doskonałość. Wiara, fidei cognito, ma iść z-vczynkami, actuum operumq̃ perfectio. Wiara jak Mojżesz, dobre uczynki jak Aaron, niechże się z-sobą bracią. 3. PRZYTACZAM jeszcze jedno Pismo Święte, dowodząc że wiara ma być z-vczynkami. 4. CHODŹI STARUSZEK JEDEN SNAĆ po podwórzu, albo też z-Altanki wygląda, doglądając swego gospodarstwa, bo mu się już była skurczyła substancja, chciał tego powetować, co musiał dać przez dział młodszemu Synowi. Widzi z-daleka, że się coś rusza, postrzeże dalej, widzi że człowiek, czeka, ktoli to idzie! myśli snać, czy to jedno nie list od mego Syna, albo
doskonáłość. Wiárá, fidei cognito, ma iść z-vczynkámi, actuum operumq̃ perfectio. Wiárá iák Moyzesz, dobre vczynki iák Aáron, niechże się z-sobą bráćią. 3. PRZYTACZAM ieszcze iedno Pismo Swięte, dowodząc że wiárá ma bydz z-vczynkámi. 4. CHODŹI STARUSZEK IEDEN SNAĆ po podworzu, álbo też z-Altánki wygląda, doglądáiąc swego gospodárstwá, bo mu się iuż byłá zkurczyłá substáncyia, chćiał tego powetowáć, co muśiał dáć przez dźiał młodszemu Synowi. Widźi z-dáleká, że się coś rusza, postrzeże dáley, widźi że człowiek, czeka, ktoli to idźie! myśli snać, czy to iedno nie list od mego Syná, álbo
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 47
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
fructuum, po Włosku Festone
Ankrowanie, Suffrenatio.
Światło we drzwiach, Lux Portae po włosku, Ja Luce.
Lisztewka. Burcik, Quadrae. Regulae, po Włosku Listelo, gradetto.
Szczyt zowie się, Frontispicium, po Włosku Frontespicio.
Kopuła zowie stę Fastigium, Medyanum, po Włosku Copola.
Ganek mały, Altanka przechodnia, Pergula.
Ganek wielki nakryty, Altana Logèum, po Włosku Logia.
Galleria, chodzenie nakryte: Ksystus, Porticus Ambulatoria, po Włosku Galleria
Izba Stołowa, Triclinium.
Sala nazywa się Aula, po Włosku Corte,
Izba rady, Audiencyj, Eksedra, Aula, Audientie, po Włosku Corte Saletta.
Ambit
fructuum, po Włosku Festone
Ankrowanie, Suffrenatio.
Swiatło we drzwiach, Lux Portae po włosku, Ia Luce.
Lisztewka. Burcik, Quadrae. Regulae, po Włosku Listello, gradetto.
Szczyt zowie się, Frontispicium, po Włosku Frontespicio.
Kopuła zowie stę Fastigium, Medyanum, po Włosku Copolá.
Ganek mały, Altanka przechodnia, Pergula.
Ganek wielki nakryty, Altana Logèum, po Włosku Logia.
Gallerya, chodzenie nakryte: Xystus, Porticus Ambulatoria, po Włosku Galleria
Izba Stołowa, Triclinium.
Sala nazywa się Aula, po Włosku Corte,
Izba rady, Audyencyi, Exedra, Aula, Audientiae, po Włosku Corte Saletta.
Ambit
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 78
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Kondygnacja, Arkadzisto cyrkumcirca zasklepiona stała in superficie Ziemi, druga Kondygnacja szła z kolumn od dołu na sklepieniu pierwszego piętra stojąca, w gorze Arkady mająca, aliàs zasklepionie, na tym piętrze stało trzecie piętro wysokie na 50 łokci, na tym dopiero była superfices, albo równy plac i pole drzewami ulice wyrażającemi, wysadzone kwaterami, Altankami, Fontannami przyozdobione: Filary albo słupy z Cegły i kleju Żydowskiego propriè mówiąc ex Bitumine murowane przez całe trzy Kontygnacje ciągnęły się, dziwnie grube, ziemią nasypane, aby drzewom w sobie na wierzchu sadzonym wilgoć aż a fundo źniemi komunikowały: Na wierzchnie piątto były piękne akomodowane gradusy, a przy nich drugie kręcone przez które wodę
Kontygnacya, Arkadzisto circumcirca zasklepiona stała in superficie Ziemi, druga Kontygnacya szła z kolumn od dołu na sklepieniu pierwszego piętra stoiąca, w gorze Arkady maiąca, aliàs zasklepionie, na tym piętrze stało trzecie piętro wysokie na 50 łokci, na tym dopiero była superfices, álbo rowny plac y pole drzewami ulice wyrażaiącemi, wysadzone kwaterami, Altankami, Fontannami przyozdobione: Filary albo słupy z Cegły y kleiu Zydowskiego propriè mowiąc ex Bitumine murowane przez całe trzy Kontygnacye ciągneły się, dziwnie grube, ziemią nasypane, aby drzewom w sobie na wierzchu sadzonym wilgoć aż à fundo źniemi kommunikowały: Na wierzchnie piątto były piękne akommodowane gradusy, á przy nich drugie kręcone przez ktore wodę
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 413
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Widzi obszernie, i miłosiernie, Wlot prowiduje, kto utyskuje, Na niedostatki, doznaje Matki, Twej Opatrzności. 2. Czyli kto głodny, od lat niemodny, Czyli strapiony, wlot pocieszony, Suto bogaty, co nosił łaty W wszytko utyje, dobrze użyje z Twojej hojności.
Na środku tej ulicy jest Altanka nakryta, na cztery strony mająca perspektywy: na szczycie jej napisano;
In umbraculum diei ab aestu: in securitatem et ábseonsionem à turbine et à pluvia. Isaiae cáp. 4. v. 6.
Wspiera tę Altankę miasto słupów cztery cnot kardynalnych z swemi Insygniami: Na ściankach zaś sztukatorskie tabulaty z temi napisami.
. Widzi obszernie, y miłosiernie, Wlot prowiduie, kto utyskuie, Na niedostatki, doznáie Matki, Twey Opatrzności. 2. Czyli kto głodny, od lat niemodny, Czyli strapiony, wlot pocieszony, Suto bogáty, co nosił łaty W wszytko utyie, dobrze użyie z Twoiey hoyności.
Na srodku tey ulicy iest Altanká nakryta, na cztery strony máiąca perspektywy: na szczycie iey napisano;
In umbraculum diei ab aestu: in securitatem et ábseonsionem à turbine et à pluvia. Isaiae cáp. 4. v. 6.
Wspierá tę Altankę miasto słupow cztery cnot kardynalnych z swemi Insigniami: Na sciánkach zaś sztukatorskie tabulaty z temi napisami.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 544
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
co nosił łaty W wszytko utyje, dobrze użyje z Twojej hojności.
Na środku tej ulicy jest Altanka nakryta, na cztery strony mająca perspektywy: na szczycie jej napisano;
In umbraculum diei ab aestu: in securitatem et ábseonsionem à turbine et à pluvia. Isaiae cáp. 4. v. 6.
Wspiera tę Altankę miasto słupów cztery cnot kardynalnych z swemi Insygniami: Na ściankach zaś sztukatorskie tabulaty z temi napisami. 1. Ciało ludzkie, wszak jest smrodem, Pachnącym go, baw Ogrodem. 2. Choć co kwitnie, wlot opada, Sama tylko, w świecie zdrada, 3. Dziś coś było, jutro po nim,
co nosił łaty W wszytko utyie, dobrze użyie z Twoiey hoyności.
Na srodku tey ulicy iest Altanká nakryta, na cztery strony máiąca perspektywy: na szczycie iey napisano;
In umbraculum diei ab aestu: in securitatem et ábseonsionem à turbine et à pluvia. Isaiae cáp. 4. v. 6.
Wspierá tę Altankę miasto słupow cztery cnot kardynalnych z swemi Insigniami: Na sciánkach zaś sztukatorskie tabulaty z temi napisami. 1. Ciało ludzkie, wszak iest smrodem, Pachnącym go, baw Ogrodem. 2. Choć co kwitnie, wlot opada, Sama tylko, w swiecie zdrada, 3. Dziś coś było, iutro po nim,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 544
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
jest smrodem, Pachnącym go, baw Ogrodem. 2. Choć co kwitnie, wlot opada, Sama tylko, w świecie zdrada, 3. Dziś coś było, jutro po nim, Co uciekło, niedogonim, 4. Każdy czaczko, kwiatki lubi! Za co wstyd jest, tym się chlubi,
Żpód tęj Altanki sredniej szła uliczka z chłodnikiem, i ławkami do siedzenia, a w perspektywie Herkules nad morzem, nomine, Herkulesowym, między dwiema swemi kolumnami, Lwią skorą odziany, oparł się naskale; laskę trżymająć sękatą; napis nad nim. Non plus ultra, z aluzją iż dalej ciągnąć ogrodu droga publiczna, i Fortuny tenuitas
iest smrodem, Pachnącym go, baw Ogrodem. 2. Choć co kwitnie, wlot opada, Sama tylko, w swiecie zdrada, 3. Dziś coś było, iutro po nim, Co uciekło, niedogonim, 4. Każdy czaczko, kwiatki lubi! Za co wstyd iest, tym się chlubi,
Żpod tęy Altanki sredniey szła uliczka z chłodnikiem, y ławkámi do siedzenia, á w perspektywie Herkules nad morzem, nomine, Herkulesowym, między dwiema swemi kolumnami, Lwią skorą odziany, oparł się naskale; laskę trżymaiąć sękátą; napis nad nim. Non plus ultra, z alluzyą iż daley ciągnąć ogrodu droga publiczna, y Fortuny tenuitas
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 544
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
rozrywki pięknej, wyniść z stogów gaju, Wolno nam mieć swój Raik, choć wygnanym z Raju, Więc tu dywertymentu, zażyj gościu miły, Aprobuj; nie cenzuruj co ręce zrobiły.
Aniżej pod tym, taka inskrypcja.
Ut flores cadunt Si cuncta vadunt: Folia ventis Et nos momentîs Rápimur cunctis .
Na pobocznych tej altanki ścianach, były także inskrypce; na jednej takowa
Semper inops quicunque cupit
Nigdy dosyć ten niema, który więcej żąda, Jak Midas gmerze w złocie, jak Irus pogląda, Zdamu się, że jest mendyk, chęć go zbiorów palii, Lub wielkim jest bogaczem, na nędzę się żali.
Na drugiej tamże ścianie ten
rozrywki piękney, wyniść z stogow gaiu, Wolno nam mieć swoy Raik, choć wygnanym z Ráiu, Więc tu dywertymentu, záżyi gościu miły, Approbuy; nie censuruy co ręce zrobiły.
Aniżey pod tym, taka inskrypcya.
Ut flores cadunt Si cuncta vadunt: Folia ventis Et nos momentîs Rápimur cunctis .
Na pobocznych tey altanki scianach, były także inskrypce; na iedney tákowa
Semper inops quicunque cupit
Nigdy dosyć ten niema, ktory więcey żąda, Iak Midas gmerze w złocie, iak Irus pogląda, Zdamu się, że iest mendyk, chęć go zbiorow palii, Lub wielkim iest bogaczem, na nędzę się żali.
Na drugiey tamże ścianie ten
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 550
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
także inskrypce; na jednej takowa
Semper inops quicunque cupit
Nigdy dosyć ten niema, który więcej żąda, Jak Midas gmerze w złocie, jak Irus pogląda, Zdamu się, że jest mendyk, chęć go zbiorów palii, Lub wielkim jest bogaczem, na nędzę się żali.
Na drugiej tamże ścianie ten był napis w altance,
Optimi mortalium semper altissima cupiunt.
Czyj geniusz wspaniały, nie kontent jest czaczkiem, Z orłami lata górą, nie łazi z robaczkiem, Nie lubi jak kret ziemi, ani jako węże Pnie się tam rzeskim krokiem, gdzie wstępują męże
Stały też dwie piękne na kształt Piramid postumenta: na jednym Pan JEZUS miłosierny siedżyał,
także inskrypce; na iedney tákowa
Semper inops quicunque cupit
Nigdy dosyć ten niema, ktory więcey żąda, Iak Midas gmerze w złocie, iak Irus pogląda, Zdamu się, że iest mendyk, chęć go zbiorow palii, Lub wielkim iest bogaczem, na nędzę się żali.
Na drugiey tamże ścianie ten był napis w altance,
Optimi mortalium semper altissima cupiunt.
Czyi geniusz wspaniały, nie kontent iest czaczkiem, Z orłámi lata gorą, nie łazi z robaczkiem, Nie lubi iak kret ziemi, ani iako węże Pnie się tam rzeskim krokiem, gdzie wstępuią męże
Stały też dwie piękne na kształt Pyramid postumenta: na iednym Pan IEZUS miłosierny siedżiał,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 550
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
blisko. Dwór J.M.P. Mniszka, Kuchmistrza Koronnego.
Chciałem się wlewo obrócić, Musiałem wyżej powrócić. Obaczę dwór na ustroniu, Pojechałem tam na koniu: Jadę, aż przystojne gmachy Widzę, a nad niemi dachy. Przy studni stajenka grzeczy Z ogrodem, pomierne rzeczy. Tam altanka, w niej siedzenia,
W gorącość dla ochłodzenia, Z przyjacielem miłym tobie, Upodobawszy go sobie. Kosztowałem, tam odchodząc, Garwolskiego, duszę chłodząc. Dwór Jaśnie Wielmożnego J.M.P. Witkowskiego, Kasztelana Sandomierskiego.
Spłacono mieszczaninowi, Słyszę, ten dwór, Szeinknechtowi. Jest przestrony tak dla gości,
blizko. Dwór J.M.P. Mniszka, Kuchmistrza Koronnego.
Chciałem się wlewo obrócić, Musiałem wyżej powrócić. Obaczę dwór na ustroniu, Pojechałem tam na koniu: Jadę, aż przystojne gmachy Widzę, a nad niemi dachy. Przy studni stajenka grzeczy Z ogrodem, pomierne rzeczy. Tam altanka, w niej siedzenia,
W gorącość dla ochłodzenia, Z przyjacielem miłym tobie, Upodobawszy go sobie. Kosztowałem, tam odchodząc, Garwolskiego, duszę chłodząc. Dwór Jaśnie Wielmożnego J.M.P. Witkowskiego, Kasztelana Sendomirskiego.
Spłacono mieszczaninowi, Słyszę, ten dwór, Szeinknechtowi. Jest przestrony tak dla gości,
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 113
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
ulla difficultate takie ad beneplacitum designabantur bona, z których by królestwo ichm. mogli być kontenci. O czasie wesela i wyjeździe z ojczyzny królewny im. necdum conclusum. De 6 maji
Rano bardzo król im. wstał; dzień mając pogodny, ciepły i wesoły w ogrodzie aż do samej mszy słuchania sobie chodził, potem do altanki poszedł i tam zabawiał się dyspozycjami koło budynków gospodarskimi przywoławszy do siebie różnych rzemieślników. Na górze jadł obiad z królową im. Po obiedzie zaraz jeździł na przejażdżkę z ichmpp. hetmanami, samym zmrokiem z onej powrócił. Imp. Koniecpolska koniuszyna kor. z siostrą swoją comparuit. Francuz kuchmistrz imp. posła francuskiego kuchcika uwiązawszy w
ulla difficultate takie ad beneplacitum designabantur bona, z których by królestwo ichm. mogli być kontenci. O czasie wesela i wyjeździe z ojczyznej królewnej jm. necdum conclusum. De 6 maii
Rano bardzo król jm. wstał; dzień mając pogodny, ciepły i wesoły w ogrodzie aż do samej mszy słuchania sobie chodził, potem do altanki poszedł i tam zabawiał się dyspozycyjami koło budynków gospodarskimi przywoławszy do siebie różnych rzemieślników. Na górze jadł obiad z królową jm. Po obiedzie zaraz jeździł na przejażdżkę z ichmpp. hetmanami, samym zmrokiem z onej powrócił. Jmp. Koniecpolska koniuszyna kor. z siostrą swoją comparuit. Francuz kuchmistrz jmp. posła francuskiego kuchcika uwiązawszy w
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 122
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958