co to jest, że Pan nasz pyta się o tym gdzie jest Adam? Rupertus powiada że lada żak mędrszy niż Adam; pytają w-szkole ubi es, aż lada żak odpowie: Adsum jestem. zawoła Pan na pokojowego, na wyrostka, aż on rzecze: Jestem, zaraz Mości Panie: ani tej nauki żakowskiej, ani tej służebnej ochoty, nie miał w-sobie Adam. 6. DajĘ DO MEGO PRZEDŚIĘWŹIĘĆIA PRZYCZYNĘ. Pyta Pan Bóg nasz kędyś jest Adamie? Adam nie rozumiał Pana: nie odpowiada nie kędy jest; tylko powiada: Vocem tuam audivi in Paradyso że usłyszał głos twój. A polityka kędy Adamie? to też
co to iest, że Pan nász pyta się o tym gdźie iest Adam? Rupertus powiáda że ládá żak mędrszy niż Adam; pytáią w-szkole ubi es, áż láda żak odpowie: Adsum iestem. záwoła Pan ná pokoiowego, ná wyrostká, áż on rzecze: Iestem, záraz Mośći Pánie: áni tey náuki żakowskiey, áni tey służebney ochoty, nie miał w-sobie Adam. 6. DAIĘ DO MEGO PRZEDŚIĘWŹIĘĆIA PRZYCZYNĘ. Pyta Pan Bog nász kędyś iest Adámie? Adam nie rozumiał Páná: nie odpowiáda nie kędy iest; tylko powiáda: Vocem tuam audivi in Paradyso że usłyszał głos twoy. A polityká kędy Adámie? to też
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 83
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
A jak psem wśmiardłym wszyscy się brzydzą Wami i z zboru waszego szydzą. Kalwinistowie, purytanowie, Wzajem angielscy reformatowie, Więc wszyscy Pismo święte czytają, - "U nas jest prawda!" - wszyscy wołają. Biblią świętą wszyscy tłumaczą,
A przeciw sobie upornie gdaczą. Owo teolog doktor Dąbrowski, Płochy retorczyk, zgoła żakowski Rozumek lichy, Pismem szafuje Jak mu się widzi, czym chce brakuje. A ono Pisma każde pytanie Nie twojej głowy rozstrzygnie zdanie. Nuż gdy o wierze masz z kim pogadać, Albo na zarzut co odpowiadać, Barzoś się w rozum dziwnie wysilił, Jak sarna w ogon - strzeż, byś nie zmylił Szyków
A jak psem wśmiardłym wszyscy się brzydzą Wami i z zboru waszego szydzą. Kalwinistowie, purytanowie, Wzajem angielscy reformatowie, Więc wszyscy Pismo święte czytają, - "U nas jest prawda!" - wszyscy wołają. Bibliją świętą wszyscy tłumaczą,
A przeciw sobie upornie gdaczą. Owo teolog doktor Dąbrowski, Płochy retorczyk, zgoła żakowski Rozumek lichy, Pismem szafuje Jak mu się widzi, czym chce brakuje. A ono Pisma każde pytanie Nie twojej głowy rozstrzygnie zdanie. Nuż gdy o wierze masz z kim pogadać, Albo na zarzut co odpowiadać, Barzoś się w rozum dziwnie wysilił, Jak sarna w ogon - strzeż, byś nie zmylił Szyków
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona: 288
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
miejscu położyć/ o której wiem iż będziesz chciał wiedzieć/ Słowa jednego Senatora W. X. L. Jeśli się też godzi Tatarzynowi poganinowi/ Chrześcijanki za żony pojmowac/ i nałożnice Chrześcijanki mieć/ i niecnotę z nimi w tym Państwie rozmazać. § 20. Malum cui nom resistitur, aprobatur.
WPrawdzie to już nie żakowska na mnie Kwestia/ ale Duchownych Kanoników i Jurystów. Wszakże iżem słyszał niekiedy różne gadania o tym/ tedy odpowiadam/ iż się godzi. A to z tych dwu przyczyn. Iż tu wtym państwie Tatarom wszytko wolno/ wolno im ku nieuczciwości Bożej bożynce swoje zabobonne stawiać/ Chrześcijan do bisurmaństwa przywodzić/ mamki i nałożnice
mieyscu położyć/ o ktorey wiem iż będźiesz chćiał wiedźieć/ Słowá iedne^o^ Senátorá W. X. L. Ieśli się też godźi Tátárzynowi poganinowi/ Chrześćianki zá żony poymowác/ y náłożnice Chrześćianki mieć/ y niecnotę z nimi w tym Páństwie rozmazáć. § 20. Malum cui nõ resistitur, approbatur.
WPrawdźie to iuż nie żakowska ná mnie Questia/ ále Duchownych Canonikow y Iuristow. Wszákże iżem słyszał niekiedy rozne gádánia o tym/ tedy odpowiádam/ iż się godźi. A to z tych dwu przycżyn. Iż tu wtym páństwie Tátárom wszytko wolno/ wolno im ku nieucżćiwośći Bożey bożince swoie zabobonne stáwiáć/ Chrześćian do bisurmáństwá przywodźić/ mámki y náłożnice
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 53
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
iniquitas sibi, jako pismo mówi. Żywym był/ i jest; nie zmar ale złszka powstał/ nie zmar powstanie/ ale złoszka wstanie; stało się; rany ciętej żadnej nie imał; wczym wielką krzywdę Jezuitom to twierdzący uczynili i czynią. Ze tak jako i inni niektórzy do tych swowolników skijmi bronią żakowską wypadli/ a ten jeden nie kapłan jeszcze z szabłą gołą tamże z trafunku wyrostkowi wyrwaną/ i że wtym debitam modestiam Religiosam, i Reguły swej nie zachowali/ tego onym starszy ich/ nie tylo nie pochwalili/ ale i dobrą pokutę/według zwyczaju zakonnego/ jako res requirebat, dali; aby i oni na potym
iniquitas sibi, iáko pismo mowi. Zywym był/ y iest; nie zmár ále złszká powstał/ nie zmar powstánie/ ale złoszká wstánie; stało się; rány ćiętey żadney nie imał; wcżym wielką krzywdę Iezuitom to twierdzący vczynili y czynią. Ze ták iáko y inni niektorzy do tych swowolnikow zkiymi bronią żakowską wypádli/ á ten ieden nie kápłan iescże z szábłą gołą támże z tráfunku wyrostkowi wyrwáną/ y że wtym debitam modestiam Religiosam, y Reguły swey nie záchowáli/ tego onym stárszy ich/ nie tylo nie pochwalili/ ále y dobrą pokutę/według zwycżáiu zakonnego/ iáko res requirebat, dáli; áby y oni ná potym
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 165
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
z południa, circa zaś horam 10 wieniec oddawał imp. starosta sztumski, syn imp. wojewody płockiego, szkolną oracyją i wymową, w której uważano adverbium animose przyłożywszy do niego. Upewniam, to tylko jedno słowo łacińskie miał dla konceptu imp. młodemu przymawiając. Książę im. starosta
lidzki odpowiedział competenter mową lepszą, nie żakowską, bo pierwsza była podobna puerom. Po tych oracjach była kolący ja z cukrami i tany, podczas których były maszkary królewicza im. Jakuba, w których się znajdowała królewiczową im. i sam królewic im., ale niedługo bawili się. Był na tej kolacyjej i frącymer górny. W niedzielę circa horam 9 w nocy
z południa, circa zaś horam 10 wieniec oddawał jmp. starosta sztumski, syn jmp. wojewody płockiego, szkolną oracyją i wymową, w której uważano adverbium animose przyłożywszy do niego. Upewniam, to tylko jedno słowo łacińskie miał dla konceptu jmp. młodemu przymawiając. Książę jm. starosta
lidzki odpowiedział competenter mową lepszą, nie żakowską, bo pierwsza była podobna puerom. Po tych oracyjach była kolący ja z cukrami i tany, podczas których były maszkary królewica jm. Jakuba, w których się znajdowała królewicową jm. i sam królewic jm., ale niedługo bawili się. Był na tej kolacyjej i frącymer górny. W niedzielę circa horam 9 w nocy
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 328
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
być twemi, opuściłeś ich, przestając i kontentując się choć z szkodą, wysługami swerni zasłużonemi. Znać, żeś posmakował przodków swoich życie zacne i sławne, co się pokazuje z lego ukazania stężyckiego; znać, żeś ad placitum et ad nutum panu swemu czynić nic nie chciał, choć ci len nieprzyjaciel ukazuje żakowskie i kłamliwe kamienice. A choćby tak — dato non concesso: a nie wzgardaż to nam wszystkim? A nie dałaż się przyczyna i ta, że przedniego senatora lżej nad nikczemnego smrodliwego narodu Niemca uważano? Z gmachów, gdzie nie inaczej, jeno jako z parlamentu, kiedy sprawy brachio regio odprawują się, dla sodomskiego
być twemi, opuściłeś ich, przestając i kontentując się choć z szkodą, wysługami swerni zasłużonemi. Znać, żeś posmakował przodków swoich życie zacne i sławne, co się pokazuje z lego ukazania stężyckiego; znać, żeś ad placitum et ad nutum panu swemu czynić nic nie chciał, choć ci len nieprzyjaciel ukazuje żakowskie i kłamliwe kamienice. A choćby tak — dato non concesso: a nie wzgardaż to nam wszystkim? A nie dałaż się przyczyna i ta, że przedniego senatora lżej nad nikczemnego smrodliwego narodu Niemca uważano? Z gmachów, gdzie nie inaczej, jeno jako z parlamentu, kiedy sprawy brachio regio odprawują się, dla sodomskiego
Skrót tekstu: ReskryptSzlachCz_II
Strona: 64
Tytuł:
Reskrypt ślachcica jednego na ów skrypt, który przeciwko Zebrzydowskiemu, wojewodzie krakowskiemu, jakiś gregoryanek wydał: »Otóż tobie rokosz«.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918