do upadku jeden drugiego. Boże miłośniku pokoju/ wstrąć szatana do zwad skłonnego i adherenty jego/ a daj żeby Chrześcijanie w pokoju żyli/ i wnim żywota dokończyli/ a ztego doczesnego do żywota wiecznego przeniesieni byli: Amen! Już powiem. O szesnastym Tureckim Królu, abo dziewiątym Cesarzu, Odmanie.
OŚman Syn Achmetów albo Mahometów/ po śmierci Ojca swego za Cesarza Tureckiego obrany był! Na pierwotku mu barzo szczęście służyło/ ponieważ Polaki/ którzy mu z dziewiećdziesiąt tysięcy człeka do Wołoszej wtargnęli/ na głowę zbił/ że ich barzo mało znich zostało/ oprócz tych/ którzy ucieczką zdrowia swego ratowali; Przeto też z Persami pokoj
do upádku ieden drugiego. Boże miłośniku pokoiu/ wstrąć szátáná do zwad skłonnego y adherenty iego/ á day żeby Chrześćiánie w pokoiu żyli/ y wnim żywotá dokonczyli/ á ztego doczesnego do żywotá wiecznego przenieśieni byli: Amen! Iusz powiem. O szesnastym Tureckim Krolu, ábo dźiewiątym Cesárzu, Odmánie.
OSman Syn Achmetow álbo Máchometow/ po śmierći Oycá swego zá Cesárzá Tureckiego obrány był! Ná pierwotku mu bárzo szcześćie służyło/ poniewasz Polaki/ ktorzy mu z dziewiećdzieśiąt tyśiecy człeká do Wołoszey wtárgnęli/ ná głowę zbił/ że ich bárzo máło znich zostáło/ oprocz tych/ ktorzy ućieczką zdrowia swego rátowáli; Przeto tesz z Persámi pokoy
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: G4
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
okrutnym nazwać by go trzeba, Który prawem nieprawnym okrywszy krąg świata, Cokolwiek na nim żyje, wszytko w ziemię wmiata. Tymże musem monarcha, co i gnojek lichy, Kiedy czas przyjdzie, lezie pod nią na trzy sztychy. Tak z barłogu chudzinę, jako pana z puchu Wepchnie do grobowego Lachezys zaduchu! Na Achmetowym tronie, ledwie pierwsze progi Dzieciństwa przestąpiwszy, siadł Osman, co z bogi Górną porówna myślą cześć młodości, głupi! Nie wie, że równo młodych z starymi śmierć łupi; Owszem więcej cielęcych, jako sami wiecie, Skórek niźli wołowych bywa na wendecie. Dawne młodych przywary, dawne to są błędy, Że zdarszy się
okrutnym nazwać by go trzeba, Który prawem nieprawnym okrywszy krąg świata, Cokolwiek na nim żyje, wszytko w ziemię wmiata. Tymże musem monarcha, co i gnojek lichy, Kiedy czas przyjdzie, lezie pod nię na trzy sztychy. Tak z barłogu chudzinę, jako pana z puchu Wepchnie do grobowego Lachezys zaduchu! Na Achmetowym tronie, ledwie pierwsze progi Dzieciństwa przestąpiwszy, siadł Osman, co z bogi Górną porówna myślą cześć młodości, głupi! Nie wie, że równo młodych z starymi śmierć łupi; Owszem więcej cielęcych, jako sami wiecie, Skórek niźli wołowych bywa na wendecie. Dawne młodych przywary, dawne to są błędy, Że zdarszy się
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 21
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924