bierz go i za uszy, Nie pójdzie, aż niedźwiedzia albo wieprza ruszy. Więc nie spawszy całą noc, lub zysk lubo strata, Lubo wygrać, lub umrzeć naznaczyły fata (Trzeciego nic, jedno być z tego dwojga musi), Jutro ostatniej z nami fortuny pokusi, Weweli z patentem przyjechał WOJNA CHOCIMSKA
Dzień świtał Wacławowi królowi święcony Czeskiemu, a że naszej patronem Korony, Przeto nam uroczysty; któregośmy różnie, Lecz dziś największej, jako wierzymy nabożnie, Doznawali opieki. Więc się każdy bierze, Ktokolwiek w świętej żyje katolickiej wierze, Aby przezeń modlitwy i czynione Bogu U kościelnego oddał swoje wota progu, Gdy czterdzieści tysięcy Osman
bierz go i za uszy, Nie pójdzie, aż niedźwiedzia albo wieprza ruszy. Więc nie spawszy całą noc, lub zysk lubo strata, Lubo wygrać, lub umrzeć naznaczyły fata (Trzeciego nic, jedno być z tego dwojga musi), Jutro ostatniej z nami fortuny pokusi, Weweli z patentem przyjechał WOJNA CHOCIMSKA
Dzień świtał Wacławowi królowi święcony Czeskiemu, a że naszej patronem Korony, Przeto nam uroczysty; któregośmy różnie, Lecz dziś największej, jako wierzymy nabożnie, Doznawali opieki. Więc się każdy bierze, Ktokolwiek w świętej żyje katolickiej wierze, Aby przezeń modlitwy i czynione Bogu U kościelnego oddał swoje wota progu, Gdy czterdzieści tysięcy Osman
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 264
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924