sroga I mus, w niebieskim diamencie ryty, Tarczą przyjaźni naszej nieodbity. Jadę, ach, jadę, ale tylko nogę Dźwigam od ciebie, a dusze nie mogę; Zwierzchnia się tylko ta z tobą rozstaje Postać, ale duch przy tobie zostaje. Niechajże przez czas naszego rozstania Wiernymi będą posłami wzdychania, A jako Alfeus przez zimne poniki Doszedł kochanej trynakryjskiej rzeki, Tak choć nam dłuższy rozdział Bóg wymyśli, Niechaj się sforne nawiedzają myśli. Gwiazdy na niebie, chociaż różnym torem Bieżąc, przyjaznym łączą się wyborem, I choć przeciwną osiędą linią, Chętnymi na się aspektami biją, I drzewo z drzewem, choć ich grunt rozmyka, Jeśli nie
sroga I mus, w niebieskim dyjamencie ryty, Tarczą przyjaźni naszej nieodbity. Jadę, ach, jadę, ale tylko nogę Dźwigam od ciebie, a dusze nie mogę; Zwierzchnia się tylko ta z tobą rozstaje Postać, ale duch przy tobie zostaje. Niechajże przez czas naszego rozstania Wiernymi będą posłami wzdychania, A jako Alfeus przez zimne poniki Doszedł kochanej trynakryjskiej rzéki, Tak choć nam dłuższy rozdział Bóg wymyśli, Niechaj się sforne nawiedzają myśli. Gwiazdy na niebie, chociaż różnym torem Bieżąc, przyjaznym łączą się wyborem, I choć przeciwną osiędą liniją, Chętnymi na się aspektami biją, I drzewo z drzewem, choć ich grunt rozmyka, Jeśli nie
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 239
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
i znowu mający F Ksantus gorzeć/ i żółty G Likormas/ i swymi Igrający H Meander wodami krętymi. I Tenarski I Eurotas/ i K Melas Migdoński Gorzał/ więcei L Eufrates gorzał Babiloński: M Orontes/ N Termodoon/ gorzał i głęboki O Ganges/ gorzał i P Fasis/ i Q Dunaj szeroki. R Alfeus wre/ pala się brzegi Z Szperchiowe/ I złoto/ co je wody prowadzą T Tagowe/ Ogniem ciecze/ i rzeczne ptastwo/ które beło Krzykiem swym zdawna brzegi V Moeńskie wsławieło/ W pojśrzód się X Kaistru zagrzało: strwożony I Nilus uciekł na świata ostateczne strony/ I skrył głowę swą/ której ani widać
y znowu máiący F Xántus gorzeć/ y żołty G Likormás/ y swymi Igraiący H Meánder wodámi krętymi. Y Tenárski I Eurotás/ y K Melás Migdoński Gorzał/ więcei L Euphrátes gorzał Bábiloński: M Orontes/ N Thermodoon/ gorzał y głęboki O Gánges/ gorzał y P Phásis/ y Q Dunay szeroki. R Alpheus wre/ pala się brzegi S Szperchiowe/ Y złoto/ co ie wody prowádzą T Tágowe/ Ogniem ćiecze/ y rzeczne ptástwo/ ktore beło Krzykiem swym zdawna brzegi V Moeńskie wsławieło/ W poyśrzod się X Káistru zágrzało: strwożony Y Nilus vćiekł ná świátá ostáteczne strony/ Y skrył głowę swą/ ktorey áni widáć
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 65
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
, z Libanu góry spadająca. N Termodoon. Rzeka w Tatarskiej Ziemi, podle której przedtym Amosones mieszkały. O Ganges. Rzeka w Indyej. P Fasis. Rzeka Kolchicka. Q Dunaj. Rzeka wielka w Europie, która przez Niemiecką Ziemię i Węgierską bieży do Tatar, i potym siedmią odnóg wpada w morze. R Alfeus Rzeka, jest w Elidzie, wedle Pisy Miasta płynąca. Z Sperchiowe. Sperchius rzeka w Tessaliej. T Tagowe. Tagus rzeka w Hiszpaniej, złote piaski mająca. V Meon. Rzeka w Lidyej: stąd Meoński, adiectiuum. X Kaister. Rżeka przez Azją bieżąca, na której leże się wiele łabęci, i innych
, z Libanu gory spadáiąca. N Thermodoon. Rzeká w Tatárskiey Ziemi, podle ktorey przedtym Amosones mieszkáły. O Gánges. Rzeká w Indyey. P Phásis. Rzeká Kolchicka. Q Dunay. Rzeká wielka w Europie, ktora przez Niemiecką Ziemię y Węgierską bieży do Tátar, y potym śiedmią odnog wpada w morze. R Alpheus Rzeká, iest w Elidźie, wedle Pisy Miástá płynąca. S Sperchiowe. Sperchius rzeká w Thessáliey. T Tagowe. Tagus rzeká w Hiszpániey, złote piaski máiąca. V Meon. Rzeká w Lidyey: ztąd Meoński, adiectiuum. X Káister. Rżeká przez Azyą bieżąca, ná ktorey leże się wiele łábęći, y innych
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 65
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
inaczej Kwadiana Rzeka jest wHiszpanii. która koło Miasta Medelinu pod ziemię kryje się i znowu za mil ośm z pod ziemi się pokazuje; koło Emeryti dwoma Kanałami wpada w Morze. Podobnym kształtem Rzeka Afrykańska NIGER kryje się i zapada pod góry NUBII, a z innej strony tychże gór wypływa. Toż czyni Rzeka ALFEUS w Achaji Greckiej Prowincyj; aż w Sycylii na brzegu Miasta Syrakuzy pokazująca się.
TYGRYS Rzeka wielka w Górę TAURUS kryje się. i znowu z drugiej wypada strony. Także JOR i DANES Rzeka do kupy się, zebrawszy, pod ziemię zapadają, i znowu Światu pokazują się.
ALBLS vulgo ELB po RENIE największa w Niemczech
inaczey Quadiana Rzeka iest wHiszpanii. ktora koło Miasta Medelinu pod ziemię kryie się y znowu za mil ośm z pod ziemi się pokazuie; koło Emeriti dwoma Kanałami wpada w Morze. Podobnym kształtem Rzeka Afrykańska NIGER kryie się y zapada pod gory NUBII, a z inney strony tychże gor wypływa. Toż czyni Rzeka ALPHEUS w Achaii Greckiey Prowincyi; aź w Sycylii na brzegu Miasta Syrakuzy pokazuiąca się.
TYGRYS Rzeka wielka w Gorę TAURUS kryie się. y znowu z drugiey wypada strony. Także IOR y DANES Rzeka do kupy się, zebrawszy, pod ziemię zapadaią, y znowu Swiatu pokazuią się.
ALBLS vulgo ELB po RENIE naywiększa w Niemczech
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 558
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, drugie Naple tojest Neapol; trzecie Tyche, czyli Ticha, czwarte wysep Ortyngii Z których Miast znaki teraz i obaliny. We wszystkich tych 4 Miastach Zamek, Arkady, Kościoły Jowisza, Fortuny, Cerery, Minerwy, Diany, Pałac Królewski na wyspie wspomnianym, źrzodło Aretusy pod górą Pachynus tu wypadające po pod ziemię z Alfeusza rzeki Elidy Krainy aż tu pokazujące się, dając wielu fabułom Poetycznym materią. Jest i teraz Akwedukt jeden, i Grotta Dionizjusza tyrana, alias Loch, jaskinia podziemna, gdzie są ulice, Domy. Pałace, nakształt Labiryntu sposobnego do błądzenia. Roku 1693 w Styczniu Miasto całe ziemi trzęsieniem skołatane było i ogłodzone: aż
, drugie Naple toiest Neapol; trzecie Tyche, czyli Ticha, czwarte wysep Ortyngii Z ktorych Miast znaki teraz y obaliny. We wszystkich tych 4 Miastach Zamek, Arkady, Kościoły Iowisza, Fortuny, Cerery, Minerwy, Diany, Pałac Krolewski na wyspie wspomnianym, źrzodło Aretusy pod gorą Pachynus tu wypadaiące po pod ziemię z Alfeuszá rzeki Elidy Krainy aż tu pokazuiące się, daiąc wielu fabułom Poetycznym máteryą. Iest y teraz Akwedukt ieden, y Grotta Dyonizyusza tyraná, alias Loch, iaskiniá podziemna, gdzie są ulice, Domy. Pałáce, nakształt Labiryntu sposobnego do błądzenia. Roku 1693 w Styczniu Miásto całe ziemi trzęsieniem skołatane było y ogłodzone: aż
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 232
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, I liczne w towarzystwie idą Nimf gromady. Które źródła krynissu piją przeźrzyste, I które w Pantagijskich nurtach krzemieniste Skały kurszą; i które co Miasta bliskiego Ma imię, w Gelas rzece pływają; z mętnego Co łona Kamaryiskiej wychodzą kałuzy, Więc które z kryształowej płyną Aretuzy, Łączą się z temi co je przychodni zamyka Alfeus; nad wszystkiemi Cjane wynika. Jako więc Amazonek z krzywemi tarczami Szyk idzie, gdy Panieńskie Wojsko chorągwiami Prowadzi Hyppolite, Getyckie narody Zwojowawszy, i Dońskie przełamawszy lody: Albo jako zapustnych tanecznic szeregi, Złotoródnego Hermu nad Ojcowskie brzegi Wynidą, a wesoła przy ich krotofili Rzeka, pełnym strumieniem źródła swoje chyli. Obaczyła niebieski poczet
, Y liczne w towárzystwie idą Nimf gromády. Ktore źrodłá krynissu piią przeźrzyste, Y ktore w Pántágiyskich nurtách krzemieniste Skáły kurszą; y ktore co Miástá bliskiego Ma imię, w Gelás rzece pływáią; z mętnego Co łoná Kámáryiskiey wychodzą káłuzy, Więc ktore z krzyształowey płyną Aretuzy, Łączą się z temi co ie przychodni zámyka Alfeus; nád wszystkiemi Cyáne wynika. Iáko więc Amázonek z krzywemi tarczámi Szyk idźie, gdy Pánieńskie Woysko chorągwiámi Prowádźi Hyppolite, Getyckie narody Zwoiowawszy, y Dońskie przełamawszy lody: Albo iáko zapustnych tanecznic szeregi, Złotorodnego Hermu nád Oycowskie brzegi Wynidą, á wesoła przy ich krotofili Rzeká, pełnym strumieniem źrodłá swoie chyli. Obaczyłá niebieski poczet
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 15
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
12
. TEdy się wrócili do Jeruzalem od góry/ którą zowią Oliwną/ która jest blisko Jeruzalemu/ mając drogi przez jeden Sabat. 13. A gdy weszli wstąpili na salę/ gdzie mieszkali; Piotr/ i Jakub/ i Jan/ i Andrzyj/ i Filip/ i Tomasz/ Bartłomiej/ i Mateusz/ Jakub Alfeuszów/ i Symon Zelotes/ i Judasz Jakubów. 14. Ci wszyscy trwali jednomyślnie na modlitwie i prośbach/ z żonami/ i z Marią/ matką JEzusową/ i z bracią jego. 15
. A Woneż dni/ powstawszy Piotr w pośrzodku uczniów/ rzekł; (a był poczet osób wespół zgromadzonych około sta i dwudziestu
12
. TEdy śię wroćili do Ieruzalem od gory/ ktorą zowią Oliwną/ ktora jest blisko Ieruzalemu/ májąc drogi przez jeden Sábbát. 13. A gdy weszli wstąpili ná salę/ gdźie mieszkáli; Piotr/ y Iákub/ y Ian/ y Andrzyj/ y Filip/ y Tomasz/ Bártłomiey/ y Mátteusz/ Iákub Alfeuszow/ y Symon Zelotes/ y Iudás Iákubow. 14. Ci wszyscy trwáli jednomyślnie ná modlitwie y proźbách/ z żonámi/ y z Máryą/ mátką IEzusową/ y z bráćią jego. 15
. A Woneż dni/ powstawszy Piotr w pośrzodku ucżniow/ rzekł; (á był pocżet osob wespoł zgromádzonych około stá y dwudźiestu
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 124
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Okrom tych — zgromadź wszytkie dobra do rachunku, Nie znajdziesz bez pewnego, pociechy, frasunku. 6. METAMORPHOSIS OD HERBU ŚRENIAWY
Nie ma miłość hamulca, lecz gdy kogo ściga, Żadnych trudów, żadnej się fatygi nie wzdryga I często w tej grze opak, niźli sobie tuszem, Kość padnie; w Aretuzie przykład z Alfeuszem. Ścigawszy przez czas długi, już, już jej dogania, Ale ta, uczestniczką nie chcąc być kochania, Ucieka; widział dziewkę kto niemiłosierną! Gdy zwątpiwszy o nogach, stanie się cysterną: „Twardsza — rzekszy — dziewojo od żelaznej sztaby!” Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby I on stanął
Okrom tych — zgromadź wszytkie dobra do rachunku, Nie znajdziesz bez pewnego, pociechy, frasunku. 6. METAMORPHOSIS OD HERBU ŚRENIAWY
Nie ma miłość hamulca, lecz gdy kogo ściga, Żadnych trudów, żadnej się fatygi nie wzdryga I często w tej grze opak, niźli sobie tuszem, Kość padnie; w Aretuzie przykład z Alfeuszem. Ścigawszy przez czas długi, już, już jej dogania, Ale ta, uczestniczką nie chcąc być kochania, Ucieka; widział dziewkę kto niemiłosierną! Gdy zwątpiwszy o nogach, stanie się cysterną: „Twardsza — rzekszy — dziewojo od żelaznej sztaby!” Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby I on stanął
Skrót tekstu: PotZabKuk_I
Strona: 543
Tytuł:
Smutne zabawy ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Kość padnie; w Aretuzie przykład z Alfeuszem. Ścigawszy przez czas długi, już, już jej dogania, Ale ta, uczestniczką nie chcąc być kochania, Ucieka; widział dziewkę kto niemiłosierną! Gdy zwątpiwszy o nogach, stanie się cysterną: „Twardsza — rzekszy — dziewojo od żelaznej sztaby!” Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby I on stanął strumieniem. Lecz się i tak łączyć Nie chcący, woli skrytym ponikiem się sączyć Aretuza, i kwoli Dianny przyczynie Niedokopanym nurtem do Syrakuz płynie. I on się tu nie bawi, ale z pozwoleniem Jowiszowym przepadnie pod ziemię strumieniem: „Boże — rzekszy — którego nie tknąwszy natury
, Kość padnie; w Aretuzie przykład z Alfeuszem. Ścigawszy przez czas długi, już, już jej dogania, Ale ta, uczestniczką nie chcąc być kochania, Ucieka; widział dziewkę kto niemiłosierną! Gdy zwątpiwszy o nogach, stanie się cysterną: „Twardsza — rzekszy — dziewojo od żelaznej sztaby!” Westchnął w niebo Alfeus, nisko prosząc, aby I on stanął strumieniem. Lecz się i tak łączyć Nie chcący, woli skrytym ponikiem się sączyć Aretuza, i kwoli Dianny przyczynie Niedokopanym nurtem do Syrakuz płynie. I on się tu nie bawi, ale z pozwoleniem Jowiszowym przepadnie pod ziemię strumieniem: „Boże — rzekszy — którego nie tknąwszy natury
Skrót tekstu: PotZabKuk_I
Strona: 543
Tytuł:
Smutne zabawy ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, a już źródłem idzie w ziemię. Tam mu zniknąć nie mogła, ale w spólnej sforze
Długie trakty oboje ponikami porze, Dokąd jednymi usty z marmurowej skały W wielkim obie krynice morzu się zmieszały I długo klarem, długo swą znaczne słodyczą, Z słonymi oceanu wodami graniczą. Tyś ci to Aretuzą, jam Alfeusz wtóry, Jedyna dziewko, złota Zosiu moja, w której Kochałem nieszczęśliwie bez końca, bez miary. Dziś w herbownej Śreniawie twoje widząc mary, Czegóż dłużej mam czekać nad grobowcem twojem? Płynę i ja za tobą rzewliwych łez zdrojem I kiedy nam tej ziemie zajźrała fortuna, Aza lepsze mieć będziem szczęście u Neptuna,
, a już źródłem idzie w ziemię. Tam mu zniknąć nie mogła, ale w spólnej sforze
Długie trakty oboje ponikami porze, Dokąd jednymi usty z marmurowej skały W wielkim obie krynice morzu się zmieszały I długo klarem, długo swą znaczne słodyczą, Z słonymi oceanu wodami graniczą. Tyś ci to Aretuzą, jam Alfeusz wtóry, Jedyna dziewko, złota Zosiu moja, w której Kochałem nieszczęśliwie bez końca, bez miary. Dziś w herbownej Śreniawie twoje widząc mary, Czegóż dłużej mam czekać nad grobowcem twojem? Płynę i ja za tobą rzewliwych łez zdrojem I kiedy nam tej ziemie zajźrała fortuna, Aza lepsze mieć będziem szczęście u Neptuna,
Skrót tekstu: PotZabKuk_I
Strona: 544
Tytuł:
Smutne zabawy ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987