poczynają hardzie/ Chrześcijanom ku wzgardzie. Teraz Panowie Żydzi/ Czynią co się im widzi. Już nad nami przewodzą/ Sami się diabłu godzą. Wara rozgniewać Żydka/ Siągnąć mu do berytka/ Albo się mu sprzeciwić/ Będziesz miał z nim co czynić. Już na mycie/ na moście/ By nauczciwsze goście. To Żydzięta szarpają/ Takie wolności mają. Już ich pełne ulice/ I w Rynku kamienice. Na przedniejsze ich domy? Ba i nalepsze kramy? Cóż mamy z nimi czynić/ Ja ich nie mogę winić. Za pieniądze dostają/ Co chcą to otrzymają. Kiedy w Bochni mieszkali/ Niechcę wspominać dalej. Przyszło im wyniść
poczynáią hardźie/ Chrześćiiánom ku wzgárdźie. Teraz Pánowie Zydźi/ Czynią co się im widźi. Iuż nád námi przewodzą/ Sámi się dyabłu godzą. Wárá rozgniewáć Zydká/ Siągnąć mu do berytká/ Albo się mu sprzećiwić/ Będźiesz miał z nim co czynić. Iuż ná myćie/ ná mośćie/ By nauczćiwsze gośćie. To Zydźiętá szárpáią/ Tákie wolnośći máią. Iuż ich pełne vlice/ Y w Rynku kámienice. Na przednieysze ich domy? Bá y nalepsze kramy? Coż mamy z nimi czynić/ Ia ich nie mogę winić. Zá pieniądze dostáią/ Co chcą to otrzymáią. Kiedy w Bochni mieszkáli/ Niechcę wspomináć dáley. Przyszło im wyniśdź
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: Cv
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
zwali; ponieważ oto wszelkie mniejsze doczesne zwierzchności (jaka była Melechów abo Królów Żydowskich) niem się pieczętowały. A żeby tym jawniej beło że Magog i Góg Żydowscy/ po naszemu są Lach i Polach/ uważyć potrzeba/ że Scyty wszytkie Żydzi Magogami/ a Regios, to jest Królestwa Polskiego Gogami zowią. Stądże lada żydzię Szlachcica zowie Goj/ a gminnego Możak/ abo z Ruska Mużyk. Bo ponieważ Scythas Regios Polakami a gminnych Lachami zowią/ oczywista rzecz jest/ że to jedni u różnych Góg i Magog co Polach i Lach/ jako Adalbertus i Wojciech/ Feliks i Szczęsny/ Bonauentura i Dobrogost/ etc. Czego szerzej 12. Rozd
zwáli; ponieważ oto wszelkie mnieysze doczesne zwierzchnośći (iáka byłá Melechow ábo Krolow Zydowskich) niem się pieczętowáły. A żeby tym iáwniey beło że Mágog y Gog Zydowscy/ po nászemu są Lách y Polách/ vważyć potrzebá/ że Scythy wszytkie Zydźi Mágogámi/ á Regios, to iest Krolestwá Polskiego Gogámi zowią. Ztądże ládá żydźię Sláchćicá zowie Goy/ á gminnego Moźak/ ábo z Ruska Mużyk. Bo ponieważ Scythas Regios Polakámi á gminnych Láchámi zowią/ oczywista rzecz iest/ że to iedni v rożnych Gog y Magog co Polach y Lach/ iáko Adalbertus y Woyćiech/ Felix y Sczęsny/ Bonauentura y Dobrogost/ etc. Czego szerzey 12. Rozd
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 54
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633