mocno po dwa razy poraził, jeszcze jednak mocnego, a w tym Han Tatarski nakłonił się do zgody, Chmielnicki do nóg Królewskich przypuszczony Pokój obwołany, niewolnicy z obydwóch stron oddani, w Litwie także Radziwiłł na 30000 Kozaków położył trupem niszczących Kraj. Przy uczynionym Pokoju Tatarom pensja, a Chmielnickiemu Starostwo Czehryńskie dane, który się asekurował na każdą potrzebę Rzeczypospolitej 40000. Kozaków dać i posłuszeństwo poprzysiągł. Tegoż Roku Sejm ten Pokój stwierdził, na którym Metropolita Kijowski pretendował miejsca w Senacie, ale przez Biskupów nie przypuszczony. Roku 1650. Chmielnicki znowu zrebellizował i przekupiwszy Tatarów przy protekcyj Tureckiej absolutem się Ukrainy uczynił i Podola i Kamieńca pretendentem, i przeciwko niemu
mocno po dwa razy poraźił, jeszcze jednak mocnego, á w tym Han Tatarski nakłonił śię do zgody, Chmielnicki do nóg Królewskich przypuszczony Pokóy obwołany, niewolnicy z obódwóch stron oddani, w Litwie także Radźiwiłł na 30000 Kozaków położył trupem niszczących Kray. Przy uczynionym Pokoju Tatarom pensya, á Chmielnickiemu Starostwo Czehryńskie dane, który śię assekurował na każdą potrzebę Rzeczypospolitey 40000. Kozaków dać i posłuszeństwo poprzyśiągł. Tegoż Roku Seym ten Pokóy stwierdźił, na którym Metropolita Kijowski pretendował mieysca w Senaćie, ale przez Biskupów nie przypuszczony. Roku 1650. Chmielnicki znowu zrebellizował i przekupiwszy Tatarów przy protekcyi Tureckiey absolutem się Ukrainy uczynił i Podola i Kamieńca pretendentem, i przećiwko niemu
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 88
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
em; nikt lepiej jak ja natenczas esencji war-
szawskiego nie skosztował błota; po najbłotniejszych ulicach, kącikach i chatkach capax subiectum szukałem, który by się tak wielkiego mógł podjąć dzieła. Mówiłem przeszło ze trzydziestą, którzy mi się zdawali potrzebniejszymi posłami, dawałem czerwonych złotych tysiąc, którem z kieszeni chciał liczyć; asekurowałem aż do trzech tysięcy czerwonych złotych, bom miał plenipotencyją na to, że je za dwie godziny doliczę.
Cnota niepotrzebna tych Ich Mciów i nadto poczciwości, jak mi się natenczas zdawało, do desperacji mnie przyprowadzała, kląłem ich, łajałem, beształem. Piąta godzina z rana bije, biegnę do
em; nikt lepiej jak ja natenczas essencyi war-
szawskiego nie skosztował błota; po najbłotniejszych ulicach, kącikach i chatkach capax subiectum szukałem, który by się tak wielkiego mógł podjąć dzieła. Mówiłem przeszło ze trzydziestą, którzy mi się zdawali potrzebniejszymi posłami, dawałem czerwonych złotych tysiąc, którem z kieszeni chciał liczyć; assekurowałem aż do trzech tysięcy czerwonych złotych, bom miał plenipotencyją na to, że je za dwie godziny doliczę.
Cnota niepotrzebna tych Ich Mciów i nadto poczciwości, jak mi się natenczas zdawało, do desperacyi mnie przyprowadzała, kląłem ich, łajałem, beształem. Piąta godzina z rana bije, biegnę do
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 151
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Wereszczaka Józef był nasadzony od Sapiehy, wojewody brzeskiego, do rwania sejmiku, który dał się ująć, a wziąwszy od nas czerw, zł 40, odstąpił od swojej konkurencji. Zasadzili się wszyscy, że Borzęcki nie pozwoli, który się też z tym odkazował. Tymczasem tak się stało, jakom projektował, że Buchowiecki asekurował Borzęckiego, że książę hetman nie będzie tego miał za złe, gdyż Buchowiecki, bywszy w Wołczynie i asekurowawszy się księciu podkanclerzemu, pobiegł potem dniem i nocą do Nieświeża do księcia hetmana i wziął na siebie to, że nie dopuści przyjaciół księcia podkancle-
rzego do funkcji deputackiej. A tak po asekurowaniu Borzęckiego, w jednym prawie
Wereszczaka Józef był nasadzony od Sapiehy, wojewody brzeskiego, do rwania sejmiku, który dał się ująć, a wziąwszy od nas czerw, zł 40, odstąpił od swojej konkurencji. Zasadzili się wszyscy, że Borzęcki nie pozwoli, który się też z tym odkazował. Tymczasem tak się stało, jakom projektował, że Buchowiecki asekurował Borzęckiego, że książę hetman nie będzie tego miał za złe, gdyż Buchowiecki, bywszy w Wołczynie i asekurowawszy się księciu podkanclerzemu, pobiegł potem dniem i nocą do Nieświeża do księcia hetmana i wziął na siebie to, że nie dopuści przyjaciół księcia podkancle-
rzego do funkcji deputackiej. A tak po asekurowaniu Borzęckiego, w jednym prawie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 303
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Borzęckiego, w jednym prawie pacierzu sejmik bez żadnej doszedł kontradykcji.
Stanęli deputatami Ignacy Wyganowski i Czyż, z czego barzo był kontent książę podkanclerzy, a Borzęckiemu mówiłem, ażeby zaraz z Brześcia wysłał umyślnego do księcia hetmana z uprzedzeniem relacji, że Buchowiecki, pisarz ziemski, jako był przed samym sejmikiem w Nieświeżu, tak asekurował go, że na obranych Wyganowskiego i Czyża deputatów książę hetman pozwolił, i brał to Buchowiecki na siebie, że książę hetman nie będzie tego miał za złe. Gdy tedy taki Borzęckiego list przyszedł do księcia hetmana, Borzęcki był wiekskuzowany i za niewinnego uznany, a Buchowiecki za szalbierza i zdrajcę.
Sejmik deputacki był w ostatni
Borzęckiego, w jednym prawie pacierzu sejmik bez żadnej doszedł kontradykcji.
Stanęli deputatami Ignacy Wyganowski i Czyż, z czego barzo był kontent książę podkanclerzy, a Borzęckiemu mówiłem, ażeby zaraz z Brześcia wysłał umyślnego do księcia hetmana z uprzedzeniem relacji, że Buchowiecki, pisarz ziemski, jako był przed samym sejmikiem w Nieświeżu, tak asekurował go, że na obranych Wyganowskiego i Czyża deputatów książę hetman pozwolił, i brał to Buchowiecki na siebie, że książę hetman nie będzie tego miał za złe. Gdy tedy taki Borzęckiego list przyszedł do księcia hetmana, Borzęcki był wyekskuzowany i za niewinnego uznany, a Buchowiecki za szalbierza i zdrajcę.
Sejmik deputacki był w ostatni
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 304
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, aby pisarstwo grodzkie odebrane było Wyganowskiemu, a mnie aby było dane, ale ja sam, mając nieprzyjaznego sobie Wieszczyckiego podstarościego i dziwackich humorów widząc Kropińskiego sędziego, a do tego, gdy mi się naprzykrzyła ustawiczne praca jeżdżenia na inkwizycje i egzekucje, i ekspens roczkowy, nie pretendowałem pisarstwa. Znowu mi podskarbi Fleming swoje asekurował rekompensy.
Nastąpił potem jarmark wysocki, na który przyjechał Zabiełło, marszałek kowieński, teraźniejszy łowczy wielki lit., z bratem swoim stryjecznym chorążym kowieńskim, uprzywilejowanym kasztelanem mścisławskim.
Potem nastąpił wjazd Fleminga na starostwo brzeskie, na który z księciem kanclerzem ja i brat mój pułkownik, także i Zabiełłowie pojechaliśmy. Dzień wjazdu był
, aby pisarstwo grodzkie odebrane było Wyganowskiemu, a mnie aby było dane, ale ja sam, mając nieprzyjaznego sobie Wieszczyckiego podstarościego i dziwackich humorów widząc Kropińskiego sędziego, a do tego, gdy mi się naprzykrzyła ustawiczne praca jeżdżenia na inkwizycje i egzekucje, i ekspens roczkowy, nie pretendowałem pisarstwa. Znowu mi podskarbi Fleming swoje asekurował rekompensy.
Nastąpił potem jarmark wysocki, na który przyjechał Zabiełło, marszałek kowieński, teraźniejszy łowczy wielki lit., z bratem swoim stryjecznym chorążym kowieńskim, uprzywilejowanym kasztelanem mścisławskim.
Potem nastąpił wjazd Fleminga na starostwo brzeskie, na który z księciem kanclerzem ja i brat mój pułkownik, także i Zabiełłowie pojechaliśmy. Dzień wjazdu był
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 343
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
począł się mnie pytać, jeżeli jeszcze o chorążance liwskiej myślę. Odpowiedziałem
mu obojętnie. Słowem, że chorąży liwski przez swoją niepunktualność znowu sprowadził do córki swojej i mnie, i Szeluttę.
Jeździł do mnie do Wohynia od chorążego i od chorążanki Borkowski, który przedtem u mnie był wiceregentem grodzkim brzeskim. Ja pod sumieniem asekurowałem chorążankę, że będę nieodmiennie statecznym, tylko tę kondycją założyłem, jeżeli chorąży liwski, jej ociec, żadnych więcej figlów czynić ze mną nie będzie. Był pod ówże czas w Wołczynie Mostowski, starosta piotrkowski, teraźniejszy wojewoda pomorski, który z obligacji księcia kanclerza pisał do mnie, perswadując, abym jak
począł się mnie pytać, jeżeli jeszcze o chorążance liwskiej myślę. Odpowiedziałem
mu obojętnie. Słowem, że chorąży liwski przez swoją niepunktualność znowu sprowadził do córki swojej i mnie, i Szeluttę.
Jeździł do mnie do Wohynia od chorążego i od chorążanki Borkowski, który przedtem u mnie był wiceregentem grodzkim brzeskim. Ja pod sumieniem asekurowałem chorążankę, że będę nieodmiennie statecznym, tylko tę kondycją założyłem, jeżeli chorąży liwski, jej ociec, żadnych więcej figlów czynić ze mną nie będzie. Był pod ówże czas w Wołczynie Mostowski, starosta piotrkowski, teraźniejszy wojewoda pomorski, który z obligacji księcia kanclerza pisał do mnie, perswadując, abym jak
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 368
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
potrzebny Przezdzieckiemu w Warszawie, gdy Żydów mińskich w protekcji Przezdzieckiego będących z Iwanowskim, starostą mińskim, dekret asesorski, jakom wyżej wyraził, egzaminowałem, tedy Przezdziecki, chcąc mnie sobie zobligować, proponował mi, abym od niego Peliszcze wykupił, ponieważ z ich tenuty nie był kontent i nieraz mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupić nie chce.
Pojechałem tedy do księcia chorążego lit., donosząc o tym nieukontentowaniu Przezdzieckiego z trzymania Peliszcz i o tym asekurowaniu nieraz powtórzonym, że mnie nie chce z Czemer wykupować. A zatem prosiłem księcia chorążego, aby wydanego Przezdzieckiemu na wykupienie mnie konsensu dał kasacją i
potrzebny Przezdzieckiemu w Warszawie, gdy Żydów mińskich w protekcji Przezdzieckiego będących z Iwanowskim, starostą mińskim, dekret asesorski, jakom wyżej wyraził, egzaminowałem, tedy Przezdziecki, chcąc mnie sobie zobligować, proponował mi, abym od niego Peliszcze wykupił, ponieważ z ich tenuty nie był kontent i nieraz mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupić nie chce.
Pojechałem tedy do księcia chorążego lit., donosząc o tym nieukontentowaniu Przezdzieckiego z trzymania Peliszcz i o tym asekurowaniu nieraz powtórzonym, że mnie nie chce z Czemer wykupować. A zatem prosiłem księcia chorążego, aby wydanego Przezdzieckiemu na wykupienie mnie konsensu dał kasacją i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 469
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wykupienie mnie konsensu dał kasacją i aby mi dał posesji mojej Czemer zastawnej prorogacją. Książę chorąży ekskuzował mi się w tej prośbie mojej. Proponowałem zatem i prosiłem, aby książę chorąży pisał do Przezdzieckiego list, wyrażając, iż ma ode mnie relacją, że on nie jest kontent z tenuty Peliszcz i że mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupować nie chce, a zatem że książę, na tę moją relacją spuściwszy się, wydał mi kasacją danego jemu konsensu i że mi dał dalszą zastawnej posesji prorogacją. Upewniałem, że Przezdziecki swoich słów zaprzeć się nie może. Tegoż czasu otrzymałem konsens dla brata mego pułkownika do
wykupienie mnie konsensu dał kasacją i aby mi dał posesji mojej Czemer zastawnej prorogacją. Książę chorąży ekskuzował mi się w tej prośbie mojej. Proponowałem zatem i prosiłem, aby książę chorąży pisał do Przezdzieckiego list, wyrażając, iż ma ode mnie relacją, że on nie jest kontent z tenuty Peliszcz i że mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupować nie chce, a zatem że książę, na tę moją relacją spuściwszy się, wydał mi kasacją danego jemu konsensu i że mi dał dalszą zastawnej posesji prorogacją. Upewniałem, że Przezdziecki swoich słów zaprzeć się nie może. Tegoż czasu otrzymałem konsens dla brata mego pułkownika do
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 469
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pisałem do marszałka nadwornego koronnego, oddałem mu, który przy swoim liście i pod swoją kopertą list mój posłał, a zatem wkrótce prezentę królewską otrzymał, bo, jako duchowny wakans, król jeszcze w Dreźnie podpisał. Księdzu Łopacińskiemu szło także o sekretarią lit. wakującą, który także mocno mi się w przyjaźni swojej asekurował. Nawet sam ksiądz Massalski, naówczas referendarz lit., chcąc dopiąć koadiutorii wileńskiej, począł mnie lepiej respektować.
Wiedziała o tym dama, o którą konkurowałem, teraźniejsza żona moja, i zaczęła mieć dla mnie konsyderacją. Wiedząc zatem, że żona moja bez pozwolenia matki swojej, kasztelanowej witebskiej, nie będzie rezolwowana dać
pisałem do marszałka nadwornego koronnego, oddałem mu, który przy swoim liście i pod swoją kopertą list mój posłał, a zatem wkrótce prezentę królewską otrzymał, bo, jako duchowny wakans, król jeszcze w Dreźnie podpisał. Księdzu Łopacińskiemu szło także o sekretarią lit. wakującą, który także mocno mi się w przyjaźni swojej asekurował. Nawet sam ksiądz Massalski, naówczas referendarz lit., chcąc dopiąć koadiutorii wileńskiej, począł mnie lepiej respektować.
Wiedziała o tym dama, o którą konkurowałem, teraźniejsza żona moja, i zaczęła mieć dla mnie konsyderacją. Wiedząc zatem, że żona moja bez pozwolenia matki swojej, kasztelanowej witebskiej, nie będzie rezolwowana dać
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 514
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Opat z Mezanu, i Biskup Madeński, w Kijowie go na Królestwo Ruskie namaścili Roku 1246 pod kondycją trwania w jedności z Kościołem Rzymskim: ale odstąpił Unii, na Katolików wojował, znowu Opizo go nawro- O Schizmie Rusi.
cił, Koronował Roku 1253, mając kolegę Prandotę Biskupa Krakowskiego i innych. Wtedy się przysięgą asekurował, Unią trzymać, i ceremonie przyjąć Rzymskie. Stryikowski z Długosza, Kromer.
Około R. 1251 Mendóg albo Mendof Książę Litewskie staraniem Krzyżaków Wiarę Z. przyjął, Innocentego IV o Koronę na Królestwo Litewskie prosił; Dannikiem się Stolicy Z. Apostołskiej wyznając, Koronowany w Nowogrodku. Biskupem pierwszym uczyniony Z. Witus Dominikan;
Opat z Mezanu, y Biskup Madeński, w Kiiowie go na Krolestwo Ruskie namaścili Roku 1246 pod kondycyą trwania w iedności z Kościołem Rzymskim: ale odstąpił Unii, na Katolikow woiował, znowu Opizo go nawro- O Schizmie Rusi.
cił, Koronował Roku 1253, maiąc kollegę Prandotę Biskupa Krakowskiego y innych. Wtedy się przysięgą asekurował, Unią trzymać, y ceremonie przyiąć Rzymskie. Stryikowski z Długosza, Kromer.
Około R. 1251 Mendog albo Mendof Xiąże Litewskie starániem Krzyżakow Wiarę S. przyiął, Innocentego IV o Koronę na Krolestwo Litewskie prosił; Dannikiem się Stolicy S. Apostolskiey wyznaiąc, Koronowany w Nowogrodku. Biskupem pierwszym uczyniony S. Witus Dominikan;
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 8
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756