prawdziwy .........
Powiem ja tobie kto prawdy niestrzeże, on o którym napisano, omnis homo mendax, każdy człowiek kłamca, na co narzeka prorok ś.: zbaw mię panie, abowiem ustał święty, abowiem umniejszone są prawdy od synów ludzkich. Umniejszone tylo? Ustały prawdy (żydowski tekst mówi) ode-
szła od zboru ludzkiego prawda. Marności mówił każdy do bliźniego swego, wargi zdradliwe w sercu i w sercu mówiły. Pełno słów gładkich, wdzięcznych w gębie, a zdrada w sercu. Wspomina Tacitus (libr. 12. Annal.) Radamista jakiegoś, który zawierając pakta z Mitridatesem, uściskał się
prawdziwy .........
Powiem ja tobie kto prawdy niestrzeże, on o którym napisano, omnis homo mendax, każdy człowiek kłamca, na co narzeka prorok ś.: zbaw mię panie, abowiem ustał święty, abowiem umniejszone są prawdy od synów ludzkich. Umniejszone tylo? Ustały prawdy (żydowski text mówi) ode-
szła od zboru ludzkiego prawda. Marności mówił każdy do bliźniego swego, wargi zdradliwe w sercu i w sercu mówiły. Pełno słów gładkich, wdzięcznych w gębie, a zdrada w sercu. Wspomina Tacitus (libr. 12. Annal.) Radamista jakiegoś, który zawierając pakta z Mitridatesem, uściskał się
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 265
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, aby oczy tracili ci, którzy bez wstydu, prawa żadnego niemając do nas, wpadają jako zbójcy we włości nasze, i jako złodzieje nocni kradną ludzie, bydło, palą miasta, wsi i ś. kościoły. Prawo uczynił niegdy Job z oczyma, aby niemyśliły o pannie, niesą tak doskonali ci żydowscy wnukowie Tatarowie, aby sami nad sobą prawa te stanowili, a zawodzą ich oczy łakome, oczy wilcze, drapieżne do wielu drapiestw; niegodni tedy innego karania, jedno aby oczy wszeteczne potracili.
Daje pokarm łaknącym. Jako niewinnych broni Bóg, i niedaje im krzywdy czynić, tak i głodnych żywi. Szczodrobliwą rękę jego
, aby oczy tracili ci, którzy bez wstydu, prawa żadnego niemając do nas, wpadają jako zbójcy we włości nasze, i jako złodzieje nocni kradną ludzie, bydło, palą miasta, wsi i ś. kościoły. Prawo uczynił niegdy Job z oczyma, aby niemyśliły o pannie, niesą tak doskonali ci żydowscy wnukowie Tatarowie, aby sami nad sobą prawa te stanowili, a zawodzą ich oczy łakome, oczy wilcze, drapieżne do wielu drapiestw; niegodni tedy innego karania, jedno aby oczy wszeteczne potracili.
Daje pokarm łaknącym. Jako niewinnych broni Bóg, i niedaje im krzywdy czynić, tak i głodnych żywi. Szczodrobliwą rękę jego
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 268
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
niedoczekawszy do Bakszt odjechałem, żonę u ip. hetmanowej zostawiwszy. Stanąłem w Baksztach, daj Boże szczęśliwie, 19 Februarii, i zaraz miałem trzy obławy niedźwiedzie: jedną w Słobodzie, gdzie w sieciach ubito dwóch piastunów, sama przebiła się obcess przez obławę; drugą w Korowajowie, gdzie pod samym browarem żydowskim i pod gumnami chłopskiemi leżącą niedźwiedzicę psy same dotrzymały i bez strzelania zagryzły; trzecią w Wołmie, ale przed obławą wyszła i nie doleżała samotrzecia. Byli ze psy swojemi u mnie na tych łowach ipp. Teofil i Jan Żyzemscy.
Ubiłem potem pod Korowajowem sam swojem strzelaniem dziwnie machinę wielką, Item za Piotrowiczami psy zagryźli
niedoczekawszy do Bakszt odjechałem, żonę u jp. hetmanowéj zostawiwszy. Stanąłem w Baksztach, daj Boże szczęśliwie, 19 Februarii, i zaraz miałem trzy obławy niedźwiedzie: jedną w Słobodzie, gdzie w sieciach ubito dwóch piastunów, sama przebiła się obcess przez obławę; drugą w Korowajowie, gdzie pod samym browarem żydowskim i pod gumnami chłopskiemi leżącą niedźwiedzicę psy same dotrzymały i bez strzelania zagryzły; trzecią w Wołmie, ale przed obławą wyszła i nie doleżała samotrzecia. Byli ze psy swojemi u mnie na tych łowach jpp. Teofil i Jan Żyzemscy.
Ubiłem potém pod Korowajowem sam swojém strzelaniem dziwnie machinę wielką, Item za Piotrowiczami psy zagryźli
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 160
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Warszawie inpauco numero zaczęte consilium księcia prymasa, limitantur coraz. Malborskie consilium raptim cum limitatione, na których stanął projekt in tuitionem Majestatis; na traktat z szwedzkim królem pozwolono conditionibus honestis, i do niego naznaczono tychże, którzy byli pod Sandomierzem instituti. Pan Morsztyn wojewoda mazowiecki, p. Leszczyński starosta ostrzeszowski, p. Żydowski chorąży krakowski cum propositiones a Rege od malborskiej consilium. Król szwedzki długo deliberował jeśli akceptować traktat i komisarzów tych, tandem akceptował i dał im bardzo krótką audiencją.
W Malborku interea ex limitatione reassumptum consilium, a to zapatrując się co za Sukces traktatu warszawskiego. Król zaś szwedzki zostawiwszy rem traktowania przy kardynale księciu prymasie, sam
Warszawie inpauco numero zaczęte consilium księcia prymasa, limitantur coraz. Malborskie consilium raptim cum limitatione, na których stanął projekt in tuitionem Majestatis; na traktat z szwedzkim królem pozwolono conditionibus honestis, i do niego naznaczono tychże, którzy byli pod Sandomierzem instituti. Pan Morsztyn wojewoda mazowiecki, p. Leszczyński starosta ostrzeszowski, p. Żydowski chorąży krakowski cum propositiones a Rege od malborskiéj consilium. Król szwedzki długo deliberował jeśli akceptować traktat i kommissarzów tych, tandem akceptował i dał im bardzo krótką audyencyą.
W Malborku interea ex limitatione reassumptum consilium, a to zapatrując się co za sukcess traktatu warszawskiego. Król zaś szwedzki zostawiwszy rem traktowania przy kardynale księciu prymasie, sam
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 220
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, że adhaesit confoederatae parti, że nominował króla, czyli dlatego, żeby de vita et moribus rationem redditurus. Na miejscu wojewody sieradzkiego Pieniążka, który non adfuit, Zapolski kasztelan sieradzki; Grzybowski kasztelan inowrocławski na miejscu Branickiego wojewody podlaskiego; Dębiński kasztelan sądecki, Tarło kuchmistrz koronny z Małej Polski, Lanckoroński także podkomorzy krakowski i Żydowski chorąży krakowski, a z Wielkiej Polski Poniński podkoniuszy koronny, Radzyński starosta wschowski, Czarnkowski. Z wielkiego księstwa litewskiego Sapieha pisarz polny wielkiego księstwa litewskiego, ja starosta miński, Wyhowski starosta niechorowski, Piotrowski wojski czerniechowski.
Rada konfederacka walna namawia terminum Coronationis pro die 14 Octobris; odprawia się ten akt in praesentia tam Senatorij quam
, że adhaesit confoederatae parti, że nominował króla, czyli dlatego, żeby de vita et moribus rationem redditurus. Na miejscu wojewody sieradzkiego Pieniążka, który non adfuit, Zapolski kasztelan sieradzki; Grzybowski kasztelan inowrocławski na miejscu Branickiego wojewody podlaskiego; Dębiński kasztelan sądecki, Tarło kuchmistrz koronny z Małéj Polski, Lanckoroński także podkomorzy krakowski i Żydowski chorąży krakowski, a z Wielkiéj Polski Poniński podkoniuszy koronny, Radzyński starosta wschowski, Czarnkowski. Z wielkiego księstwa litewskiego Sapieha pisarz polny wielkiego księstwa litewskiego, ja starosta miński, Wyhowski starosta niechorowski, Piotrowski wojski czerniechowski.
Rada konfederacka walna namawia terminum Coronationis pro die 14 Octobris; odprawia się ten akt in praesentia tam Senatorij quam
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 233
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
łapanie wskazany, luere mający, die 11 Octobris 1711 r. tak dekretowany jest successum hujus, vide infra, jako się to zakończy, i jaki skutek będzie dekretu. Lemko Ulfowicz żyd pisarz ceł, tymże dekretem convictus, że się ważył interesować do skarbu, eksakcje czynić i zdzierstwa, na szubienicę w Wilnie przy żydowskiej szkole wskazany. Ale mitigavit decretum cudowna opatrzność Boska, bo we śnie monitus, aby został chrześcijaninem, effectuavit vocationem Dei, mitius dekretowany ścięciem, i chrześcijaninem nomine Tadeuszem Antonim studio oo. jezuitów, exemplarissime i z wielką skruchą egzekwowany obijt, pochowany w kościele franciszkanów. Anno 1712.
Trybunał skarbowy w Wilnie odprawował się in
łapanie wskazany, luere mający, die 11 Octobris 1711 r. tak dekretowany jest successum hujus, vide infra, jako się to zakończy, i jaki skutek będzie dekretu. Lemko Ulfowicz żyd pisarz ceł, tymże dekretem convictus, że się ważył interesować do skarbu, exakcye czynić i zdzierstwa, na szubienicę w Wilnie przy żydowskiéj szkole wskazany. Ale mitigavit decretum cudowna opatrzność Bozka, bo we śnie monitus, aby został chrześcianinem, effectuavit vocationem Dei, mitius dekretowany ścięciem, i chrześcianinem nomine Tadeuszem Antonim studio oo. jezuitów, exemplarissime i z wielką skruchą egzekwowany obijt, pochowany w kościele franciszkanów. Anno 1712.
Trybunał skarbowy w Wilnie odprawował się in
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 297
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Izaka w koźlęcej opusze, Jako gdy go teść pstrymi oddzielił jagnięty, Pstre strugał i przed owce kładł do żłobów pręty, Gdy się gziły z barany i takież jagniątka Rodziły, czego w świętych piśmiech jest pamiątka; Jako ukradszy srebrne ojcu Rachel bogi, Kiedy ich szukał wszędy, skryła je pod nogi; Jako drwiły żydowskie z faraona baby, Jako za mamkę matkę wziął Mojżesz; chybaby Nie czytywał, kto nie wie, jako bracią zbłaźnił, Jako się ich nastraszył Józef i nadraźnił. Lecz największej z Egiptu wyście dowód zdrady, Gdy pożyczywszy między klejnotów sąsiady Na wieczne nieoddanie za Czerwone Morze, Pewnie by trzeba po nie pławy mieć kaczorze
Izaka w koźlęcej opusze, Jako gdy go teść pstrymi oddzielił jagnięty, Pstre strugał i przed owce kładł do żłobów pręty, Gdy się gziły z barany i takież jagniątka Rodziły, czego w świętych piśmiech jest pamiątka; Jako ukradszy srebrne ojcu Rachel bogi, Kiedy ich szukał wszędy, skryła je pod nogi; Jako drwiły żydowskie z faraona baby, Jako za mamkę matkę wziął Mojżesz; chybaby Nie czytywał, kto nie wie, jako bracią zbłaźnił, Jako się ich nastraszył Józef i nadraźnił. Lecz największej z Egiptu wyście dowód zdrady, Gdy pożyczywszy między klejnotów sąsiady Na wieczne nieoddanie za Czerwone Morze, Pewnie by trzeba po nie pławy mieć kaczorze
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 51
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
obóz dla wczasu, Musiał każdy mieć kołek strugany u pasu, Żeby z manny niewdzięczne wyprzątnąwszy brzuchy, Tamże miał grób ich owoc, kędy i pieluchy. Dziś by motyki trzeba, tak od siebie różni, Kiedy rzepą napchany bachor się wypróżni. Dobry kołek do ściany, może go wbić w dziurę, Nie tylko nim żydowską chować kreaturę. Ciebie gdzie bym miał wrazić, mój sąsiedzie luby, Chocieś Kołek, lecz zacny szlachcic, do skałuby? Widzisz tę dziewkę, pięknej przed sobą urody? Często kołkiem bez świdra rozwalają kłody; Dopieroż, gdy go sporą popędzisz kijanią, Nie wątpię, że ta panna jutro będzie panią. I
obóz dla wczasu, Musiał każdy mieć kołek strugany u pasu, Żeby z manny niewdzięczne wyprzątnąwszy brzuchy, Tamże miał grób ich owoc, kędy i pieluchy. Dziś by motyki trzeba, tak od siebie różni, Kiedy rzepą napchany bachor się wypróżni. Dobry kołek do ściany, może go wbić w dziurę, Nie tylko nim żydowską chować kreaturę. Ciebie gdzie bym miał wrazić, mój sąsiedzie luby, Chocieś Kołek, lecz zacny szlachcic, do skałuby? Widzisz tę dziewkę, pięknej przed sobą urody? Często kołkiem bez świdra rozwalają kłody; Dopieroż, gdy go sporą popędzisz kijanią, Nie wątpię, że ta panna jutro będzie panią. I
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 80
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ś jabłkiem cisnął, Nie spadłoby na ziemię przed tak gęstym ludem. Księży ćma, żem się wielkim zapominał cudem. Stanę, przypatrując się, niedaleko szkoły. Aż bies: nie wszyscy księża, bo Żydów na poły. Duszkoż by dostać ławki w kościele kawałka. Cóż to tu? Rzymski odpust, żydowska gorzałka — Powie mi jeden dziadek nabożny z żałobą. A dlaboga, pomyślę, zgodziż się to z sobą? 203 (F). DO JEJMOŚCI STROJNOSTAREJ
Minęło lat sześćdziesiąt, cóż ci, babko, po tem Stare kości kanaczyć i obciążać złotem? Bo na chropawszej skórze niźli wszytkie brzosty, Choć piękne perły, właśnie
ś jabłkiem cisnął, Nie spadłoby na ziemię przed tak gęstym ludem. Księży ćma, żem się wielkim zapominał cudem. Stanę, przypatrując się, niedaleko szkoły. Aż bies: nie wszyscy księża, bo Żydów na poły. Duszkoż by dostać ławki w kościele kawałka. Cóż to tu? Rzymski odpust, żydowska gorzałka — Powie mi jeden dziadek nabożny z żałobą. A dlaboga, pomyślę, zgodziż się to z sobą? 203 (F). DO JEJMOŚCI STROJNOSTAREJ
Minęło lat sześćdziesiąt, cóż ci, babko, po tem Stare kości kanaczyć i obciążać złotem? Bo na chropawszej skórze niźli wszytkie brzosty, Choć piękne perły, właśnie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 94
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Boży i jego z nieba rozkazanie. Ty, żebyś swą pętlicę każdego mógł czasu Widzieć, trzebać by nosić zwierciadło u pasu.” „Nie ja, zły krawiec winien, ale zjadł też kata — Rzecze Żyd — że go doszła za pracę zapłata.” 414 (N). BIAŁOGŁOWA PIŚMIENNA
Czytywając w Bibliej żydowskie kroniki, Pyta mnie jedna pani o Jebuzejczyki, Co z Amorejczykami żyli siebie blisko, Walcząc na Żydy, skąd tak wszeteczne przezwisko. „Każdy naród od jego przymiotów i znaków, Właśnie jako od pola zową dziś Polaków, Gdzie przedtem żaden — rzekę — nie wyrównał z nami, Tak też Jebuzejczyków z Amorejczykami; Przeto
Boży i jego z nieba rozkazanie. Ty, żebyś swą pętlicę każdego mógł czasu Widzieć, trzebać by nosić zwierciadło u pasu.” „Nie ja, zły krawiec winien, ale zjadł też kata — Rzecze Żyd — że go doszła za pracę zapłata.” 414 (N). BIAŁOGŁOWA PIŚMIENNA
Czytywając w Biblijej żydowskie kroniki, Pyta mnie jedna pani o Jebuzejczyki, Co z Amorejczykami żyli siebie blisko, Walcząc na Żydy, skąd tak wszeteczne przezwisko. „Każdy naród od jego przymiotów i znaków, Właśnie jako od pola zową dziś Polaków, Gdzie przedtem żaden — rzekę — nie wyrównał z nami, Tak też Jebuzejczyków z Amorejczykami; Przeto
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 179
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987