, Wzywany i nie wzywany przybywa, ODE HORATIANA.
Urodziłem się do poetyki, skąd spodziewam się imienia nieśmiertelności.
Quem tu Melpomene semel etc. Nascentem placido, lumine videris etc. Lib. 4. Ode 3.
Na kogo wdzięcznem okiem Pojżrzysz Melpomeno, nie on przy głębokim Istmie pasować się będzie, Ani na achajskim zwycięzca usiądzie, Wygrawszy zawody, wozie; Ani on w Marsowym obozie, Z królami porażonemi Stanie przed progami kapitolińskiemi, - Ale mię większym uczyni Woda przeżroczyzta ojczystej Lutyni, I kołem gaje rozwite Dadzą żyć mym wierszom lata nieprzeżyte. A snać mię sprzyjaznych siła, Między już poety polskie policzyła.
Jakoż i weną i cnotą
, Wzywany i nie wzywany przybywa, ODE HORATIANA.
Urodziłem sie do poetyki, zkąd spodziewam się imienia nieśmiertelności.
Quem tu Melpomene semel etc. Nascentem placido, lumine videris etc. Lib. 4. Ode 3.
Na kogo wdzięcznem okiem Pojżrzysz Melpomeno, nie on przy głębokim Istmie pasować się będzie, Ani na achajskim zwycięzca usiędzie, Wygrawszy zawody, wozie; Ani on w Marsowym obozie, Z królami porażonemi Stanie przed progami kapitolińskiemi, - Ale mię większym uczyni Woda przeżroczyzta ojczystej Lutyni, I kołem gaje rozwite Dadzą żyć mym wierszom lata nieprzeżyte. A snać mię sprzyjaznych siła, Między już poety polskie policzyła.
Jakoż i weną i cnotą
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 96
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Ojca ślubował. bo tam rzecz większego skutku. O zaprawdę nic nie masz na świecie brzydszego/ Nad grzech/ nic szkodliwszego/ i nic straszniejszego. Wszytkie straszydła do tąd światu nie widziane/ I dziwowiska z różnych form w jednę zebrane? Jadowite o stu łbach/ a jednym ogonie Hidry przy Lernie/ która jest w Achajskiej stronie. Chimery/ Sfingi dzikie/ i sprosne Harpyje; I inny zwierz w Getulskich który puszczach żyje: Nosorożce/ i smoki/ i które przy Nile I innych rzekach żyją straszne Krokodyle; Tessalskie w jednę ze dwóch form Hyppocentaury Złożone/ i Kreteńskie dziwne Minotaury/ Nie są takiego strachu/ i takiej szpetności/ I
Oyca slubował. bo tám rzecż większego skutku. O záprawdę nic nie mász ná świećie brzydszego/ Nád grzech/ nic szkodliwszego/ y nic strásznieyszego. Wszytkie straszydła do tąd świátu nie widziáne/ Y dźiwowiská z rożnych form w iednę zebráne? Iádowite o stu łbách/ á iednym ogonie Hidry przy Lernie/ ktorá iest w Acháyskiey stronie. Chimery/ Sphingi dzikie/ y sprosne Hárpyie; Y inny zwierz w Getulskich ktory puszczách żyie: Nosorożce/ y smoki/ y ktore przy Nyle Y innych rzekách żyią strászne Krokodyle; Tessálskie w iednę ze dwuch form Hyṕpocentaury Złożone/ y Kretenskie dźiwne Minotáury/ Nie są tákiego stráchu/ y tákiey szpetnośći/ Y
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 46
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
nie małżeństwo, zdrada, nie wesele. Aczem nie mówca, ale mówię to wam śmiele: Nie szlacheckie to sprawy, rady to niezdrowe, Brać dziewki, które męże mają już gotowe. Szeroki świat, szeroka Sparta, wielkie włości Alskie, arkadzkie, siła w Argu osiadłości I w Mesanie, wiele miast w achajskiej dziedzinie, Wiele w drugiej pomorskiej Zyżywskiej krainie. Wszędzie tam u rodziców cnych cór liczby mnogie Ani w urodę, ani w baczenie ubogie. Wszędzie tam, kędykolwiek żywie nie zachcecie, Żon sobie podług myśli swojej dostaniecie. Bo a kto wam nierad da? Kto pogardzi wami? A rzekę, będą jeszcze kłaniać się z
nie małżeństwo, zdrada, nie wesele. Aczem nie mówca, ale mówię to wam śmiele: Nie ślacheckie to sprawy, rady to niezdrowe, Brać dziewki, które męże mają już gotowe. Szeroki świat, szeroka Sparta, wielkie włości Alskie, arkadzkie, siła w Argu osiadłości I w Messanie, wiele miast w achajskiej dziedzinie, Wiele w drugiej pomorskiej Zyżywskiej krainie. Wszędzie tam u rodziców cnych cór liczby mnogie Ani w urodę, ani w baczenie ubogie. Wszędzie tam, kędykolwiek żywie nie zachcecie, Żon sobie podług myśli swojej dostaniecie. Bo a kto wam nierad da? Kto pogardzi wami? A rzekę, będą jeszcze kłaniać się z
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 53
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
patrzący na nie przez perspektywy rozeznaliby je, i policzyli, jako rozeznają gwiazdy drogę mleczną, albo niektóre świetne obłoczki skłądające.
Nigdy zaś postrzeżone nie były: więc komety nie są gwiazdy z sobą złączone, albo światło na się rzucające.
Powtóre. Po śmierci Demetriusza Syryiskiego Króla (mówi Seneka) trochę przed wojną Achajską kometa roziaśniała wielkością słońce równająca, a światłością noc rozpędzająca: powoli umniejszała się, tępiała, i na koniec znikneła. Jak wiele tedy potrzebaby było gwiazd dla uczynienia takiej wielkości. Choćbyś tysiąc ich w jedno zebrał, nigdy okręgu słońca nie zrównają. Za Atalusa panowania (mówi tenże) kometa mała ukazała się
patrzący na nie przez perspektywy rozeznaliby ie, y policzyli, iako rozeznaią gwiazdy drogę mleczną, albo niektore świetne obłoczki skłądaiące.
Nigdy zaś postrzeżone nie były: więc komety nie są gwiazdy z sobą złączone, albo światło na się rzucaiące.
Powtóre. Po śmierci Demetryusza Syryiskiego Króla (mówi Seneka) trochę przed woyną Achayską kometa roziaśniała wielkością słońce równaiąca, a światłością noc rozpędzaiąca: powoli umnieyszała się, tępiała, y na koniec znikneła. Jak wiele tedy potrzebaby było gwiazd dla uczynienia takiey wielkości. Choćbyś tysiąc ich w iedno zebrał, nigdy okręgu słońca nie zrównaią. Za Attalusa panowania (mówi tenże) kometa mała ukazała się
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 41
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
niedostatek/ nieobciążyłem próżnując nikogo. 9. Abowiem niedostatek mój dopełnili bracia/ którzy przyszli z Macedoniej; i we wszystkim strzegłem się/ abym wam ciężkim nie był/ i na potym strzec się będę. 10. Jestci prawda CHrystusowa we mnie/ iż ta chluba nie będzie zatłumiona we mnie w krainach Achajskich. 11. Dla czegoż? czy że was nie miłuję? Bogci wie/ 12. Ale co czynię/ czynić jeszcze będę dla tego/ abym odciął przyczynę tym którzy przyczyny szukają/ aby w tym z czego się chlubią/ byli znalezieni tacy jako i my. 13. ABowiem takowi fałszywi Apostołowie/ są
niedostátek/ nieobćiążyłem prożnując nikogo. 9. Abowiem niedostátek moj dopełnili bráćiá/ ktorzy przyszli z Mácedoniey; y we wszystkim strzegłem śię/ ábym wam ćiężkim nie był/ y ná potym strzedz śię będę. 10. Jestći prawdá CHrystusowa we mnie/ iż tá chlubá nie będźie zátłumiona we mnie w krájinách Achájskich. 11. Dla czegoż? cży że was nie miłuję? Bogći wie/ 12. Ale co cżynię/ cżynić jeszcże będę dla tego/ ábym odćiął przycżynę tym ktorzy przycżyny szukáją/ áby w tym z cżego śię chlubią/ byli ználeźieni tácy jáko y my. 13. ABowiem tákowi fáłszywi Apostołowie/ są
Skrót tekstu: BG_2Kor
Strona: 198
Tytuł:
Biblia Gdańska, Drugi list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
zwarza/ trawi/ potężnie rozpędza/ rozprawuje/ rozrzedza/ odmięszcza. Także i inne tego ziela Olejki. Dioscorydes, Mesue. Wybór.
Ten naprzedniejszy i nalepszy jest/ który samego Kosacu zapach ma/ inej niemając w sobie obcej wonności albo zapachu/ taki jest/ który w Pardzie mieście Pamfiluskim/ i w Elidzie Achajskim czynią. Moc i skutki. Zastrupienie spędza.
Zastrupienie ciała/ po wypaleniu żelazem ognistym/ spądza/ i wychędaża pomazując. Wrzodom
Wrzody zagniłe i smrodliwe wychędaża i leczy. Macicy.
Macicznym wszelakim niedostatkom jest pożyteczny. Dios.
Przymioty ogniste/ Macicę i Lona białogłowskie leczy. Tenże
Lona otworu ściśnienie otwiera/ wolniejszym czyniąc
zwarza/ trawi/ potężnie rozpądza/ rosprawuie/ rozrzedza/ odmięscza. Tákże y ine tego źiela Oleyki. Dioscorides, Mesue. Wybor.
Ten naprzednieyszy y nalepszy iest/ który samego Kosacu zapách ma/ iney niemáiąc w sobie obcey wonnośći álbo zapáchu/ táki iest/ ktory w Párdźie mieśćie Pámphiluskim/ y w Elidźie Acháyskim czynią. Moc y skutki. Zástrupienie spędza.
Zástrupienie ćiáłá/ po wypaleniu żelázem ognistym/ spądza/ y wychędaża pomázuiąc. Wrzodom
Wrzody zágniłe y smrodliwe wychędaża y leczy. Máćicy.
Máćicznym wszelákim niedostátkom iest pożyteczny. Dios.
Przymioty ogniste/ Máćicę y Loná białogłowskie leczy. Tenże
Loná otworu ściśnienie otwiera/ wolnieyszym czyniąc
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 11
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ gdy bywszy W chmurach dżdżawych/ wyniknie chmury zwycięży Domawia sięcna Ceres/ już będąc przy swojem: Przecz Aretuzo schodzisz? przecześ świętym zdrojem? Zmilkły wody: bogini/ z źrzodeł ich wydawszy Głowę/ więc zielony włos ręką przetrzepawszy/ Starą miłość/ Alfaea zdroja napomniała. Tezbym ją/ pry/ z Nimf jedna Achajskich być miała. Knieje nad mię foremniej żadna nie trafiła: Żadna foremniej sieci nie rozporządziła. I lub w sławie z urydym nie korzystowała/ Lubom i męską była/ gladyszkim dank miała. CHwalna mięjednak kraska nic nie uwodziła/ Czym wiec drugie przyhardszym. jam tak prosta była/ Gładkość za wstyd/ a za
/ gdy bywszy W chmurách dzdżáwych/ wyniknie chmury zwyćięży Domawia sięcna Ceres/ iuż będąc przy swoiem: Przecz Aretuzo schodźisz? przecześ świętym zdroiem? Zmilkły wody: bogini/ z źrzodeł ich wydawszy Głowę/ więc źielony włos ręką przetrzepawszy/ Stárą miłość/ Alphaeá zdroiá nápomniáłá. Tezbym ią/ pry/ z Nymph iedná Acháyskich być miáłá. Knieie nád mię foremniey żadna nie tráfiłá: Zadna foremniey śieći nie rosporządźiłá. Y lub w sławie z vridym nie korzystowáłá/ Lubom y męską byłá/ gládyszkim dank miáłá. CHwalna mięiednák kraská nic nie vwodźiłá/ Czym wiec drugie przyhárdszym. iam ták prosta byłá/ Gładkość zá wstyd/ á zá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 123
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636