; nad półtory godziny nie żył i podobno nie przyszło mu było do należytej skruchy; a bez mała to ta maxima zerwanego sejmu przeszłego narobiła, jako fama sonat, bo toż województwo na jego kolegów na sejmiku relationis inwektywę wielką o to czynili, którzy uchodząc odium i invidiam na niego culpam włożyli, jako natenczas od sejmiku absentem. Immediate nieboszczyk pokazał się tu był w Warszawie i chciał był prosić króla im. o podkomorstwo łęczyckie, ale mu nie przyszło było do tego, bo zagniewany pan nie życzył go widzieć tak prędko sobie, nie oschłego ile jeszcze dobrze z tej makuły, którą na imieniu swoim nosił. Miał sam przecie kondolencyją i od
; nad półtory godziny nie żył i podobno nie przyszło mu było do należytej skruchy; a bez mała to ta maxima zerwanego sejmu przeszłego narobiła, jako fama sonat, bo toż województwo na jego kolegów na sejmiku relationis inwektywę wielką o to czynili, którzy uchodząc odium i invidiam na niego culpam włożyli, jako natenczas od sejmiku absentem. Immediate nieboszczyk pokazał się tu był w Warszawie i chciał był prosić króla jm. o podkomorstwo łęczyckie, ale mu nie przyszło było do tego, bo zagniewany pan nie życzył go widzieć tak prędko sobie, nie oschłego ile jeszcze dobrze z tej makuły, którą na imieniu swoim nosił. Miał sam przecie kondolencyją i od
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 39
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958