/ z jednym dziwakiem mieszkając/ często byś domu zewszytkim odbiegł. Co tam będzie gdzie i jednego poufałefo/ wszytkich nie przyjaciół głównych cierpieć/ z sprzysięgłymi zdrajcami twemi nawieki mieszkać musisz! 5. Męki zaś w osobnośćo tam takie są/ że każdy smysł swą osobliwą katownię cierpi. Nie wytrzymane boleści na najmniejsze żyłeczki rozbierają. Co się tknie ciała naprzód oczy palą owe straszliwe czartowskie larwy/ owe głębokie jaskinie/ owe ciemne piekielnychogniów błyskawice/ owe brzydkie spół potępionych ścierwy. Uszy przerażają wrzaski/ wycia/ bluźnierstwa. Nozdrza swąd nieznosny/ jako psów zgniłych i śmierdzących wieprzów ze symi barłogami opalonych dusi. Smak/ wiecznym głodem i pragnieniem zgorzały
/ z iednym dźiwakiem mieszkaiąc/ często byś domu zewszytkim odbiegł. Co tam będźie gdźie y iednego poufáłefo/ wszytkich nie przyiáćioł głownych ćierpieć/ z sprzysięgłymi zdraycami twemi náwieki mieszkać muśisz! 5. Męki zaś w osobnośćo tam tákie są/ że każdy smysł swą osobliwą katownię ćierpi. Nie wytrzymane boleści ná náymnieysze żyłeczki rozbieraią. Co się tknie ćiała naprzod oczy palą owe straszliwe czártowskie larwy/ owe głębokie iáskinie/ owe ćiemne piekielnychogniow błyskawice/ owe brzydkie społ potępionych śćierwy. Vszy przerażaią wrzaski/ wyćiá/ bluznierstwá. Nozdrzá swąd nieznosny/ iáko psow zgniłych y śmierdzących wieprzow ze symi barłogámi opálonych duśi. Smak/ wiecznym głodem y pragnieniem zgorzały
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 162
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
ta błonka najsubtelniejsza jest w ludzkiem ciele ale mocna i gęsta, przez nią na kształt potu przechodzi, ów humor żółty z którego uszy ochędażają, i kiedy ta błonka zwilgotnieje głuszeją, bo w niej wilgotność dziurki zaciera które poros zowią, iż przechodzić dźwięk nie może: przez tę błonkę jak przez skorę nabębnie strona przeciągniona żyłeczką, i ta przywięzuje koszteczkę w uchu nakształt młoteczka. Do tej błonki ze wnątrz głowy przyrosły trzy kostki, jedna pomieniona młoteczkowi podobna, druga strzemieniu, trzecia kowadłu: że gdy głos przychodzący do błonki, onę ruszy, wszytkie te kosteczki podskakują, a kosteczka jedna się z drugą zrosła. i trudno wiedzieć na co
tá błonká naysubtelnieysza iest w ludzkiem ćiele ále mocna y gęsta, przez nię ná kształt potu przechodźi, ow humor żołty z ktorego uszy ochędażaią, y kiedy ta błonká zwilgotnieie głuszeią, bo w niey wilgotność dźiurki záciera ktore poros zowią, iż przechodźić dźwięk nie może: przez tę błonkę iák przez skorę nábębnie stroná przećiągniona żyłeczką, y tá przywięzuie koszteczkę w uchu nákształt młoteczká. Do tey błonki ze wnątrz głowy przyrosły trzy kostki, iedná pomieniona młoteczkowi podobna, druga strzemieniu, trzećia kowádłu: że gdy głos przychodzący do błonki, onę ruszy, wszytkie te kosteczki podskákuią, á kosteczká iedná się z drugą zrosłá. y trudno wiedźieć ná co
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 206
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692