rzecz zabieżeć temu Mości Księże Arcybiskupie; jeżeli na nas I. K. Mość Ordę prowadzi: lepiej nam wszytkiem w polu poczciwie umrzeć, aniżeli czekać, żeby nas po Domach zbierano, i na progach szyje ucinano. W czym rozumiem, żem nie zgrzeszył, bo jakie rady, takie też muszą być w ludziach afekty. Powtarzam to, iż tak szpetny i szkaradny na potomną pamięć jest postępek, że Tatarów wezwał I. K. Mość, iż go żadna rzecz nie oczyści ani omyje. Zem ja zaś odezwał się z tym, ba nietylko ja, ale każdy kto się w Ojczyźnie i poczciwej sławie Przodków swoich kocha,
rzecz zábieżeć temu Mośći Kśięże Arcybiskupie; ieżeli ná nas I. K. Mość Ordę prowádźi: lepiey nam wszytkiem w polu poczćiwie vmrzeć, ániżeli czekáć, żeby nas po Domách zbierano, y ná progách szyie vcinano. W czym rozumiem, żem nie zgrzeszył, bo iákie rády, tákie też muszą bydź w ludźiách áffekty. Powtarzam to, iż ták szpetny y szkárádny ná potomną pámięć iest postępek, że Tátárow wezwał I. K. Mość, iż go żadna rzecz nie oczyśći áni omyie. Zem ia záś odezwał się z tym, bá nietylko ia, ále káżdy kto się w Oyczyznie y poczćiwey sławie Przodkow swoich kocha,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 85
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Ze nie mał być Chmielnicki od nikogo bity Prócz od niego; którego doznanej się Cnoty Bał i Mestwa. Wiec jako wiadomość wziął o ty Wojskowej Ryteracje, i trwodze z-tąd srogi, W-reku nie utrzymanej Księżny swojej drogi, Poszedł zaraz: ani w-nim, jak wiele respekty, Jako mogło kochanie i z-wieku afekty Ku Ojczyźnie żarliwe. Tedy już w-Kamieniu Będąc Białym, co ludzi w-tym swym uniżeniu Przy szczuplejszej fortunie, i udzielnym chlebie Z-Szwagrowej dyskrecjej, zwołać mógł do siebie, Także i sług utrzymać: Hej! kto z na ochoczy (Do nich z-połem że łzami słowa te wytoczy) Podźmy Dzieci.
Ze nie mał bydź Chmielnicki od nikogo bity Procz od niego; ktorego doznáney sie Cnoty Bał i Mestwá. Wiec iako wiádomość wźiął o ty Woyskowey Ryterácye, i trwodze z-tąd srogi, W-reku nie utrzymáney Xieżny swoiey drogi, Poszedł záraz: áni w-nim, iák wiele respekty, Iáko mogło kochánie i z-wieku áffekty Ku Oyczyźnie żárliwe. Tedy iuż w-Kámieniu Bedąc Białym, co ludźi w-tym swym uniżeniu Przy szczupleyszey fortunie, i udźielnym chlebie Z-Szwágrowey dyskrecyey, zwołać mogł do siebie, Także i sług utrzymać: Hey! kto z ná ochoczy (Do nich z-połem że łzámi słowá te wytoczy) Podźmy Dźieći.
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 54
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Gdy tedy Elearowie niespodziewanie pod miasto przyszli, tak śmieszną trwogę uczynili, iż wszyscy się bojąc, a jeden drugiemu nie ufając, i radzić się prawie nie śmieli, coby Elearom odpowiedzieć. Albowiem ci co Betlejem Gaborowę stronę trzymali, rozumieli iż to obywatele mocą chcieli się mu oprzeć; a ci zaś którzy mu nie afekci byli, mniemali iż to Betlejem Gaborów zaciąg na przymuszenie ich do posłuszeństwa, gdzieby go po dobrej woli niechcieli za pana przyjąć. Niektórzy też z kądsi sobie byli wyrwali, iż królewic j. m. jako bliższy niż Betlejem Gabor, dwóch niezgodliwych idzie rozwadzać. Zaczem w onem zamięszaniu babelskiemu niecoś podobnem,
Gdy tedy Elearowie niespodziewanie pod miasto przyszli, tak śmieszną trwogę uczynili, iż wszyscy się bojąc, a jeden drugiemu nie ufając, i radzić się prawie nie śmieli, coby Elearom odpowiedzieć. Albowiem ci co Bethlehem Gaborowę stronę trzymali, rozumieli iż to obywatele mocą chcieli się mu oprzeć; a ci zaś którzy mu nie afekci byli, mniemali iż to Bethlehem Gaborów zaciąg na przymuszenie ich do posłuszeństwa, gdzieby go po dobrej woli niechcieli za pana przyjąć. Niektórzy też z kądsi sobie byli wyrwali, iż królewic j. m. jako bliższy niż Bethlehem Gabor, dwóch niezgodliwych idzie rozwadzać. Zaczem w onem zamięszaniu babelskiemu niecoś podobnem,
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 59
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
go do tego/ aby podniósł wojnę przeciwko Atenianom/ żeby się tak swego despektu zemścił/ który mu byli wyrządzili na grach Olimpskich: gdy go wykszykali/ choć był wygrał zawód. Na tej radzie ich niechciał przestać/ mówiąc: Jeśli mi to wyrządzili chociam się im dobrze zachował: cóż rozumiecie/ jakoby mi afekci byli/ gdybym im co złego uczynił. Dobrze powiedział Mędrzec: Est prudentis opus, cum possit nolle nocere. t. i. Jest to własny postępek człowieka dobrego: Niechcieć szkodzić/ chociaby mógł dokazać tego.
PedaRETUS gdy się starał/ aby był w poczcie trzech set Przełożonych: które dygnitarstwo najwyższe było
go do tego/ áby podniosł woynę przećiwko Atheniánom/ żeby się ták swego despektu zemśćił/ ktory mu byli wyrządźili ná grách Olimpskich: gdy go wykszykáli/ choć był wygrał zawod. Ná tey rádźie ich niechćiał przestáć/ mowiąc: Ieśli mi to wyrządźili choćiam się im dobrze záchował: coż rozumiećie/ iákoby mi áffekći byli/ gdybym im co złego vczynił. Dobrze powiedźiał Mędrzec: Est prudentis opus, cum possit nolle nocere. t. i. Iest to własny postępek cżłowieká dobrego: Niechćieć szkodźić/ choćiaby mogł dokázáć tego.
PAEDARETVS gdy się stárał/ áby był w pocżćie trzech set Przełożonych: ktore dignitárstwo naywyższe było
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 141
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Już dekret weselsza przyjmuje Ceres, i takim zdaniem już się kontentuje. Zaczym pomniąc Królowi daną obietnicę Ateńskiemu, wóz lotny, oraz tajemnicę Wszelkich zboża zasiewkwo; przez wiatry posyła. Sama w ziemię co prędzej do Córki śpieszyła. Tam gdy dekret niebieski troskliwej objawi, Tę radości, lecz żalu Plutona nabawi. Świeże w sercu afekty żony zabraniają By na moment oddalić, kiedy jednak dają Takie Nieba wyroki: rad nie rad przystawa, I dopiero prawdziwą Cererę uznawa Matka. A tu zmarszczone Próżerpina czoło, Natychmiast w fantazją ustroi wesoło, Tak jako więc pochmurnym zakryte obłokiem Słońce, razem na niebie zaświeci szerokiem. Pierwsze śluby ponawia Ceres, i za brata
Iuż dekret weselsza przyimuie Ceres, y tákim zdániem iuż sie kontentuie. Záczym pomniąc Krolowi dáną obietnicę Ateńskiemu, woz lotny, oraz táiemnicę Wszelkich zboża zaśiewkwo; przez wiátry posyła. Sámá w źiemię co prędzey do Corki śpieszyłá. Tám gdy dekret niebieski troskliwey obiáwi, Tę rádośći, lecz żalu Plutona nábáwi. Swieże w sercu áffekty żony zábraniáią By ná moment oddalić, kiedy iednák dáią Takie Niebá wyroki: rad nie rad przystawa, Y dopiero prawdźiwą Cererę uznawa Mátka. A tu zmarszczone Prozerpiná czoło, Nátychmiast w fantázyą ustroi wesoło, Ták iáko więc pochmurnym zákryte obłokiem Słońce, rázem ná niebie záświeći szerokiem. Pierwsze śluby ponawia Ceres, y zá brátá
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 48
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700