) postami/ miernością/ trzeźwością i powściąganiem się do pokarmu i napoju/ ile zdrowie dozwala. Sabellicus wspomina/ że przed laty o mierności w życiu wiele trzymano. Recenti, prawi/ mundo frugalitas vitae hominum jucunda nutrix fuit, t.j. Świeżemu (nowemu) światu mierność w jedzeniu i piciu żywota ludzkiego wdzięczną Żywicielką (Mamką) była. Jakby chciał rzec: Ludzie kiedyś miernie jedli i pili: przetoż też długo na świecie żyli; jakoć to pewna/ że owi Patriarchowie Z. mierny żywot wiedli/ ożralstwem i opilstwem zgoła się nie bawili; co też miedzy inszymi nie podłą długiego ich na świecie życia przyczyną było/
) postámi/ miernośćią/ trzeźwośćią y powśćiągániem śię do pokármu y napoju/ ile zdrowie dozwala. Sabellicus wspomina/ że przed láty o miernośći w żyćiu wiele trzymano. Recenti, práwi/ mundo frugalitas vitae hominum jucunda nutrix fuit, t.j. Swieżemu (nowemu) świátu mierność w jedzeniu y pićiu żywotá ludzkiego wdźięczną Zywićielką (Mámką) byłá. Jákby chćiał rzec: Ludźie kiedyś miernie jedli y pili: przetoż też długo ná świećie żyli; jákoć to pewna/ że owi Pátryárchowie S. mierny żywot wiedli/ ożrálstwem y opilstwem zgołá śię nie báwili; co też miedzy inszymi nie podłą długiego ich ná świećie żyćia przyczyną było/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 45.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
to nieszczęście sprawiło. Monarchy najwyższego zrządzenie przeszkadza I trudne prawo wielkim zamysłom przeszkadza (!). Taż fortuna zawisna Rzymowi szkodziła, Tysiąc zwycięstw Kaudyńskim pokojem zelżyła. Ta Włochom Annibala srogiego nasłała I Kanny szarłatnymi potoki oblała. Gardzisz świeżych frasunków pociechy dawnymi, Patrzajże co się dzieje z sąsiadkami twymi. Wej państwa kwitnącego żywicielka ona, Włoska ziemia narodom na łup wystawiona. Francja pojmana przed Angliki drżała, Chciwym z siebie Hiszpanom zdobycz znaczną dała. Czeska kraina, siostra twoja, spustoszona. Próżno do dawnej czci swej wzdycha utrapiona. Której godność tytułu cesarskiego dana, Można niemiecka rzesza strachem zwojowana, Jeszcze nie wojną, prędko na ziemię upadła I
to nieszczęście sprawiło. Monarchy najwyższego zrządzenie przeszkadza I trudne prawo wielkim zamysłom przeszkadza (!). Taż fortuna zawisna Rzymowi szkodziła, Tysiąc zwycięstw Kaudyńskim pokojem zelżyła. Ta Włochom Annibala srogiego nasłała I Kanny szarłatnymi potoki oblała. Gardzisz świeżych frasunkow pociechy dawnymi, Patrzajże co się dzieje z sąsiadkami twymi. Wej państwa kwitnącego żywicielka ona, Włoska ziemia narodom na łup wystawiona. Francya poimana przed Angliki drżała, Chciwym z siebie Hiszpanom zdobycz znaczną dała. Czeska kraina, siostra twoja, spustoszona. Prożno do dawnej czci swej wzdycha utrapiona. Ktorej godność tytułu cesarskiego dana, Można niemiecka rzesza strachem zwojowana, Jeszcze nie wojną, prędko na ziemię upadła I
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 405
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, Łzy rzewne leję zasmuconym okiem. SCENA V.
Elmeza, Fadlalach; Elmeza; UHamuj swoje żale, fortuna nie głucha, Memi uszyma twego narzekania słucha, Z własnym ażardem uczynię to Książę, Niech ginę, z tych powrozów zaraz cię rozwiążę. Fadlalach: Ach Pani! zbierasz litość w tak Tyrańskim lesie, Ożywicielko moja, mów co cię tu niesie: Uciekaj raczej sama, bo jak cię dościgną Tyrani, któreż ręce z ich cię męki dźwigną. Elmeza; Jam Zona nieszczęśliwa, Herszta kup swywolnych, Jestem składem ich łupów cale niepowolnych, Gdy cię los stawi w brzegach krainy Ojczystej, Miejże pamięć usługi mojej oczewistej
, Łzy rzewne leię zasmuconym okiem. SCENA V.
Elmeza, Fadlalach; Elmeza; UHamuy swoie żale, fortuna nie głucha, Memi uszyma twego narzekania słucha, Z własnym ażardem uczynię to Xiąże, Niech ginę, z tych powrozow zaraz cię rozwiążę. Fadlalach: Ach Pani! zbierasz litość w tak Tyrańskim lesie, Ożywicielko moia, mow co cię tu niesie: Uciekay raczey sama, bo iak cię dościgną Tyrani, ktoreż ręce z ich cię męki dźwigną. Elmeza; Iam Zona nieszczęśliwa, Herszta kup swywolnych, Iestem składem ich łupow cale niepowolnych, Gdy cię los stawi w brzegach krainy Oyczystey, Mieyże pamięć usługi moiey oczewistey
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFRozum
Strona: Bv
Tytuł:
Sędzia od rozumu odsądzony
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nasze Pańską i Macierzyńską protekcją Augusto Sarmacka P. M. M, kiedy zeszłe dawniejszego wieku przeszedszy Monarchinie, jedynym Dobroci stajesz się przykładem, łask szczodrobliwością, Dobrodziejstw znamienitością na Polskim jaśniejąc firmamencie. Wiem i to że gustu większego nie masz, jako życzliwych Majestatowi swemu prośby Dobrodziejstwy uprzedzać; i jako druga Pyrrha z zatopionego odżywicielka świata, grube w ręce biorąc kamienie nowe z nich czynić ludzkie postaci, i ludzi nowe wysokich fortun, i godności formy, nowe Ojczyźnie i Tronowi swemu życzliwe wywodzić Instrumenta. Tylko żyje w Ojczyźnie tej na wszystkie lata, dobroczynnego Majestatu twego Panegirystów, ile za protekcją W. K. M. P. M.
násze Pańską y Macierzynską protekcyą Augusto Sarmacka P. M. M, kiedy zeszłe dawnieyszego wieku przeszedszy Monarchinie, iedynym Dobroci stáiesz się przykłádem, łásk szczodrobliwością, Dobrodzieystw známienitością na Polskim iásnieiąc firmamencie. Wiem y to że gustu większego nie masz, iáko życzliwych Máiestatowi swemu prośby Dobrodzieystwy uprzedzać; y iako druga Pyrrha z zátopionego odżywicielka świata, grube w ręce biorąc kámienie nowe z nich czynić ludzkie postaci, y ludzi nowe wysokich fortun, y godności formy, nowe Oyczyznie y Tronowi swemu życzliwe wywodzić Instrumenta. Tylko żyie w Oyczyznie tey ná wszystkie lata, dobroczynnego Maiestatu twego Panegirystow, ile zá protekcyą W. K. M. P. M.
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 34
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745