; zsiędzie i z zagona; Nagrodzi szczęście i bogata żona. Cóż, proszę, czeka stąd za korzyść obu? Staremu ciężko od groszów do grobu; Młodemu bez nich nędza i sromota, Gubi do świata smak i do żywota. 122. NA OŻENIENIE JEGOMOŚCI PANA WIELOPOLSKIEGO HERBU KOŃ Z JEJMOŚCIĄ PANNĄ KONIECPOLSKĄ HERBU PODKOWA ARGUCJA
Zgadni, jako się w jednym ostać mogą ciele Przeciwne sobie rzeczy dwie: koniec i wiele. Obie mają dość pola; gdzie wiele, tam koniec; Gdzie koniec, końca nie masz; tu pierścień, tam goniec: Tu koń, a tam podkowa; dziwna rzecz, ufnalem Jednym się podkuć i być koniem i
; zsiędzie i z zagona; Nagrodzi szczęście i bogata żona. Cóż, proszę, czeka stąd za korzyść obu? Staremu ciężko od groszów do grobu; Młodemu bez nich nędza i sromota, Gubi do świata smak i do żywota. 122. NA OŻENIENIE JEGOMOŚCI PANA WIELOPOLSKIEGO HERBU KOŃ Z JEJMOŚCIĄ PANNĄ KONIECPOLSKĄ HERBU PODKOWA ARGUCJA
Zgadni, jako się w jednym ostać mogą ciele Przeciwne sobie rzeczy dwie: koniec i wiele. Obie mają dość pola; gdzie wiele, tam koniec; Gdzie koniec, końca nie masz; tu pierścień, tam goniec: Tu koń, a tam podkowa; dziwna rzecz, ufnalem Jednym się podkuć i być koniem i
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 255
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w puchu białego Orła wychowanej wolności, jasnemu męstwa, powagi i statku zaraz od pieluch nawykają słońcu Gdzie pomnożenie chwały bożej, całość i nieśmiertelna sława ojczyzny, swoboda tych narodów obu, prześwietna jasność pańskiego przez lat dwanaście set aż dotąd szczęśliwie kwitnęła majestatu
Tudzież starożytność domów i rodowitość familii, teologiczne, polityczne nauki, przestrogi, argucje, żarty i co się z okazji którego podało herbu krótko zwięzłym opisuje wierszem
Przez Wacława z Potoka Potockiego podczaszego krakowskiego
1. Dzieł wiekopomnych, niezwyciężonego serca, nieprzełomionej siły, niezrównanej odwagi miłośnikom ojczyzny, żwawym wiary świętej obrońcom pod znakiem Krzyża Chrystusowego zostającym w wojsku. Jego Królewskiej Mości Pana Miłościwego Żołnierzom, Mnie Wielce Miłościwym Panom
w puchu białego Orła wychowanej wolności, jasnemu męstwa, powagi i statku zaraz od pieluch nawykają słońcu Gdzie pomnożenie chwały bożej, całość i nieśmiertelna sława ojczyzny, swoboda tych narodów obu, prześwietna jasność pańskiego przez lat dwanaście set aż dotąd szczęśliwie kwitnęła majestatu
Tudzież starożytność domów i rodowitość familiej, teologiczne, polityczne nauki, przestrogi, argucje, żarty i co się z okazjej którego podało herbu krótko zwięzłym opisuje wierszem
Przez Wacława z Potoka Potockiego podczaszego krakowskiego
1. Dzieł wiekopomnych, niezwyciężonego serca, nieprzełomionej siły, niezrównanej odwagi miłośnikom ojczyzny, żwawym wiary świętej obrońcom pod znakiem Krzyża Chrystusowego zostającym w wojsku. Jego Królewskiej Mości Pana Miłościwego Żołnierzom, Mnie Wielce Miłościwym Panom
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 381
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Co go sam sobie śledzi. Doścze jednej głowie Jedno całe, niż kilka umieć po połowie. 233. NA TOŻ CZWARTY RAZ
W czymże się dziś ćwdczy świat? Młodzi w tańcach, w piciu, Starszy jako w największym pieniędzy nabyciu; Księża w obojgu, albo jeśli na kazanie, Żeby z herbów argucyj przysposobić na nie: Ucieszyć, a można li, słuchaczów rozśmieszyć; Grzechu wspomnieć i piekła nie śmie się rozgrzeszyć. A mniszy w samym kweście abo wyderkafie; Jeść się chce, bo ich siła, prędko pustki w szafie, Wyjąwszy reformatów jednych. A biskupi Krewnych panoszą, abo jeśli też wieś kupi, Nowy kościół
, Co go sam sobie śledzi. Dośćże jednej głowie Jedno całe, niż kilka umieć po połowie. 233. NA TOŻ CZWARTY RAZ
W czymże się dziś ćwdczy świat? Młodzi w tańcach, w piciu, Starszy jako w największym pieniędzy nabyciu; Księża w obojgu, albo jeśli na kazanie, Żeby z herbów argucyj przysposobić na nie: Ucieszyć, a można li, słuchaczów rozśmieszyć; Grzechu wspomnieć i piekła nie śmie się rozgrzeszyć. A mniszy w samym kweście abo wyderkafie; Jeść się chce, bo ich siła, prędko pustki w szafie, Wyjąwszy reformatów jednych. A biskupi Krewnych panoszą, abo jeśli też wieś kupi, Nowy kościół
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 135
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
kupisz, nie pożyczysz. Przeto czym kto zdole, Tym niech robi, trzyma się w zamierzonym kole. Możesz młotem pociągnąć rozpalonej sztaby; Nie przymusisz, kiedy się nie przyda, sylaby. Insza rzeczy, insza są do pisania słowa: Tam wystarczyć mogą, tu ginie ich połowa; Nie wyrażą subtelnych konceptów, argucyj. Któż by się podjął wierszem wydawać minucyj, Kędy więcej, niż piszą, astrolodzy kryślą, I trzeba, kto chce czytać, słów dokładać myślą. Na wszytek świat po grecku wielki Homer słynie; Pewnie by go w perłowe nie kładł po łacinie Aleksander szkatuły: tak barzo się zmieni, Jako zwietrzałe piwo, kamfora
kupisz, nie pożyczysz. Przeto czym kto zdole, Tym niech robi, trzyma się w zamierzonym kole. Możesz młotem pociągnąć rozpalonej sztaby; Nie przymusisz, kiedy się nie przyda, sylaby. Insza rzeczy, insza są do pisania słowa: Tam wystarczyć mogą, tu ginie ich połowa; Nie wyrażą subtelnych konceptów, argucyj. Któż by się podjął wierszem wydawać minucyj, Kędy więcej, niż piszą, astrolodzy kryślą, I trzeba, kto chce czytać, słów dokładać myślą. Na wszytek świat po grecku wielki Homer słynie; Pewnie by go w perłowe nie kładł po łacinie Aleksander szkatuły: tak barzo się zmieni, Jako zwietrzałe piwo, kamfora
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 181
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987