tańcować A panienki całować.
Mięsopusty, zapusty, Nie chcą wdowy kapusty, Patrzą gdzie gładki stoi, Gadać z nim się nie boi.
Za wszytko wdowie stanie, Kiedy się jej dostanie Do rozmowy młodzieniec: Gotów jemu jej wieniec.
Mięsopusty, zapusty, Nie chcą baby kapusty, Wolą też kokoszynę, Niż z kapustą świninę.
I baby teraz harde, Jadłyby jajca twarde, Kreple na maśle smażyć, Mięsopustu chcą zażyć. 13. Dokończenie pieśni.
Tu żona Bartoszowa pieśni swe skończyła, Niechaj każdy obaczy, jako grzeczna była: A odprawiwszy pieśni, żartami się bawi: Ktokolwiek je przeczyta, śmiechu go nabawi. Zarty kiermaszowe. 14
tańcować A panienki całować.
Mięsopusty, zapusty, Nie chcą wdowy kapusty, Patrzą gdzie gładki stoi, Gadać z nim się nie boi.
Za wszytko wdowie stanie, Kiedy się jej dostanie Do rozmowy młodzieniec: Gotów jemu jej wieniec.
Mięsopusty, zapusty, Nie chcą baby kapusty, Wolą też kokoszynę, Niż z kapustą świninę.
I baby teraz harde, Jadłyby jajca twarde, Kreple na maśle smażyć, Mięsopustu chcą zażyć. 13. Dokończenie pieśni.
Tu żona Bartoszowa pieśni swe skończyła, Niechaj każdy obaczy, jako grzeczna była: A odprawiwszy pieśni, żartami się bawi: Ktokolwiek je przeczyta, śmiechu go nabawi. Zarty kiermaszowe. 14
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 18
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
Podkumorzy, miasto od Komory Podstoli miasto od Stołu, albo Podstolnik: Podczaszy miasto od czaszy. Co zdami się było z Łaciny tej poformowano: Minister à thesauro, Minister à Camera, Minister à mensa Minister, à crateribus, poculis etc Miasto Podmurze mowiemy Podwórze, miasto Garcarz Gancarz; miasto Męcherz, Pęcherz, miasto Świnina Słonina; obarzanek miasto obwarzanek, i inne bez liczby corrupta verba. Trudno je poprawić, bo longousu akceptowane i w Księgi weszły Co innego w Moskwie, gdzie samą stowieńszczyzną grubą często nie polityczna mówią, ale genuine wyrażającą: bo tam trudno słowek dobierać cudzoziemskich, aby z nowemi słowami jaka novitas w rządach nie nastąpiła.
Podkumorzy, miasto od Komory Podstoli miasto od Stołu, albo Podstolnik: Podczaszy miasto od czaszy. Co zdami się było z Łaciny tey poformowáno: Minister à thesauro, Minister à Camera, Minister à mensa Minister, à crateribus, poculis etc Miasto Podmurze mowiemy Podworze, miasto Garcarz Gancarz; miasto Męcherz, Pęcherz, miasto Swinina Słonina; obarzanek miásto obwarzanek, y inne bez liczby corrupta verba. Trudno ie poprawić, bo longousu akceptowane y w Księgi weszły Co innego w Moskwie, gdzie samą stowieńszczyzną grubą często nie polityczna mowią, ale genuine wyrażaiącą: bo tam trudno słowek dobierać cudzoziemskich, aby z nowemi słowami iaka novitas w rządach nie nastąpiła.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 380
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
I zakazuje, aby żaden na ofiarę Świnie nie dawał, - taką ty u niej masz wiarę. Świnia to usłyszawszy, słowa obróciła Wspak, które ku jej ujmie sobaka mówiła, Mówiąc: „Tak się Bogini we mnie zakochała, Że wszystkim sługom swoim srodze zakazała, Aby nas nie jadali, choć zaś inszy mają Świninę w delicjach, gdy wieprze jadają. Lecz ona, by nas chciwość ludzka szanowała, I na swą nas potrzebę bijać nie kazała; Ciebie zaś twe postępki jako bogom hydzą, Ta się chorzy i zdrowi twoim mięsem brzydzą”
Ten jest na mowne fortel słowa ich obrócić I tym niepowściągliwy język ich ukrócić, A potym o
I zakazuje, aby żaden na ofiarę Świnie nie dawał, - taką ty u niej masz wiarę. Świnia to usłyszawszy, słowa obróciła Wspak, które ku jej ujmie sobaka mówiła, Mówiąc: „Tak się Bogini we mnie zakochała, Że wszystkim sługom swoim srodze zakazała, Aby nas nie jadali, choć zaś inszy mają Świninę w delicyach, gdy wieprze jadają. Lecz ona, by nas chciwość ludzka szanowała, I na swą nas potrzebę bijać nie kazała; Ciebie zaś twe postępki jako bogom hydzą, Ta się chorzy i zdrowi twoim mięsem brzydzą”
Ten jest na mowne fortel słowa ich obrócić I tym niepowściągliwy język ich ukrócić, A potym o
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 81
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
. Księgi Wtóre.
AVGUSTUS Cesarz/ gdy mu przyniesiono tę nowinę/ że Heród Król Żydowski wszytkie dziatki małe w Syriej/ szukając JEZUSA Pana nowonarodzonego/ pomordował: miedzy którymi i swemu własnemu synowi nie sfolgował. Tak na to rzekł: Lepiej taką rzeczą być wieprzem Herodowym niżli synem. Bo Heród był Żydem/ a Żydowie świniny nie jadają.
Tenże/ gdy jednego młodzieńca niechciał cierpieć w obozie dla jego złych spraw/ i kazał mu precz: a on pokornie prosił/ aby mu tej zelżywości nie czynił: powiadając/ że mu się trudno na oczy Ojcowi ukazać/ z tą nowiną. Tak do niego rzekł: Nic to: gdy
. Kśięgi Wtore.
AVGVSTVS Cesarz/ gdy mu przynieśiono tę nowinę/ że Herod Krol Zydowski wszytkie dźiatki máłe w Syriey/ szukáiąc IEZUSA Páná nowonárodzonego/ pomordował: miedzy ktorymi y swemu własnemu synowi nie zfolgował. Ták ná to rzekł: Lepiey táką rzecżą być wieprzem Herodowym niżli synem. Bo Herod był Zydem/ á Zydowie świniny nie iadáią.
Tenże/ gdy iednego młodźieńcá niechćiał ćierpieć w oboźie dla iego złych spraw/ y kazał mu precż: á on pokornie prośił/ áby mu tey zelżywośći nie cżynił: powiádáiąc/ że mu się trudno ná ocży Oycowi vkazáć/ z tą nowiną. Ták do niego rzekł: Nic to: gdy
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 89
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614