, to by im się ubliżyło tej absolutnej mocy, która i Rzepltej najwięcej szkodzić może, i królów najbardziej zwykła na nienawiść podawać.
Dystrybucja bowiem — mówią ciż — cale absolutna łask i honorów jest tak przeciwna Rzpltej, że łatwiej by w jedno ogień z wodą połączyć niźli te dwie przeciwności pogodzić, to jest, absolutność w rozdawaniu wakansów i obstawanie patriotów przy wolnościach Rzeczypospolitej.
Próba tego jawna. Wiadomo każdemu, że w stanach i królestwach absolutnych, jako wszystko dependuje od woli i skinienia jednego pana, tak obywatele kraju i jego poddani nie tchną inszym duchem i nie są do niczego inszego obowiązani, tylko aby się podobali we wszystkim swemu jednemu
, to by im się ubliżyło tej absolutnej mocy, która i Rzepltej najwięcej szkodzić może, i królów najbardziej zwykła na nienawiść podawać.
Dystrybucyja bowiem — mówią ciż — cale absolutna łask i honorów jest tak przeciwna Rzpltej, że łatwiej by w jedno ogień z wodą połączyć niźli te dwie przeciwności pogodzić, to jest, absolutność w rozdawaniu wakansów i obstawanie patryjotów przy wolnościach Rzeczypospolitej.
Próba tego jawna. Wiadomo każdemu, że w stanach i królestwach absolutnych, jako wszystko dependuje od woli i skinienia jednego pana, tak obywatele kraju i jego poddani nie tchną inszym duchem i nie są do niczego inszego obowiązani, tylko aby się podobali we wszystkim swemu jednemu
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 259
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
którzy są bardzo dobrze położeni u Dworu, inaczej nie rozumieją i nie mówią, tylko że jako z jednej strony sejmy być utrzymywane i od rwania ubezpieczone sine pluralitate nie mogą i że trzeba w nie koniecznie pluralitatem wprowadzić, tak z drugiej strony ciż sami panowie twierdzą, że pluralitas będzie niebezpieczna Ojczyźnie ode Dworu, jeżeli absolutność w rozdawaniu wakansów przez elekcyje do nich kandydatów umodyfikowana nie będzie. Żyją wszyscy, są na wielkich w Ojczyźnie stopniach, są aprehendowani od wszystkich, co tak mówią publicznie. Ze zeszłych nie znaliśmy większego republikanta nad Jana Tarłę, wojewodę sandomierskiego, który to wiele razy mówił, że krwią by się własną na pluralitatem podpisał
którzy są bardzo dobrze położeni u Dworu, inaczej nie rozumieją i nie mówią, tylko że jako z jednej strony sejmy być utrzymywane i od rwania ubezpieczone sine pluralitate nie mogą i że trzeba w nie koniecznie pluralitatem wprowadzić, tak z drugiej strony ciż sami panowie twierdzą, że pluralitas będzie niebezpieczna Ojczyźnie ode Dworu, jeżeli absolutność w rozdawaniu wakansów przez elekcyje do nich kandydatów umodyfikowana nie będzie. Żyją wszyscy, są na wielkich w Ojczyźnie stopniach, są apprehendowani od wszystkich, co tak mówią publicznie. Ze zeszłych nie znaliśmy większego republikanta nad Jana Tarłę, wojewodę sandomirskiego, który to wiele razy mówił, że krwią by się własną na pluralitatem podpisał
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 265
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Mocy tedy rwania sejmów trzeba pluralitate zabieżeć, ale pluralitatem trzeba razem dla Rzpltej ubezpieczyć. Ubezpieczona będzie, gdy nie będzie tak absolutne rozdawanie wakansów; moc więc natenczas przy jednym pośle czy kilku zrywania sejmów łatwo odcięta być może.
Kiedy tedy te są sentymenta panów Ojczyźnie dobrze życzących, toć można sobie tuszyć, że pomiarkowaniu absolutności w rozdawaniu wakansów i elekcjom do nich kandydatów sprzeciwiać się nie będą, ponieważ oni sami rwania sejmów za zgubę Ojczyzny, pluralitatem, utrzymującą sejmy, za zbawienie Ojczyzny, a elekcyje do wakansów za potrzebne ubezpieczenie dla Rzpltej pluralitatis być sądzą i głoszą.
Do tego cóż to panom teraźniejszym szkodzi, co ich żonom lub dzieciom?
Mocy tedy rwania sejmów trzeba pluralitate zabieżeć, ale pluralitatem trzeba razem dla Rzpltej ubezpieczyć. Ubezpieczona będzie, gdy nie będzie tak absolutne rozdawanie wakansów; moc więc natenczas przy jednym pośle czy kilku zrywania sejmów łatwo odcięta być może.
Kiedy tedy te są sentymenta panów Ojczyźnie dobrze życzących, toć można sobie tuszyć, że pomiarkowaniu absolutności w rozdawaniu wakansów i elekcyjom do nich kandydatów sprzeciwiać się nie będą, ponieważ oni sami rwania sejmów za zgubę Ojczyzny, pluralitatem, utrzymującą sejmy, za zbawienie Ojczyzny, a elekcyje do wakansów za potrzebne ubezpieczenie dla Rzpltej pluralitatis być sądzą i głoszą.
Do tego cóż to panom teraźniejszym szkodzi, co ich żonom lub dzieciom?
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 266
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Bohuszowi nocną czapeczkę juramentem komprobował. Kazał trybunał dwom braci Kontowtom, patriotom województwa wileńskiego, wierutnym hultajom, pod wielą kondemnatami będącym, aby także na absentowanie się Abramowicza, pisarza ziemskiego wileńskiego, od sądów poprzysięgli.
Te tedy dzieło zrobiwszy, chlubili się, że całą Litwę od jarzma Abramowiczowskiego i Bohuszowskiego — w wielkiej pysze i absolutności nieznośnego — uwolnili. Rozgłaszali, że gdy po tym dekrecie Fleming, marszałek trybunalski, z sądów do swego pałacu jechał, tedy wiele szlachty, klękając przed karetą jego, za te odsądzenia dziękowali. Rozpisywali na pochwałę Fleminga sprawiedliwości wiersze i skrypta różne.
Po odsądzeniu Abramowicza i Bohusza przywołano aktorat księcia kanclerza przeciwko nam. My
Bohuszowi nocną czapeczkę juramentem komprobował. Kazał trybunał dwom braci Kontowtom, patriotom województwa wileńskiego, wierutnym hultajom, pod wielą kondemnatami będącym, aby także na absentowanie się Abramowicza, pisarza ziemskiego wileńskiego, od sądów poprzysięgli.
Te tedy dzieło zrobiwszy, chlubili się, że całą Litwę od jarzma Abramowiczowskiego i Bohuszowskiego — w wielkiej pysze i absolutności nieznośnego — uwolnili. Rozgłaszali, że gdy po tym dekrecie Fleming, marszałek trybunalski, z sądów do swego pałacu jechał, tedy wiele szlachty, klękając przed karetą jego, za te odsądzenia dziękowali. Rozpisywali na pochwałę Fleminga sprawiedliwości wiersze i skrypta różne.
Po odsądzeniu Abramowicza i Bohusza przywołano aktorat księcia kanclerza przeciwko nam. My
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 666
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wydartych na panu pieniędzy, do Śląska jakoby na osadę odsyłał, czasem opatrzonych paszportem, jakoby żelaznym listem wiekuiście protegować ich mającym, na cztery wiatry puszczał. Rzecz podziwienia godna: najprzód, iż pod taką obłudną protekcją ubiegali się nawet i szlachta między sobą jakie zawikłania prawne lub krzywdy mający; po wtóre, że takiej despotycznej absolutności obcego żołnierza nikt się nie oparł, a nawet nie spytał się Paczkowskiego, jakim prawem w cudzym kraju grasuje. Jeden generał Skórzewski, przybiegłszy do Poznania, zapytał się Paczkowskiego, za czyim ordynansem wszedł tu; a że to stało się na wychodzie, odpowiedział Paczkowski, iż o to należało się go spytać, kiedy wchodził
wydartych na panu pieniędzy, do Szląska jakoby na osadę odsyłał, czasem opatrzonych paszportem, jakoby żelaznym listem wiekuiście protegować ich mającym, na cztery wiatry puszczał. Rzecz podziwienia godna: najprzód, iż pod taką obłudną protekcją ubiegali się nawet i szlachta między sobą jakie zawikłania prawne lub krzywdy mający; po wtóre, że takiej despotycznej absolutności obcego żołnierza nicht się nie oparł, a nawet nie spytał się Paczkowskiego, jakim prawem w cudzym kraju grasuje. Jeden generał Skórzewski, przybiegłszy do Poznania, zapytał się Paczkowskiego, za czyim ordynansem wszedł tu; a że to stało się na wychodzie, odpowiedział Paczkowski, iż o to należało się go spytać, kiedy wchodził
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 125
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak