. Ale mię ta nadzieja omyliła, gdyż tym goręcej arcyksiężna IM. przez swoje instrumenta utriusque sexus, jako i przez te korespondenty swe popierać tego nalazła ten sposób, że dobre i pobożne IKMci intentum przełomiła i te adherenty swe do prze wiedzenia nie jedno tego małżeństwa, ale kilka innych rzeczy (o czem będzie niżej) animowała. Stądże ono na przeszły sejm praktykowanie ludzi, sposabianie rozmaitemi sposoby wielkich asy-
stencjej, czego żałosnych skutków doznalibyśmy byli, kiedyby był Pan Bóg jednego nie zniósł, drugiego nie obalił. Zaszły zatym litterae deliberatoriae z strony sejmu tak rocznego, które wziąwszy, takem na nie odpisał: Najaśniejszy Miłościwy Królu
. Ale mię ta nadzieja omyliła, gdyż tym goręcej arcyksiężna JM. przez swoje instrumenta utriusque sexus, jako i przez te korespondenty swe popierać tego nalazła ten sposób, że dobre i pobożne JKMci intentum przełomiła i te adherenty swe do prze wiedzenia nie jedno tego małżeństwa, ale kilka innych rzeczy (o czem będzie niżej) animowała. Stądże ono na przeszły sejm praktykowanie ludzi, sposabianie rozmaitemi sposoby wielkich asy-
stencyej, czego żałosnych skutków doznalibyśmy byli, kiedyby był Pan Bóg jednego nie zniósł, drugiego nie obalił. Zaszły zatym litterae deliberatoriae z strony sejmu tak rocznego, które wziąwszy, takem na nie odpisał: Najaśniejszy Miłościwy Królu
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 266
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
niewolą wzięli Tatarowie, w jednym dniu na 5000. wycieli. Król na Sejmie radził o sposobie przeciw rebeli, w tym Szwedzi złomawszy Pokój, wypowiedzieli Polsce Wojnę, Moskwa także zajątrzeni na Polskę, Radziejowski do Szwecyj uszedł na rade przeciw Ojczyźnie, bo i posłaniec z jego listem był złapany pod Gdańskiem, w którym Chmielnickiego animuje do próżekucyj wojny, wraz z Szwedami, za co Radziejowski pro perduelli przyznany przez Konstytucją. Na tymże Sejmie pospolite ruszenie ogłoszone, wici wydane, podatki na zapłatę wojsku uchwalone, po Łubieńskim zmarłym, Prymasostwo dane Leszczyńskiemu, Kanclerzowi Koronnemu, na koniec Sejm się rozszedł dla powietrza szerzącego się w Polsce, Król do Łowicza
niewolą wźieli Tatarowie, w jednym dniu na 5000. wyćieli. Król na Seymie radźił o sposobie przećiw rebelli, w tym Szwedźi złomawszy Pokóy, wypowiedźieli Polszcze Woynę, Moskwa także zajątrzeni na Polskę, Radźiejowski do Szwecyi uszedł na rade przećiw Oyczyźnie, bo i posłaniec z jego listem był złapany pod Gdańskiem, w którym Chmielnickiego animuje do prozekucyi woyny, wraz z Szwedami, za co Radźiejowski pro perduelli przyznany przez Konstytucyą. Na tymże Seymie pospolite ruszenie ogłoszone, wići wydane, podatki na zapłatę woysku uchwalone, po Łubieńskim zmarłym, Prymasostwo dane Leszczyńskiemu, Kanclerzowi Koronnemu, na koniec Seym śię rozszedł dla powietrza szerzącego śię w Polszcze, Król do Łowicza
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 90
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
nie słowy pięknymi dokładać się powinien, a ogródek nie szukając, lecz raczej dobrym językiem i jaśniej eksplikując się, trzeba, żeby Dwór łaskami perswadował, to jest, żeby dawał pensyje, sumy, prezenta, starostwa, wakanse, deklaracyje rzetelne dla utrzymania sejmów. Że Dwór życzy sejmu, że perswaduje, że pobudza i animuje do zgody, że ułatwia trudności, że dzień i noc pokazuje atencyją, dobrze
to czyni, ale toż i my partykularni czyniemy, więcej w ręku i w mocy nie mając. Dwór ma w ręku coś więcej. Dworu sposób własny dla skutecznego dopomożenia sejmom dawać i kontentować. Wielkich interesów pewnie Dwór inaczej utrzymywać ani dokazać
nie słowy pięknymi dokładać się powinien, a ogródek nie szukając, lecz raczej dobrym językiem i jaśniej eksplikując się, trzeba, żeby Dwór łaskami perswadował, to jest, żeby dawał pensyje, summy, prezenta, starostwa, wakanse, deklaracyje rzetelne dla utrzymania sejmów. Że Dwór życzy sejmu, że perswaduje, że pobudza i animuje do zgody, że ułatwia trudności, że dzień i noc pokazuje attencyją, dobrze
to czyni, ale toż i my partykularni czyniemy, więcej w ręku i w mocy nie mając. Dwór ma w ręku coś więcej. Dworu sposób własny dla skutecznego dopomożenia sejmom dawać i kontentować. Wielkich interessów pewnie Dwór inaczej utrzymywać ani dokazać
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 118
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
I Wojska co zebrało. Którego potrzeba, Choćby kto obiecował pokoj nam z-nim z-nieba. Oczym prędko do niego, posłać Komisarze, Którzyby moc te mieli, leźli się ukarze I szczerze upamieta, w rzeczy na przyczyne Senatorów niektórych, odpuścić mu wine. A czymby go dowodniej w-tym animowali: Chorągiew mu Wojskową od Króla posłali l Hetmańską Buławe. Nie był nad Kisiela Sposobniejszy; Któryby znał Nieprzyjaciela Tegoż lipiej, i spół z-nim w-starynnej jedności Ruskiej będąc, tyle miał u niego ufności. Zaczym on naznaczony, i z nim Podkomorzy Drugi Lwowski. A tu już pole się otworzy Dalszym Ceremoniom Aktu tak
I Woyská co zebrało. Ktorego potrzebá, Choćby kto obiecował pokoy nam z-nim z-nieba. Oczym pretko do niego, posłáć Komissarze, Ktorzyby moc te mieli, leźli sie ukarze I szczerze upamieta, w rzeczy ná przyczyne Senatorow niektorych, odpuśćić mu wine. A czymby go dowodniey w-tym animowali: Chorągiew mu Woyskową od Krolá posłali l Hetmańską Bułáwe. Nie był nad Kisielá Sposobnieyszy; Ktoryby znał Nieprzyiaćielá Tegoż lipiey, i społ z-nim w-stárynney iednośći Ruskiey będąc, tyle miał u niego ufnośći. Záczym on naznáczony, i z nim Podkomorzy Drugi Lwowski. A tu iuż pole sie otworzy Dalszym Ceremoniom Aktu ták
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 43
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
toż niezmierzone promowując dzieło, Tył im odstrzeliwali. Powynosił góry, I do Dział Baterie, i jeźli mógł który Koncept inszy wynaleźć do szkodzenia nowy, Nie opuścił żadnego. Zaczym się w-takowy Widząc być angustyej, niemal opuszczało Wojsko rece; co do tąd jakąkolwiek miało I ochote, i siłe. Jednak Książę i tu Stworzonych animuje: a znizkąd zaszczytu Żadnego już nie widząc, i inszej nadzieje Prócz w-reku i odwadze; skoro dzień namdleje, Cicho barzo; Do pieknej kto ochoczy wżywa Z sobą spół okazji. Noc tedy szczęśliwa Była od niepokojów i zwykłych napaści. Gdy Hultajstwo jakoby zdadząc się mieć w-garści Wojsko nasze, bezpiecznie pod
toż niezmierzone promowuiąc dźieło, Tył im odstrzeliwáli. Powynosił gory, I do Dźiał Batterye, i ieźli mogł ktory Koncept inszy wynaleść do szkodzenia nowy, Nie opuśćił żadnego. Zaczym sie w-takowy Widząc bydź angustyey, niemal opuszczáło Woysko rece; co do tąd iákąkolwiek miało I ochote, i siłe. Iednak Xiąże i tu Stworzonych ánimuie: á znizkąd zaszczytu Zadnego iuż nie widząc, i inszey nadźieie Procz w-reku i odwadze; skoro dzień namdleie, Cicho barzo; Do piekney kto ochoczy wżywa Z sobą społ okazyey. Noc tedy szcześliwa Była od niepokoiow i zwykłych napáśći. Gdy Hultáystwo iakoby zdadząc sie mieć w-garśći Woysko nasze, bespiecznie pod
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 73
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. I nad te wyższe jeszcze Wały swoje kopie. Część WTÓRA Książęca wycieczka odważna, i dosyć szczęśliwa. Z książęciem Dymitrem WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Także eo exemplo wyciekają drudzy. O Królu nowiny. Chmielnickiego fortel. Za którym się zbliżył i tym cieśniej naszych obległ. Część WTÓRA Chłopskie konwycja. Nasi desperują. Których i tu animuje Książę. Strategemma jego do zatrzymania Wojska. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ
lezliże to prawdziwie i umyślne było Czyli subornowane od Książęcia dzieło, Na to samo żeby tą zatrżymał nadzieją Wojsko nedzne! Dość na tym że się z-tąd zagrzeją W-niezwyczajne ochoty, i wielka po wszytkim Stanie radość Obozie. Jako gdy po brzydkim Olimpowym posepie, złotowłose
. I nad te wyższe ieszcze Wały swoie kopie. CZESC WTORA Xiążęca wyćieczka odważna, i dosyć szczęśliwa. Z książęciem Dymitrem WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Także eo exemplo wyćiekaią drudzy. O Krolu nowiny. Chmielnickiego fortel. Za ktorym sie zbliżył i tym ćieśniey naszych obległ. CZESC WTORA Chlopskie convitia. Nasi desperuią. Ktorych i tu animuie Xiąze. Strategemma iego do zatrzymania Woyska. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY
lezliźe to prawdziwie i umyślne było Czyli subornowáne od Xiążećiá dzieło, Ná to samo żeby tą zatrżymał nadźieią Woysko nedzne! Dość na tym że sie z-tąd zágrzeią W-niezwyczayne ochoty, i wielka po wszytkim Stanie radość Oboźie. Iáko gdy po brzytkim Olimpowym posepie, złotowłose
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 76
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nadzieję w orężach innych zasadziła. Całą nocną straż zawsze przebyłam śpiewaniem, powierzonych bram strzegąc z tkliwym niesypianiem. Nie raz nieprzyjacielską objawiałam zdradę, lub trąbą, lub też głosem okrzyknęła zwadę. Nauczyłam się wałmi otaczać obozy i palesadą grodzić zdradliwe wąwozy. Umiem wojska do prędkiej potrzeby szykować, umiem wodzom strwożonym serca animować. W ostatku, w różnych radach i w wojennej sztuce, nie sprosta rotmistrz ani hetman mej nauce. Ach, jakom często potym łzami twarz zlewała, gdym po piaskach libickich nogi mordowała! Często tuman farbował pyłem czoło moje, do którego spłókania tajne były zdroje. Wielem razy po wodach w pół zmarzłych
nadzieję w orężach innych zasadziła. Całą nocną straż zawsze przebyłam śpiewaniem, powierzonych bram strzegąc z tkliwym niesypianiem. Nie raz nieprzyjacielską objawiałam zdradę, lub trąbą, lub też głosem okrzyknęła zwadę. Nauczyłam się wałmi otaczać obozy i palesadą grodzić zdradliwe wąwozy. Umiem wojska do prędkiej potrzeby szykować, umiem wodzom strwożonym serca animować. W ostatku, w różnych radach i w wojennej sztuce, nie sprosta rotmistrz ani hetman mej nauce. Ach, jakom często potym łzami twarz zlewała, gdym po piaskach libickich nogi mordowała! Często tuman farbował pyłem czoło moje, do którego spłókania tajne były zdroje. Wielem razy po wodach w pół zmarzłych
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 115
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
nie tylko się nie staramy odwrócić imminentia pericula, ale nawet, kiedy nas już ogarną, cale nas nie straszą; a przecię insani sapiens nomen ferat, aequus iniqui, ultra quam satis est virtutem si petat ipsam.
Te naturalną w nas odwagę, przy której niczim się nie trwożąć, cum indifferentia znosiemy wszystkie nieszczęścia, animuje tym bardziej, przyzwyczajenie się do ustawicźnie prawie mijających rewolucyj; siłu sobie myśli, było jeszcże gorzej, minie to, jak ten; co stanąwszy nad rzeką, której mu się nie chciało przepłynąc, żałoziwszy ręce czekał, aż wszystka upłynie, żeby ją mógł przejść suchą nogą, nie widząc że choć rzeka swym impetem płynie
nie tylko się nie staramy odwroćić imminentia pericula, ale nawet, kiedy nas iuź ogárną, cale nas nie strászą; á prźećię insani sapiens nomen ferat, aequus iniqui, ultra quam satis est virtutem si petat ipsam.
Te naturalną w nas odwágę, przy ktorey nicźym się nie trwoźąć, cum indifferentia znośiemy wszystkie nieszczęśćia, animuie tym bardźiey, przyzwyczaienie się do ustáwicźnie práwie mijaiących rewolucyi; siłu sobie myśli, było ieszcźe gorźey, minie to, iak ten; co stánąwszy nad rźeką, ktorey mu się nie chćiało przepłynąc, załoźywszy ręce cźekał, aź wszystka upłynie, źeby ią mogł przeyść suchą nogą, nie widząc źe choć rźeka swym impetem płynie
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 110
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
. Pana Komendanta/ i całęj Austyry. Powiadał nam Król Jego Mść/ że Wezyr w jednej tylko sukni uciekł raniony/ i że na kształt dziecięcia płakał. co też i Pokojowi Wezyrscy zeznali. czytałteż Król I. Mść listy od Panów Węgierskich do Wezyra pisane/ któremi szczęślliwego winszowali mu progresji/ i do dalszych sukcesów animowali. Wyjechwawszy Cesarz Jego Mość z Wiednia/ nagonił Obóz Polski/ miedzy Edersborsem/ i Manswetem/ gdzie Króla Jego Mści mile przywitawszy/ za wygraną mu dziękował. Król Jego mość widząc zbliżającego się Cesarza Jego Mości/ spotykał go/ a tak z jachawszy się sobą na Koniach się witali. rozmówiwszy się z sobą przez pułgodziny
. Páná Commendántá/ y całęy Austyri. Powiádał nam Krol Iego Mśc/ że Wezyr w iedney tylko sukni vćiekł rániony/ y że ná kształt dziećięćiá płákáł. co też y Pokoiowi Wezyrscy zeználi. czytałteż Krol I. Mść listy od Pánow Węgierskich do Wezyrá pisáne/ ktoremi szcżęślliwego winszowali mu progressii/ y do dálszych successow ánimowáli. Wyiechwawszy Cesarz Iego Mość z Wiedniá/ nágonił Oboz Polski/ miedzy Edersborsem/ y Mánswetem/ gdźie Krolá Iego Mśći mile przywitawszy/ za wygráną mu dźiekował. Krol Iego mość widząc zbliżáiącego sie Cesárzá Iego Mośći/ spotykał go/ á tak z iáchawszy sie soba ná Koniách się witáli. rozmowiwszy się z sobą przez pułgodziny
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B4v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
1. wyraźnie wspomina; że Fecit DEUS Firmamentum in medio Aquarum. Niżej Firmamentu są nasze pospolite wody; wyżej są owe Niebieskie, mocą Wszechmocną Boską niepsujące się, częścią dla kształtu i ozdoby Świata, częścią dla zasłonienia nam wygnańcom Empyrejskiego Nieba, nad Słońce klarowniejszego. O tychże Wodach nadniebieskich wyraźnie mówi Psalm 148. animując je do chwalenia BOGA: Laudate eum Sol et Luna: Laudate eum omnes Stellae et Lumen. Laudate eum Caeli Caelorũ,et Aquae omnesquae super Caelos sunt, laudent Nomen Domini Wktórym Tekście przez wody nie ma się rozumieć Caelum Crystallinum ad mentem Z. Bonawentury, Lirana, Abulensa, i innych wiełu. Ani też putandae
1. wyraznie wspomina; że Fecit DEUS Firmamentum in medio Aquarum. Niżey Firmamentu są nasze pospolite wody; wyżey są owe Niebieskie, mocą Wszechmocną Boską niepsuiące się, częścią dla kształtu y ozdoby Swiata, częścią dla zasłonienia nam wygnańcom Empyreyskiego Nieba, nad Słońce klarownieyszego. O tychże Wodach nadniebieskich wyraznie mowi Psalm 148. animuiąc ie do chwálenia BOGA: Laudate eum Sol et Luna: Laudate eum omnes Stellae et Lumen. Laudate eum Caeli Caelorũ,et Aquae omnesquae super Caelos sunt, laudent Nomen Domini Wktorym Texcie przez wody nie ma się rozumieć Caelum Crystallinum ad mentem S. Bonawentury, Lirána, Abulensa, y innych wiełu. Ani też putandae
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 162
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755