figura pięć ścienna. Zgoła liczba wielościennej figury ma dwiema przewyższać liczbę zwierciadeł. Aby oprócz ścian dla sytuacyj zwierciadeł jedna ściana służyła lokacyj oka, a druga lokacyj rzeczy widomej.
XIV. Sposób reprezentowania zwierciadłami ogrodów, wojska, miasta, i różnych na podziw widowisk. 1mo. Miej sześć zwierciadeł jednakiej miary cwiartkowych, pułarkuszowych lub arkuszowych. 2do. Zrób skrzynkę według miary zwierciadła dokonale sześć ścienną bez wieka i dna. 3tio. We wnątrz tej drewnianej skrzynki ułóż zwierciadła perpendykularnie jak najdoskonalej według tejże sześć ściennej figury. 4to. Ze wnątrz w jednym, może i drugim, i trzecim boku ku wierzchu drewnianym niech będzie okienko wyrznięte, najwięcej na cal
figura pięć ścienna. Zgoła liczba wielościenney figury ma dwiema przewyższać liczbę zwierciadeł. Aby oprocz ścian dla sytuácyi zwierciadeł iedna ściana służyła lokacyi oka, á druga lokacyi rzeczy widomey.
XIV. Sposob reprezentowania zwierciadłami ogrodow, woiska, miasta, y rożnych ná podziw widowisk. 1mo. Miey sześć zwierciadeł iednakiey miary cwiartkowych, pułarkuszowych lub arkuszowych. 2do. Zrob skrzynkę według miary zwierciadła dokonale sześć ścienną bez wieka y dna. 3tio. We wnątrz tey drewnianey skrzynki ułoż zwierciadła perpendykularnie iák naydoskonaley według teyże sześć ścienney figury. 4to. Ze wnątrz w iednym, może y drugim, y trzecim boku ku wierzchu drewnianym niech będzie okienko wyrznięte, naywięcey ná cal
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Y2v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
9. Postaw Tablicę na Pacholku B, Horyzontalnie abo poziomno, aby ku niebu patrzyła jej płaskoś; i zatknij naigiełkę średnią Tablice, czwartą część arkusza papieru IKsKW: (gdzie mało stacyj; możesz użyć całego pułarkusza, abo arkusza; gdzie wiele; dla pewniejszego zwarcia ostatniej stacyj z pierwszą, lepiej używać ćwierci arkuszowych:) i tak zatkniętą przytwierdz do Tablice woskiem, terpentyną w miarę przyprawionym dla lipkości: w tę stronę więcej karty zostawując w którą figura na polu stoi. Obróciwszy się twarzą ku H; ostatniej stacyj, przystaw do igiełki we srzodku Tablicy, linią z Celami; poty ją kręcąc, póki nie oglądasz na ostatniej
9. Postaw Tablicę ná Pácholku B, Horyzontálnie ábo poźiomno, áby ku niebu pátrzyłá iey płáskoś; y zátkniy náigiełkę srzednią Tablicé, czwartą część árkuszá pápieru IXKW: (gdżie máło stácyy; możesz vżyć cáłego pułárkuszá, ábo árkuszá; gdżie wiele; dla pewnieyszego zwárćia ostátniey stácyi z pierwszą, lepiey vżywáć ćwierći árkuszowych:) y ták zátkniętą przytwierdz do Tablicé woskiem, terpentyną w miárę przypráwionym dla lipkośći: w tę stronę więcey kárty zostáwuiąc w ktorą figurá ná polu stoi. Obroćiwszy się twarzą ku H; ostátniey stácyi, przystaw do igiełki we srzodku Tablicy, liniią z Celámi; poty ią kręcąc, poki nie oglądasz ná ostátniey
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 59
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
. Nakoniec: Zdejmuj po części kartę ponarzynaną z całej, i od dżyurki do dziurki przeciągaj linie proste. A będziesz miał figurę przenieśoną na kartę z pola. PRZESTROGA. Aby nikomu nie było w podziwieniu niedowarcie figury, które się Geometrze używającemu Tablice Mierniczej trafić może, przenosząc figurę z pola na kartęjednostajną, nie na arkuszowe ćwierci. Potrzeba wiedzieć że inszy Geometrowie używający nawyśmienitszych instrumentów, daleko znaczniejsze błędy koniecznie mieć muszą, dla czternastu przyczyn, które tu jako godne uwagi, dla ich uchrony kładę. Przyczyna. Ze tak doskonale nie przemierzając Odległości między stacjami, jako mój[...] Geometra onej przyczyniają abo umniejszają znacznie. Stawiają instrumenta swoje, nie nad tym
. Nákoniec: Zdeymuy po częśći kártę ponárzynáną z cáłey, y od dżiurki do dźiurki przećiągay liniie proste. A będźiesz miał figurę przenieśoną ná kártę z polá. PRZESTROGA. Aby nikomu nie było w podźiwięniu niedoẃárćie figury, ktore się Geometrze vżyẃáiącemu Tablice Mierniczey tráfić może, przenosząc figurę z polá ná kártęiednostayną, nie ná arkuszoẃe cwierći. Potrzebá wiedźieć że inszi Geometrowie vżywáiący nawyśmienitszych instrumentow, daleko znacznieysze błędy koniecznie mieć muszą, dla czternastu przyczyn, ktore tu iáko godne vwagi, dla ich vchrony kłádę. Przyczyná. Ze ták doskonále nie przemierzáiąc Odległośći między stácyámi, iáko moy[...] Geometra oney przyczyniaią abo vmnieyszaią znacznie. Stáwiaią instrumentá swoie, nie nád tym
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 62
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
nazywają Tureckim. Przestroga 1. Ręki trzeba prędkiej w nakrapianiu farbami i spuszczeniu papieru/ bo farby po lekku na dół idą. Prżetoż gdy się już znacznie farbami zaszpeci dragant/ wylać go trzeba; i w formę (chędogo ją wymywszy) pięknego nalać. 2. Nim się włożysz/ moja rada probować na ośmej części arkuszowej/ w lada wieczku drewnianym/ coby się ta cząstka w nim papieru zanurzyć mogła/ a to dla kosztu. 3. Starać się/ żeby w nakrapianiu krople jednostajnie spadały i nie małe/ i żeby się nieco rozchodziły. Jeżeliby się nie rozchodziły/ nie rozszerzały/ to przydać trochę żółci do farb/ albo
názywáią Tureckim. Przestrogá 1. Ręki trzebá prętkiey w nakrápiániu fárbámi i spuszczeniu pápieru/ bo fárby po lekku na doł idą. Prżetoż gdy się iuż znácznie farbámi zászpeći dragant/ wyláć go trzebá; i w formę (chędogo ią wymywszy) pięknego nálać. 2. Nim się włożysz/ moiá rádá probowáć ná osmey częśći arkuszowey/ w ládá wieczku drewniánym/ coby się ta cząstká w nim papieru zánurzyć mogła/ á to dla kosztu. 3. Stáráć się/ żeby w nákrápianiu krople iednostaynie spadały i nie máłe/ i żeby się nieco rozchodźiły. Ieżeliby się nie rozchodźiły/ nie rozszerzáły/ to przydáć trochę żołći do fárb/ álbo
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 240
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
zwierciadło. To dla tego namieniam/ bo wiem że nie każdy Ślifierz o tym wie/ gdyż mię sami o to prosili/ i mnie samemu w obcych krajach/ dwie tylko sztuczce takiej roboty widzieć się dostały. Chcesz zaś wiedzieć jako zwierciadła plaskie podlewają? Otoż tak. Z Wenecyj dostawają blaszki cienkiej/ umyślnie zwierciadłowej arkuszowej. Tej jeżeli nie masz wybij cieniuchno blaszkę z cyny Angielskiej przedniej tak wielką/ jako ma być zwierciadło. Nalej na nią żywego srebra/ które nożką zajęczą/ albo bawełną/ lub inną szmatką rozgarnij wszędzie. Piórem zgarnij/ co się po wierzchu pokaże nieczystego jak skoreczka. Włóż na żywe srebro kartę papieru/ tak wielką
zwierćiadło. To dlá tego namieniám/ bo wiem że nie káżdy Slifierz o tym wie/ gdyż mię sámi o to prośili/ y mnie samemu w obcych kráiách/ dwie tylko sztuczce takiey roboty widzieć się dostáły. Chcesz záś wiedźieć iáko zwierćiádłá pláskie podlewáią? Otoż ták. Z Wenecyi dostáwáią blászki ćienkiey/ umyślnie zwierćiádłowey árkuszowey. Tey ieżeli nie mász wybiy ćieniuchno blaszkę z cyny Angielskiey przedniey tak wielką/ iáko má być zwierćiádło. Náley na nię żywego srebrá/ ktore nożką záięczą/ álbo báwełną/ lub inną szmátką rozgárniy wszędzie. Piorem zgárniy/ co się po wierzchu pokáze nieczystego iák skoreczká. Włoż na żywe srebro kártę papieru/ ták wielką
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 296
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
więcej piechoty, aby hołotę odpędzili od beczek i wszystkie z winem przykazał porozcinać. W tym puścił się deszcz spory, gdzie namiotek bardzo mały i mizerny rozbito dla Króla, który w trokach zawsze wożono, i poczęli okopywać koło tego namiotku, aby go woda nie podchodziła. W tym wykopują obraz Najświętszej Matki Niepokalanego Poczęcia, arkuszowy, na płótnie malowany, w trąbkę zwiniony (jest on po dziś dzień w skarbcu Królewicza IMci żółkiewskim), który, gdy przyniesiono do Króla, a Król go rozwinął, z wielką weneracyją pocałował go, aż w tym któryś ze stojących mówi: „Mości Królu, są litery jakieś na drugiej stronie".
więcej piechoty, aby hołotę odpędzili od beczek i wszystkie z winem przykazał porozcinać. W tym puścił się deszcz spory, gdzie namiotek bardzo mały i mizerny rozbito dla Króla, który w trokach zawsze wożono, i poczęli okopywać koło tego namiotku, aby go woda nie podchodziła. W tym wykopują obraz Najświętszej Matki Niepokalanego Poczęcia, arkuszowy, na płótnie malowany, w trąbkę zwiniony (jest on po dziś dzień w skarbcu Królewicza JMci żółkiewskim), który, gdy przyniesiono do Króla, a Król go rozwinął, z wielką weneracyją pocałował go, aż w tym któryś ze stojących mówi: „Mości Królu, są litery jakieś na drugiej stronie".
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 54
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
Vitikienda idących wspomnieć koniunkcją, przez którą Grzegorzów Papiezów, Cesarzów, pięciu Henryków, Ottonów, Konradów, który postanowił pięciu Kursirstrzów, Królów Duńskich, bo i dzisiejszy tam panujący dość blisko tej się tyka krwi, Książąt Holsztyńskich, Grafów Oldemburskich, Książąt Sawojskich, Kursistrzów Brandenburskich wspomnieć, gdyby i pamięć mojaprzed kilka godzin oddaną kilka Arkuszową o nich zniosła Informacją, i dyskrecja na Majestaty Pańskie pozwoliła. Dosyć jest, że WMMPan w jednej odbierzesz ImciPanny Osobie, cokolwiek w Niemieckich, Włoskich, Polskich, Duńskich, Pomorskich, Pruskich, jest znamien tego i godnego krajach. Pande ergo sinum tak kosztownemu z rąk Pańskich Darowi, któremu dat pretium, condor,
Vitikienda idących wspomnieć koniunkcyą, przez ktorą Grzegorzow Papiezow, Cesarzow, pięciu Henrykow, Ottonow, Konradow, ktory postanowił pięciu Kursirstrzow, Krolow Duńskich, bo y dzisieyszy tam panuiący dość blisko tey się tyka krwi, Xiążąt Holsztyńskich, Graffow Oldemburskich, Xiążąt Sawoyskich, Kursistrzow Brandeburskich wspomnieć, gdyby y pamięć moiaprzed kilka godzin oddaną kilka Arkuszową o nich zniosła Informacyą, y dyskrecya ná Maiestaty Pańskie pozwoliłá. Dosyć iest, że WMMPan w iedney odbierzesz ImciPanny Osobie, cokolwiek w Niemieckich, Włoskich, Polskich, Duńskich, Pomorskich, Pruskich, iest znamien tego y godnego kráiach. Pande ergo sinum ták kosztownemu z rąk Pańskich Darowi, ktoremu dat pretium, condor,
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 39
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
, wbij igły albo śpilki dwie subtelne, które będą reprezentować Centra Odbicia. (im linia będzie dłuższa, tym węższa stanie Hiperbola; im linia krótsza, tym wynidzie Hiperbola rozłożystsza.) Potym przywiąż po jednej stronce, albo nici mocnej do tych igieł. (których stronek długość wystarczy na trzy ćwierci łokcia do Hiperboli, arkuszowej) i drugie dwa końce ich wolne przeciągnij przez igielne ucho przestrone. Lbo bliższy od B. (bliższy czyni Hiperbole ostrzejszą, dalszy rozłożystszą) przystaw do tego L, igielne ucho z stronkami wyciągnionymi przez nie: i końce wolne, jednakowo wyciągnione stronek, zwiąż w kupę. Zabawa IV.
A gdy igielne ucho poprowadzisz
, wbiy igły álbo śpilki dwie subtelne, ktore będą reprezentowáć Centrá Odbićia. (im liniia będżie dłuższa, tym węższa stánie Hyperbolá; im liniia krotsza, tym wynidżie Hiperbolá rozłożystsza.) Potym przywiąż po iedney stroncé, álbo nići mocney do tych igieł. (ktorych stronek długość wystárczy ná trzy ćwierći łokćiá do Hiperboli, árkuszowey) y drugie dwá końce ich wolne przećiągniy przez igielne vcho przestrone. Lbo bliższy od B. (bliższy czyni Hiperbole ostrzeyszą, dálszy rozłożystszą) przystaw do tego L, igielne vcho z stronkámi wyćiągnionymi przez nie: y końce wolne, iednákowo wyćiągnione stronek, zwiąż w kupę. Zábáwá IV.
A gdy igielne vcho poprowádźisz
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 152
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
quidam religiosus eiusdem conventus i niektórzy urzędnicy, którzy nie mają teraz talem libertatem szafowania ubóstwem klasztornem, jaką przedtym miewali, a to dla jego pilnego dozoru i niedopusczenia takowych postępków), napisali list szkalujący incerto authore, podpisawszy jednak imieniem Siedleckiej i Zbickiej gromady, roznemi go fałszami przeciwko bratu, sławę zakonną naruszającemi, naspikowawszy (arkuszowy list) i oddano go w Krakowie portinaszowi, nie chcąc czekać respousu, choć go oddawcy intimowano, lecz oddawszy, co prędzej uszedł, z napisem: Przewielebnemu I. M. X. Prowincjałowi naszemu panu i dobrodziejowi. Na który list od siebie przeczytany, zjeżdża W. O. N. Prowincjał do Sielca 12
quidam religiosus eiusdem conventus y niektorzy urzędnicy, ktorzy nie maią teraz talem libertatem szafowania ubostwem klasztornem, iaką przedtym miewali, a to dla iego pilnego dozoru y niedopusczenia takowych postępkow), napisali list szkalujący incerto authore, podpisawszy iednak imieniem Siedleckiey y Zbickiey gromady, roznemi go fałszami przeciwko bratu, sławę zakonną naruszaiącemi, naspikowawszy (arkuszowy list) y oddano go w Krakowie portinaszowi, nie chcąc czekac respousu, choc go oddawcy intimowano, lecz oddawszy, co prędzey uszedł, z napisem: Przewielebnemu I. M. X. Prowinciałowi naszemu panu y dobrodzieiowi. Na ktory list od siebie przeczytany, ziezdza W. O. N. Prowinciał do Sielca 12
Skrót tekstu: SprawyCzerUl
Strona: 403
Tytuł:
Sprawy sądowe poddanych klasztoru OO. Karmelitów w Czernej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Czerna
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1663 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1663
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921