osobliwe, dowcipne i język własny Brachmański. Trzymają, że życie tutejsze, jest Conceptio ad Vitam śmierć zaś mają za prawdziwe weście do życia, dla tego dobrowolną sobie śmierć zadają, prędzej transituri ad veram vitam. Powaźniejsi między Brachmanami zowią się Joghi, którzy prowadzą żywot pustelniczny w jaskiniach na wielkich utrudzeniach, potym dostępują tytułu Abdutów, a znim licencyj na wszelką sprosność. Taka jast mądrość i życie tych Filozofów Brachmanów.
INDia ta między GANGESEM albo PENINSUŁA Komoryna zawiera w sobie Królestw 4. Dekan, Malabar, Bisnagar, Golkonda, i Piskarią; o których tu króciusieńko. Pierwsze Królestwo DEKAN bliskie Kambaji, ma Króla, a bardziej Królika Idalkan
osobliwe, dowcipne y ięzyk włásny Bráchmański. Trzymáią, że życie tuteysze, iest Conceptio ad Vitam śmierć zaś maią zá práwdźiwe weście do życia, dla tego dobrowolną sobie śmierć zádaią, prędzey transituri ad veram vitam. Powáźnieysi między Bráchmánami zowią się Ioghi, ktorzy prowádzą żywot pustelniczny w iáskiniach ná wielkich utrudzeniach, potym dostępuią tytułu Abdutow, á znim licencyi ná wszelką sprosność. Táka iast mądrość y życie tych Filozofow Bráchmanow.
INDYA ta między GANGESEM albo PENINSUŁA Komoriná záwierá w sobie Krolestw 4. Dekan, Malabar, Bisnagar, Golkonda, y Piskarią; o ktorych tu krociusienko. Pierwsze Krolestwo DEKAN bliskie Kambaii, má Krola, á bardźiey Krolika Idalkan
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 596
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
woły/ i rozumieją żeby w te raczej bestie miały wchodzić dusze zmarłych/ a nie w insze. Władzą mają w nabożeństwie Brammani/ sławni też i u starych Pisarzów: a miedzy temi poważniejsze zowią Joghi/ którzy prowadzą żywot pustelniczy w jaskiniach i w lesiech/ kędy cierpią niewymowne utrudzenia przez pewny czas: po którym zostają Abdutami/ a z tytułem nabywają tym wolności/ aby się bawili wszelką nieuczciwością/ i sprosnością. Błąkają się też po świecie/ jakoby pielgrzymi/ i tam opowiadają swe bałamuctwo. Ci Brammani mogą wiele u królów Narsingi/ i Malabarskiego. Lecz Joghi barziej kwitną w królestwie Dely. Milicja tam jest w ręku Nairów/ którzy są
woły/ y rozumieią żeby w te ráczey bestye miáły wchodźić dusze zmárłych/ á nie w insze. Władzą máią w nabożeństwie Brámmáni/ sławni też y v stárych Pisárzow: á miedzy temi poważnieysze zowią Ioghi/ ktorzy prowádzą żywot pustelniczy w iáskiniách y w leśiech/ kędy ćierpią niewymowne vtrudzenia przez pewny czás: po ktorym zostáią Abdutámi/ á z tytułem nábywáią tym wolnośći/ áby się báwili wszelką nieuczćiwośćią/ y sprosnośćią. Błąkáią się też po świećie/ iákoby pielgrzymi/ y tám opowiádáią swe báłámuctwo. Ci Brámmáni mogą wiele v krolow Nársingi/ y Málábárskiego. Lecz Ioghi bárźiey kwitną w krolestwie Dely. Militia tám iest w ręku Náirow/ ktorzy są
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 186
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
mają to imię Brammanni: drudzy bez żon żyją/ a zowią ich Joghi: zwano ich przedtym Ginnosofisti. Ci nie mają żadnych dochodów: a wielkiej żyją ostrości i ścisłości z jałmużny: chodzą pielgrzymując po Indii: i wstrzymawają się od wszelkiej rozkoszy/ i od uciechy cielesnej/ aż do pewnego czasu: po którym zostają Abdutami/ to jest/ wolnemi od praw/ i jakby już nie grzeszącemi. Na ten czas się już rozpuszczają ze wszytkich sił na wszelakie niecnoty i niewstydy. Mają jednego starszego/ który szafuje wielkiemi intratami i posyła pewnych czasów rozmaite Joghi na przepowiadanie i tu i owdzie bałamuctw swych. Teraz ci Brammanni chwalą niejakiego Parabrammę/ i
máią to imię Brámmánni: drudzy bez żon żyią/ á zowią ich Ioghi: zwano ich przedtym Ginnosofisti. Ci nie máią żadnych dochodow: á wielkiey żyią ostrośći y śćisłośći z iáłmużny: chodzą pielgrzymuiąc po Indiey: y wstrzymawáią się od wszelkiey roskoszy/ y od vćiechy ćielesney/ áż do pewnego czásu: po ktorym zostáią Abdutámi/ to iest/ wolnemi od praw/ y iákby iuż nie grzeszącemi. Ná ten czás się iuż rospusczáią ze wszytkich śił ná wszelákie niecnoty y niewstydy. Máią iednego stárszego/ ktory száfuie wielkiemi intratámi y posyła pewnych czásow rozmáite Ioghi ná przepowiádánie y tu y owdźie báłámuctw swych. Teráz ći Brámmánni chwalą nieiákiego Párábrámmę/ y
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 138
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609