105. Ukazywała się na wschodzie letnim przez 20. lub 21 nocy.
Trzęsienie ziemi: światłość czasem na całym północym horyzoncie w nocy migocącą, albo kolumny świetne wyrzucająca, połacinie nazwana zorza północa. że wieku tego nieznajoma była, przeto za cud miana, o której Rockenbachius tak pisze: wieczorem Niebo ku stronie północej żarzyć się nakształt żelaza rozpalonego zdawało się: w pośrzód tego ognia światło świetniejsze nakształt dzid wydawało się: tegoż roku zaćmienie księżyca.
457.
106. Nader znaczna nad Britannią, albo Anglią postać zdawała się mieć smoka, z którego paszczęki wypadały dwa promienie: jeden rozciągał się aż za Francją. Drugi, zmierzający
105. Ukazywała się na wschodzie letnim przez 20. lub 21 nocy.
Trzęsienie ziemi: światłość czasem na całym pułnocnym horyzoncie w nocy migocącą, albo kolumny świetne wyrzucaiąca, połacinie nazwana zorza pułnocna. że wieku tego nieznaioma była, przeto za cud miana, o którey Rockenbachius tak pisze: wieczorem Niebo ku stronie pułnocney żarzyć się nakształt żelaza rozpalonego zdawało się: w pośrzod tego ognia światło świetnieysze nakształt dzid wydawało się: tegoż roku zaćmienie księżyca.
457.
106. Nader znaczna nad Britannią, albo Anglią postać zdawała się mieć smoka, z którego paszczęki wypadały dwa promienie: ieden rozciągał się aż za Francyą. Drugi, zmierzaiący
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 27
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
. Znalazł go jeszcze przed Krucjatą wielą latami w Heliopolu Callinicus Greczyn koło Roku 700. którą inwencją Hetmani Konstantyna Pogoneta Cesarza Greckiego pod Cyzykiem Miastem na Hellesponcie Flotę Saraceńską z trzydziestu tysięcy ludzi złożoną, w momencie spalili z okrętami. Własność ognia tego była Czy stary czy nowy wiek polerowniejszy?
góreć w morżu, od wody się żarzyć, do swej sfery alias, wzgórę niewybuchać, ale przy dziwnej letkości swojej mieć się na dół, to wróżne strony, zapędem wielkim wybiegać, według mocy żartkości swojej, którą miał od rzucających; puszczany był nadalekość z procy, na sprężynach, to wydmuchnieniem z rury mosiężnej, to wycisnieniem z naczyń na kształt
. Znalazł go ieszcze przed Krucyatą wielą latami w Heliopolu Callinicus Greczyn koło Roku 700. ktorą inwencyą Hetmani Konstantyna Pogoneta Cesarza Greckiego pod Cyzykiem Miastem na Hellesponcie Flottę Saraceńską z trzydziestu tysięcy ludzi złożoną, w momencie spálili z okrętami. Własność ognia tego była Czy stary czy nowy wiek polerownieyszy?
goreć w morżu, od wody się żarzyć, do swey sfery alias, wzgorę niewybuchać, ale przy dziwney letkości swoiey mieć się na doł, to wrożne strony, zapędem wielkim wybiegać, według mocy żartkości swoiey, ktorą miał od rzucaiących; puszczany był nadalekośc z procy, na sprężynach, to wydmuchnieniem z rury mosiężney, to wycisnieniem z naczyń na kształt
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 32
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
fundował Biskupstwo Wileńskie, dawszy go Andrzejowi Waszlonowi Jastrzębcowi; na Kleparzu w Krakowie OO. Benedyktynom z Pragi sprowadzonym, wystowił Kościół, którzy Słowieńskim językiem Msze Z. miewali. Kwiatkiewicz. Roku 1394. Po strutym Skiergajłowie, wziął Witold Kijów.
Około Roku 1407 Focej albo Focjusz Po Cyprianie Metropolita Kijowski, gdy Schizma znowu się żarzyć poczęła, z zajadłości i łakomstwa Kościół Z. Zofii złupił. Za to na Synodzie Nowogrozdkim złożony od Biskupów w obecności Witolda.
Po nim Grzegorz Cermilakus uczony nastał, którego są Kazania na Święta. Znim Jagiełło i Witold na Rusi i w Grecyj przez Posłów starali się o Świętą Unią. Kwiatkiewicz. Ten Cemirlak Paraskowię
fundował Biskupstwo Wileńskie, dawszy go Andrzeiowi Waszlonowi Iastrzębcowi; na Kleparzu w Krakowie OO. Benedyktynom z Pragi sprowadzonym, wystowił Kościoł, ktorzy Słowieńskim ięzykiem Msze S. miewali. Kwiatkiewicz. Roku 1394. Po strutym Skiergayłowie, wziął Witold Kiiow.
Około Roku 1407 Focey albo Focyusz Po Cyprianie Metropolita Kiiowski, gdy Schizma znowu się żarzyć poczeła, z zaiadłości y łakomstwa Kościoł S. Zofii złupił. Za to na Synodzie Nowogrozdkim złożony od Biskupow w obecności Witolda.
Po nim Grzegorz Cermilakus uczony nastał, ktorego są Kázania na Swięta. Znim Iagełło y Witold na Rusi y w Grecyi przez Posłow starali się o Swiętą Unią. Kwiatkiewicz. Ten Cemirlak Paraskowię
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 92
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
poddani pana, i rękę pocałują. Już był KiM. z pułkiem swym szedł z góry i zadni się pułk pomykał, następując za królem, gdy z tym p. wojewoda podlaski znowu się do KiMci zwrócił, że nullis rationibus (dając znać) et persuasionibus miejsca dają. Usłyszawszy to, wszyscy dziwować się i żarzyć się poczęli, wymykając się z temi słowy: »Pan Bóg ich za jakiś grzech zaślepił, chcąc ich pokarać niesłychany upór«, et his similia. Zaczym posłał KiM. p. Krzysztofa Zbaraskiego, wojewodzica bracławskiego, z p. Krajczym koronnym, aby im definitive powiedzieli, jeśli tego nie uczynią, co się przez
poddani pana, i rękę pocałują. Już był KJM. z pułkiem swym szedł z góry i zadni się pułk pomykał, następując za królem, gdy z tym p. wojewoda podlaski znowu się do KJMci zwrócił, że nullis rationibus (dając znać) et persuasionibus miejsca dają. Usłyszawszy to, wszyscy dziwować się i żarzyć się poczęli, wymykając się z temi słowy: »Pan Bóg ich za jakiś grzech zaślepił, chcąc ich pokarać niesłychany upór«, et his similia. Zaczym posłał KJM. p. Krzysztofa Zbaraskiego, wojewodzica bracławskiego, z p. Krajczym koronnym, aby im definitive powiedzieli, jeśli tego nie uczynią, co się przez
Skrót tekstu: OpisDostCz_III
Strona: 163
Tytuł:
Opisanie prawdziwe i dostateczne rozwiedzienia rokoszu pod Janowcem
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. Taż i to pozna z twojej twarzy/ Jako z karty czytając/ co zewnątrz cię żarzy/ Więc da sposób/ jakobyś z tych opałów wyszła/ Nadewszytko do sławy pierwszej swojej przyszła/ Do której raz straconej wierż mi przyść nie snadnie Tedyż jako Hesperus w pół morza zapadnie A powstawić Orion i żarzyć się zacznie/ Z jedną się służebnicą zawiwszy nieznacznie W zupełną bawełnicę/ czym cię noc zasłoni/ Ze poznana nie będziesz/ pójdziesz prosto do niej/ Teraz kiedy stworzenie wszytko ma swój pokoj/ I ty w tym utrapieniu nieco się uspokoj. Nadobnej Paskwaliny.
Ale nie tak Steline były w tym rzetelne Słowa zaraz/
. Táż y to pozna z twoiey twarzy/ Iáko z kárty czytáiąc/ co zewnątrz cię żarzy/ Więc da sposob/ iákobyś z tych opałow wyszłá/ Nádewszytko do sławy pierwszey swoiey przyszłá/ Do ktorey raz stráconey wierż mi przyść nie snádnie Tedyż iáko Hesperus w puł morza zápádnie A powstáwić Oryon y żarzyć się zácznie/ Z iedną się służebnicą záwiwszy nieznácznie W zupełną báwełnicę/ czym cię noc zásłoni/ Ze poznána nie będziesz/ poydziesz prosto do niey/ Teraz kiedy stworzenie wszytko má swoy pokoy/ Y ty w tym vtrapieniu nieco się vspokoy. Nadobney Pasqualiny.
Ale nie ták Stelline były w tym rzetelne Słowá záraz/
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 34
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
I rzekł znowu król im.: „oto jest list ten”, i kiwał głową, różne miny twarz pańskich reprezentowały się. Żadnej tedy nie odebrałem inszej kompasyjej ani rezolucyjej, co z tym czynić. Meo vili et humili consilio życzę dać pokój tym imprezom w.ks.m. i więcej ognia nie żarzyć, pana nie turbować, ile w tej słabości zdrowia jego, będzie na to iudicium Reipce, z jakiej kuźni wyszedł ten mandat, który jest nullitatis, bo powinien był wychodzić ex consensu regio et senatus consilio tak wielkiemu ile senatorowi, i wszyscy się na to zgadzają, że pessimum et inutile miał consilium na to im
I rzekł znowu król jm.: „oto jest list ten”, i kiwał głową, różne miny twarz pańskich reprezentowały się. Żadnej tedy nie odebrałem inszej kompasyjej ani rezolucyjej, co z tym czynić. Meo vili et humili consilio życzę dać pokój tym imprezom w.ks.m. i więcej ognia nie żarzyć, pana nie turbować, ile w tej słabości zdrowia jego, będzie na to iudicium Reipcae, z jakiej kuźni wyszedł ten mandat, który jest nullitatis, bo powinien był wychodzić ex consensu regio et senatus consilio tak wielkiemu ile senatorowi, i wszyscy się na to zgadzają, że pessimum et inutile miał consilium na to jm
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 264
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
WOJNA CHOCIMSKA
Chce się bić do upaści i umierać, niżli Traktować, a jako więc na jeżowy wyżli Warczą łupież, jeśli ich nim kto na dwór kole, Tak pakta, tak i temu Konstantynopole, Gdzie go albo mierziony pokój albo zima Przejętymi mrozami wyżga spod Chocima. Toż ledwie, że się imię modre niebo żarzyć, Każe do nas ze wszech stron z burzących dział parzyć, Sam wywiódł wojsko w pole, sam go z góry pędzi, Czy oszalał, czy się wściekł, tak woła, tak zrzędzi! Chciałby na nas obalić lasy i werteby; Tak nagle, tak gorąco szedł do tej potrzeby. Jeszcze większa część naszych
WOJNA CHOCIMSKA
Chce się bić do upaści i umierać, niżli Traktować, a jako więc na jeżowy wyżli Warczą łupież, jeśli ich nim kto na dwór kole, Tak pakta, tak i temu Konstantynopole, Gdzie go albo mierziony pokój albo zima Przejętymi mrozami wyżga spod Chocima. Toż ledwie, że się imie modre niebo żarzyć, Każe do nas ze wszech stron z burzących dział parzyć, Sam wywiódł wojsko w pole, sam go z góry pędzi, Czy oszalał, czy się wściekł, tak woła, tak zrzędzi! Chciałby na nas obalić lasy i werteby; Tak nagle, tak gorąco szedł do tej potrzeby. Jeszcze większa część naszych
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 282
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
oddzielić; niechcąc nigdy wiary mojej/ i wiernej miłości przeciw tobie mienić; niechcąc nigdy serdecznie całego/ i cale serdecznego afektu mego ku tobie ani ziębić/ ani kończyć/ ale owszem po wszytkie dni żywota mego/ chociażby na tysiąc lat przedłużonego/ ogień miłości mojej ku tobie zawsze a zawsze szerzyć/ i żarzyć/ i mnożyć. Część trzecia/ Ćwiczenie 7.
9. Do czego i hojnej łaski i ustawicznej pomocy twojej potrzeba: dla tego sił moich wszelaką szczupłość uznawając i wyznawając/ od ciebie wszytkich dóbr/ a zwłaszcza wszelkiej czystej i świętej miłości/ i zrzodła i dawce/ żebrzę/ tak mnie/ jako i wszytkiemu światu
oddźielić; niechcąc nigdy wiáry moiey/ i wierney miłośći przećiw tobie mienić; niechcąc nigdy serdecznie cáłego/ i cále serdecznego áffektu mego ku tobie áni źiębić/ áni kończyć/ ále owszem po wszytkie dni żywotá mego/ choćiaszby ná tyśiąc lat przedłużonego/ ogień miłośći moiey ku tobie záwsze á záwsze szerzyć/ i żarzyć/ i mnożyć. Część trzećia/ Cwiczenie 7.
9. Do czego i hoyney łáski i vstáwiczney pomocy twoiey potrzebá: dla tego śił moich wszeláką szczupłość vznawáiąc i wyznawáiąc/ od ćiebie wszytkich dobr/ á zwłaszczá wszelkiey czystey i świętey miłośći/ i zrzodłá i dawce/ żebrzę/ ták mnie/ iáko i wszytkiemu świátu
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 357
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665