być w Marcu mielone, albo w Sierpniu na nowiu, i dobrze w fasach ubijane przeciw mulom i stęchliznie, które dwie rzeczy mące są nie przyjazne. Mieć też należy z jedliny, dębiny, lipiny, kloniny robione duże faski, albo dziszki z wiekami, dla różnych legumin (nie z sosnini, bo legumina fetorem żywicznym przejdzie) stojące nie na gołej ziemi, ale na legarach, standarach, albo w szafach obszernych mocnych. Masło i syr tamże może stać na wysokich podkładzinach, ale w ką cię chłodnym, albo piwnicy, jeśli jest czysta, sucha, aby nabiał ziemią nie śmierdział. Tuż w spiżarni słoniny, sadła, wędzonki,
bydź w Marcu mielone, albo w Sierpniu na nowiu, y dobrze w fasach ubiiane przeciw mulom y stęchliznie, ktore dwie rzeczy mące są nie przyiazne. Mieć też należy z iedliny, dębiny, lypiny, kloniny robione duże faski, albo dziszki z wiekami, dla rożnych legumin (nie z sosnini, bo legumina fetorem żywicznym przeydzie) stoiące nie na gołey ziemi, ale na legarach, standarach, albo w szafach obszernych mocnych. Masło y syr tamże może stać na wysokich podkładzinach, ale w ką cie chłodnym, albo piwnicy, iezli iest czysta, sucha, aby nabiał ziemią nie smierdział. Tuż w spiżarni słoniny, sadła, wędzonki,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 410
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wypuszcza z siebie dymu; prócz tego wydaje z siebie dźwięk, i części jego lśnią się daleko lepiej, niźli przedtym gdy był wyjętym z ziemi i surowym. Co daje nam poznać, że klejowatość w nim jest rozpuszczona, jako sobie wnosić możemy z tąd że się toż samo dzieje w węglu drzewowym. SZTUKA WĘGLARSKA. Żywicznej i oleistej materyj nigdy w węglach kopanych nad to być nie może Przynajmniej dla tej przyczyny się palą. Kiedy kto węgle kopane pali tedy te węgle zawsze są takie, które w sobie istotną i dostateczną zawierają sierkę, i pospolicie znajduje się wnich dostatkiem Kawałków siarczystych; ponieważ węgle takowe przy używaniu onych dom bardzo mocnym,
wypuszcza z siebie dymu; procz tego wydaie z siebie dzwięk, i częsci iego lśnią się daleko lepiey, niźli przedtym gdy był wyiętym z ziemi i surowym. Co daie nam poznać, że kleiowatość w nim iest rospuszczona, iako sobie wnosić możemy z tąd że się toż samo dzieie w węglu drzewowym. SZTUKA WĘGLARSKA. Zywiczney y oleistey materyi nigdy w węglach kopanych nad to być nie może Przynaymniey dla tey przyczyny się palą. Kiedy kto węgle kopane pali tedy te węgle zawsze są takie, ktore w sobie istotną y dostateczną zawieraią sierkę, y pospolicie znayduie się wnich dostatkiem Kawałkow siarczystych; ponieważ węgle takowe przy używaniu onych dom bardzo mocnym,
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 11
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
/ miękczy/ i rozgania: jeno żeby był pod pewnym znakiem niebieskim kopany. O czym wyższej. Balsam z Olszowniku. Balsamum
Robią uczeni Alchimistowie/ i ćwiczeni Chyrurgowie/ z tego ziela Balsam/ tym sposobem: korzenia tego biorą/ ususzonego powoli/ i drobno pokrajanego/ cztery funty/ Orzecha Muszkatowego ośm łotów/ Amoniaku żywicznego łotów szesnaście/ Mastyki cztery łoty. To wszystko w sześci kwartach octu Rożanego cztery dwadzieścia godzin moczyć/ a potym w Korbasie/ szyje krzywej/ nakrywszy przystojnym Kapitelem/ albo Helmem/ piaskiem obsypać/ tak/ żeby tylko na cztery palce od krajów Kapitelu/ aż do połowice Korbasza było widać/ a to przy wolnym ogniu
/ miękczy/ y rozgánia: ieno żeby był pod pewnym znákiem niebieskim kopány. O czym wyższey. Bálsam z Olszowniku. Balsamum
Robią vczeni Alchimistowie/ y ćwiczeni Chyrurgowie/ z tego źiela Bálsam/ tym sposobem: korzeniá tego biorą/ vsuszonego powoli/ y drobno pokraiánego/ cztery funty/ Orzechá Muszkátowego ośm łotow/ Ammoniaku żywicznego łotow szesnáśćie/ Mástyki cztyry łoty. To wszystko w sześći kwártách octu Rożánego cztyry dwádźieśćiá godźin moczyć/ á potym w Korbáśie/ szyie krzywey/ nákrywszy przystoynym Kápitelem/ álbo Helmem/ piaskiem obsypáć/ ták/ żeby tylko ná cztyry pálce od kráiow Kápitelu/ áż do połowice Korbaszá było widáć/ á to przy wolnym ogniu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 152
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Włoskiego/ tylko szersze/ i miąższejsze/ po ziemi się kołem rozścielające/ a przyjemnie pachniace. Prętu łokietnego/ niekiedy wyższego/ czczego/ gałązkowatego/ w wierzchu ogniste okołki: na tych nasienia białego obficie/ podobnego nasieniu Niedzwiedzej Lapy/ którą też Wodnym barszczem drudzy nazywają. Obłe/ z wierzchu stryfiaste/ smaku ostroprzykrego/ żywicznego/ a żuchane/ język/ i usta sczmi/ i rozpala/ jako Zębne ziele. Wtóry Rozmaryn płodny/ mało pierwszemu nie we wszem podobny. Korzeń z wierzchu czarny/ we wnątrz biały/ i dosyć miąższy/ odnoszki z siebie wydający. Liścia także Kopru Włoskiego podobny. Kłącza miąższego/ długiego/ kolankowatego/ równie
Włoskiego/ tylko szyrsze/ y miąższeysze/ po źiemi sie kołem rozśćieláiące/ á przyiemnie pachniace. Prętu łokietnego/ niekiedy wyższego/ cżcżego/ gáłąskowátego/ w wierzchu ogniste okołki: ná tych naśienia białego obfićie/ podobnego naśieniu Niedzwiedzey Lápy/ ktorą też Wodnym barsczem drudzy názywáią. Obłe/ z wierzchu stryfiáste/ smáku ostroprzykrego/ żywicznego/ á żucháne/ ięzyk/ y vstá sczmi/ y rospala/ iáko Zębne źiele. Wtory Rozmáryn płodny/ máło pierwszemu nie we wszem podobny. Korzeń z wierzchu czarny/ we wnątrz biały/ y dosyć miąższy/ odnoszki z śiebie wydáiący. Liśćia tákże Kopru Włoskiego podobny. Kłącza miąższeg^o^/ długieg^o^/ kolankowáteg^o^/ rownie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 161
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
zowią/ leczy: wziąć tegoż Soku kwintę/ Fiołkowego korzenia miałko utartego łot. Oboje w kok stoczyć/ a po kęsu tego pod językiem tedy i owędy trzymać. A co się rozpłynie/ połykać. Jeśliby więc chory przełykać niemógł/ wziąć tegoż Soku/ Soli/ Saletry/ Kadzidła kramnego /Amoniaku żywicznego/ Nasienia Świniej wszy/ abo weszki po łocie. To wszystko co namielej utrzeć/ a tym prochem garło zadmuchawać. (Tabe.) Ciężkiemu rodzeniu.
Ciężkiemu a pracowitemu rodzeniu/ dobrze go pod nosem rodzącej trzymać. Do Wenusa pobudza.
Męski członek wstydliwszy/ tym Sokiem na poły z Bobrowym strojem namazując/ wielką lubość
zowią/ leczy: wźiąć tegoż Soku kwintę/ Fiołkowego korzeniá miáłko vtártego łot. Oboie w kok stoczyć/ á po kęsu tego pod ięzykiem tedy y owędy trzymáć. A co sie rospłynie/ połykáć. Iesliby więc chory przełykáć niemogł/ wźiąć te^o^ż Soku/ Soli/ Sáletry/ Kádźidłá kramnego /Ammoniaku żywicznego/ Naśienia Swiniey wszy/ ábo weszki po łoćie. To wszystko co namieley vtrzeć/ á tym prochem gárło zádmucháwáć. (Tabe.) Ciężkiemu rodzeniu.
Ciężkiemu á prácowitemu rodzeniu/ dobrze go pod nosem rodzącey trzymáć. Do Venusá pobudza.
Męzki członek wstydliwszy/ tym Sokiem na poły z Bobrowym stroiem námázuiąc/ wielką lubość
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 194
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ Galasu/ Mastyki/ jagód/ albo ziarnek Mirtynkowych/ po kwincie: utłuc wszystko co namielej/ a z Mirtynkowym Olejkiem zaczyniwszy/ czopek według potrzeby z tego utoczyć/ i w otwór łona/ omaczawszy go w Olejku Mirtowym/ wpuścić. Ślezienie
Ślezienie nabrzmiałej/ spuchłej/ i stwardziałej jest ratunkiem: Wziąć tego soku Amoniaku żywicznego/ wosku/ i oliwy po dwa łoty. Sok w winnym occie rozpuścić. Potym do zgęszczenia warzyć/ i przydać ostatek. To jest wosku i oliwy a co nalepiej umieszawszy/ na lewy bok plastrem przykładać. Mleku w piersiach skrzepłego
Mleko w piersiach białogłowskich zsiadłe rozwadnia i rozpędza/ tenże plastr ciepło na nie kładąc
/ Gálásu/ Mástyki/ iágod/ álbo źiarnek Mirtynkowych/ po kwinćie: vtłuc wszystko co namieley/ á z Mirtynkowym Oleykiem záczyniwszy/ czopek według potrzeby z tego vtoczyć/ y w otwor łoná/ omaczawszy go w Oleyku Mirtowym/ wpuśćić. Sleźienie
Sleźienie nábrzmiáłey/ spuchłey/ y stwárdziáłey iest rátunkiem: Wźiąć tego soku Ammoniaku żywicznego/ wosku/ y oliwy po dwá łoty. Sok w winnym ocćie rospuśćić. Potym do zgęsczenia wárzyć/ y przydáć ostátek. To iest wosku y oliwy á co nalepiey vmieszawszy/ ná lewy bok plastrem przykłádáć. Mleku w pierśiách skrzepłe^o^
Mleko w pierśiách białogłowskich zśiádłe rozwadnia y rospądza/ tenże plastr ćiepło ná nie kłádąc
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 194
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Niderlanczyk/ i to nie więcej/ tylko co i my. Zielo to Cudzoziemskie jest nam i inym przyległym krainom nie znajome. O Gałbanie/ Rozdział 62. Liście.
GAłbanowe Ziele Rozgę ma podobną do Zapaliczki. Liścia mniejszego/ niż kobylego Kopru. Korzenie szare/ albo barwy popielatej/ na palec wzmiąsz/ pełny soku żywicznego. Kwitnie właśnie w okołkach swych/ jako włoski Kopr/ albo Zapaliczka. Nasienia obdłużnego/ szerokiego/ i lekkiego/ jako nasienie Dzięgielowe/ zapachu barzo przyjemnego/ jako korzenie i samo ziele. Z tego chrostowatego ziela Żywica na wierzch wychodzi smrodliwego zapachu/ jeno do wielu rzeczy/ jako się niżej powie/ użyteczna. Którego
Niderlánczyk/ y to nie więcey/ tylko co y my. Zielo to Cudzoźiemskie iest nam y inym przyległym kráinom nie znáiome. O Gáłbanie/ Rozdział 62. Liśćie.
GAłbanowe Ziele Rozgę ma podobną do Zápaliczki. Liśćia mnieyszeg^o^/ niż kobyleg^o^ Kopru. Korzenie száre/ álbo bárwy popielátey/ ná pálec wzmiąsz/ pełny soku żywicznego. Kwitnie włáśnie w okołkách swych/ iáko włoski Kopr/ álbo Zápaliczká. Naśienia obdłużnego/ szyrokiego/ y lekkiego/ iáko naśienie Dźięgielowe/ zapáchu bárzo przyiemnego/ iáko korzenie y sámo źiele. Z tego chrostowátego źiela Zywicá ná wierzch wychodźi smrodliwego zapáchu/ ieno do wielu rzeczy/ iáko sie niżey powie/ vżyteczna. Ktorego
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 209
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
. Dla ubogich następujący balzam pożyteczny jest:
Weźmi: Olejku bobkowego, to jest oleum expressum laurinum łot jeden. Kanfory gran 10. Zmięszaj i dołek serca smaruj.
Dla bogatszych co lepszego:
Weźmi: Olejku lub maści Muszkatowej półłota. Olejku rumianku polnego. Olejku Krwawnikowego, każdego kropel 20. Olejku Kwiatu Muszkatowego. Olejku żywicznego, Gummi Galbanum połacinie, każdego kropli 10. Kanfory gran pięć. Sadła zbobrowych strojów wytopionego 3. ćwierci.
Zmięszawszy ciepło dołek serca smaruj według potrzeby.
4to. Wiele razy trafia się, że w tercjannie pacjenci zbytnim spływają potem, skąd słabość wielką w sobie czują, tym bardziej, gdy gorącemi lekarstwy, jako
. Dla ubogich następuiący balzam pożyteczny iest:
Weźmi: Oleyku bobkowego, to iest oleum expressum laurinum łot ieden. Kanfory gran 10. Zmięszay y dołek serca smaruy.
Dla bogatszych co lepszego:
Weźmi: Oleyku lub maśći Muszkatowey połłota. Oleyku rumianku polnego. Oleyku Krwawnikowego, każdego kropel 20. Oleyku Kwiatu Muszkatowego. Oleyku żywicznego, Gummi Galbanum połaćinie, każdego kropli 10. Kanfory gran pięć. Sadła zbobrowych stroiow wytopionego 3. ćwierći.
Zmięszawszy ćiepło dołek serca smaruy według potrzeby.
4to. Wiele razy trafia się, że w tercyannie pacyenci zbytnim spływaią potem, zkąd słabość wielką w sobie czuią, tym bardźiey, gdy gorącemi lekarstwy, iako
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 144
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
kruszców dymy są zaraźliwe. 79. Czemu wlana woda na galas czernieje przydawszy kuperwasu? Kuperwas jest gorący i palący, ten tedy cząsteczki galasu po wodzie rozpłynione przypala, w niejaką sadzę obraca, i z tąd czarność. 80. Czemu się jeden inkaust łyszczy a nie każdy? Ten się łyszczy który ma w sobie tłustość żywiczną albo niejaką olejowatość, na której gdy wysycha, skorka się łyszcząca rodzi, a iż to nie każdy ma inkaust, tedy się też i nie każdy łyszczy. dla tego niektóre inkausty lśniące które są barzo tłuste, papier, na którym niemi pisano, przechodzą nakształt oleju. 81. Czemu kruszce topią się a
kruszczow dymy są záráźliwe. 79. Czemu wlana wodá ná galás czernieie przydawszy kuperwásu? Kuperwás iest gorący y palący, ten tedy cząsteczki gálásu po wodźie rozpłynione przypala, w nieiáką sádzę obraca, y z tąd czarność. 80. Czemu się ieden inkaust łyszczy á nie káżdy? Ten się łyszczy ktory ma w sobie tłustość żywiczną álbo nieiáką oleiowátość, ná ktorey gdy wysycha, skorká się łyszcząca rodźi, á iż to nie káżdy ma inkaust, tedy się też y nie káżdy łyszczy. dla tego niektore inkausty lśniące ktore są bárzo tłuste, pápier, ná ktorym niemi pisano, przechodzą nákształt oleiu. 81. Czemu kruszcze topią się á
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 108
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
żyje/ Ima dziury/ któremi różnie płomień bije/ Czpuchy poodmieniać/ i co sobą kinie/ Te zatracić/ te może otworzyć jaskinie. Bądź lekkie wiatry w dolnych jamach okazują/ A kamień za kamieniem/ i rzeczy rumują Ziarn ognistych/ których się zajmuje wskrzosaniem/ Lochy zimne zostaną/ za ogniów ustaniem. bądź to żywiczne siły dochodząc zapału/ I blada siarka z dymów zatlewa pomału/ Jak prędko ziemia strawy/ i tłustych obroków Ogniom umknie/ przez wiele osłabiawszy roków/ I pażernej naturze na obroku zejdzie: Nie trwaa na głód/ ogniów/ odbiegła/ odejdzie. W Palenie Hiperborskiej być ludzi udają/ Co po ciałach miękkiemi pióry obrastają;
żyie/ Imá dźiury/ ktoremi rożnie płomień biie/ Czpuchy poodmieniáć/ y co sobą kinie/ Te zátráćić/ te może otworzyć iáskinie. Bądź lekkie wiátry w dolnych iámách okázuią/ A kámień zá kámieniem/ y rzeczy rumuią Ziarn ognistych/ ktorych się záymuie wskrzosániem/ Lochy źimne zostáną/ zá ogniow vstániem. bądź to żywiczne śiły dochodząc zapáłu/ Y bláda śiárká z dymow zátlewa pomáłu/ Iák prędko źiemiá stráwy/ y tłustych obrokow Ogniom vmknie/ przez wiele osłábiawszy rokow/ Y páżerney náturze ná obroku zeydźie: Nie trwáá ná głod/ ogniow/ odbiegłá/ odeydźie. W Pálenie Hyperborskiey być ludźi vdáią/ Co po ćiáłách miękkiemi piory obrastáią;
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 386
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636