kontra gęste, mocne, są znakiem mocnej Konstytucyj i dłuższego życia.
Broda długa i gęsto zarastająca, znaczy Męstwo, i sił wigor, tudzież ciepła naturalnego w takim człeku obfitość.
Broda zaś rzadka, albo cale i u starego nierosnąca, znakiem jest albo zbytniego gorąca naturalnego, albo zimnej Konstytucyj
Chód powolny, leniwy, żółwi, znakiem zimnej, melancholicznej kompleksyj. o ASTROLOGII
Kto więcej pragnie o FIZIOGNOMICZNEJ Praktyce nabrać wiadomości, niech czyta całą Książkę o tym napisanę, przez Jana Baptiste Portę sub titulo: De Humana Phisiognomia, gdzie zaraz są Figury Ludzi i bestii zwierząt, do których ciż ludzie podobni, gdzie ich eksplikuje się natura; nie
contra gęste, mocne, są znakiem mocney Konstytucyi y dłuższego życia.
Broda długa y gęsto zarastaiąca, znaczy Męstwo, y sił wigor, tudziesz ciepła naturalnego w takim człeku obfitość.
Broda zaś rzadka, albo cale y u starego nierosnącá, znakiem iest albo zbytniego gorąca naturalnego, albo zimney Konstytucyi
Chod powolny, leniwy, żołwi, znakiem zimney, melancholiczney komplexyi. o ASTROLOGII
Kto więcey pragnie o FIZIOGNOMICZNEY Praktyce nabráć wiadomości, niech czyta całą Ksiąszkę o tym napisanę, przez Iana Baptistae Portę sub titulo: De Humana Phisiognomia, gdzie záraz są Figury Ludzi y bestyi zwierząt, do ktorych ciż ludzie podobni, gdzie ich explikuie się natura; nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 183
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z mniejszą aparencją, i sumptem. Quid vetat pięknie, boneste mieszkać Szlachcicowi: może mieć, jeżeli nie pokoje; tedy pokoiki, miasto sali, izby obszerne, ganki separowane od obor i chlewków, aby nie śmierdział między ludźmi gnojem: nie siedział między gęsiami, kurami, kaczkami Polone Aquile Pullus. Nie wielka rezydencja żółwia, przecież wygodna i modna; jeszcze mniejsza ślimaka i ta nie ladajaka: bo modniejsza od niektórych szlachty rezydencyj, którzy titulo iactantur gospodarzów, a mądrej Ekonomiki nec vestigium u nich, bo wszędzie szpetnie, nie regularnie: przy wielkim ich znoju pełno gnoju, w worku tylko nie którzy porządni nie w Dworku, ale
z mnieyszą apparencyą, y sumptem. Quid vetat pięknie, bonestè mieszkać Szlachcicowi: może mieć, ieżeli nie pokoie; tedy pokoiki, miasto sali, izby obszerne, ganki separowane od obor y chlewkow, aby nie śmierdział między ludzmi gnoiem: nie siedział między gęsiami, kurami, kaczkami Polonae Aquilae Pullus. Nie wielka rezydencya żołwia, przecież wygodna y modna; ieszcze mnieysza ślimaka y ta nie ladaiaka: bo modnieysza od niektorych szlachty rezydencyi, ktorzy titulo iactantur gospodarzow, a mądrey Ekonomiki nec vestigium u nich, bo wszędzie szpetnie, nie regularnie: przy wielkim ich znoiu pełno gnoiu, w worku tylko nie ktorzy porządni nie w Dworku, ale
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 232
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Celebrowania pochwał walecznych ludzi olim destynowana: FISIULA była Dudka, Piszczałka Pastuchów, z wielu Piszczałek, a najczęściej z siedmiu uformowana podle siebie, co raz niżej lokowanych, głosów dystyngwowanych: AVENA, także Piszczałka, prostą pastuską pieśń albo wiersz wyspiewująca: TESTUDO, jedno jest co i lutnia, tak nazwana ze na skorupie żółwiej Merkuriusz przeciągnowszy strony, wygrywał sobie. BARBITON, jest także lutnia, ale ogromniejszego głosu. LiRA jest skrzypce, PLECTRUM smyczek.
Na którym Instrumencie jakie Stronyj jak należy grać z następających słów edisce
Helys, Barbiti. Lyrae, Cytharae, Nervos, Chordas, Fila, Fides, Plectrô Pectine, Digitô, Pollicê, Percutere
Celebrowania pochwał walecznych ludzi olim destynowana: FISIULA była Dudka, Piszczałka Pastuchow, z wielu Piszczałek, a nayczęsciey z siedmiu uformowana podle siebie, co raz niżey lokowanych, głosow dystyngwowanych: AVENA, także Piszczałka, prostą pastuską pieśń albo wiersz wyspiewuiąca: TESTUDO, iedno iest co y lutnia, tak nazwana ze na skorupie źołwiey Merkuryusz przeciągnowszy strony, wygrywał sobie. BARBITON, iest także lutnia, ale ogromnieyszego głosu. LYRA iest skrzypce, PLECTRUM smyczek.
Na ktorym Instrumencie iakie Stronyy iak należy grać z następaiących słow edisce
Helys, Barbiti. Lyrae, Cytharae, Nervos, Chordas, Fila, Fides, Plectrô Pectine, Digitô, Pollicê, Percutere
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 344
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, tojest ZOŁW, inaczej Domi-porta, że domum portat, stąd mu Symbolista przypisał; Omnia mecum porto. Inny przypisał: In parvo sed meo. Bardzo powoli po ziemi czołga się, jak ptak jajca pokłada, w piasku morskim zagrzebuje, które operatione Solis płód wydają. Na Insule Morus nazwanej Oceanu Wschodniego, znaleziono jajec żółwich wielkości jak gęsie zagrzebanych pięć set, jako Baltazar Dias z Malaki piszący Roku Pańskiego 1556 świadczy. W Gangiesie tak są rosłe, że beczki z nich formują dwudziestogarcowe, teste AEliano. Wielkości są ekstraordyinej Cudzoziemskie. Na Insule Tarprobana z jednego skorupa jest dachem całego domostwa, teste Plinio. W Czerwonym morzu wielkością swoją wygodne,
, toiest ZOŁW, inaczey Domi-porta, że domum portat, ztąd mu Symbolista przypisał; Omnia mecum porto. Inny przypisał: In parvo sed meo. Bardzo powoli po ziemi czołga się, iak pták iayca pokładá, w piasku morskim zagrzebuie, ktore operatione Solis płod wydaią. Na Insule Morus nazwaney Oceanu Wschodniego, znaleziono iaiec żołwich wielkości iak gęsie zágrzebanych pięć set, iáko Baltazar Dias z Malaki piszący Roku Pańskiego 1556 świadczy. W Gangiesie tak są rosłe, że beczki z nich formuią dwudziestogarcowe, teste AEliano. Wielkości są extraordyiney Cudzoziemskie. Ná Insule Tarprobana z iednego skorupa iest dachem całego domostwa, teste Plinio. W Czerwonym morzu wielkością swoią wygodne,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 634
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
: 9. Na Insule Kuba w Nowym Świecie jednego Żółwia dziesięć ludzi wyciągnąć nie mogą z wody, teste Ovetano. Tamże jeden żółw pięć Osób na grzbiecie swoim trzyma i z niemi idzie, nie czując ciężaru. W Chinach żółwie są tak wielkie, że jak skała zdają się zdaleka. Tamże w Prowincyj Honnan mają żółwie skrzydła u nóg, o Rybach osobliwych.
ale te jeszcze bardziej impediunt im gresum, osobliwie podczas wilgotnej chwili.
UMBRINA, UMBRA ORZEŁ morski, czarnego koloru Ryba, i stąd UMBRĄ rzeczona, albo też, że tak prędko upływa, jakoby Umbrę rzuciła na oczy, według Warrona.
Zgoła co Ziemia i Powietrze ma na
: 9. Na Insule Kuba w Nowym Swiecie iednego Zołwia dziesięć ludzi wyciągnąć nie mogą z wody, teste Ovetano. Tamże ieden żołw pięć Osob na grzbiecie swoim trzyma y z niemi idzie, nie czuiąc ciężaru. W Chinach żołwie są tak wielkie, że iak skała zdaią się zdaleka. Tamże w Prowincyi Honnan maią żołwie skrzydła u nog, o Rybach osobliwych.
ale te ieszcze bardziey impediunt im gresum, osobliwie podczas wilgotney chwili.
UMBRINA, UMBRA ORZEŁ morski, czarnego koloru Ryba, y ztąd UMBRĄ rzeczona, albo też, że tak prędko upływa, iakoby Umbrę rzuciła na oczy, według Warrona.
Zgoła co Ziemia y Powietrze ma na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 634
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Z. Z. Z.
Zboże wszelkie wspomniane jest tu w Ekonomice pod słowem Pole a literą P. tam cię odsyłam Czytelniku; tu jeszcze przydaję. Ze zboże od Ptastwa; Robaków będzie wolne, jeśli rzecznych raków przez dni dziesięć w wodzie pod słońcem zatchniętych, skropisz wodą. Item jeśli byś siał z skorupy żółwiej. Od wilków zaś, robaczków wszpichlerzu, może być konserwowane, albo w srodek sterty sypać żyto do żyta, pszenicę do pszenicy, albo szuflę czosnkiem nacierać dobrze, i ustawicznie zboże nią szuflować. Albo wziąć siarki, lagru, lub od śledzi rosołu, z czosnkiem to razem pomieszać, podłogę w szpichlerzu w zasiekach
Z. Z. Z.
ZBOZE wszelkie wspomniane iest tu w Ekonomice pod słowem Pole á literą P. tam cię odsyłam Czytelniku; tu ieszcze przydaię. Ze zboże od Ptastwa; Robakow będzie wolne, ieśli rzecznych rakow przez dni dziesięć w wodzie pod słońcem zatchniętych, skropisz wodą. Item ieśli byś siał z skorupy żołwiey. Od wilkow zaś, robaczkow wszpichlerzu, może bydź konserwowane, albo w srodek sterty sypać żyto do żyta, pszenicę do pszenicy, albo szuflę czosnkiem nacierać dobrze, y ustawicznie zboże nią szuflować. Albo wziąć siarki, lagru, lub od sledzi rosołu, z czosnkiem to razem pomieszać, podłogę w szpichlerzu w zasiekach
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 495
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nie jednego rozłączyła z światem Pod czas głębokiego snu: ponieważ niektóry Uspiony zaduszon jest nagle od pleury; Niektóry od żelaza, drugi od janczarki, Abo od pistoletu kulą dekret Parki Otrzymał: mni inszym pomarli przypadkiem Wesnie: czego jest samo doświadczenie świadkiem. Jako Echylus łysy pod niebie uspiony Wziął śmierć, od orła w głowę żółwiem uderzony, Isboset także kiedy bezpieczny, i zdrowy Odpoczywał w południe, swojej pozbył głowy. Asyryiskich wojsko hetman męstwem zawołany Holofernes legł wesnie winem zmordowany. A że nie tylo wesnie, lecz śmierć i na jawie Nagła godzi na ludzie, tu się zdziwić prawie Muszę, żem nie był nagle od Boga skarany. Gdyż
nie iednego rozłączyłá z świátem Pod czas głębokiego snu: ponieważ niektory Vspiony záduszon iest nagle od pleury; Niektory od żelaza, drugi od iánczarki, Abo od pistoletu kulą dekret Párki Otrzymał: mni inszym pomarli przypadkiem Wesnie: czego iest sámo doświadczenie świadkiem. Iáko Echylus łysy pod niebie uspiony Wźiął smierć, od orłá w głowę żołwiem uderzony, Isboset tákże kiedy bespieczny, y zdrowy Odpoczywał w południe, swoiey pozbył głowy. Assyryiskich woysko hetman męstwem zawołány Holofernes legł wesnie winem zmordowány. A że nie tylo wesnie, lecz śmierć y ná iáwie Nagła godźi ná ludźie, tu się zdźiwić práwie Muszę, żem nie był nagle od Bogá skarány. Gdyż
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 67
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
. albo pole.
Na wróble i insze ptaki. Żaden ptak nie zepsuje wszelkiego zboża, jeżeli w takiejże wodzie namoczysz nasienie —
Na wszelkie robaki w jarzynie. Gąsienice, moszki i inne insekta nie szkodzą kapuście i wszelkim głobiom, które czwartego dnia po nowiu są siane albo sadzone lub których nasienie jaki czas leży w żółwiej skorupie, albo przy których blisko będzie posadzona miętka - -
- - Kurczę żywe uformować z kilką głowami i skrzydłami. Trzy albo cztery żółtki całe, nie pogniecione, w jedną włóż skorupę i pod kurę podłóż zaszpuntowawszy: urodzi się kurczę tyleż głów i skrzydeł mające. Co za rzecz prawdziwą pisze Kircherus.
Kurczę różnego koloru
. albo pole.
Na wróble i insze ptaki. Żaden ptak nie zepsuje wszelkiego zboża, jeżeli w takiejże wodzie namoczysz nasienie —
Na wszelkie robaki w jarzynie. Gąsienice, moszki i inne insekta nie szkodzą kapuście i wszelkim głobiom, które czwartego dnia po nowiu są siane albo sadzone lub których nasienie jaki czas leży w żółwiej skorupie, albo przy których blisko będzie posadzona miętka - -
- - Kurczę żywe uformować z kilką głowami i skrzydłami. Trzy albo cztery żółtki całe, nie pogniecione, w jedną włóż skorupę i pod kurę podłóż zaszpuntowawszy: urodzi się kurczę tyleż głów i skrzydeł mające. Co za rzecz prawdziwą pisze Kircherus.
Kurczę różnego koloru
Skrót tekstu: DuńKal1731Rzecz
Strona: 5
Tytuł:
Praktyka gospodarska każdemu potrzebna
Autor:
Stanisław Duńczewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1731 a 1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1740
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
; Aż trzecim razem z puckich gór łaskawy Dmuchnął wiatr na nas i popędził nawy. Ale zaś słońce, skoro się rozśmiało, I ten nam pojazd wkrótce hamowało, Bo gdy swe jasne rozniosło promienie, Wszystko uciekło z nieba posępienie; Woda, co częste pagórki sypała, Jako szkło gładkie — tak się wyrównała. Leniwiej żółwia okręt postępuje, Kiedy biczyka na żaglach nie czuje. I gdy tak prawie nie jedziem i szczętu, Co żywo na wierzch wychodzi z okrętu. Jeszcze się cieszym, że lądy widzimy I na wysokie czoła drzew patrzymy, Które nam większej tęsknicę dodają, Że nas z daleka jadących żegnają. Strudna obaczym gdzie na wodach sośnie
; Aż trzecim razem z puckich gór łaskawy Dmuchnął wiatr na nas i popędził nawy. Ale zaś słońce, skoro się rozśmiało, I ten nam pojazd wkrótce hamowało, Bo gdy swe jasne rozniosło promienie, Wszystko uciekło z nieba posępienie; Woda, co częste pagórki sypała, Jako śkło gładkie — tak się wyrównała. Leniwiej żółwia okręt postępuje, Kiedy biczyka na żaglach nie czuje. I gdy tak prawie nie jedziem i szczętu, Co żywo na wierzch wychodzi z okrętu. Jeszcze się cieszym, że lądy widzimy I na wysokie czoła drzew patrzymy, Które nam większej tęsknicę dodają, Że nas z daleka jadących żegnają. Ztrudna obaczym gdzie na wodach sośnie
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 43
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
gdy na wielkie kuszą się rzeczy, wielkie mają deliberacje: nie wazą się, aż zważą, jak w pracach, tak w niebezpieczeństwie pomiarkowany ich umysł i zamysł. Najazdy i pierwsze ognie statecznie wytrzymują, tak w batalii, jako w ataku i defensie. Tak piechotą, jak konną siłą przy dobrej komendzie mogą siła, żółwim postępują krokiem, dla tego ostróżnie i rozumnie. Prędkości tedy trzeba użyć na nich, stonami uderzać, i tak osłabiać, prowiantów zabraniem lub zabronieniem pierwej pokonać, z miejsc nie przystępnych na czyste wywabić, po wytrzymanym pierwszym ogniu i złamanym szyku, jazdą z dzidami, lub kopiami natrzyć na nich, i różnych sztuk zażyć
gdy ná wielkie kuszą się rzeczy, wielkie maią deliberácye: nie wazą się, aż zwáżą, iak w prácach, tak w niebespieczeństwie pomiarkowány ich umysł y zámysł. Náiazdy y pierwsze ognie statecznie wytrzymuią, tak w batalii, iako w attaku y defensie. Ták piechotą, iak konną siłą przy dobrey kommendźie mogą siła, żołwim postępuią krokiem, dla tego ostrożnie y rozumnie. Prętkości tedy trzeba użyć ná nich, stonámi uderzać, y ták osłabiać, prowiantow zábraniem lub zábronieniem pierwey pokonać, z mieysc nie przystępnych ná czyste wywabić, po wytrzymanym pierwszym ogniu y złamánym szyku, iazdą z dźidami, lub kopiami nátrzyć ná nich, y roznych sztuk zażyć
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 694
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746