Że bez przyczyny I bez wszej winy Na nas powstali. Tak wielomjunakom, Węgrom, Wołoszy, Niemcom i Polakom Tak wielkiej mocy, Bez wszej pomocy Nie wytrzymałam. Bo gdy kula z działa Złego Tymocha po udzie zarwała, W tak ciężką trwogę Na mię niebogę Rząd wojny przyszedł, żem się przemieniła W lichą żołdatkę i przecię broniła Bez kul, bez prochu, Z garścią motłochu Zaporozczyków. Lecz cnotliwi Niemcy, Lepszy niż swoi byli cudzoziemcy, Ci mię bronili, Ci nie zdradzili, Acz małą sławę, łupy niebogate Mają z niewiasty; pewniejszą zapłatę Wątpić nie trzeba, odniosą z nieba. Teć są przyczyny, dla których żałości Mych
Że bez przyczyny I bez wszej winy Na nas powstali. Tak wielomjunakom, Węgrom, Wołoszy, Niemcom i Polakom Tak wielkiej mocy, Bez wszej pomocy Nie wytrzymałam. Bo gdy kula z działa Złego Tymocha po udzie zarwała, W tak ciężką trwogę Na mię niebogę Rząd wojny przyszedł, żem się przemieniła W lichą żołdatkę i przecię broniła Bez kul, bez prochu, Z garścią motłochu Zaporozczykow. Lecz cnotliwi Niemcy, Lepszy niż swoi byli cudzoziemcy, Ci mię bronili, Ci nie zdradzili, Acz małą sławę, łupy niebogate Mają z niewiasty; pewniejszą zapłatę Wątpić nie trzeba, odniosą z nieba. Teć są przyczyny, dla ktorych żałości Mych
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 437
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
I bez wszej winy
Na nas powstali. Tak wielom jonakom, Węgrom, Wołoszy, Niemcom i Polakom, Tak wielkiej mocy Bez wszej pomocy
Nie wytrzymałam, bo gdy kula z działa Złego Tymocha po udzie zarwała, W tak ciężką trwogę Na mnie, niebogę, Rząd wojny przyszedł, żem się przemieniła W lichą żołdatkę i przecie broniła Bez kul, bez prochu Z garścią motłochu
Zaporowczyków. Lecz cnotliwi Niemcy Lepszy niż swoi byli, cudzoziemcy, Ci mię bronili, Ci nie zdradzili,
Acz małą sławę, łupy niebogate Mają z niewiasty; pewniejszą zapłatę, Wątpić nie trzeba, Odniosą z nieba.
Te-ć są przyczyny, dla których żałości Mej
I bez wszej winy
Na nas powstali. Tak wielom jonakom, Węgrom, Wołoszy, Niemcom i Polakom, Tak wielkiej mocy Bez wszej pomocy
Nie wytrzymałam, bo gdy kula z działa Złego Tymocha po udzie zarwała, W tak ciężką trwogę Na mnie, niebogę, Rząd wojny przyszedł, żem się przemieniła W lichą żołdatkę i przecie broniła Bez kul, bez prochu Z garścią motłochu
Zaporowczyków. Lecz cnotliwi Niemcy Lepszy niż swoi byli, cudzoziemcy, Ci mię bronili, Ci nie zdradzili,
Acz małą sławę, łupy niebogate Mają z niewiasty; pewniejszą zapłatę, Wątpić nie trzeba, Odniosą z nieba.
Te-ć są przyczyny, dla których żałości Mej
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 18
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975