wiary poddaństwa stoją, trony i majestaty niewzruszone, a dla cnót i pobożności królów utwierdza P. Bóg w wierze i we wszystkim poddanych. Jako przeciwnym sposobem upada rząd i władza alteracyją posłuszeństwa, tak dla lada jakiego monarchów życia całe, choć niewinne P. Bóg zwykł karać narody. We wszelkie obfitości płodna i udzielna żyjącym bywała ziemia, bo na niej żyli i grzebli się ze świata schodzący podciwi ludzie i świątobliwi. Teraz że ją w obadwa sposoby żyjąc i umierając lada jako napełnili, dlatego ją nieznośnemu P. Bóg poddaje panowaniu, gdzie dla lada jakich poddanych król dobry, dla złego króla dobrzy poddani być nie mogą. A tak nieszczęśliwym
wiary poddaństwa stoją, trony i majestaty niewzruszone, a dla cnót i pobożności królów utwierdza P. Bóg w wierze i we wszystkim poddanych. Jako przeciwnym sposobem upada rząd i władza alteracyją posłuszeństwa, tak dla lada jakiego monarchów życia całe, choć niewinne P. Bóg zwykł karać narody. We wszelkie obfitości płodna i udzielna żyjącym bywała ziemia, bo na niej żyli i grzebli się ze świata schodzący podciwi ludzie i świątobliwi. Teraz że ją w obadwa sposoby żyjąc i umierając lada jako napełnili, dlatego ją nieznośnemu P. Bóg poddaje panowaniu, gdzie dla lada jakich poddanych król dobry, dla złego króla dobrzy poddani bydź nie mogą. A tak nieszczęśliwym
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 167
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
ś znitowała mocnymi ogniwy, Nie rozerwany Łancuch MAGDALENIE, Ten ją z JEZUSEM razem na Krzyż ciągnie, Z nim Raj odbierze i Niebo osiągnie. Już Chrystus kona, ciemność na świat pada, Co żywo z góry do Miasta ucieka! MARIA w Krzyżu nadzieję pokłada, Ze wieczne światło po ciemnościach czeka Tych, co z żyjącym żyć życzyli sobie, Z umarłym umrzeć, z nim razem być w grobie. Nie jest to sztuka, Przyjaciela kochać, Pieścić się z zdrowym, oświadczać mu chęci, Mniejsza gdy umrze, zabijać się, szlochać, To grunt, po śmierci kochać go w pamięci, I nie żałować Balsamu dla duszy, Którym się
ś znitowała mocnymi ogniwy, Nie rozerwany Łancuch MAGDALENIE, Ten ią z JEZUSEM rázem nâ Krzyż ciągnie, Z nim Ray odbierze y Niebo osiągnie. Już Chrystus kona, ciemność ná świat páda, Co żywo z gory do Miasta ucieka! MARYA w Krzyżu nádzieię pokłáda, Ze wieczne światło po ciemnościach czeka Tych, co z żyiącym żyć życzyli sobie, Z umarłym umrzeć, z nim rázem bydź w grobie. Nie iest to sztuka, Przyiaciela kochać, Pieścić się z zdrowym, oświadczać mu chęci, Mnieysza gdy umrze, zábiiać się, szlochać, To grunt, po śmierci kochać go w pamięci, Y nie żałować Balsamu dla duszy, Ktorym się
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 205
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
zbity krwią pluje? Bo krew z żyłek wyciekając we wnątrz zostaje, i tam się zbiera, tę potym przez kaszel albo womit wyrzuca ubity. 23. Mleko z czego się rodzi? Gdy krew przychodzi do piersi Macierzyńskich nie mając innego odejścia w nich się w mleko przemienia osobliwym ich ciepłem. 24. Czemu ciało w żyjącym miękkie, w trupie twarde? W żyjącym ciepło roztapia humory, które w umarłym dla zimna krzepną. a skrzepłe twardsze niżeli płynące, zaczym też ciało umarłe twardsze czynią. 25. Czemu ciało będący w ciepłej wodzie nie potnieje? Choćby potniało, toby nie znać, boby się pot zaraz z wodą zmieszał:
zbity krwią pluie? Bo krew z żyłek wyćiekáiąc we wnątrz zostáie, y tám się zbiera, tę potym przez kászel álbo womit wyrzuca ubity. 23. Mleko z czego się rodźi? Gdy krew przychodźi do pierśi Máćierzyńskich nie máiąc innego odeyśćia w nich się w mleko przemienia osobliwym ich ćiepłem. 24. Czemu ćiáło w żyiącym miękkie, w trupie twárde? W żyiącym ćiepło roztapia humory, ktore w umárłym dla źimná krzepną. á zkrzepłe twárdsze niżeli płynące, záczym też ćiáło umárłe twárdsze czynią. 25. Czemu ćiáło będący w ćiepłey wodźie nie potnieie? Choćby potniáło, toby nie znáć, boby się pot záraz z wodą zmieszał:
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 249
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
wyciekając we wnątrz zostaje, i tam się zbiera, tę potym przez kaszel albo womit wyrzuca ubity. 23. Mleko z czego się rodzi? Gdy krew przychodzi do piersi Macierzyńskich nie mając innego odejścia w nich się w mleko przemienia osobliwym ich ciepłem. 24. Czemu ciało w żyjącym miękkie, w trupie twarde? W żyjącym ciepło roztapia humory, które w umarłym dla zimna krzepną. a skrzepłe twardsze niżeli płynące, zaczym też ciało umarłe twardsze czynią. 25. Czemu ciało będący w ciepłej wodzie nie potnieje? Choćby potniało, toby nie znać, boby się pot zaraz z wodą zmieszał: ale jednak potu niemasz gdyż skora
wyćiekáiąc we wnątrz zostáie, y tám się zbiera, tę potym przez kászel álbo womit wyrzuca ubity. 23. Mleko z czego się rodźi? Gdy krew przychodźi do pierśi Máćierzyńskich nie máiąc innego odeyśćia w nich się w mleko przemienia osobliwym ich ćiepłem. 24. Czemu ćiáło w żyiącym miękkie, w trupie twárde? W żyiącym ćiepło roztapia humory, ktore w umárłym dla źimná krzepną. á zkrzepłe twárdsze niżeli płynące, záczym też ćiáło umárłe twárdsze czynią. 25. Czemu ćiáło będący w ćiepłey wodźie nie potnieie? Choćby potniáło, toby nie znáć, boby się pot záraz z wodą zmieszał: ále iednák potu niemász gdyż skorá
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 249
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692