będzie do czasu przez IKM. zamierzonego wyjechać i tam pacifice zostawać ma co sobie jako i inne dobroczynności do dalszego wyswiadczenia temuż Urodzonemu Lubomirskiemu IKM w mocy swej zostawuje.
Tęz Łaskawość swoję IkMŚCi wyswiadczając wojsku w Związku będącemu, jako tylko związku się wyrzekną spiski wszelakie tak między samemi jako tez urodzonym Lubomirskiem i urodzonemi Obywatelami Województw anihilują. do przepro szenia, przez starczyznę dopuścić obiecują a oni do wypełnienia tego wszystkiego równo zobywatelami Województw przysięgą się obowiązą
Amnestya zaś i od wyliczenia ćwierci trzech securitas że by temuż Wojsku żadnej Wątpliwości nieczyniła, Niebędą Powinni Wiel: Hetmani koronni Chorągwi żadnych zwijać w słuzbie Rzpty zostających poty puko sejmu da P.
będzie do czasu przez IKM. zamierzonego wyiechać y tam pacifice zostawać ma co sobie iako y inne dobroczynnosci do dalszego wyswiadczenia temuz Urodzonemu Lubomirskiemu IKM w mocy swey zostawuie.
Tęz Łaskawość swoię IkMSCi wyswiadczaiąc woysku w Zwiąsku będącemu, iako tylko zwiąsku się wyrzekną spiski wszelakie tak między samemi iako tez urodzonym Lubomirskiem y urodzonemi Obywatelami Woiewodztw annihiluią. do przepro szenia, przez starczyznę dopuscic obiecuią a oni do wypełnienia tego wszystkiego rowno zobywatelami Woiewodztw przysięgą się obowiązą
Amnestya zas y od wyliczenia cwierci trzech securitas że by temusz Woysku zadney Wątpliwosci nieczyniła, Niebędą Powinni Wiel: Hetmani koronni Chorągwi zadnych zwiiać w słuzbie Rzpty zostaiących poty puko seymu da P.
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 209v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
pominionych, jako i od poddanych ich, którzy by albo sak, albo męt z przyjacioły, albo z nieprzyjacioły trzymali na on czas i postępowali sobie. Wszyscy ci swoich dawnych praw cieszyć się mają, kaduki jakie jeśliby na osoby, albo na dobra ich wydane być miały od kogokolwiek, kasują i w niwecz anihilują.
3. Król IMść Szwedzki Malborka i Elbląga i wszystkich innych fortec, którekolwiek do tego czasu w Prusiech, lubo w Polsce trzymał, ustępuje Królestwu Polskiemu, zostawiwszy w fortecach dobrym sumieniem wszystkie rzeczy tak kościelne jako i świeckie, cokolwiek przy odebraniu fortec tych zastał, przywileje, akta kancelarii grodzkie i ziemskie, dzwony i
pominionych, jako i od poddanych ich, którzy by albo sak, albo męt z przyjacioły, albo z nieprzyjacioły trzymali na on czas i postępowali sobie. Wszyscy ci swoich dawnych praw cieszyć się mają, kaduki jakie jeśliby na osoby, albo na dobra ich wydane być miały od kogokolwiek, kasują i w niwecz anihilują.
3. Król JMść Szwedzki Malborka i Elbląga i wszystkich innych fortec, którekolwiek do tego czasu w Prusiech, lubo w Polscze trzymał, ustępuje Królestwu Polskiemu, zostawiwszy w fortecach dobrym sumieniem wszystkie rzeczy tak kościelne jako i świeckie, cokolwiek przy odebraniu fortec tych zastał, przywileje, akta kancelaryi grodzkie i ziemskie, dzwony i
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 281
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
ogłuszeli widzę. Co się zaś nauki ich tycze i Kanonów/ Jacy z nich ignoranci; jako jeden śmierci Drugiego oczekiwa i ledwie niezdyszy Że się staruszek trzyma/ po którym brać myśli. A kiedy do Plebanów przyszedł/ toż dopiero Zaostrzał inwektywę/ jak depaktują Chudaków/ i częstymi podatkami niszczą. Jako więc testamenta ich anihilują/ Jako biorą co oni Kościołom legują. Uczynią i drugiego Plebana szalonym Że ma pieniądze/ mówiąc nie może testari Bo od rozumu odszedł. Ja to głupi/ czemu? Żem stary a pienięzny? Głupiś. Czemu prze Bóg? Nie chcesz dać Biskupowi/ co masz dać Kościołom. Temu a nie twojemu legui
ogłuszeli widzę. Co się záś náuki ich tycze y Canonow/ Iacy z nich ignoranći; iáko ieden śmierći Drugiego oczekiwa y ledwie niezdyszy Że się stáruszek trzymá/ po ktorym bráć myśli. A kiedy do Plebanow przyszedł/ toż dopiero Záostrzał inwektywę/ iák depaktuią Chudakow/ y częstymi podatkámi niszczą. Iáko więc testamenta ich annihiluią/ Iáko biorą co oni Kośćiołom leguią. Vczynią y drugiego Plebaná szalonym Że ma pieniądze/ mowiąc nie może testari Bo od rozumu odszedł. Ia to głupi/ czemu? Żem stáry á pienięzny? Głupiś. Czemu prze Bog? Nie chcesz dáć Biskupowi/ co masz dáć Kośćiołom. Temu á nie twoiemu legui
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 128
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650