i sam kościół in duas dzieli partes, dlatego, iż słupy w pośrzodku kościoła idą.
Tam mszy św. wysłuchawszy jechali do kościoła Ojców Benedyktynów; mszy św. wysłuchawszy ksiądz opat prowadził nas do zakryscji. Tam ukazował wiele wielkich relikwii. Miedzy innemi leżą w tym kościele ciała św. Udalryka i św. Afry, wielkich barzo świętych, od lat 600 całe; także sługi św. Afry spalonej dla wiary, a i dotąd jeszcze cała. W tym kościele jest taka mnogość świętych relikwii, że chór i pod ołtarzem ziemia się sancta nazwać może, stąd, że tam wszystko świętych ciała leżą. Widzieliśmy też tam krzyżyk na
i sam kościoł in duas dzieli partes, dlatego, iż słupy w pośrzodku kościoła idą.
Tam mszy św. wysłuchawszy jechali do kościoła Ojców Benedyktynów; mszy św. wysłuchawszy ksiądz opat prowadził nas do zakrystiej. Tam ukazował wiele wielkich relikwii. Miedzy innemi leżą w tym kościele ciała św. Udalryka i św. Affry, wielkich barzo świętych, od lat 600 całe; także sługi św. Affry spalonej dla wiary, a i dotąd jeszcze cała. W tym kościele jest taka mnogość świętych relikwii, że chór i pod ołtarzem ziemia się sancta nazwać może, stąd, że tam wszystko świętych ciała leżą. Widzieliśmy też tam krzyżyk na
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 131
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
idą.
Tam mszy św. wysłuchawszy jechali do kościoła Ojców Benedyktynów; mszy św. wysłuchawszy ksiądz opat prowadził nas do zakryscji. Tam ukazował wiele wielkich relikwii. Miedzy innemi leżą w tym kościele ciała św. Udalryka i św. Afry, wielkich barzo świętych, od lat 600 całe; także sługi św. Afry spalonej dla wiary, a i dotąd jeszcze cała. W tym kościele jest taka mnogość świętych relikwii, że chór i pod ołtarzem ziemia się sancta nazwać może, stąd, że tam wszystko świętych ciała leżą. Widzieliśmy też tam krzyżyk na kształt kawalerskiego krzyża, który z nieba był poddany przez anioła św. Udalrykowi 11
idą.
Tam mszy św. wysłuchawszy jechali do kościoła Ojców Benedyktynów; mszy św. wysłuchawszy ksiądz opat prowadził nas do zakrystiej. Tam ukazował wiele wielkich relikwii. Miedzy innemi leżą w tym kościele ciała św. Udalryka i św. Affry, wielkich barzo świętych, od lat 600 całe; także sługi św. Affry spalonej dla wiary, a i dotąd jeszcze cała. W tym kościele jest taka mnogość świętych relikwii, że chór i pod ołtarzem ziemia się sancta nazwać może, stąd, że tam wszystko świętych ciała leżą. Widzieliśmy też tam krzyżyk na kształt kawalerskiego krzyża, który z nieba był poddany przez anioła św. Udalrykowi 11
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 131
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Biskupa Augszpurgskiego Dnia 7. Lipca Wiborada Zakonnica wyprorokowała mu Biskupstwo. Mięsa nie jadł, na kocyku sypiał. Na Wielkanoc celebrującemu trzecia Ręka z Nieba do Elewacyj pomagała. Olejem Z. na wielki Czwartek poświęconym, niemocne leczył. Żył lat 83, na Biskupstwie 50. Umarł Roku 973. Leży w Augszpurgu u Z. Afry na swojej fundacyj. W
WawrzyńcA Z. Diakona Męczennika 10. Sierpnia. Wielkie on skarby na ubogich rozszafował. Cierpiał na kracie żeJaznej rozpalonej tłustością polewając ogień (stąd na Święto jego masło święcą) Zamordowany Roku 261. Ciału Z. Stefana z Jeruzalem przywiezionemu, ustąpił miejsca, alias usunął się; stąd Politykiem nazwany;
Biskupa Augszpurgskiego Dnia 7. Lipca Wiborada Zakonnica wyprorokowała mu Biskupstwo. Mięsa nie iadł, ná kocyku sypiał. Na Wielkanoc celebruiącemu trzecia Ręka z Nieba do Elewacyi pomagała. Oleiem S. na wielki Czwartek poświęconym, niemocne leczył. Zył lát 83, na Biskupstwie 50. Umarł Roku 973. Leży w Augszpurgu u S. Afry na swoiey fundacyi. W
WAWRZYNCA S. Dyakona Męczennika 10. Sierpnia. Wielkie on skarby na ubogich rozszafował. Cierpiał na kracie żeIazney rozpaloney tłustością polewaiąc ogień (ztąd na Swięto iego masło święcą) Zamordowany Roku 261. Ciału S. Stefana z Ieruzalem przywiezionemu, ustąpił mieysca, alias usunął się; ztąd Politykiem nazwany;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 198
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
także nie wytłumaczone ni po Grecku, ni po Łacinie. 11mo. Nazwiska Hebrajskie albo nomina propria, Tłumacze często wykładają, co znaczą suô etymô, chcąc latentem zachować tajemnicę; tak Ozeasza córka (Osee. 1mo) lo rachuma, wytłumaczyli absq; misericordia, a druga córka lo ammi tojest non populus meus: za Afra miasto kładą Tłumacze pulverem, za Schalem, albo Ierusalem, kładą Visionem pacis, za Elcanan filius Iaare, tłumaczą à Deo datus filius saltus, bo te imiona Hebrajskie takie w sobie mają sygnifikacje. 12mo. Jednej rzeczy Hebrajczykowie coraz inne dają imiona, jako to Esterę zowią Edysę, Joba Jobadem, Jetra Raguelem. 13mo
także nie wytłumaczone ni po Grecku, ni po Łacinie. 11mo. Nazwiska Hebrayskie albo nomina propria, Tłumacze często wykładáią, co znaczą suô etymô, chcąc latentem zachować taiemnicę; tak Ozeasza corka (Osee. 1mo) lo rachuma, wytłumaczyli absq; misericordia, á druga corka lo ammi toiest non populus meus: za Aphra miasto kładą Tłumacze pulverem, za Schalem, albo Ierusalem, kładą Visionem pacis, za Elcanan filius Iaare, tłumaczą à Deo datus filius saltus, bo te imiona Hebrayskie takie w sobie maią sygnifikacye. 12mo. Iedney rzeczy Hebrayczykowie coraz inne daią imiona, iako to Esterę zowią Edisę, Ioba Iobadem, Ietra Raguelem. 13mo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 598
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Stoi między górami, owszem całe Miasto na pagórkach, na co Filip Melanchton mówi sparsam illam ese caeca fortunae manu, dla nierówności w pozycyj. Są tu trzy na górach Zamki, jeden Książęcy, drugi Biskupi, a trzeci Burgrabiego. Most tu jest wyższy od Kościoła, osobliwą zbudowany sztuką. Klasztor u Z. Afry Maurycy Książę Saski Roku 1543 obrócił w szkołę dla studentów, gdzie się uczą i żyją z prowentów Klasztornych. Stoi te Miasto blisko Albis, alias Elby rzeki. Tuż Freiberg alias Friberga Miasto Misneńskie nad rzeką Muldą, gdzie złote, srebrne, cynowe, miedziane, ołowiane są kruszce znalezione, założone od Ottona Marchiona Misneńskiego,
. Stoi między gorámi, owszem całe Miasto na pagorkach, na co Filip Melanchthon mowi sparsam illam ese caeca fortunae manu, dla nierowności w pozycyi. Są tu trzy na gorach Zamki, ieden Xiążęcy, drugi Biskupi, á trzeci Burgrabiego. Most tu iest wyższy od Kościoła, osobliwą zbudowany sztuką. Klasztor u S. Afry Maurycy Xiąże Saski Roku 1543 obrocił w szkołę dla studentow, gdzie się uczą y żyią z prowentow Klasztornych. Stoi te Miasto blisko Albis, alias Elby rzeki. Tuż Freiberg alias Friberga Miasto Misneńskie nad rzeką Muldą, gdzie złote, srebrne, cynowe, miedziane, ołowiane są kruszcze znalezione, założone od Ottona Marchiona Misneńskiego,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 278
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wyśmienite pastwiska, stąd stada wiele, i bydeł. Obywatele tutejsi łowką ryb bawią się i polowaniem, i tym żyją, ryżu przy tym zaży wając i jarzyny. Owce tameczne wełny nie mają. Lwów, tygrysów, nosorożców, słoniów, niedźwiedziów, jeleni, dzików dostatek. A że tu powietrze zdrowe, żyją Kafrowie po lat 100. po 120. mieszkanie ich pod ziemią, to w skałach. Są czarni, nago chodzą, bestialscy, prostacy, dzicy. Są między niemi Antrofagowie, Hottentowie, surowe mięso jędzący, z wnętrznościami. Mowa ich non articulata, jakieś mruczenie i piszczenie. Adorują Miesiąc, Lumen samej natury dyktuje im
wyśmienite pastwiska, ztąd stada wiele, y bydeł. Obywatele tuteysi łowką ryb bawią się y polowaniem, y tym żyią, ryżu przy tym zaży waiąc y iarzyny. Owce tameczne wełny nie maią. Lwow, tygrysow, nosorożcow, słoniow, niedźwiedziow, ieleni, dzikow dostatek. A że tu powietrze zdrowe, żyią Kafrowie po lat 100. po 120. mieszkanie ich pod ziemią, to w skałach. Są czarni, nágo chodzą, bestyalscy, prostacy, dzicy. Są między niemi Antrofagowie, Hottentowie, surowe mięso iędzący, z wnętrznościámi. Mowa ich non articulata, iakieś mruczenie y piszczenie. Adoruią Miesiąc, Lumen samey natury dyktuie im
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 562
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, na Insule Komorynie Zachodniej i Wschodniej, na Insule Zejlon, Jawa na Moluceńskich, Maldywskich, na Borneo, Gilolo podostawali, wgrozili się tamecznym Nacjom, potencją, wsławili handlem. AFRYKA. Afrykańskie Państwa. PEREGRYNANT AFRYKĘ LUSTRUIĄCY, albo TRZECIA CZĘSC ŚWIATA AFRYKA Cum suis sciendis et notandis Selectis.
AFRYKA nazwała się albo od Afra Syna Herkulesowego, albo Syna Abrahamowego z Cetury, według Józefa Autora. Grecy Afrykę nazywali Libią od Libii Córki Epafa: Ptolemeusz Geograf zowie Phutaeam, że ją (powiada) Fut Syn Chama fundował. Stolicą było Miasto olim KartagO, Łący się z AZYĄ przez Isthmum, aliàs przez ziemię jak szyję albo język, którego Istmu
, ná Insule Komorynie Záchodniey y Wschodniey, ná Insule Zeylon, Iawa ná Moluceńskich, Maldywskich, ná Borneo, Gilolo podostawáli, wgroźili się tamecznym Nacyom, potencyą, wsławili handlem. AFRYKA. Afrykańskie Państwa. PEREGRYNANT AFRYKĘ LUSTRUIĄCY, albo TRZECIA CZĘSC SWIATA AFRYKA Cum suis sciendis et notandis Selectis.
AFRYKA názwała się albo od Afra Syná Herkulesowego, albo Syná Abrahámowego z Cetury, według Iozefa Autorá. Grecy Afrykę názywáli Lybią od Lybii Corki Epafa: Ptolemeusz Geograf zowie Phutaeam, że ią (powiada) Phut Syn Chama fundował. Stolicą było Miasto olim CARTHAGO, Łączy się z AZYĄ przez Isthmum, aliàs przez ziemię iak szyię albo ięzyk, ktorego Istmu
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 626
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
a po sobie plamy czarne wielkie. Głowę ma zaraz przy spinie grzbietowej/ a w spinie nie ma kości: przetoż gdy ma obrócić głowę/ musi się wszystka ona bestia obrócić. Pierwszej części, Afryka. PIERWSZEJ CZęŚCI, TRZECIE KSIĘGI; W których się zamyka opisanie Afryki.
Afryka nazwana jest/ wedle Josefa od Afra/ jednego z potomków Abrahamowych. Drudzy rozumieją/ iż rzeczona jest Afryka/ jakby Aprica/ abo Otwarta po Polsku/ gdyż jest otworzysta i wydana ku słońcu: leży bowiem jakoby miedzy Tropikami: dla której przyczyny była po wielkiej części nie znajoma starym/ którzy rozumieli/ iż krainy miedzy Tropikami położone/ nie były sposobne ku
á po sobie plámy czarne wielkie. Głowę ma záraz przy spinie grzbietowey/ á w spinie nie ma kośći: przetoż gdy ma obroćić głowę/ muśi się wszystká oná bestia obroćić. Pierwszey częśći, Africa. PIERWSZEY CZęSCI, TRZECIE KSIĘGI; W ktorych się zámyka opisánie Afriki.
AFriká názwána iest/ wedle Iosefá od Afrá/ iednego z potomkow Abráámowych. Drudzy rozumieią/ iż rzeczona iest Afriká/ iákby Apricá/ ábo Otwárta po Polsku/ gdyż iest otworzysta y wydána ku słońcu: leży bowiem iákoby miedzy Tropikámi: dla ktorey przyczyny byłá po wielkiey częśći nie znáioma stárym/ ktorzy rozumieli/ iż kráiny miedzy Tropikámi położone/ nie były sposobne ku
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 210
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Trzymam, że niezadługo będziesz zbogacony. Których bogactw gdy dojdziesz, niebarzo rozrutny W nich będziesz, ani zgoła do rozdania chutny. Na te słowa Jozafat tak rzeczę do niego: Eksplikuj mi tę powieść argumentu twego, Mój namilszy staruszku: jako to najniższy Twój towarzysz mnie swemi bogactwy przewyższy? Ponieważ niedawnoś rzekł, że Afra pozycie Niemoże być uboższe nad twych braci bycie; Dopiero bogatemi zaś tych, mnie ubogiem Nażywasz, który jako szczodry Tytus, mnogiem, Opływając dostatkiem, mogę czynić hojne Codzień dary mojemu stanowi przystojne.
Rzękł Barlaam: Owszem ci, którzy dla Chrystusa Są w ubóstwie, bogactwy przechodzą Krezusa: Bo łakome dostatki,
Trzymam, że niezádługo będźiesz zbogacony. Ktorych bogactw gdy doydziesz, niebárzo rozrutny W nich będziesz, áni zgołá do rozdánia chutny. Ná te słowá Iozáphát ták rzeczę do niego: Explikuy mi tę powieść árgumentu twego, Moy namilszy stáruszku: iáko to nayniszszy Twoy towárzysz mnie swemi bogáctwy przewyszszy? Ponieważ niedawnoś rzekł, że Aphrá pozycie Niemoże bydź vboszsze nád twych braci bycie; Dopiero bogátemi záś tych, mnie vbogiem Náżywasz, ktory iáko szczodry Tytus, mnogiem, Opływáiąc dostátkiem, mogę czynić hoyne Codźień dáry moiemu stanowi przystoyne.
Rzękł Bárláám: Owszem ći, ktorzy dla Chrystusá Są w vbostwie, bogáctwy przechodzą Krezusá: Bo łákome dostátki,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 132
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
koło Kapu dobrej nadziei chłodne, z przyczyny śniegów górnych. Oblany rzekami znaczniejszemi: Zambra, Z. Duch, Los infantes, Z. Ambrozy, Angra, i wiele innych. Miast nie ma żadnych, tylko jedno. SOFALA które Portugalowie trzymają, i niektóre kolonie które Holendrowie erygowali blisko Kapu dobrej nadziei. KAFROWIE żyją 100. i 120 lat, mieszkają pod Ziemią w Skałach, albo pod Domami chrościanemi, są czarni i nago chodzą, Bestialscy, prostacy, szpetni, i dzicy. Są między niemi i Antropofagowie bardzo szpetni, tak jako i Hottentowie którzy jedzą mięso nie warzone i wnętrzności nie oczyszczone, mówią językiem nie artykulowanym tak
koło Kápu dobrey nádziei chłodne, z przyczyny sniegow gornych. Oblány rzekámi znácznieyszemi: Zámbrá, S. Duch, Los infantes, S. Ambrozy, Angra, y wiele innych. Miást nie má żadnych, tylko iedno. SOFALA ktore Portugállowie trzymáią, y niektore kolonie ktore Holendrowie erygowáli blisko Kápu dobrey nádziei. KAFFROWIE zyią 100. y 120 lát, mieszkáią pod Ziemią w Skáłách, álbo pod Domámi chrosciánemi, są czárni y nágo chodzą, Bestyálscy, prostácy, szpetni, y dzicy. Są między niemi y Antropofágowie bárdzo szpetni, ták iáko y Hottentowie ktorzy iedzą mięso nie wárzone y wnętrznosci nie oczyszczone, mowią ięzykiem nie artykulowánym ták
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 631
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740