, przyjdzie to pomazać. Będę przecię miał, choć mię nędza łupi, Kto straci serce, taki u mnie głupi. Jeszcze mi, słyście, Bóg nie odpowiedział, Obaczysz potem, abo będziesz wiedział. Tak w tej nadziei zostając chudzina, Ni dobrej sukni, ni pieniędzy nie ma. Przecię u niego w głowie animuszno, Choć mało rybek, byle było juszno. Kawałek czasem ledwie zgryzie chleba, A na ulicy pluje aż do nieba. Nie może trafić, gdzie nań zarębuję, Piłby, ale mu zgoła nie borgują. Pannom rad śluzy, które on nie dbaj, Bo takich lubi , kiedy im co dają. Mów
, przyjdzie to pomazać. Będę przecię miał, choć mię nędza łupi, Kto straci serce, taki u mnie głupi. Jeszcze mi, słyście, Bóg nie odpowiedział, Obaczysz potem, abo będziesz wiedział. Tak w tej nadziei zostając chudzina, Ni dobrej sukni, ni pieniędzy nie ma. Przecię u niego w głowie animuszno, Choć mało rybek, byle było juszno. Kawałek czasem ledwie zgryzie chleba, A na ulicy pluje aż do nieba. Nie może trafić, gdzie nań zarębuję, Piłby, ale mu zgoła nie borgują. Pannom rad śluzy, które on nie dbaj, Bo takich lubi , kiedy im co dają. Mów
Skrót tekstu: NiebAnBad
Strona: 259
Tytuł:
Animusz, animasz
Autor:
Adam Nieboraczkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1648
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950