Królewskiego/ żeś do tych czasów tym złotem i śrebrem które masz ode mnie/ ni jednego przyjaciela sobie nie nabył.
Tenże/ gdy był w nienawiści u wszytkich dla tyraństwa/ obaczywszy jednego nikczemnego człowieka/ i żadnej godności w sobie nie mającego/ opatrzył go wielkimi urzędami i dygnitarstwy. A gdy oto nań amarykowali/ że minąwszy dobrze zasłużonych/ lada kogo na tak wielkie dostojeństwa promowował: rzekł: Dla tegom to uczynił/ abym takiego miał/ któregoby pospólstwo w więtszej nienawiści miało/ niżli mnie. Księgi Wtóre.
Wszedszy do Kościoła/ a obaczywszy obraz Eskulapiusa (którego Pogaństwo miało za Boga lekarstw) z wielką brodą złotą
Krolewskiego/ żeś do tych cżásow tym złotem y śrebrem ktore masz ode mnie/ ni iednego przyiaćielá sobie nie nábył.
Tenże/ gdy był w nienawiśći v wszytkich dla tyráństwá/ obacżywszy iednego nikcżemnego cżłowieká/ y żadney godnośći w sobie nie máiącego/ opátrzył go wielkimi vrzędámi y dignitárstwy. A gdy oto nań ámárikowáli/ że minąwszy dobrze zásłużonych/ ládá kogo ná ták wielkie dostoieństwá promowował: rzekł: Dla tegom to vcżynił/ ábym tákiego miał/ ktoregoby pospolstwo w więtszey nienawiśći miáło/ niżli mnie. Kśięgi Wtore.
Wszedszy do Kośćiołá/ á obacżywszy obraz Eskulápiusa (ktore^o^ Pogáństwo miáło zá Bogá lekarstw) z wielką brodą złotą
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 103
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ że wszytkich rzeczy/ co jedno uczynił przez wszytek swój wiek/ trzech tylko żałował: 1. Ze się kiedy rzeczy tajemnej białejgłowie zwierzył. w. 2. Ze jachał tam wodą/ gdzie mógł przyjachać lądem. 3. Ze jeden dzień marnie strawił.
KatO Uticeński/ gdy nań Munacius Rzymski Szlachcic o to amarykował/ że go do siebie puścić nie chciał w Cyprze będąc/ choć niczym nie był zatrudniony: tak mu na to odpowiedział: Dla tegom to uczynił: żem się obawiał/ aby zbytnia przyjaźń nie dała kiedy przyczyny do nienawiści. Pospolicie mówią: Nimia familiaritas parit contemptum. Przeto mądry Pan/ ma potrafiać: żeby
/ że wszytkich rzecży/ co iedno vcżynił przez wszytek swoy wiek/ trzech tylko żáłował: 1. Ze się kiedy rzecży táiemney białeygłowie zwierzył. w. 2. Ze iáchał tám wodą/ gdźie mogł przyiácháć lądem. 3. Ze ieden dźień márnie strawił.
CATO Vticeński/ gdy nań Munácius Rzymski Sláchćic o to ámárykował/ że go do śiebie puśćić nie chćiał w Cyprze będąc/ choć nicżym nie był zátrudniony: ták mu ná to odpowiedźiał: Dla tegom to vcżynił: żem się obawiał/ áby zbytnia przyiaźń nie dáłá kiedy przycżyny do nienawiśći. Pospolićie mowią: Nimia familiaritas parit contemptum. Przeto mądry Pan/ ma potráfiáć: żeby
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 122
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
iż się Aleksander synem Jowiszowym nazywa/ nie mając nań o to za dobre/ tak na to rzekła: A dokądże Aleksander będzie mię oskarżał do Junony/ i w nienawiść do niej podawał? Pogaństwo tak rozumiało/ iż Bogowie mają swe żony. I według ich dumy Juno była żoną Jowisza Boga. Z tąd Olimpias amarykowała na Aleksandra/ a jakoby szydziła z tego/ że on będąc synem Filipa Króla/ dla próżnej chluby nazwał się synem Jowiszowym.
Ta Królowa/ gdy jej powiedziano/ iż jeden dworzanin Królewski pojął barzo gładką żonę/ jedno taką/ o której była nieforemna sława; tak rzekła: Ja nie mam tego za mądrego człowieka/
iż się Alexánder synem Iowiszowym názywa/ nie máiąc nań o to zá dobre/ ták ná to rzekłá: A dokądże Alexánder będźie mię oskarżał do Iunony/ y w nienawiść do niey podawał? Pogáństwo ták rozumiáło/ iż Bogowie máią swe żony. Y według ich dumy Iuno byłá żoną Iowiszá Bogá. Z tąd Olympiás ámárikowáłá ná Alexándrá/ á iákoby szydźiłá z tego/ że on będąc synem Filipá Krolá/ dla prożney chluby názwał się synem Iowiszowym.
Tá Krolowa/ gdy iey powiedźiano/ iż ieden dworzánin Krolewski poiął bárzo głádką żonę/ iedno táką/ o ktorey byłá nieforemna sławá; ták rzekłá: Ia nie mam tego zá mądrego cżłowieká/
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 146
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
było czynić? Zawołał cny stróż Rzplitej na bracią pod sejmem do Stężyce, a przykładem inszych senatorów cnotliwych, przed sobą będących, to uczynił, wziąwszy pochop z instrukcji KiM, na sejmiku podanej, aby pod sejmem rychlej obaczyć się mogło, przy kimby ta wina zostawała: jeśli przy poślech, na któreśmy często amarykowali, czy przy senacie, czy przy KiM, nie za prywatną jego obrazą, ale za radą, za dopuszczeniem i innych senatorów wielu, którzy tego poprzeć i pomóc cnotliwemi słowy swemi jemu obiecowali. Gdyż pisma niektóre i pericula w nich wyrażone senatorów przednich niemała kongregacja pod Stężycą widząc być słuszne i pożyteczne i potrzebne, tak
było czynić? Zawołał cny stróż Rzplitej na bracią pod sejmem do Stężyce, a przykładem inszych senatorów cnotliwych, przed sobą będących, to uczynił, wziąwszy pochop z instrukcyej KJM, na sejmiku podanej, aby pod sejmem rychlej obaczyć się mogło, przy kimby ta wina zostawała: jeśli przy poślech, na któreśmy często amarykowali, czy przy senacie, czy przy KJM, nie za prywatną jego obrazą, ale za radą, za dopuszczeniem i innych senatorów wielu, którzy tego poprzeć i pomóc cnotliwemi słowy swemi jemu obiecowali. Gdyż pisma niektóre i pericula w nich wyrażone senatorów przednich niemała kongregacya pod Stężycą widząc być słuszne i pożyteczne i potrzebne, tak
Skrót tekstu: PismoPotwarzCz_II
Strona: 43
Tytuł:
Na pismo potwarzające ludzie cnotliwe pod tytułem »Otóż tobie rokosz«, wydane na ohydę rycerstwa na rokoszu będącego, prawdziwa i krótka odpowiedź.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
z końmi dostali się in praedam pomienionym mołojcom.
Imp. marszałek nadw. kor. śpiewaczka swego kazał rznąć Symonetemu przy inszych Włochach, z których jeden ksiądz był; tego natenczas za nogę trzymał; za to suspensus od im. ks. nuncjusza a divinis; na co król im. i księżna im. dobrodziejka bardzo amarykowała, że to uczynił w mieście tym, ile pod bokiem pańskim sub poena excommunicationis ; ale żyje i wesoły jest, z tym wszystkim ten chłopiec.
Krawcowa, mieszczka warszawska, że ją mąż wybił postronkiem za pijaństwo, już się była obiesiła fartuchem w kominie i pewnie by się była zadusiła, gdyby ją dziewka nie oderwała
z końmi dostali się in praedam pomienionym mołojcom.
Jmp. marszałek nadw. kor. śpiewaczka swego kazał rznąć Symonetemu przy inszych Włochach, z których jeden ksiądz był; tego natenczas za nogę trzymał; za to suspensus od jm. ks. nuncjusza a divinis; na co król jm. i księżna jm. dobrodziejka bardzo amarykowała, że to uczynił w mieście tym, ile pod bokiem pańskim sub poena excommunicationis ; ale żyje i wesoły jest, z tym wszystkim ten chłopiec.
Krawcowa, mieszczka warszawska, że ją mąż wybił postronkiem za pijaństwo, już się była obiesiła fartuchem w kominie i pewnie by się była zadusiła, gdyby ją dziewka nie oderwała
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 33
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
; tę tedy i z kartką tą, którą pisał imp. starosta do imci, odesłał podczas obiadu królowi im.; odebrany plik zapieczętowany pieczęcią drugą imci król im. czytał, kartkę przeczytawszy oddał onę chłopcu, a potem w instrukcyjej po chwile trochę wszystkie podpisy cum summa consideratione przejrzał, na imp. wojewodę witebskiego bardzo amarykował i na ip. Frączkiewcza żaląc się przed królową im. Consternatus był bardzo król im. tymi podpisami, aż imp. Kuropatnicki kasztelan kijowski przybył i tak rozerwał melancholią królowi im. Prędko zaraz kazał zdymować ze stołu i wyniść wszystkim z pokoju, tylko się królowa im. została i imp. kijowski. Tam jakie żale
; tę tedy i z kartką tą, którą pisał jmp. starosta do jmci, odesłał podczas obiadu królowi jm.; odebrany plik zapieczętowany pieczęcią drugą jmci król jm. czytał, kartkę przeczytawszy oddał onę chłopcu, a potem w instrukcyjej po chwile trochę wszystkie podpisy cum summa consideratione przejrzał, na jmp. wojewodę witebskiego bardzo amarykował i na jp. Frączkiewcza żaląc się przed królową jm. Consternatus był bardzo król jm. tymi podpisami, aż jmp. Kuropatnicki kasztelan kijowski przybył i tak rozerwał melancholiją królowi jm. Prędko zaraz kazał zdymować ze stołu i wyniść wszystkim z pokoju, tylko się królowa jm. została i jmp. kijowski. Tam jakie żale
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 90
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
sam ledwo umknął do miasteczka. Z tą wiadomością nieszczęśliwą przybiegł tu chłop umyślny z listem jego do imp. Łaska, ale imci nie zastał, bo nazajutrz dopiro, die 31 augusti, tu przyjachał. Imp. namiestnik jego, odpieczętowawszy te listy, oddał królowi im. do przeczytania; bardzo na to król im. amarykował, że tak nieostrożnym szlakiem jachał.
Imp. kasztelan krakowski 30 augusti o godzinie 6 z rana fatis cessit. Konkurencja o kasztelaniją wielka, imp. wojewoda krakowski o buławę, imp. strażnik, imp. marszałek nadw. i podskarbi nadw. koronni. Regiment pieszy przypomniał dziś imp. Łasko królowi im. i odebrał
sam ledwo umknął do miasteczka. Z tą wiadomością nieszczęśliwą przybiegł tu chłop umyślny z listem jego do jmp. Łaska, ale jmci nie zastał, bo nazajutrz dopiro, die 31 augusti, tu przyjachał. Jmp. namiestnik jego, odpieczętowawszy te listy, oddał królowi jm. do przeczytania; bardzo na to król jm. amarykował, że tak nieostrożnym szlakiem jachał.
Jmp. kasztelan krakowski 30 augusti o godzinie 6 z rana fatis cessit. Konkurencyja o kasztelaniją wielka, jmp. wojewoda krakowski o buławę, jmp. strażnik, jmp. marszałek nadw. i podskarbi nadw. koronni. Regiment pieszy przypomniał dziś jmp. Łasko królowi jm. i odebrał
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 227
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
moje; a dalej mówi: moja kochana sąsiado, widzę, że masz wielu konkurentów; ostrzegam cię, żebyś Niemca nie przybierała sobie za męża; bo się nieomylnie możesz takiego poszanowania spodziewać, jako ja mam od mojego cesarza. ROK 1713.
§. 7. Nie bardzo z razu na wprowadzenie owych saskich wojsk amarykowały województwa, słysząc o wojskach tureckich na poganiczu od Wołoch stojących, rozumiejąc, że ową zasłoną nowej pozbędą wojny, a ile gdy różni podchlebcy dworscy, zatłumiając errory królewskie, reprezentowali wielkie pericula od Turków i szeroko to przez subordynowane osoby po województwach wywodzili. Więc województwo krakowskie z księstwem oświecimskiem i zatorskiem wysłali ex medio sui posłów
moje; a daléj mówi: moja kochana sąsiado, widzę, że masz wielu konkurentów; ostrzegam cię, żebyś Niemca nie przybierała sobie za męża; bo się nieomylnie możesz takiego poszanowania spodziewać, jako ja mam od mojego cesarza. ROK 1713.
§. 7. Nie bardzo z razu na wprowadzenie owych saskich wójsk amarykowały województwa, słysząc o wojskach tureckich na poganiczu od Wołoch stojących, rozumiejąc, że ową zasłoną nowéj pozbędą wojny, a ile gdy różni podchlebcy dworscy, zatłumiając errory królewskie, reprezentowali wielkie pericula od Turków i szeroko to przez subordynowane osoby po województwach wywodzili. Więc województwo krakowskie z księstwem oświecimskiém i zatorskiém wysłali ex medio sui posłów
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 207
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
surowo w obozie generalnym sądzony), tak i Litwa musieli odstąpić.
§. 21. A wtem król August począł pośpieszać do traktatu, któremu umówiono miejsce w Lublinie, a na trzy tygodnie przed zaczęciem się jego stanęło solenne armisticium, które miało trwać dokąd rezolucja pokoju albo wojny nie stanie. Wojska konfederackie niewymownie na to amarykowały; czując swoje doskonałe mocy, chcieli koniecznie na Sasów uderzyć, dla tego w obozach różne kalumnie na owe inducje puszczali: jedni mówili, że dla tego w armisticium weszli Sasi, żeby ekonomie królewskie odebrali (ponieważ scripto armisticii pozwolono im to było), drudzy wkładali imposturę, że się tym sposobem chcą Sasi na zimę
surowo w obozie generalnym sądzony), tak i Litwa musieli odstąpić.
§. 21. A wtém król August począł pośpieszać do traktatu, któremu umówiono miejsce w Lublinie, a na trzy tygodnie przed zaczęciem się jego stanęło solenne armisticium, które miało trwać dokąd rezolucya pokoju albo wojny nie stanie. Wojska konfederackie niewymownie na to amarykowały; czując swoje doskonałe mocy, chcieli koniecznie na Sasów uderzyć, dla tego w obozach różne kalumnie na owe inducye puszczali: jedni mówili, że dla tego w armisticium weszli Sasi, żeby ekonomie królewskie odebrali (ponieważ scripto armisticii pozwolono im to było), drudzy wkładali imposturę, że się tym sposobem chcą Sasi na zimę
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 274
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
/ leciały jak Orły/ i na takie też gniazdo zaleciały/ w którym wiecznie będą trwały. Będzieciesz na to stękać? że się wasz Syn niebu dostał. Mniemam że tego nie tylko nie płakać/ ale i sobie życzyć będziecie. Na śmierć jednak/ która się z swym męstwem tak surowo na waszego syna wysworowała. amerykujecie. Quod euẽtus, ab alto loquitur suscipite. Jako tam w niebie nakażą. tako trzeba na świecie sprawować. Nie na was to jednych taka Miłościwi PP. przypada klęska/ ale na wszytkich. Śmierć węzeł przyjaźni kosą rościęła. POLITYCZNY Ganimedesa Orzeł porwawszy z ziemie do nieba zaniósł, to wierz jeśli chcesz, a nie
/ leciáły iak Orły/ y ná tákie też gniazdo zálećiáły/ w ktorym wiecznie będą trwáły. Będźiećiesz ná to stękáć? że się wász Syn niebu dostał. Mniemam że tego nie tylko nie płákáć/ ále y sobie życzyć będźiećie. Ná śmierć iednák/ ktora się z swym męstwem ták surowo ná wászego syná wysworowáłá. ámerykuiećie. Quod euẽtus, ab alto loquitur suscipite. Iáko tám w niebie nákażą. táko trzebá ná świećie spráwowáć. Nie ná was to iednych taka Miłośćiwi PP. przypada klęská/ ále ná wszytkich. Smierć węzeł przyiáźni kosą rośćięłá. POLITYCZNY Gánimedesá Orzeł porwawszy z źiemie do niebá zániosł, to wierz ieśli chcesz, á nie
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 341
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644