Piotr Zawisza, podskarbi koronny; Mikołaj Zawisza, kasztelan rozperski: bracia rodzeni. (Paprocki).
Zawisza Różyc, tak go i kroniki mianują, kawaler maltański. Jego ta jest historia życia: za panowania Wacława króla czeskiego, a elekta na koronę polską, gdy król na wojnę do Ziemi Świętej poszedł, zostawił rządy Jagnieszce, królowej czeskiej, wdowie, matce swojej. Ta z godności, cnót i osoby, Zawiszę tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego się, zakochała go i poszła za niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był
Piotr Zawisza, podskarbi koronny; Mikołaj Zawisza, kasztelan rosperski: bracia rodzeni. (Paprocki).
Zawisza Różyc, tak go i kroniki mianują, kawaler maltański. Jego ta jest historya życia: za panowania Wacława króla czeskiego, a elekta na koronę polską, gdy król na wojnę do Ziemi Świętéj poszedł, zostawił rządy Jagnieszce, królowéj czeskiéj, wdowie, matce swojéj. Ta z godności, cnót i osoby, Zawiszę tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego się, zakochała go i poszła za niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 2
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był, matce jednak być przeciwnym przez należytą obserwację i miłość nie chcąc, darował mu na jej instancją urazy swoje, i nadto jeszcze, wielką władzę dał w Państwie. Po śmierci Jagnieszki królowej, a żony swojej, nową chęcią i swawolną miłością zdjęty, namówił się i ożenił z Marią, Karola króla sycylijskiego córką, a Władysława króla węgierskiego siostrą, Bogu poślubioną zakonnicą, i sam zakonnik, bo kawaler maltański. Tak wyniesiony i tak znamienity, żeby tem mocniej w błędach swoich ufundował się, przeciw Wacławowi
niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był, matce jednak być przeciwnym przez należytą obserwacyę i miłość nie chcąc, darował mu na jéj instancyą urazy swoje, i nadto jeszcze, wielką władzę dał w Państwie. Po śmierci Jagnieszki królowéj, a żony swojej, nową chęcią i swawolną miłością zdjęty, namówił się i ożenił z Maryą, Karola króla sycylijskiego córką, a Władysława króla węgierskiego siostrą, Bogu poślubioną zakonnicą, i sam zakonnik, bo kawaler maltański. Tak wyniesiony i tak znamienity, żeby tém mocniéj w błędach swoich ufundował się, przeciw Wacławowi
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 3
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
2 bez ram, Najśw. Panny, piastującej Pana Jezusa, Ś. Joseph, Joan. Bapt.
420 Obrazek na deszcze, z ekspressją Salvatoris Mundi.
421 Obraz ćwierciowy 1, w mosiężnych ramkach, Marii Magdaleny, za szkłem.
422 Obrazek za szkłem, w ramkach czarnych, miniaturowy, z ekspressją Ś. Agnieszki.
423 + Obraz na 3 1/2 łokci, w ramach złocistych, stolarską, z ekspressją Wieczerzy Pańskiej.
424 Obraz na 3 łokci, w snycyrskich ramach, złocistych, z ekspressją grecką Najśw. Panny z Panem Jezusem.
425 Obraz łokciowy 1, w ramach stolarskich, złocistych, z ekspressją Najśw. Panny
2 bez ram, Najśw. Panny, piastującej Pana Jezusa, Ś. Joseph, Joan. Bapt.
420 Obrazek na deszce, z ekspressją Salvatoris Mundi.
421 Obraz ćwierciowy 1, w mosiężnych ramkach, Marii Magdaleny, za szkłem.
422 Obrazek za szkłem, w ramkach czarnych, miniaturowy, z ekspressją Ś. Agnieszki.
423 + Obraz na 3 1/2 łokci, w ramach złocistych, stolarską, z ekspressją Wieczerzy Pańskiej.
424 Obraz na 3 łokci, w snycyrskich ramach, złocistych, z ekspressją grecką Najśw. Panny z Panem Jezusem.
425 Obraz łokciowy 1, w ramach stolarskich, złocistych, z ekspressją Najśw. Panny
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 188
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
na blasze, w ramkach czarnych, sub No 558.
Ś. Jan z Dukli, papirowy, na deszczułce przyklijony, sub No 542.
Relikwiarz, na dnie białym, obrazkami wystrzyganimi wyklijony, w ramkach podwójnych wyzłacanych, sub No 565.
Ś. Jan Nepomucen, na deszczułce, sub No 302.
Ś. Jagnieszka, za szkłem, w ramkach rzniętych, wyzłacanych, sub No 284.
Ś. Bazyli, za szkłem, nie numerowany.
Ittem ś. Bazyli z ś. Józefem, za szkłem, także nie numerowany.
Ołtarzyk Najś. Panny z relikwiami, nie numerowany.
Najś. Panna z materii, za szkłem
na blasze, w ramkach czarnych, sub No 558.
Ś. Jan z Dukli, papirowy, na deszczułce przyklijony, sub No 542.
Relikwiarz, na dnie białym, obrazkami wystrzyganimi wyklijony, w ramkach podwójnych wyzłacanych, sub No 565.
Ś. Jan Nepomucen, na deszczułce, sub No 302.
Ś. Jagnieszka, za szkłem, w ramkach rzniętych, wyzłacanych, sub No 284.
Ś. Bazyli, za szkłem, nie numerowany.
Ittem ś. Bazyli z ś. Józefem, za szkłem, także nie numerowany.
Ołtarzyk Najś. Panny z relikwiami, nie numerowany.
Najś. Panna z materii, za szkłem
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 43
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
, że ona, chociażeś to z stali, Łacno cię swoich oczu ogniem spali? Nie wiesz, że to grunt jest twojej ozdoby, Że w ręku bywasz tak ślicznej osoby? I lubo ona haftem, lubo szyciem Tureckim, lubo i tkackim nawiciem, Lubo szpalerną robotę, lub mieszki Wyrabia, bardziej rękę tam Jagnieszki Szacują niźli igłę, jedwab, złota, I zawsze z ręką przodkuje robota. Szanujżeż mi jej, albo jeśli zwady Szukasz z nią, raczej zakól ją z mej rady Prosto ku sercu — a jeśli ją zranisz, Wszytkie niebieskich strzałek harty zganisz, Kiedy tam utkniesz swoim ostrym grotem, Gdzie miłość łukiem nie doniosła złotem
, że ona, chociażeś to z stali, Łacno cię swoich oczu ogniem spali? Nie wiesz, że to grunt jest twojej ozdoby, Że w ręku bywasz tak ślicznej osoby? I lubo ona haftem, lubo szyciem Tureckim, lubo i tkackim nawiciem, Lubo szpalerną robotę, lub mieszki Wyrabia, bardziej rękę tam Jagnieszki Szacują niźli igłę, jedwab, złota, I zawsze z ręką przodkuje robota. Szanujżeż mi jej, albo jeśli zwady Szukasz z nią, raczej zakól ją z mej rady Prosto ku sercu — a jeśli ją zranisz, Wszytkie niebieskich strzałek harty zganisz, Kiedy tam utkniesz swoim ostrym grotem, Gdzie miłość łukiem nie doniosła złotem
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 45
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Porwijże pannę, a dotrzymaj wiary.” „Boję się prawa i katowskiej kary.” „To-ć już ostatnie lekarstwo dać muszę: Kup sobie powróz, a zadzierzgnij duszę.” „Już to tak, Wenus, cnotliwaś i z synem, Cukrem się wszczynasz, a kończysz piołynem.” DO JAGNIESZKI
Nie każda gwiazda takie światło toczy, Jaki blask twoje wydawają oczy; Włosy nad złoto są sidła zdradliwe, W które nam łowisz, panno, serca chciwe; Z karmazynowym zaś koralem usty Zrównasz, które nas wabią do rozpusty; Piersi bez mleka, ale równe mlecznym Nabiałom, równe i lilijom ślicznym; Alabastrowa czoło jest
Porwijże pannę, a dotrzymaj wiary.” „Boję się prawa i katowskiej kary.” „To-ć już ostatnie lekarstwo dać muszę: Kup sobie powróz, a zadzierzgnij duszę.” „Już to tak, Wenus, cnotliwaś i z synem, Cukrem się wszczynasz, a kończysz piołynem.” DO JAGNIESZKI
Nie każda gwiazda takie światło toczy, Jaki blask twoje wydawają oczy; Włosy nad złoto są sidła zdradliwe, W które nam łowisz, panno, serca chciwe; Z karmazynowym zaś koralem usty Zrównasz, które nas wabią do rozpusty; Piersi bez mleka, ale równe mlecznym Nabiałom, równe i lilijom ślicznym; Alabastrowa czoło jest
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 65
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Jednak widząc cię na jej szaty kraju Tuszę, żeś stróżem nie piekła, lecz raju; Zaś kiedy siędziesz podle niej na ławie, A mnie jej oczy palą w popiół prawie, Nowy astrolog, tak wierzę do końca, Że kanikuła siadła podle słońca. OGRODNICZKA
Nie wiem, skąd nad swój zwyczaj litościwa Zemdlałe zioła Jagnieszka polewa I chłodzi ogród lipcem upalony; Na co ja patrząc rzekłem zamyślony: Nie wodę na was ta panienka toczy, Ale was z banie łzami mymi moczy. Szczęśliwe zioła, wam się łzy dostały, Które okrutną dziewkę miękczyć miały; Pójdziecie bujno, kiedy swoich oczy Nad wami blaski słoneczne roztoczy Oraz nad zwykłe mając
Jednak widząc cię na jej szaty kraju Tuszę, żeś stróżem nie piekła, lecz raju; Zaś kiedy siędziesz podle niej na ławie, A mnie jej oczy palą w popiół prawie, Nowy astrolog, tak wierzę do końca, Że kanikuła siadła podle słońca. OGRODNICZKA
Nie wiem, skąd nad swój zwyczaj lutościwa Zemdlałe zioła Jagnieszka poléwa I chłodzi ogród lipcem upalony; Na co ja patrząc rzekłem zamyślony: Nie wodę na was ta panienka toczy, Ale was z banie łzami mymi moczy. Szczęśliwe zioła, wam się łzy dostały, Które okrutną dziewkę miękczyć miały; Pójdziecie bujno, kiedy swoich oczy Nad wami blaski słoneczne roztoczy Oraz nad zwykłe mając
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 173
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
owa cale zgoła; Lub siędziesz, staniesz, lubo się położysz, Cokolwiek poczniesz — moje iskry mnożysz; Lubo mnie blisko, lubo oddalisz — Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz. Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować, Ale cię przecię muszę przebierzmować I widząc częstą ogniów mych ponowę, Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę. DO JAGNIESZKI
Chociaż nieładne do wiersza przezwisko Nosisz na sobie, kochana Jagnieszko, Chociaż to imię nie dosyć wydworne Na twej grzeczności dzieło cudotworne, Bo cię chrzcić było trzeba z mojej rady Imieniem której bogini , Atoli i to niż która bogini, Niż nimfa milszy dźwięk uszom mym czyni. Toż i w mych
owa cale zgoła; Lub siędziesz, staniesz, lubo się położysz, Cokolwiek poczniesz — moje iskry mnożysz; Lubo mnie blisko, lubo oddalisz — Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz. Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować, Ale cię przecię muszę przebierzmować I widząc częstą ogniów mych ponowę, Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę. DO JAGNIESZKI
Chociaż nieładne do wiersza przezwisko Nosisz na sobie, kochana Jagnieszko, Chociaż to imię nie dosyć wydworne Na twej grzeczności dzieło cudotworne, Bo cię chrzcić było trzeba z mojej rady Imieniem której bogini , Atoli i to niż która bogini, Niż nimfa milszy dźwięk uszom mym czyni. Toż i w mych
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 241
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Lub siędziesz, staniesz, lubo się położysz, Cokolwiek poczniesz — moje iskry mnożysz; Lubo mnie blisko, lubo oddalisz — Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz. Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować, Ale cię przecię muszę przebierzmować I widząc częstą ogniów mych ponowę, Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę. DO JAGNIESZKI
Chociaż nieładne do wiersza przezwisko Nosisz na sobie, kochana Jagnieszko, Chociaż to imię nie dosyć wydworne Na twej grzeczności dzieło cudotworne, Bo cię chrzcić było trzeba z mojej rady Imieniem której bogini , Atoli i to niż która bogini, Niż nimfa milszy dźwięk uszom mym czyni. Toż i w mych pieśniach, których wiek
Lub siędziesz, staniesz, lubo się położysz, Cokolwiek poczniesz — moje iskry mnożysz; Lubo mnie blisko, lubo oddalisz — Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz. Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować, Ale cię przecię muszę przebierzmować I widząc częstą ogniów mych ponowę, Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę. DO JAGNIESZKI
Chociaż nieładne do wiersza przezwisko Nosisz na sobie, kochana Jagnieszko, Chociaż to imię nie dosyć wydworne Na twej grzeczności dzieło cudotworne, Bo cię chrzcić było trzeba z mojej rady Imieniem której bogini , Atoli i to niż która bogini, Niż nimfa milszy dźwięk uszom mym czyni. Toż i w mych pieśniach, których wiek
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 241
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
— moje iskry mnożysz; Lubo mnie blisko, lubo oddalisz — Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz. Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować, Ale cię przecię muszę przebierzmować I widząc częstą ogniów mych ponowę, Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę. DO JAGNIESZKI
Chociaż nieładne do wiersza przezwisko Nosisz na sobie, kochana Jagnieszko, Chociaż to imię nie dosyć wydworne Na twej grzeczności dzieło cudotworne, Bo cię chrzcić było trzeba z mojej rady Imieniem której bogini , Atoli i to niż która bogini, Niż nimfa milszy dźwięk uszom mym czyni. Toż i w mych pieśniach, których wiek nie skruszy, Jeśli nas wieszczków prawdziwy duch puszy, Wolne
— moje iskry mnożysz; Lubo mnie blisko, lubo oddalisz — Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz. Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować, Ale cię przecię muszę przebierzmować I widząc częstą ogniów mych ponowę, Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę. DO JAGNIESZKI
Chociaż nieładne do wiersza przezwisko Nosisz na sobie, kochana Jagnieszko, Chociaż to imię nie dosyć wydworne Na twej grzeczności dzieło cudotworne, Bo cię chrzcić było trzeba z mojej rady Imieniem której bogini , Atoli i to niż która bogini, Niż nimfa milszy dźwięk uszom mym czyni. Toż i w mych pieśniach, których wiek nie skruszy, Jeśli nas wieszczków prawdziwy duch puszy, Wolne
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 241
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971