zdrowie, a wprzódy Panu Bogu na chwałę. Był u mnie ip. Ogiński 23 Maii, przyjechawszy, wojewoda trocki z samą jejmością i z ipanną wojewodzianką starszą, przeprowadzając syna swego ip. Józefa, z którym my też swego syna Ignacego wyprawiliśmy do Saksonii, aby stamtąd szukał sobie szczęścia, fortuny i honorów, adresując się gdzie do wojsk cudzoziemskich przeciw nieprzyjacielowi Krzyża świętego. Panie Boże, prowadź go w dobrem zdrowiu i daj mu Sukcesa jak najlepsze na chwałę swoją, ojczyźnie na pożytek, rodzicom na pociechę. Wyjechał w dzień wtorkowy Aniołów Stróżów die 25 Maii.
Na Ukrainę do dobr naszych wyjechałem dnia 27 Junii, z Siemionówki na
zdrowie, a wprzódy Panu Bogu na chwałę. Był u mnie jp. Ogiński 23 Maii, przyjechawszy, wojewoda trocki z samą jejmością i z jpanną wojewodzianką starszą, przeprowadzając syna swego jp. Józefa, z którym my téż swego syna Ignacego wyprawiliśmy do Saksonii, aby ztamtąd szukał sobie szczęścia, fortuny i honorów, adresując się gdzie do wojsk cudzoziemskich przeciw nieprzyjacielowi Krzyża świętego. Panie Boże, prowadź go w dobrém zdrowiu i daj mu sukcessa jak najlepsze na chwałę swoją, ojczyznie na pożytek, rodzicom na pociechę. Wyjechał w dzień wtorkowy Aniołów Stróżów die 25 Maii.
Na Ukrainę do dobr naszych wyjechałem dnia 27 Junii, z Siemionówki na
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 167
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w przyjemnym albo w nieszczęśliwym pożyciu. Wiem, mówię, a zatem i umiem inklinacjom i pasyjom swoim dogodzić, serca zaraz za okiem nie pozwalać, uwadze i refleksji czasu nie żałować, woli najwyższej poradzić się, zgoła do cnót, do dobrej edukacji i obyczajów raczej, aniżeli do wytwornej urody bez nich i udatnej powabności adresować się, na czym życia i postanowienia szczęśliwość szczególnie zawisła. Inaczej, miły gaszku, oszpecisz się tyrańsko, bo nieukontentowanie w porwanym nieuważnie stanie doskonałych naraz zabija ludzi tak dalece, że wszelka w nich do czynienia chwalebnego żywość i ochota upada, jako się to najbardziej tymi czasy wydawa, a ty pewnie, nie mając tej
w przyjemnym albo w nieszczęśliwym pożyciu. Wiem, mówię, a zatem i umiem inklinacyjom i pasyjom swoim dogodzić, serca zaraz za okiem nie pozwalać, uwadze i refleksyi czasu nie żałować, woli najwyższej poradzić się, zgoła do cnót, do dobrej edukacyi i obyczajów raczej, aniżeli do wytwornej urody bez nich i udatnej powabności adresować się, na czym życia i postanowienia szczęśliwość szczególnie zawisła. Inaczej, miły gaszku, oszpecisz się tyrańsko, bo nieukontentowanie w porwanym nieuważnie stanie doskonałych naraz zabija ludzi tak dalece, że wszelka w nich do czynienia chwalebnego żywość i ochota upada, jako się to najbardziej tymi czasy wydawa, a ty pewnie, nie mając tej
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 190
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Najpierwszą chciałem w funkcji mojej wdzięczność pokazać powiatowi kowieńskiemu. Służyłem ile możności powietnikom. Aktoraty prawie wszystkie pro voto każdego ulokowałem i wszystkich, tak pierwszej dystynkcji, jako i szlachtę, zaprosiwszy, według przepomożenia mego częstowałem. Służyłem i wojewodzanom brzeskim niektórym, bo się jeszcze do mnie nie tak barzo poufale adresowali.
Nazajutrz po trzecim wołaniu przypadł termin podług dekretu w Mińsku ferowanego Grabowskiemu, sędziemu grodzkiemu, do juramentu na prawdziwej i obłożnej chorobie, a on cale nie chorował. Nie chciał mię prosić, abym mu ustąpił przysięgi. Było kilka rejekt od dnia do dnia, nie dopuściła mu ambicja dać mi kilka słów dobrych,
Najpierwszą chciałem w funkcji mojej wdzięczność pokazać powiatowi kowieńskiemu. Służyłem ile możności powietnikom. Aktoraty prawie wszystkie pro voto każdego ulokowałem i wszystkich, tak pierwszej dystynkcji, jako i szlachtę, zaprosiwszy, według przepomożenia mego częstowałem. Służyłem i wojewodzanom brzeskim niektórym, bo się jeszcze do mnie nie tak barzo poufale adresowali.
Nazajutrz po trzecim wołaniu przypadł termin podług dekretu w Mińsku ferowanego Grabowskiemu, sędziemu grodzkiemu, do juramentu na prawdziwej i obłożnej chorobie, a on cale nie chorował. Nie chciał mię prosić, abym mu ustąpił przysięgi. Było kilka rejekt od dnia do dnia, nie dopuściła mu ambicja dać mi kilka słów dobrych,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 161
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, jeżeli mam tenże ekscerpt przy sobie, a gdy odpowiedziałem, że nie mam, mówił mi, abym posłał po tenże ekscerpt, który gdy Wojciech Paszkowski, mój przyjaciel, przywiózł i oddałem go regentowi Bohuszowi, tedy Bohusz rozłożył go na stole i najpierwej się do Smogorzewskiego, deputata wołkowyskiego, adresował, prosząc go, aby się on podpisał.
Już byli wszyscy podpojeni, aż Smogorzewski odpowiedział, że się nie podpisze, i głośno mówił: „Bo źle sądzono.” Byłem i ja już wtenczas napiły, a jako mnie ten gruby termin, publicznie przez Smogorzewskiego powiedziany, żywo dotknął, tak na to mu
, jeżeli mam tenże ekscerpt przy sobie, a gdy odpowiedziałem, że nie mam, mówił mi, abym posłał po tenże ekscerpt, który gdy Wojciech Paszkowski, mój przyjaciel, przywiózł i oddałem go regentowi Bohuszowi, tedy Bohusz rozłożył go na stole i najpierwej się do Smogorzewskiego, deputata wołkowyskiego, adresował, prosząc go, aby się on podpisał.
Już byli wszyscy podpojeni, aż Smogorzewski odpowiedział, że się nie podpisze, i głośno mówił: „Bo źle sądzono.” Byłem i ja już wtenczas napiły, a jako mnie ten gruby termin, publicznie przez Smogorzewskiego powiedziany, żywo dotknął, tak na to mu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 597
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
im. zagniewana bardzo na imp. chorążego kor. ex occasione jejm. jego, jakoby ją miał dure traktować i przeciwko królowej im. gadać.
Imp. podskarbiemu W.Ks.L. oddałem list dziś rano, z którym do Ujazdowa pojachał; jutro tedy dopiro obiecał dać respons. Insze listy debita via adresowałem et praesentibus tu oddałem. Die 30 maji
Król im. zdrowszy był i trochę weselszy od przeszłych dni. Po obiedzie jeździł do oo. kapucynów z im. ks. płockim, tam dysponował dla wygody tymże ojcom klasztor, który muruje.
Tegoż dnia duo signa magna apparuerunt, dwie wielkie panie optatum
jm. zagniewana bardzo na jmp. chorążego kor. ex occasione jejm. jego, jakoby ją miał dure traktować i przeciwko królowej jm. gadać.
Jmp. podskarbiemu W.Ks.L. oddałem list dziś rano, z którym do Ujazdowa pojachał; jutro tedy dopiro obiecał dać respons. Insze listy debita via adresowałem et praesentibus tu oddałem. Die 30 maii
Król jm. zdrowszy był i trochę weselszy od przeszłych dni. Po obiedzie jeździł do oo. kapucynów z jm. ks. płockim, tam dysponował dla wygody tymże ojcom klasztor, który muruje.
Tegoż dnia duo signa magna apparuerunt, dwie wielkie panie optatum
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 37
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
, przed kim co wymówię, a choćby to było, to bym miał język za zębami etc.
Ichmpp. posłowie byli u królewiczów ichm., po oddaniu wizyty poszli na obiad do imp. wojewody bracławskiego, których solenniter traktował. Książę im. kanclerz przysłał tu swego młodziana z listami do króla im., adresując go do Kochanowicza, którego prosi o korespondencyją; w tych listach ekskuzuje się, że nie wchodził w consilia etc. Die 20 ejusdem
Po wczorajszym lekarstwie król im. zdrów, czerstwy był, u stołu ubrany jadł smaczno; po którym obiedzie zasnął trochę. Królewic im. Aleksanner zdrów. Ichmpp. posłowie byli podczas obiadu
, przed kim co wymówię, a choćby to było, to bym miał język za zębami etc.
Ichmpp. posłowie byli u królewiców ichm., po oddaniu wizyty poszli na obiad do jmp. wojewody bracławskiego, których solenniter traktował. Książę jm. kanclerz przysłał tu swego młodziana z listami do króla jm., adresując go do Kochanowicza, którego prosi o korespondencyją; w tych listach ekskuzuje się, że nie wchodził w consilia etc. Die 20 eiusdem
Po wczorajszym lekarstwie król jm. zdrów, czerstwy był, u stołu ubrany jadł smaczno; po którym obiedzie zasnął trochę. Królewic jm. Aleksanner zdrów. Ichmpp. posłowie byli podczas obiadu
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 92
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
kor., imp. stolnik lwowski.
Na ostatku to tylko paucis literis przydaję, że litewskie wojsko sieła tam dokazuje z junastwa swego i mocno ordę gromi. Plura non occurrunt. 6 W obozie za Seretem Paszkanami wsią; zaraz na drugiej stronie, 5 X 1691
Dopiro mnie ta poczta informowała, dokąd moje listy mam adresować do w.ks.m. dobrodzieja. Spodziewając się tu na listy im. ks. biskupa w.ks.m. i że już miałeś w.ks.m. z Polski ruszyć do obozu, dlatego i diariusza mego regularnego nie posyłałem, tylko listy in omnem casum, żeby w Białej
kor., jmp. stolnik lwowski.
Na ostatku to tylko paucis literis przydaję, że litewskie wojsko sieła tam dokazuje z junastwa swego i mocno ordę gromi. Plura non occurrunt. 6 W obozie za Seretem Paszkanami wsią; zaraz na drugiej stronie, 5 X 1691
Dopiro mnie ta poczta informowała, dokąd moje listy mam adresować do w.ks.m. dobrodzieja. Spodziewając się tu na listy jm. ks. biskupa w.ks.m. i że już miałeś w.ks.m. z Polski ruszyć do obozu, dlatego i diariusza mego regularnego nie posyłałem, tylko listy in omnem casum, żeby w Białej
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 232
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
mój a data 26 augusti ad 19 septembris na ręce im. ks. Suszyckiego przez pocztę króla imci, która recta nie na Lwów stąd idzie do królowej jejmei. Pisywałem przez hetmańskie poczty, żadnej nie opuszczając zawsze. Kontynuacyją mego diariusza już na lwowską pocztę posyłam, ponieważ będzie wiedział p. Żywert, gdzie on adresować, jako mi im. ks. biskup pisze. Listu przed tymi dwiema, dnia onegdajszego odebranymi, de data 13 et 18 septembris, nie miałem żadnego od w.ks.m. tu w obozie ani tego, który był na ręce im. ks. Sarnowskiego dyrygowany pod datą d. 23 augusti.
mój a data 26 augusti ad 19 septembris na ręce jm. ks. Suszyckiego przez pocztę króla jmci, która recta nie na Lwów stąd idzie do królowej jejmei. Pisywałem przez hetmańskie poczty, żadnej nie opuszczając zawsze. Kontynuacyją mego diariusza już na lwowską pocztę posyłam, ponieważ będzie wiedział p. Żywert, gdzie on adresować, jako mi jm. ks. biskup pisze. Listu przed tymi dwiema, dnia onegdajszego odebranymi, de data 13 et 18 septembris, nie miałem żadnego od w.ks.m. tu w obozie ani tego, który był na ręce jm. ks. Sarnowskiego dyrygowany pod datą d. 23 augusti.
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 232
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
, 25 VI 1693
Pierwszy paroksyzm wczora miał imp. referendarz febry; byle tylko przyszedł do siebie, odebrany ode mnie przywilej na wioski przypominać mu nie zapomnę, aby jako najprędzej rąk w.ks.m. dobrodzieja doszedł, i u imp. podskarbiego o list podawczy starać się zaraz będę.
Listy na miejsca należyte adresowałem. Im. ks. biskupa wileńskiego ani imp. wojewody kaliskiego nie masz, ale przez pocztę pewnie dojdą listy w.ks.m. List do Paryża aż na przyszłą pocztę oddany będzie, bo nie zastał teraźniejszej. Do panny Debolanki jutro posyłam do Torunia, który ją pewnie zastanie. Do im. ks
, 25 VI 1693
Pierwszy paroksyzm wczora miał jmp. referendarz febry; byle tylko przyszedł do siebie, odebrany ode mnie przywilej na wioski przypominać mu nie zapomnę, aby jako najprędzej rąk w.ks.m. dobrodzieja doszedł, i u jmp. podskarbiego o list podawczy starać się zaraz będę.
Listy na miejsca należyte adresowałem. Jm. ks. biskupa wileńskiego ani jmp. wojewody kaliskiego nie masz, ale przez pocztę pewnie dojdą listy w.ks.m. List do Paryża aż na przyszłą pocztę oddany będzie, bo nie zastał teraźniejszej. Do panny Debolanki jutro posyłam do Torunia, który ją pewnie zastanie. Do jm. ks
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 245
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
dnia zatrzymałem jeszcze pocztę, abym próżno onej nie sprowadzał. Stąd tu to zaś donoszę w.ks.m. dobrodziejowi, że dobroć Boska codziennie lepszymi umocnia mię siłami i o poniedziałku stąd ruszam się, zaleciwszy pocztę tuteczną przy liście w.ks.m. dobrodzieja imp. Sardemu, aby wszystkie listy adresował do Lublina.
Tu w dzień ś. Krzyża stanął sejmik deputacki na trybunał przyszły, z którego electi deputati imp. Zieliński chorąży łomżyński i imp. Chądzyński skarbnik różański. Poczęlić się były wprawdzie rościć na nim litigia, ex quo oo. augustiani nie pozwalali sejmikować w kościele, tylko w refektarzu swoim, skąd o
dnia zatrzymałem jeszcze pocztę, abym próżno onej nie sprowadzał. Stąd tu to zaś donoszę w.ks.m. dobrodziejowi, że dobroć Boska codziennie lepszymi umocnia mię siłami i o poniedziałku stąd ruszam się, zaleciwszy pocztę tuteczną przy liście w.ks.m. dobrodzieja jmp. Sardemu, aby wszystkie listy adresował do Lublina.
Tu w dzień ś. Krzyża stanął sejmik deputacki na trybunał przyszły, z którego electi deputati jmp. Zieliński chorąży łomżyński i jmp. Chądzyński skarbnik różański. Poczęlić się były wprawdzie rościć na nim litigia, ex quo oo. augustiani nie pozwalali sejmikować w kościele, tylko w refektarzu swoim, skąd o
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 257
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958