Nestorea, Hesiodi, Tithoni senecta. Mówiono: Seribus vivacior, iż Seres Azyj większej Obywatele (skąd sericum alias, jedwab) żyli po lat 200 według Strabona. Musicaeni Indyjski Naród życie swoje przeciągneli do lat 100, do lat 130 według Sabellika. W krajach Septemtrionalnych według Olausa Autora żyją ludzie po 160 lat. Na żmudzi wielu jest, którzy dla pomiarkowania w jedzeniu i napoju, liczą życia swego po lat 100, i więcej. Książę Mikołaj I. Radziwił samej wody tylko nie innego trunku zażywając, żył lat 100 a Syn jego Mikołaj II. tymże się trunkiem tylko posilając, dożył lat 99 a według drugich 117 jako świadczy Starowolski
Nestorea, Hesiodi, Tithoni senecta. Mowiono: Seribus vivacior, iż Seres Azyi więksżey Obywatele (zkąd sericum alias, iedwab) żyli po lat 200 według Straboná. Musicaeni Indiyski Narod życie swoie przeciągneli do lat 100, do lat 130 według Sabellika. W kraiach Septemtrionalnych według Olausa Autora żyią ludzie po 160 lat. Na żmudzi wielu iest, ktorzy dla pomiarkowania w iedzeniu y napoiu, liczą życia swego po lat 100, y więcey. Xiążę Mikołay I. Radziwił sámey wody tylko nie innego trunku zażywaiąc, żył lat 100 á Syn iego Mikołay II. tymże się trunkiem tylko posilaiąc, dożył lat 99 á według drugich 117 iako swiadczy Starowolski
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 501
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Przynamniej co też weźmy na podarowanie! Wiem, że nie wzgardzi darem to niebieskie Panię.
RYCZYWÓŁ Nie bez tego, żebyśmy mu co dać nie mieli — Nie barz byśmy gościami wdzięcznemi tam byli.
PALIWODA Musim dlatego nazad pędzić do sałasu Wziąć cokolwiek i z domu, i z trzody.
MENALKA Więc czasu Nie żmudźmy darmo! Czyńmy, co nam czynić trzeba, By zaś na nas nie wołał on jeniołek z nieba!
KUBA śpiewa
Dziwne rzeczy widziałem, widziałem, Kiedy w polu leżałem, leżałem.
OMNES I my na to patrzali :Ij: Ażeśmy się lękali :ll:
KUBA Pódmy, bracia, do
Przynamniej co też weźmy na podarowanie! Wiem, że nie wzgardzi darem to niebieskie Panię.
RYCZYWÓŁ Nie bez tego, żebyśmy mu co dać nie mieli — Nie barz byśmy gościami wdzięcznemi tam byli.
PALIWODA Musim dlatego nazad pędzić do sałasu Wziąć cokolwiek i z domu, i z trzody.
MENALKA Więc czasu Nie żmudźmy darmo! Czyńmy, co nam czynić trzeba, By zaś na nas nie wołał on jeniołek z nieba!
KUBA śpiewa
Dziwne rzeczy widziałem, widziałem, Kiedy w polu leżałem, leżałem.
OMNES I my na to patrzali :II: Ażeśmy się lękali :ll:
KUBA Pódmy, bracia, do
Skrót tekstu: DialPańOkoń
Strona: 253
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pańskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
by dał Porcie znać, przodem wysłano. Już Króla pożegnawszy Poseł i Warszawę, Do Lwowa na wcześniejszą się bierze wyprawę; Domowe interesa rzuciwszy na stronę, Samę tylko kochaną wziął wtę drogę żonę. Skarb zdomowych największy. w granicznej Ruszczyźnie, By jej tam dał ostatnie wale, gdzie Ojczyźnie. I nie długo spieszącym podroza żmudziła, Którym miłość Ojczyzny w serce bodziec ryła. Bo i mimo przyjaciół wrota spiesząc, w drugi Tydzień, w Lwowskich stanęły bramach bystre cugi. Tu jednak zabawić się przyszło czas niemały, Jako okoliczności różne order dały. Nie da się czas prowadzić woli naszej w sworze. Częściej ustąpić musi ta czasom w uporze. Nowinę
by dał Porcie znáć, przodem wysłáno. Już Krolá pożegnawszy Poseł y Wárszáwę, Do Lwowá ná wcześnieyszą się bierze wypráwę; Domowe interesá rzuciwszy ná stronę, Sámę tylko kocháną wźiął wtę drogę żonę. Skárb zdomowych naywiększy. w grániczney Ruszczyźnie, By iey tam dał ostátnie wale, gdźie Oyczyźnie. I nie długo spieszącym podroza zmudziłá, Ktorym miłość Oyczyzny w serce bodźiec ryłá. Bo i mimo przyiacioł wrotá spiesząc, w drugi Tydźień, w Lwowskich staneły bramách bystre cugi. Tu iednák zabáwić się przyszło czás niemały, Jáko okoliczności rożne order dały. Nie da się czás prowádzić woli nászey w sworze. Częściey ustąpić musi ta czásom w uporze. Nowinę
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 32
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
. Gładka od ziemi skała, rozległymi boki Jak bazę gorze czyni, nad sobą wysoki. Z niej właśnie, jakby na w zrost pomiernego chłopa, Wodnisty promień leci, tak jakobyś czopa Z beczki dobył, z kąd snadno, kiedy pragnie dusza W podroży, ochłodzisz się, nadstawiwszy kusza.
Cztery godzin podrożą dzisiejszą żmudziła, Niż nam nocleg w kupryciuż wiosce pozwoliła. Przed tąśmy rzekę kamczą, mostem przebywali; Lubośmy w niej sam piasek bez wody zastali; Na którym same tylko rzeki imieniny Zostały, dla słonecznych zbytnich ogniów winy. Których, w przyszłych miesiącach, nad zwyczaj upały Wodę z rzeki do szczętu tej były wyssały. O
. Głádka od ziemi skáłá, rozległymi boki Jak bazę gorze czyni, nád sobą wysoki. Z niey właśnie, iákby na w zrost pomiernego chłopa, Wodnisty promień leci, ták iákobyś czopa Z beczki dobył, z kąd snadno, kiedy pragnie dusza W podroży, ochłodzisz się, nádstáwiwszy kusza.
Cztery godzin podrożą dzisieyszą zmudziła, Niż nam nocleg w kupryciuż wiosce pozwoliłá. Przed tąśmy rzekę kamczą, mostem przebywáli; Lubośmy w niey sam piasek bez wody zastáli; Ná ktorym same tylko rzeki imieniny Zostały, dla słonecznych zbytnich ogniow winy. Ktorych, w przyszłych miesiącách, nád zwyczay upały Wodę z rzeki do szczętu tey były wyssały. O
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 72
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
Poczyna się/ tamże nie opodal druga się poczyna Rzeka/ która pod Dynemburkiem w Dźwinę w pada/ snadź i tam uważywszy wszytko co do uważenia należy/ z jednoczenie byćby mogło. Narew z Zelwą z jednychże ługów się poczynają/ podobno za staraniem pilnym/ i te Rzeki złączoneby mogły być z sobą. Na żmudzi Jura/ z Świntą Rzeką/ snadno złączone być mogą/ ztą wygodą/ że z Niemna przez tę Rzekę prócz Królewieczkiego Portu/ i Kłopedy W.Ks.Lite: Port swój Morski/ choć mały będzie miało: Ten krótki/ i podły o złączeniu Rzek przydatek/ że się tu do wielkich w Ojczyźnie/ prawdziwie
Poczyna się/ támże nie opodal druga się poczyna Rzeká/ ktora pod Dynemburkiem w Dźwinę w pada/ snadź y tám vważywszy wszytko co do vważenia należy/ z iednoczenie byćby mogło. Narew z Zelwą z iednychże ługow się poczynáią/ podobno zá stárániem pilnym/ y te Rzeki złączoneby mogły być z sobą. Ná zmudźi Iurá/ z Swintą Rzeką/ snádno złączone być mogą/ ztą wygodą/ że z Niemná przez tę Rzekę procz Krolewieczkiego Portu/ y Kłopedy W.X.Lite: Port swoy Morski/ choć máły będźie miáło: Ten krotki/ y podły o złączeniu Rzek przydatek/ że się tu do wielkich w Oyczyźnie/ práwdźiwie
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 116
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675