żyrowania dzisiejszego jest ten. Pod suchą porę, to jest gdy ros i dyszczów nie masz, że ziemię, idąc, zarzuca kruszynkami. Które wziąwszy, w drugim miejscu gdy kolorem zrówna - świży trop, gdy zaś już są twardsze od ruszonych ręką - wczorajszy. Po dyszczu zaś dawniej opisana ma być uwaga.
Ostatnie żyrowisko przed iściem na łochwo zimować. Gdy bowiem gospodarze się poranią zbieraniem jarzyn, kruczyna, jagody i jarzębina jest jego żyrem. Jako tedy rąk nie mający ludzkich samych jagód i kruszyny narwać nie może, łamaniem się dystyngwując od ludzi. Które łamanie, złamawszy drugą gałązkę, a mieć będzie jednostajną wilgoć z tą, co niedźwiedź
żyrowania dzisiejszego jest ten. Pod suchą porę, to jest gdy ros i dyszczów nie masz, że ziemię, idąc, zarzuca kruszynkami. Które wziąwszy, w drugim miejscu gdy kolorem zrówna - świży trop, gdy zaś już są twardsze od ruszonych ręką - wczorajszy. Po dyszczu zaś dawniej opisana ma być uwaga.
Ostatnie żyrowisko przed iściem na łochwo zimować. Gdy bowiem gospodarze się poranią zbieraniem jarzyn, kruczyna, jagody i jarzębina jest jego żyrem. Jako tedy rąk nie mający ludzkich samych jagód i kruszyny narwać nie może, łamaniem się dystyngwując od ludzi. Które łamanie, złamawszy drugą gałązkę, a mieć będzie jednostajną wilgoć z tą, co niedźwiedź
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 209
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak