, ale najprzedniejszego Poety Tuszkańskiego. T. Jako? Petrarcha pisze, usłyszem pewnie coś osobliwego, z dowcipu bystrego i głębokiego. B. Pisze mi, pisze, iż się uskarża na mnie Parnassus, i lamentuje, żem Poezją Epikę Zonę jego, miał wczoraj u siebie na poduszcze, i żem go uczynił Arcykornutem, i odtąd tego miłego Pana Parnasa, dwurażnym świat wszystek być mieni. T. To jest, ze dwiema rogami Panie mój, jeżeli w tej łoznicy tam Epika zastąpiła, racz to uczynić Dragmatice i Liryce Siostrom, ztą jednak kondycją, żeby nie rodziły chyba dobrych Poetów. B. Postępować będę pewnie nie inaczej;
, ále nayprzednieyszego Poety Tuszkánskiego. T. Iáko? Petrárchá pisze, vsłyszem pewnie coś osobliwego, z dowćipu bystrego y głębokiego. B. Pisze mi, pisze, iż się vskarża ná mnię Párnássus, y lámentuie, żem Poezyą Epikę Zonę iego, miał wczoray v śiebie ná poduszcze, y żem go vczynił Arcykornutem, y odtąd tego miłego Páná Párnásá, dwuráżnym świát wszystek być mieni. T. To iest, ze dwiemá rogámi Pánie moy, ieżeli w tey łoznicy tám Epiká zástąpiłá, rácz to vczynić Drágmátice y Liryce Siostrom, ztą iednák konditią, żeby nie rodźiły chybá dobrych Poetow. B. Postępowáć będę pewnie nie inaczey;
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 39
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
która mię nie zna albo raczej pokazuje, jakoby mię znać nie miała, żem Bohatyr straszny zwału piekielnego, ten którym wordynat sat sim, potęge wygrał u niepojętego Fatum: w primierę koło u Fortuny: ten którym zwałcił naturę, zrobił czas: ten którym, obłupieł ze skory śmierć nieużytą, i uczyniłem Arcykornutem najstarszego Diabła co siedzi w piekle. T. Ja rozumiem Panie mój, iż ta deklaratia, skutek przeciwny przyniesie, i sprawi pretensiom Wmści, a miasto zakochania brzydzić się Wmść będzie jako psem parszywym. B. Przydajże tak kwaśny, tak ostry i surowy cukrując dyskurs, iż męstów moje, odwaga moja,
ktora mię nie zna álbo raczey pokázuie, iákoby mię znać nie miáłá, żem Bohatyr strászny zwáłu piekielnego, ten ktorym wordinat sat sim, potęge wygrał u niepoiętego Fatum: w primierę koło u Fortuny: ten ktorym zwałćił náturę, zrobił czás: ten ktorym, obłupieł ze skory śmierć nieużytą, y vczyniłem Arcykornutem naystárszego Diabłá co śiedźi w piekle. T. Ia rozumiem Pánie moy, iż tá decláratia, skutek przećiwny przynieśie, y spráwi praetensiom Wmśći, á miásto zákochánia brzydźić się Wmść będźie iáko psem párszywym. B. Przydayże tak kwaśny, ták ostry y surowy cukruiąc dyskurs, iż męstow moie, odwagá moiá,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 111
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695