wierzchu jest małego pomum, jako zwyczaj na koronach, szmaragd niesłychanej piękności, tak wielki jako jaje duże gołębie i większy jeszcze, trochę co mniejszy niż jaje kokosze, który estymują czterykroć sto tysięcy funtów srebra.
Sceptrum też tam presentatur od tejże korony, także wielkiej barzo estymy, u którego u góry jest amatyst, tak wielki jako największy orzech włoski, wszytek rżnięty, niesłychanej jasności. Pomum też regale barzo wyśmienite, wszytkie diamentowe; na wierzchu samej korony, to jest na krzyżyku, perła, która była w zastawie w ośmiudziesiąt tysięcy funtów srebra. I inne różne skarby, naczynia złote. Jest też jedna chrzcielnica szczero złota,
wierzchu jest małego pomum, jako zwyczaj na koronach, szmaragd niesłychanej piękności, tak wielki jako jaje duże gołębie i większy jeszcze, trochę co mniejszy niż jaje kokosze, który estymują czterykroć sto tysięcy funtów srebra.
Sceptrum też tam presentatur od tejże korony, także wielkiej barzo estymy, u którego u góry jest amatyst, tak wielki jako największy orzech włoski, wszytek rżnięty, niesłychanej jasności. Pomum też regale barzo wyśmienite, wszytkie diamentowe; na wierzchu samej korony, to jest na krzyżyku, perła, która była w zastawie w ośmiudziesiąt tysięcy funtów srebra. I inne różne skarby, naczynia złote. Jest też jedna chrzcielnica szczero złota,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 304
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
czyniąc. O którym to kamieniu tak Plinius pisze mówiąc: Między kamieńmi powiada drogiemi/ pierwsze miejsce ma karbunkuł/ bo się świeci jako wągiel rozżarzony od ognia/ jakoby żółtawo trochę/ i kiedy go w nocy omacko ruszy/ tedy blask z siebie wydaje/ i promienie nakształt ognia/ po nim powiada jest drugi kamień Ametyst rzeczony, który ma w sobie farbę szarłatną/ miłą oczom/ i wzniecającą miłość ludzką/ przeciwko temu kto go na palcu nosi. A trzeci powiada jest też wdzięczny kamień na pojźrzeniu Szmaragd stróż czystości/ farby zielonej/ która znaczy dobra w każdej rzeczy nadzieję. Ten ma taką cnotę/ iż nie rad się bawi przy
czyniąc. O ktorym to kámieniu ták Plinius pisze mowiąc: Między kámieńmi powiáda drogiemi/ pierwsze mieysce ma kárbunkuł/ bo się świeći iáko wągiel rozżarzony od ogniá/ iákoby żołtáwo trochę/ y kiedy go w noćy omacko ruszy/ tedy blásk z siebie wydáie/ y promienie nakształt ogniá/ po nim powiáda iest drugi kamien Amethyst rzeczony, ktory ma w sobie fárbę szárłatną/ miłą oczom/ y wzniecáiącą miłość ludzką/ przećiwko temu kto go ná pálcu nośi. A trzeći powiáda iest też wdźięczny kámień ná poyźrzeniu Szmárágd stroż czystośći/ farby źieloney/ ktora znáczy dobra w káżdey rzeczy nádźieię. Ten ma táką cnotę/ iż nie rad się báwi przy
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 4
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
rzeczy nadzieję. Ten ma taką cnotę/ iż nie rad się bawi przy człowieku wszetecznym/ w nieczystości się kochającym/ ale abo się złupa w pierścieniu/ abo wyskoczy i zginie. Z tych trzech powiada/ jest od natury uformowany najprzedniejszej kamień rzeczony opalus, który i świeci się jako karbunkuł/ i rumieni się jako Ametyst farbą purpurową/ i zieloność wydaje z siebie/ jako Szmaragd/ tak jako kiedyby kto na wodę morską z góry pojźrzał/ a wszytkiemi oraz farbami połyskuje się. Ten kamień jednym kamieniem jest/ a przecię troistą farbę różną ma w sobie; i zaś jeden tylko glans wydaje z siebie/ prawie niewypowiedziany. Tak powiada
rzeczy nádźieię. Ten ma táką cnotę/ iż nie rad się báwi przy człowieku wszetecznym/ w nieczystośći się kocháiącym/ ále ábo się złupa w pierśćieniu/ abo wyskoczy y zginie. Z tych trzech powiáda/ iest od nátury vformowány nayprzednieyszey kámień rzeczony opalus, ktory y świeći się iáko kárbunkuł/ y rumieni się iáko Amethyst fárbą purpurową/ y źieloność wydáie z siebie/ iáko Szmárágd/ ták iáko kiedyby kto ná wodę morską z gory poyźrzał/ á wszytkiemi oraz fárbámi połyskuie się. Ten kámień iednym kámieniem iest/ á przećię troistą fárbę rożną ma w sobie; y záś ieden tylko gláns wydáie z siebie/ práwie niewypowiedźiány. Ták powiáda
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 4
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
kamień jednym kamieniem jest/ a przecię troistą farbę różną ma w sobie; i zaś jeden tylko glans wydaje z siebie/ prawie niewypowiedziany. Tak powiada Trójca święta jest jeden Bóg w naturze/ a przecię trzy persony są różne. Ociec pała miłością ognistą jako karbunkuł. Syn czerwieni się wylaną krwią dla zbawienia naszego/ jako Ametyst purpurowy; a Duch święty zieleni się łaską ożywiającą nas pomarłych w grzechach naszych/ wzbudzając ku żywotowi wiecznemu przez dary swoje niebieskie Trinus illic color, sed vnica gemma, tres hic personae, ast vnus tamen Deus. Subtelnie to bardzo zamykały w sobie/ trzy litery języka Żydowskiego/ wyrysowane na blasze złotej/ na Infule najwyższego
kámień iednym kámieniem iest/ á przećię troistą fárbę rożną ma w sobie; y záś ieden tylko gláns wydáie z siebie/ práwie niewypowiedźiány. Ták powiáda Troycá święta iest ieden Bog w náturze/ a przećię trzy persony są rożne. Oćiec pała miłośćią ognistą iáko kárbunkuł. Syn czerwieni się wylaną krwią dla zbáwienia nászego/ iáko Amethyst purpurowy; á Duch święty źieleni się łáską ożywiáiącą nas pomárłych w grzechách nászych/ wzbudzáiąc ku żywotowi wiecznemu przez dáry swoie niebieskie Trinus illic color, sed vnica gemma, tres hic personae, ast vnus tamen Deus. Subtelnie to bárdzo zámykáły w sobie/ trzy litery ięzyká Zydowskiego/ wyrysowáne ná blásze złotey/ ńá Infule naywyższego
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 4
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
w usta wzięty pragnienie gasi, teste Solino et Plinto U Pyrrusa Króla Egiptu według Solina Autora był Achatek dziewięć Muz z Insygniami i Apollina wyrażający. W Skarbcu Z. Marka w Wenecyj jest Achatek, głowę ukoronowaną reprezentujący, jako świadczy Leander. Ambrosinus piszący o Kamieniach wspomina, że widział Achatek z Księżycem i kołami Niebieskiemi.
AMETYST po Łacinie i Grecku Amethistus, znaczy z Greckiego sine o Kwiatach osobliwych
vino, że wina czerwonego ma kolor, choć jest sine vino; albo też jedno sonat co te słowa: non inebrians, gdyż natura tego kamienia człeka prezerwować może od upicia się Jestkoloru fiał kowego, purpurowegc, różowego. Gemmam veris nazywa ten
w usta wzięty pragnienie gasi, teste Solino et Plinto U Pyrrusa Krola Egyptu według Solina Autora był Achatek dziewięć Muz z Insigniami y Apollina wyrażaiący. W Skarbcu S. Marka w Wenecyi iest Achatek, głowę ukoronowaną reprezentuiący, iako swiadczy Leánder. Ambrosinus piszący o Kamieniach wspomina, że widział Achatek z Xiężycem y kołami Niebieskiemi.
AMETYST po Łacinie y Grecku Amethistus, znaczy z Greckiego sine o Kwiatach osobliwych
vino, że wina czerwonego ma kolor, choć iest sine vino; albo też iedno sonat co te słowa: non inebrians, gdyż natura tego kamieniá człeká prezerwować może od upicia się Iestkoloru fiał kowego, purpurowegc, rożowego. Gemmam veris nazywa ten
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 649
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
na stos pogrzebowy iść miało, uwijano, aby szatą ową okryte w popioły mocą ognia obrócone, nie rozsypało się po między węgle, ale in toto do grobów było rezerwowane, teste Jonstono. Lampy z tej robione materyj, perpetuô góreją, według Solina, Pliniusza, Izydora. W Kościele pewnym Wenery pod Niebem kaganieć z Ametystu i Oliwy preparowany, ani wiatrem, ani deszczem był ugaszony, według świadectwa szydora. Może ten Kamień Symbolizować albo potempieńców, którzy palą się i na dalsze servantur męki; albo cierpiących dla BOGA, którzy purgantur afflictionibûs. Sam widziałem nakształt bibuły kawałek asbeztu, który do ognia przytkinony, był jak ogień, odjęty
na stos pogrzebowy iść miało, uwiiano, aby szatą ową okryte w popioły mocą ognia obrocone, nie rozsypało się po między węgle, ale in toto do grobow było rezerwowane, teste Ionstono. Lampy z tey robione materyi, perpetuô goreią, według Solina, Pliniusza, Izydora. W Kościele pewnym Wenery pod Niebem kaganieć z Ametystu y Oliwy preparowany, ani wiatrem, ani deszczem był ugaszony, według świadectwa szydora. Może ten Kamień Symbolizować albo potempieńcow, ktorzy palą się y ná dalsze servantur męki; albo cierpiących dla BOGA, ktorzy purgantur afflictionibûs. Sam widziáłem nakształt bibuły kawałek asbestu, ktory do ognia przytkinony, był iak ogień, odięty
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 650
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
lubrico, bo na świecie, ale nie wszyscy cespitant, nie wszyscy fragiles, choć lutea vasa portantes. Si[...] áunt, resurgunt z Piotrem, fortiores à casu Antaei : płyną łodką jego, ale rzadko fluctuant. Kluczów się jego mocno trzymają, i drugim podają, post lapsum Niebiescy Clavigery. Wiele w pośrzód ognia jak ametyst góreją, nie zgorcią : jako Diament pod młotem infragiles. Granicą modestyj circumclusi, O Wierze Katolickiej, którą zdobią Zakony.
choć nie w Klauzurze : BOGA, Biskupów, Podściwość, tych mają nad sobą Gwardianów : choć in libertate, przecięż non Libertini. Nie wszyscy są Teologowie, bo nunquid omnes Doctores? bo
lubrico, bo ná świecie, ále nie wszyscy cespitant, nie wszyscy fragiles, choć lutea vasa portantes. Si[...] áunt, resurgunt z Piotrem, fortiores à casu Antaei : płyną łodką iego, ále rzadko fluctuant. Kluczow się iego mocno trzymaią, y drugim podaią, post lapsum Niebiescy Clavigeri. Wiele w pośrzod ognia iák ametyst goreią, nie zgorcią : iáko Dyament pod młotem infragiles. Granicą modestyi circumclusi, O Wierze Katolickiey, ktorą zdobią Zakony.
choć nie w Klauzurze : BOGA, Biskupow, Podściwość, tych máią nad sobą Gwardiánow : choć in libertate, przecięż non Libertini. Nie wszyscy są Teologowie, bo nunquid omnes Doctores? bo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1025
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Sequana etc Wiele Miast jakże z Łacińskiej denominacyj, jako to Babilon, Aleksandria, Antiochia, Sparta, Konstantynopol, Adrianopol, Neapol, Mediolan, Venecja, Genuo, Lugdun, Londyn. Dopieroż wiele kamieni drogich jest z Łacińska nazwanych u Polaków, jako to Jaspis, Smarag, Chryzolit, Karbunkuł, Achates, Ametyst, Magnes: nie mało Ziół, kwiatów, z tego języka, jakom się naczytał w Zielniku Syreniusza Doktora: jako to Betunica, Ruta, Menta, Narcisus, Bosa, Centifolia, Lilium, konwalium, Herba Te; których denominacyj nie mamy po Polsku; a jeśli są, tedy szpetne nie wyrozumiane, nie
. Sequana etc Wiele Miast iakże z Łacinskiey denominacyi, iako to Babylon, Alexandria, Antiochia, Sparta, Konstantynopol, Adrianopol, Neapol, Mediolan, Venecya, Genuo, Lugdun, Londyn. Dopieroż wiele kamieni drogich iest z Łacinska nazwanych u Polakow, iako to Iaspis, Smarag, Chryzolit, Karbunkuł, Achates, Ametyst, Magnes: nie mało Zioł, kwiatow, z tego ięzyka, iakom się naczytał w Zielniku Syreniusża Doktora: iako to Betunica, Rutha, Menta, Narcisus, Bosa, Centifolia, Lilium, convalium, Herba The; ktorych denominacyi nie mamy po Polsku; a iesli są, tedy szpetne nie wyrozumiane, nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 374
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
za Bogów we- Całego świata, praecipue o INDII
nerują. Drugie Surata Miasto bogate w diamenty, tam z Golgondy sprowadzane, jako do portu najwyśmienitszego, i że tu je stamtąd kopane w górach tu brylantują. BENGALA Królestwo ma pieprz; i DEKAN Królestwo także, oprócz tego w Balagacie Kraju swoim ma diamenty, chryzolity, ametysty. Stolica Królestwa DEKAN, jest Wisapor o 5. Przedmieściach nad rzeką Mandoja, rozciąga się na mil 3. murem wysokim opasane Miasto ma na 1000. dział. Tu Goa Miasto już opisane. MALABAR obszernego olim Królestwa, teraz poszarpanego, zachodniej strony, aliàs z tej strony Gangesu leżącego, olim Król wystawił 100000.
za Bogów we- Całego świata, praecipuè o INDII
neruią. Drugie Surata Miasto bogate w dyamenty, tam z Golgondy sprowadzane, iako do portu naywyśmienitszego, y że tu ie ztamtąd kopane w gorach tu brylantuią. BENGALA Krolestwo ma pieprz; y DEKAN Krolestwo także, oprócz tego w Balágacie Kraiu swoim ma dyamenty, chryzolity, ametysty. Stolica Krolestwa DEKAN, iest Wisapor o 5. Przedmieściach nad rzeką Mandoya, rozciąga się na mil 3. murem wysokim opasane Miasto ma na 1000. dział. Tu Goa Miasto iuż opisane. MALABAR obszernego olim Królestwa, teraz poszarpanego, zachodniey strony, aliàs z tey strony Gangesu leżącego, olim Król wystawił 100000.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 530
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
piasek złoty z nich wymują.
W Hirzbrunie/ w Kuferbergu/ i u Elbowego Zrzodła/ biorą Magnesy od czasu dawnego. Pod Gryfibergą perły śliczne z rzeku Quisy Wyimują jak grochowe ziarnatymi czasy. Granaty błyskające z czyrwona kamyki/ Najdują w Izerwisie u Zera rzeki. I w potokach Sudetskich: a przy wielkiej gorze Ryzenbergu/ Ametyst wyborny się bierze. Margariae fluuiatiles.
Topazyns w Sudetach przy więtszym jezierze Ryzenberskim/ i w polu Szyłdawskim się bierze. Turkusy w Iserwisie biorą u Strzegowej/ I w górnych rzeczkach barwy błękitnej a płowej/
Nadto czasów niedawnych Terra Sigillata, Zjawiała się w tej ziemi rezcz godniejsza złota. Która nie wymownie ma dziwną własność w
piasek złoty z nich wymuią.
W Hirzbrunie/ w Kupherbergu/ y v Elbowego Zrzodłá/ biorą Mágnesy od czásu dawnego. Pod Gryphibergą perły śliczne z rzeku Quisy Wyimuią iák grochowe źiárnátymi czásy. Gránaty błyskáiące z czyrwoná kámyki/ Náyduią w Izerwiśie v Zerá rzeki. Y w potokách Sudetskich: á przy wielkiey gorze Ryzenbergu/ Ametyst wyborny sie bierze. Margariae fluuiatiles.
Topázyns w Sudetách przy więtszym ieźierze Ryzenberskim/ y w polu Szyłdáwskim sie bierze. Turkusy w Iserwiśie biorą v Strzegowey/ Y w gornych rzeczkách bárwy błekitney á płowey/
Nádto czásow niedawnych Terra Sigillata, Ziáwiáłá sie w tey źiemi rezcz godnieysza złotá. Ktora nie wymownie ma dźiwną własność w
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: H2v
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612