á názwał imię jego: PAN chorągiew mojá. 16. Bo rzekł: iż ręká stolice Páńskiey/ y wojná Páńska/ będźie przećiwko Amálekowi/ od rodzáju do rodzáju. Rozd. XVII. EXODUS. Rozd.XVII ROZDZIAŁ XVIII. Ietro Swiekier Mojzeszow przechodźi do niego z żoną y z synámi jego. 7. ktorego Mojzesz wdźięcznie przyjął. 11. Ietro ofiáry Bogu czyni. 14. A dawszy rádę Mojzeszowi jakoby miał sądzić lud. 27. wraca śię do domu swego. 1
. A Gdy usłyszał Ietro kápłán Mádiáński/ świekier Mojzeszow/ wszystko co uczynił Bog
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 74
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
.KsVII ROZDZIAŁ XVIII. Jetro Świekier Mojżeszów przechodzi do niego z żoną i z synami jego. 7. którego Mojżesz wdzięcznie przyjął. 11. Jetro ofiary Bogu czyni. 14. A dawszy radę Mojżeszowi jakoby miał sądzić lud. 27. wraca się do domu swego. 1
. A Gdy usłyszał Jetro kapłan Madiański/ świekier Mojżeszów/ wszystko co uczynił Bóg Mojżeszowi i Izraelowi ludowi swemu: że wywiódł PAN Izraela z Egiptu: 2. Tedy wziął Jetro/ świekier Mojżeszów/ Zeforę żonę Mojżeszowę/ którą był odesłał: 3. I dwu Synów jej/ z których imię jednemu Gerson/ bo był powiedział Mojżesz: Byłem przychodniem w ziemi
.XVII ROZDZIAŁ XVIII. Ietro Swiekier Mojzeszow przechodźi do niego z żoną y z synámi jego. 7. ktorego Mojzesz wdźięcznie przyjął. 11. Ietro ofiáry Bogu czyni. 14. A dawszy rádę Mojzeszowi jakoby miał sądzić lud. 27. wraca śię do domu swego. 1
. A Gdy usłyszał Ietro kápłán Mádiáński/ świekier Mojzeszow/ wszystko co uczynił Bog Mojzeszowi y Izráelowi ludowi swemu: że wywiodł PAN Izráelá z Egiptu: 2. Tedy wźiął Ietro/ świekier Mojzeszow/ Zeforę żonę Mojzeszowę/ ktorą był odesłáł: 3. Y dwu Synow jey/ z ktorych imię jednemu Gerson/ bo był powiedźiáł Mojzesz: Byłem przychodniem w źiemi
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 74
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. Jetro ofiary Bogu czyni. 14. A dawszy radę Mojżeszowi jakoby miał sądzić lud. 27. wraca się do domu swego. 1
. A Gdy usłyszał Jetro kapłan Madiański/ świekier Mojżeszów/ wszystko co uczynił Bóg Mojżeszowi i Izraelowi ludowi swemu: że wywiódł PAN Izraela z Egiptu: 2. Tedy wziął Jetro/ świekier Mojżeszów/ Zeforę żonę Mojżeszowę/ którą był odesłał: 3. I dwu Synów jej/ z których imię jednemu Gerson/ bo był powiedział Mojżesz: Byłem przychodniem w ziemi cudzej. 4. A imię drugiego Eliezer/ iż mówił: Bóg Ojca mego był mi ku pomocy/ i wyrwał mię od miecza Faraonowego
. Ietro ofiáry Bogu czyni. 14. A dawszy rádę Mojzeszowi jakoby miał sądzić lud. 27. wraca śię do domu swego. 1
. A Gdy usłyszał Ietro kápłán Mádiáński/ świekier Mojzeszow/ wszystko co uczynił Bog Mojzeszowi y Izráelowi ludowi swemu: że wywiodł PAN Izráelá z Egiptu: 2. Tedy wźiął Ietro/ świekier Mojzeszow/ Zeforę żonę Mojzeszowę/ ktorą był odesłáł: 3. Y dwu Synow jey/ z ktorych imię jednemu Gerson/ bo był powiedźiáł Mojzesz: Byłem przychodniem w źiemi cudzey. 4. A imię drugiego Eliezer/ iż mowił: Bog Ojcá mego był mi ku pomocy/ y wyrwáł mię od mieczá Fáráonowego
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 74
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632