ściągnie do kupy, 2. przed ko łem generalnym, 3. podczas dystrybuty Hyberny po tygodniu powinny się te sądy sądzić według Konstytucyj Roku[...] 167. i przydano. że dezertorowie od Wojska, i od okazji na Sejmie powinni być sądzeni. Dekreta Hetmańskie tak jako Sejmowe powinni Starostowie egzekwować. Od Sądów Hetmańskich strona ukrzywdzona może apelować do Trybunału. Hetmani mogą gardłem karać poddawających Fortece za pokazaniem się zdrady Komendanta. Karać powinni żołnierzy szkodę czyniących w dobrach, kiedy przechodzą dwojakim wróceniem szkody Roku 1613 a Roku 1649. kara gardłowa naznaczona. Hetmani na Z. Marcin asygnacje stanowisk wojsku powinni rozdawać w Królewszczyznach, byle bez żadnej szkody uczynienia Dobrom. Jurament Hetmanów
śćiągnie do kupy, 2. przed ko łem generalnym, 3. podczas dystrybuty Hyberny po tygodniu powinny śię te sądy sądźić według Konstytucyi Roku[...] 167. i przydano. że dezertorowie od Woyska, i od okazyi na Seymie powinni być sądzeni. Dekreta Hetmańskie tak jako Seymowe powinni Starostowie exekwować. Od Sądów Hetmańskich strona ukrzywdzona może appellować do Trybunału. Hetmani mogą gardłem karać poddawających Fortece za pokazaniem śię zdrady Kommendanta. Karać powinni żołnierzy szkodę czyniących w dobrach, kiedy przechodzą dwojakim wróceniem szkody Roku 1613 á Roku 1649. kara gardłowa naznaczona. Hetmani na S. Marćin assygnacye stanowisk woysku powinni rozdawać w Królewszczyznach, byle bez żadney szkody uczynienia Dobrom. Jurament Hetmanów
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 211
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
; największego winowajcę nie karząc ziciem, tylko per viam ordinariam legitimi judicij. Są insze jura Dominij Dziedzica nad poddanym, których uchowaj Boże nie tykam, ale co do sprawiedliwości distinguo, że ją może administrare każdy w swoich dobrach, ale są sądy partykularne, nie powinnyby być, tylko primae instantiae, z których żeby apelować się godziło do sądów Grodzkich i Trybunału, które są subsellia, władzą Rzeczypospolitej reprezentujące, poniewaź ta sama ma jus gladii, et potestatem definitivam w sądach; od których jeżeli sam szlachcic dependet, a za coź im jego poddany nie ma subesse? który primitivè jest poddany Rzeczypospolitej, żeby mógł krzywdy swej dochodzić, kiedy ją
; naywiększego winowaycę nie karząc źyćiem, tylko per viam ordinariam legitimi judicij. Są insze jura Dominij Dźiedźica nad poddanym, ktorych uchoway Boźe nie tykam, ale co do sprawiedliwośći distinguo, źe ią moźe administrare kaźdy w swoich dobrach, ale są sądy partykulárne, nie powinnyby bydź, tylko primae instantiae, z ktorych źeby appellowáć się godźiło do sądow Grodzkich y Trybunału, ktore są subsellia, władzą Rzeczypospolitey reprezentuiące, poniewaź ta sama ma jus gladii, et potestatem definitivam w sądach; od ktorych ieźeli sam szlachćic dependet, á za coź im iego poddány nie ma subesse? ktory primitivè iest poddany Rzeczypospolitey, źeby mogł krźywdy swey dochodźić, kiedy ią
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 103
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
pars condemnata rozumie się być laesa, żeby miała potestatem appellandi; żeby zaś dowieść mogła suma laesionem, trzeba żeby producat racje przed Rzecząpospolitą, że Dekret ferowany albo przeciwko oczywistej niesprawiedliwości, albo przeciwko prawu, albo contra formalitates juris; aliàs nie mogac się spodziewać kasowania Dekretu, darmo by się zawiodła, gdyby lekko bez fundamentu apelować chciała.
Takowe apelacje, powinny by iść przed sąd Izby Ministerialeny kanclerskiej; kanclerz będąc reputatus pro Ministro sprawiedliwości; ad facilitanda negotia, takowy porządek ziczyłbym postanowić, żeby Trybunał we wszystkich sprawach któreby poszły przez apelacją, dał w każdej seorsivè in scripto kanclerzowi infomacją, i w niej wyraził co miał za motiva takowy dekret
pars condemnata rozumie się bydź laesa, źeby miała potestatem appellandi; źeby záś dowieść mogłá suma laesionem, trzeba źeby producat rácye przed Rzecząpospolitą, źe Dekret ferowány albo przećiwko oczywistey niesprawiedliwośći, albo przećiwko práwu, albo contra formalitates juris; aliàs nie mogac się spodźiewáć kassowánia Dekretu, dármo by się zawiodła, gdyby lekko bez fundamentu appellowáć chćiáła.
Tákowe appellácye, powinny by iść przed sąd Izby Ministeryáleny kánclerskiey; kánclerź będąc reputatus pro Ministro spráwiedliwośći; ad facilitanda negotia, takowy porządek źyczyłbym postánowić, źeby Trybunał we wszystkich spráwach ktoreby poszły przez appellácyą, dał w kaźdey seorsivè in scripto kanclerzowi infomácyą, y w niey wyraźił co miał za motiva takowy dekret
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 138
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
bitwę/ odradzali mu niektórzy/ pokazując/ iż daleko więcej ludu z przeciwnej strony/ niż u niego: ale on nie dał sobie perswadować/ mówiąc: Trzeba temu aby się z wielą ludzi potykał/ który wiela ludzi chce Panem być.
W Rzyczypospolitej Lacedemońskiej/ byli takowi Przełożeni/ do których i od Króla wolno było apelować/ których i sam Król powinien był słuchać. Ci nazwani byli Ephori, Gdy tedy tego Agisa z władzej swej ci Eforowie wyprawili posłem do Filipa Króla: tylko sam jeden do niego jachał. Czemu gdy się Król Filip zdziwiwszy/ rzekł: Co się dzieje/ żeś tylko sam jeden przyjachał? Agis tak mu
bitwę/ odradzáli mu niektorzy/ pokazuiąc/ iż dáleko więcey ludu z przećiwney strony/ niż v niego: ále on nie dał sobie perswádowáć/ mowiąc: Trzebá temu áby się z wielą ludźi potykał/ ktory wiela ludźi chce Pánem być.
W Rzycżypospolitey Lacedemońskiey/ byli tákowi Przełożeni/ do ktorych y od Krolá wolno było ápelowáć/ ktorych y sam Krol powinien był słucháć. Ci názwáni byli Ephori, Gdy tedy tego Agisá z władzey swey ci Eforowie wypráwili posłem do Filipá Krolá: tylko sam ieden do niego iáchał. Cżemu gdy się Krol Filip zdźiwiwszy/ rzekł: Co się dźieie/ żeś tylko sam ieden przyiáchał? Agis ták mu
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 133
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
do króla, Nie wszyscyście Mojżeszami, Żeby Bóg rozmawiał z wami. A byście też nimi byli I na Łysej Górze żyli, Post by was stąd spędził długi, Nim by z Bogiem gadał drugi. Trzeba słuchać namiestników, Chrystusowych zwolenników, Po których by nic nie było, Gdyby wszystkim wolno było Do Chrystusa apelować I Pismem śmiele szermować. Każdy by rzekł, że od niego Mam ja naukę samego, Choćby jeden o baranie, A drugi kazał o dzbanie, Jako czynią ministrowie I wszyscy dysydentowie. Zaczem trudniej wam o zgodę, Niżli Hemplowej o brodę. Porzućcież Chrystusa tego, Co broi tak wiele złego, A pokłońcie
do krola, Nie wszyscyście Mojżeszami, Żeby Bóg rozmawiał z wami. A byście też nimi byli I na Łysej Górze żyli, Post by was stąd spędził długi, Nim by z Bogiem gadał drugi. Trzeba słuchać namiestników, Chrystusowych zwolenników, Po których by nic nie było, Gdyby wszystkim wolno było Do Chrystusa apelować I Pismem śmiele szermować. Każdy by rzekł, że od niego Mam ja naukę samego, Choćby jeden o baranie, A drugi kazał o dzbanie, Jako czynią ministrowie I wszyscy dysydentowie. Zaczem trudniej wam o zgodę, Niżli Hemplowej o brodę. Porzućcież Chrystusa tego, Co broi tak wiele złego, A pokłońcie
Skrót tekstu: DolNowKontr
Strona: 322
Tytuł:
Nowiny ponowione
Autor:
Matyjasz Doliwski
Drukarnia:
Drukarnia Bazylianów
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
: Mężowie bracia/ ja nic nie uczyniwszy przeciwko ludowi/ i zwyczajom Ojczystym/ będąc związany w Jeruzalem/ podanym jest w ręce Rzymianów. 18. Którzy wysłuchawszy mię/ chcieli mię wypuścić; dla tego/ że we mnie żadnej winy godnej śmierci nie było. 19. Lecz gdy się temu sprzeciwiali Żydowie/ musiałem apelować do Cesarza; nie żebym miał naród mój w czym oskarżać. 20. Dla tej tedy przyczyny zwołałem was/ abym się z wami ujrzał i rozmówił: abowiem dla nadzieje ludu Izraelskiego/ tym łańcuchem jestem opasany. 21. Lecz oni rzekli do niego: My/ anismy listów dostali o tobie z Judskiej
: Mężowie bráćia/ ja nic nie ucżyniwszy przećiwko ludowi/ y zwycżájom Ojcżystym/ będąc związány w Ieruzalem/ podánym jest w ręce Rzymiánow. 18. Ktorzy wysłuchawszy mię/ chćieli mię wypuśćić; dla tego/ że we mnie żadney winy godney śmierći nie było. 19. Lecż gdy śię temu zprzećiwiáli Zydowie/ muśiałem áppellowáć do Cesárzá; nie żebym miał narod moj w cżym oskarżáć. 20. Dla tey tedy przycżyny zwołałem was/ ábym śię z wámi ujrzał y rozmowił: ábowiem dla nádźieje ludu Izráelskiego/ tym łáncuchem jestem opásány. 21. Lecż oni rzekli do niego: My/ ánismy listow dostáli o tobie z Iudskiey
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 159
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
i ksiądz post probatum ct convictum crimen beł karany in instanti według ekscesu albo na trybunale, albo na sejmie, gdyż ichm. pp. duchowni na tych sądach zasiadają; bo się obawiać potrzeba, aby gdy sprawiedliwości nie stanie, ludzie za siełą przyczyn, które cierpią, ad violenta remedia nie rzucieli się, nie chcąc apelować do Rzymu abo sentencji Rote Romane czekać.
W dziesięcinach iż od niektórych, ba, od wielu skrzętnych duchownych angaryjowanemi być się rozumieją, stan szlachecki i świecki, a mianowicie sieła ich narzeka na libros beneficiorum, potym i na urząd biskupa krakowskiego, że im ex eodemlibro ekstraktów zarówno z duchownemi wydawać nie chcą,
i ksiądz post probatum ct convictum crimen beł karany in instanti według ekscesu albo na trybunale, albo na sejmie, gdyż ichm. pp. duchowni na tych sądach zasiadają; bo się obawiać potrzeba, aby gdy sprawiedliwości nie stanie, ludzie za siełą przyczyn, które cierpią, ad violenta remedia nie rzucieli się, nie chcąc apelować do Rzymu abo sentencyi Rotae Romanae czekać.
W dziesięcinach iż od niektórych, ba, od wielu skrzętnych duchownych angaryjowanemi być się rozumieją, stan ślachecki i świecki, a mianowicie sieła ich narzeka na libros beneficiorum, potym i na urząd biskupa krakowskiego, że im ex eodemlibro ekstraktów zarówno z duchownemi wydawać nie chcą,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 253
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
Starać się aby spełnił to co obiecuje, Czynić to co mu każą, jeść to co mu dają, A nie być markotliwym, gdy napominają.
A tu już ten mój czwartak niechaj na tym stanie, Wyszedszy od kaleki, przy mnichu zostanie. Jeśli mię tak nieszczęście chce dłużej piastować, I panu do konwentu przyjdzie apelować. 563. Żywot ludzki.
Nie to żywot żyć długo, ale żyć cnotliwie. Bo jeśli żywot długi długością właściwie Życia naszego mierzym, bydlęta z tej miary Czemu mają od Boga większe niż my dary? Lecz żywot ten doczesny, przeszcie jest i wrota Do niebieskiego, Bogu równego żywota,
Do którego się rodzim
Starać się aby spełnił to co obiecuje, Czynić to co mu każą, jeść to co mu dają, A nie być markotliwym, gdy napominają.
A tu już ten moj czwartak niechaj na tym stanie, Wyszedszy od kaleki, przy mnichu zostanie. Jeśli mię tak nieszczęście chce dłużej piastować, I panu do konwentu przyjdzie apelować. 563. Żywot ludzki.
Nie to żywot żyć długo, ale żyć cnotliwie. Bo jeśli żywot długi długością właściwie Życia naszego mierzym, bydlęta z tej miary Czemu mają od Boga większe niż my dary? Lecz żywot ten doczesny, przeszcie jest i wrota Do niebieskiego, Bogu rownego żywota,
Do ktorego się rodzim
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 286
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Jak złodziej rzeczon od złota, Jak szwiec od świece nazwany, Jak człowiek, człek malowany, Tak Jezuita z Jezusa; Strzeż się go, własna pokusa. 639. Na pana młodego.
Pan młody o cześć prosi, aby do dnia trwała. Źle się był porachował, że jeszcze nie stała. Do domowej recepty apelować trzeba, Nadrobić, panie młody, w piwo z syrem chleba. 640. Żywot ludzki.
Sługą się miłości czuję Z Anakreontem tańcuję. Przynieś Bache dary swoje Porusz we mnie serce moje. Przeraź i stawyi kości Pobudź duszę ku radości.
W tańcach, żartach zażyć świata, Bieżą niewrocone lata. Nic żywot, żywot
Jak złodziej rzeczon od złota, Jak szwiec od świece nazwany, Jak człowiek, człek malowany, Tak Jezuita z Jezusa; Strzeż się go, własna pokusa. 639. Na pana młodego.
Pan młody o cześć prosi, aby do dnia trwała. Źle się był porachował, że jeszcze nie stała. Do domowej recepty apelować trzeba, Nadrobić, panie młody, w piwo z syrem chleba. 640. Żywot ludzki.
Sługą się miłości czuję Z Anakreontem tańcuję. Przynieś Bacche dary swoje Porusz we mnie serce moje. Przeraź i stawyi kości Pobudź duszę ku radości.
W tańcach, żartach zażyć świata, Bieżą niewrocone lata. Nic żywot, żywot
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 324
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
odstępstwa ich/ i dla odstępstwa Gebrarda Truchsesa/ praebendy i Kanonie w Kolnie/ udawszy się tu/ kędy też mieli Kanonie drugie/ przyłączyli do Kapituły syna Króla Duńskiego/ i drugiego Książęcia Olsackiego/ i inszych z domu Comesów Palatinów Reni. Za których/ i za powinnych ich możnością/ trapili Biskupa; tak iż musiał apelować do Cesarza/ ale z małym pożytkiem. Gdy on potym umarł w tym zamieszaniu/ przybyło nierządu; abowiem Kanonicy Katolicy obrali Biskupa Karła Kardynała z Lotaryngiej/ a ci zaś Apostatowie jednego z domu Brandenburczyków. Zaczym gdy przyszło do wojny tym dwiema factiom/ z przodku miał górę Kardynał: lecz potym gdy się zmocnił Adwersarz jego
odstępstwa ich/ y dla odstępstwá Gebrárdá Truchsesá/ praebendy y Kánoniae w Kolnie/ vdawszy się tu/ kędy też mieli Kánonie drugie/ przyłączyli do Kápituły syná Krolá Duńskiego/ y drugiego Kśiążęćiá Olsáckiego/ y inszych z domu Comesow Palatinow Reni. Zá ktorych/ y zá powinnych ich możnośćią/ trapili Biskupá; ták iż muśiał áppelowáć do Cesárzá/ ále z máłym pożytkiem. Gdy on potym vmárł w tym zámieszániu/ przybyło nierządu; ábowiem Kánonicy Kátholicy obráli Biskupá Kárłá Kárdinałá z Lotháringiey/ á ći záś Apostátowie iednego z domu Brándeburczykow. Záczym gdy przyszło do woyny tym dwiemá fáctiom/ z przodku miał gorę Kárdinał: lecz potym gdy się zmocnił Aduersarz iego
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 19
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609