Osobę? Z nią zostawił Światu Latorośli 10 Superstites, a sześciu zmarłych. Na serca palpitacją co raz nowych afekcyj Matkę, lat 20 chorował, z tejże okazji umarł w Ratysbonie na Sejmie na Z. Maximiliana Annô Domini 1576, pa nując lat 12 Znaleziono koło serca wodnistej materyj po śmierci dwie mensury. Na Turków armując się, zażył Symbolum Orła ukoronowanego dwu głównego, szponami Turecki Księżyc za końce trzymającego, z inskrypcją: Comminuam aut extinguam. Drugie miał Symbolum takiegoż Orła, w jednej Miecz, w drugiej szponie Roszczkę Oliwną trzymającego, cum Epigraphe: In tempore utrumq; Hasło iego było. Dominus providebit.
43. RUDOLFUS II.
Osobę? Z nią zostawił Swiatu Latorośli 10 Superstites, a sześciu zmarłych. Na serca palpitacyą co raz nowych affekcyi Matkę, lat 20 chorowáł, z teyże okazyi umárł w Ratysbonie na Seymie na S. Maximiliana Annô Domini 1576, pa nuiąc lat 12 Znaleziono koło serca wodnistey materyi po śmierci dwie mensury. Na Turkow armuiąc się, zażył Symbolum Orła ukoronowanego dwu głownego, szponami Turecki Xiężyc za końce trzymaiącego, z inskrypcyą: Comminuam aut extinguam. Drugie miał Symbolum takiegoż Orła, w iedney Miecz, w drugiey szponie Roszczkę Oliwną trzymaiącego, cum Epigraphe: In tempore utrumq; Hasło iego było. Dominus providebit.
43. RUDOLPHUS II.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 524
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i za wiarę Z. od Matki do Sądu oddana, na ogień wrzucona, a ten znagła cudownym deszczem zalany. Znowu w Antiochii wyznającą się być Chrześcijanką, między lwy dzikie, i niedzwiedzie wygłodzone dwakroć nago wrzucona, nóg jej lizaniem od nich szanowana. Wdół pełny wężów jadowitych wpuszczona, Krzyżem Z. się armując od nich nietknięta. Do wołów dzikich do rozszarpania przywiązana, wnet sznury się porwały, woły porozbiegały. Tandem wolną puszczona ku miastu Ikonium się zbliżyła, na gorze jednej żyła na puszczy, i tam umarła; pochowana była w Seleucji, żyła lat 90. Czaszycia jej był w krótce po śmierci Chrystusowej. Ciało jej leży
y za wiarę S. od Matki do Sądu oddana, na ogień wrzucona, á ten znagła cudownym deszczem zalany. Znowu w Antiochii wyznaiącą się bydz Chrześcianką, między lwy dzikie, y niedzwiedzie wygłodzone dwakroć nago wrzucona, nog iey lizaniem od nich szanowana. Wdoł pełny wężow iadowitych wpuszcżona, Krzyżem S. się armuiąc od nich nietknięta. Do wołow dzikich do rozszarpania przywiązana, wnet sznury się porwały, woły porozbiegały. Tandem wolną puszczona ku miastu Ikonium się zbliżyła, na gorze iedney żyła na puszczy, y tam umarła; pochowana była w Seleucii, żyła lat 90. Czasżycia iey był w krotce po smierci Chrystusowey. Ciało iey leży
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 198
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Jutrzenki klęcząc, złotem dotykając, zbierają, egzorcyzmują, niby przez miecz Judy Machabejczyka, potym wyrywają, noszą przy sobie, przeciwko wszystkiemu złemu amuletum. XIV Gdy się czeszą, trzykroć poplują włosy grzebieniem wyrwane, rzucają; jajca jedząc miętko, skorupy nożem trzykroć przebijają, rzucają do kuchni, temi zabobonami się przeciw czarom armując. XV Z domu czarownica wyniść nie może, gdy miotła będzie we drzwiach położona; a zaś jej włosy, igły, albo podkowki w wodę wrzuciwszy wrzącą, zaraz tam przybywa ona, mówi Delrio. XVI Remedia takowe, nie bywają skuteczne na czary, jeźli nie całe będą zażywane, to jest jeźli wprzód od Medyka
Iutrzenki klęcząc, złotem dotykaiąc, zbieraią, exorcyzmuią, niby przez miecz Iudy Machabeyczyka, potym wyrywaią, noszą przy sobie, przeciwko wszystkiemu złemu amuletum. XIV Gdy się czeszą, trzykroć popluią włosy grzebieniem wyrwane, rzucaią; iayca iedząc miętko, skorupy nożem trzykroć przebiiaią, rzucaią do kuchni, temi zabobonami się przeciw cżarom armuiąc. XV Z domu czarownica wyniść nie może, gdy miotła będzie we drzwiach położona; á zaś iey włosy, igły, albo podkowki w wodę wrzuciwszy wrzącą, zaraz tam przybywa ona, mowi Delrio. XVI Remedia takowe, nie bywaią skuteczne na czary, ieźli nie całe będą zażywane, to iest ieźli wprzod od Medyka
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 266.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
tria pendent corpora ramis:
Dismas et Giesmas, medio est Divina Potestas. Dismas damnatur, sed Gesmas ad Astra levatur .
To jest:
Nie równo zastużywszy trzy ciała wiszace, Na drzewie Dismas z Gesmą w sźrodku Wszechmogące Bóstwo jest lokowane, Dismas potępiony. Gesmas zaś do wysokich Niebios podniesiony.
Inni na tę imprezę się armując, owe Prorockie mówią słowa: Eructavit cor meū verbum bonum; veritatem nunquam dicam Regi. Inni się tą zbroją Modlitewką: Quemadmo dum lac Beatae Gloriosae Mariae Virginis fuit dulce, et svave Domino Nostro IESU CHRISTO, ita haec tortura sivè chorda sit dulcis et svavis, brachiis et membris meis. Inni na ostatek armując się
tria pendent corpora ramis:
Dismas et Giesmas, medio est Divina Potestas. Dismas damnatur, sed Gesmas ad Astra levatur .
To iest:
Nie rowno zastużywszy trzy ciała wiszace, Na drzewie Dismas z Gesmą w sźrodku Wszechmogące Bostwo iest lokowane, Dismas potępiony. Gesmas zaś do wysokich Niebios podniesiony.
Inni na tę imprezę się armuiąc, owe Prorockie mowią słowa: Eructavit cor meū verbum bonum; veritatem nunquam dicam Regi. Inni się tą zbroią Modlitewką: Quemadmo dum lac Beatae Gloriosae Mariae Virginis fuit dulce, et svave Domino Nostro IESU CHRISTO, ita haec tortura sivè chorda sit dulcis et svavis, brachiis et membris meis. Inni na ostatek armuiąc się
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 267
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
się armując, owe Prorockie mówią słowa: Eructavit cor meū verbum bonum; veritatem nunquam dicam Regi. Inni się tą zbroją Modlitewką: Quemadmo dum lac Beatae Gloriosae Mariae Virginis fuit dulce, et svave Domino Nostro IESU CHRISTO, ita haec tortura sivè chorda sit dulcis et svavis, brachiis et membris meis. Inni na ostatek armując się na bicie, na konfessaty, aby się nie przyznali do swoich kryminałów, te słowa mówią: IESUS autem transiens per medium illorum ibat. Os aute non comminuetis ex eo etc. Czart mając pactum przywiązane do takich znaków, karteluszów i słów, złoczyńce czyni przez swę sztuki zaciętym, tortur nie czującym, zby scelera
się armuiąc, owe Prorockie mowią słowa: Eructavit cor meū verbum bonum; veritatem nunquam dicam Regi. Inni się tą zbroią Modlitewką: Quemadmo dum lac Beatae Gloriosae Mariae Virginis fuit dulce, et svave Domino Nostro IESU CHRISTO, ita haec tortura sivè chorda sit dulcis et svavis, brachiis et membris meis. Inni na ostatek armuiąc się na bicie, na konfessaty, aby się nie przyznali do swoich kryminałow, te słowa mowią: IESUS autem transiens per medium illorum ibat. Os aute non comminuetis ex eo etc. Czart maiąc pactum przywiązane do takich znakow, karteluszow y słow, złoczyńce czyni przez swę sztuki zaciętym, tortur nie czuiącym, zby scelera
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 267
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ Acz lutnie tu Febowej/ ni wylanych wierszy/ Z jego gdzieś tam Trypodu/ żadnych nie zasięgę/ Ani koni w karoce słoniową zaprzęgę Białych Rzymskich; ale cię dromlą swą ubogą Chwalić będę. Czego mi wierzę dopomogą Wszytkie te tu stworzenia/ swoim prócz rządzone Przyrodzonym rozumem: nie raz zakrwawione Ostrząc zęby/ i grzbiety armując straszliwe Na się wzajem. Pomogą powietrza burzliwe Często z tego zapału/ i ptastwa drapane/ I ryby pod wodami z sobą potykane Półki niezmierzonymi. A cóż ludzie więcej: Którzy w tym apetycie mało od zwierzęcej Są natury/ i głupi/ i mądrzy pospołu/ I co gdzieś tam z Bogami u złotego stołu Zasiadali przed
/ Acz lutnie tu Phebowey/ ni wylanych wierszy/ Z iego gdzieś tám Trypodu/ żadnych nie zásięgę/ Ani koni w károce słoniową záprzęgę Białych Rzymskich; ále cię dromlą swą vbogą Chwalić będę. Czego mi wierzę dopomogą Wszytkie te tu stworzenia/ swoim procz rządzone Przyrodzonym rozumem: nie raz zákrwawione Ostrząc zęby/ y grzbiety ármuiąc strászliwe Ná się wzáiem. Pomogą powietrza burzliwe Często z tego zapáłu/ y ptástwá drapáne/ Y ryby pod wodámi z sobą potykáne Połki niezmierzonymi. A coż ludzie więcey: Ktorzy w tym áppetycie máło od zwierzęcey Są nátury/ y głupi/ y mądrzy pospołu/ Y co gdzieś tám z Bogámi v złotego stołu Zásiadáli przed
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 107
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
Babilon/ Chaldeą/ Medy/ Asyryjczyki/ Party/ Syry/ Feniki/ Araby/ Palestynę/ w niej Grób Pana naszego w Jezuralem/ Grób błogosławionej Panny i Męczenniczki Katarzyny Z. w Arabiej nawiedził/ na wszytkich morzach przedniejszych żeglował/ wszędy człowiek baczenia dziwnie wielkiego/ co lepszego spisował/ w pamięć brał/ tym się armując/ do usługowania Ojczyźnie się sposabiał. Pomogło mu do bezpieczeństwa w tak dalekiej drodze/ iż od Zygmunta Króla świętej pamięci Solimanowi Tureckiemu Cesarzowi pilnie był zalecony/ dla czego kilka set Jańczarów/ kędy jedno chciał/ z rozkazania jego prowadziło go zawsze/ co Basza Alkairski wszytko sprawował. Bo insze tu sąsiedzkie kąty nasze iż nawiedził
Bábilon/ Cháldeą/ Medy/ Assyriyczyki/ Párty/ Syry/ Feniki/ Aráby/ Pálestynę/ w niey Grob Páná nászego w Iezuralem/ Grob błogosłáwioney Pánny y Męczenniczki Kátárzyny S. w Arábiey náwiedził/ ná wszytkich morzách przednieyszych żeglował/ wszędy człowiek baczenia dziwnie wielkiego/ co lepszego spisował/ w pámięć brał/ tym sie ármuiąc/ do vsługowánia Oyczyznie sie sposabiał. Pomogło mu do bespieczeństwá w ták dálekiey drodze/ iż od Zygmuntá Krolá świętey pámięći Solimanowi Tureckiemu Cesárzowi pilnie był zálecony/ dla czego kilká set Iáńczárow/ kędy iedno chćiał/ z roskazánia iego prowádziło go záwsze/ co Bászá Alkáirski wszytko spráwował. Bo insze tu sąśiedzkie kąty násze iż náwiedził
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 34
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608