Prymasostwo, abo na inne większe Biskupstwa; tak Aleksander Postanowił. Kanclerz i Podkanclerzy Litwescy są tylko sami Świeccy. SENAT ŚWIECKI
Obligacja Kanclerzów lub na ich miejscu Podkanclerzych jest, Responsa Królewskie w mowie publicznej od Tronu wyrażać, w Senacie proponować Senatus-Consulta, Decyzje Królewskie, Sejmowe obrady i Dekreta drukować kazać i publikować, na Sądach Asesorskich prezydować w wszelkich Sprawach za Dworem apelacjalnych decydować, Listy, i wszelkie transakcje Rzeczypospolitej pieczęcią Koronną pieczętować, a Litewskie Litt: Inflanckie zaś Koronną wraz i Litewską. Dekreta i Przywileje wszelkie do Aktów powinni ingrossować, dla czego każdy Pieczętarz powinien mieć Pisarza, lub Sekretarza przysiężonego lub Regenta, żeby konotował wszelkie transakcje wychodzące pod pieczęcią
Prymasostwo, abo na inne większe Biskupstwa; tak Alexander Postanowił. Kanclerz i Podkanclerzy Litwescy są tylko sami Swieccy. SENAT SWIECKI
Obligacya Kanclerzów lub na ich mieyscu Podkanclerzych jest, Responsa Królewskie w mowie publiczney od Tronu wyrażać, w Senaćie proponować Senatus-Consulta, Decyzye Królewskie, Seymowe obrady i Dekreta drukować kazać i publikować, na Sądach Assessorskich prezydować w wszelkich Sprawach za Dworem appellacyalnych decydować, Listy, i wszelkie transakcye Rzeczypospolitey pieczęćią Koronną pieczętować, á Litewskie Litt: Inflantskie zas Koronną wraz i Litewską. Dekreta i Przywileje wszelkie do Aktów powinni ingrossować, dla czego każdy Pieczętarz powinien miec Pisarza, lub Sekretarza przyśiężonego lub Regenta, żeby konnotował wszelkie transakcye wychodzące pod pieczęćią
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 206
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
A że Dekreta eo Nomine przeciwko Dysydentom, a mianowicie Gdańskowi, o rozliczne wiolencje, uciążenia, łupiestwa, awulsye, przywłaszczenia sobie Praw Kościelnych, i inne krzywdy, osobliwie o nieoddanie, i nieprzywrocenie Kościoła Farskiego Najświęt: Panny MARYJ, na Instancją Biskupów Kujawskich, i Kapituły Katedralnej, w sądach Sejmowych, Relacjinych, i Asesorskich ferowane, dotąd niemogły otrzymać należytej egzekucyj dla uporu tych, którzy ultimarié kondemnowa[...] będąc, i pomienione Dekreta i Rescripta Królewskie, Prawa nawet Majestatowe i Rzpltej wywracają, i nimi wzgradzają: dlatego na wsparcie Powagi tychże Dekretów, nietylko Urzędy egzekutorialne do uczynienia i wykonania nieodwłócznej egzekucyj obowiązane, ale też in casum dalszego
A że Dekreta eo Nomine przećiwko Dyssydentom, á mianowicie Gdańskowi, o rozliczne wiolencye, ućiążenia, łupiestwa, awulsye, przywłaszczenia sobie Praw Kośćielnych, y inne krzywdy, osobliwie o nieoddanie, y nieprzywrocenie Kośćioła Farskiego Nayświęt: Panny MARYI, na Instancyą Biskupow Kujawskich, y Kapituły Katedralney, w sądach Seymowych, Relacyinych, y Assessorskich ferowane, dotąd niemogły otrzymać należytey exekucyi dla uporu tych, którzy ultimarié kondemnowa[...] będąc, y pomienione Dekreta y Rescripta Krolewskie, Prawa nawet Majestatowe y Rzpltey wywracaią, y nimi wzgradzaią: dlatego na wsparćie Powagi tychże Dekretow, nietylko Urzędy exekutoryalne do uczynienia y wykonania nieodwłoczney exekucyi obowiązane, ale też in casum dalszego
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Gv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
są te: a. Wisła c. Bug w. Narew, Liwiec etc.
2do. Stołeczne miasto Warszawa pod liczbą 2 nad Wisłą, Rezydencja Królów, miejsce Sejmów z Kadencyj Wielko-Polskiej i Mało-Polskiej: tu się agitują Komisye: Skarbowa, Wojskowa, Dobrego Porządku, ustanowione na Sejmie Konwocationis 1764. Asesorskie, Marszałkowskie, Ziemskie, Grodzkie Sądy, miasto to przyozdobione Kościołami, Pałacami pięknemi, publiczną Biblioteką i Zbrojownią. Wiele mu ozdób przybyło za teraźniejszego Króla, jako to: Mennica do bicia monety złotej, srebrnej, i miedzianej. Ludwisarnia, gdzie Armaty i moździerze odlewają Szkoła publiczna Rycerska dla Kadetów w Pałacu Kazimierzowskim. Magazyny
są te: a. Wisła c. Bug w. Narew, Liwiec etc.
2do. Stołeczne miasto Warszawa pod liczbą 2 nad Wisłą, Rezydencya Krolow, mieysce Seymow z Kadencyi Wielko-Polskiey y Mało-Polskiey: tu się agituią Kommissye: Skarbowa, Woyskowa, Dobrego Porządku, ustanowione na Seymie Convocationis 1764. Assessorskie, Marszałkowskie, Ziemskie, Grodzkie Sądy, miasto to przyozdobione Kościołami, Pałacami pięknemi, publiczną Biblioteką y Zbroiownią. Wiele mu ozdob przybyło za teraźnieyszego Krola, iako to: Mennica do bicia monety złotey, srebrney, y miedzianey. Ludwisarnia, gdzie Armaty y mozdzierze odlewaią Szkoła publiczna Rycerska dla Kadetow w Pałacu Kazimierzowskim. Magazyny
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 134
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
miedzianej. Ludwisarnia, gdzie Armaty i moździerze odlewają Szkoła publiczna Rycerska dla Kadetów w Pałacu Kazimierzowskim. Magazyny przy Zamku po nad Wisłą znacznie przyczynione i wymurowane. Powiększenie i przyozdobienie Zamku, tudzież Izby Senatorskiej i Poselskiej. Pałac publiczny, niegdyś zwany Krasińskich, w którym na cztery Jurysdykcje Sądowe, to jest Komijsyj obydwóch: Sądów Asesorskich i Marszałkowskich, Kancelarie, i Izby wygodne do sądzenia zrobione, i ozdobione są sumptem Rzeczypospolitej. Przytymże Pałacu Rzeczypospolitej Ogród publiczny do spacjeru służyć mający. Za miastem są Kazerny albo Koszary dla Gwardyj Królewskiej Koronnej pieszej; tudzież na przedmieściu Wielopolu dla Gwardyj Konnej. Kościoły Farne są trzy: Z. Jana Chrzciciela Kolegiata, w
miedzianey. Ludwisarnia, gdzie Armaty y mozdzierze odlewaią Szkoła publiczna Rycerska dla Kadetow w Pałacu Kazimierzowskim. Magazyny przy Zamku po nad Wisłą znacznie przyczynione y wymurowane. Powiększenie y przyozdobienie Zamku, tudzież Izby Senatorskiey y Poselskiey. Pałac publiczny, niegdyś zwany Krasińskich, w ktorym na cztery Jurisdykcye Sądowe, to iest Kommiisyi obydwoch: Sądow Assessorskich y Marszałkowskich, Kancellarye, y Izby wygodne do sądzenia zrobione, y ozdobione są sumptem Rzeczypospolitey. Przytymże Pałacu Rzeczypospolitey Ogrod publiczny do spacyeru służyć maiący. Za miastem są Kazerny albo Koszary dla Gwardyi Krolewskiey Koronney pieszey; tudzież na przedmieściu Wielopolu dla Gwardyi Konney. Kościoły Farne są trzy: S. Jana Chrzciciela Kollegiata, w
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 134
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Num XXXVVII GAZETY WILEŃSKIE W SOBOTĘ DNIA 14 Września ROKU 1771. Z POLSKI. Z Warszawy d. 4 Września.
Sady Asesorskie Koronne z przykładną pilnością, i dosyć czynieniem dla żadających ś. sprawiedliwości, przez czteromiesięczny czasu przeciąg kontynuowane, w przeszłą Sobotę, do przyszłej, da Bóg, Nowembrowej Kadencyj, są zalimitowane. W Poniedziałek przeszły, to jest dnia 2. Września, XX. Jezuici Prowincyj Mazowieckiej Imieniowi Krasińskich z wielu miar obowiazani odprawili publiczne
Num XXXVVII GAZETY WILENSKIE W SOBOTĘ DNIA 14 WRZESNIA ROKU 1771. Z POLSKI. Z Warszawy d. 4 Września.
Sady Assessorskie Koronne z przykładną pilnością, i dosyć czynieniem dla żadaiących ś. sprawiedliwośći, przez czteromiesięczny czasu przeciąg kontynuowane, w przeszłą Sobotę, do przyszłey, da Bóg, Nowembrowey Kadencyi, są zalimitowane. W Poniedziałek przeszły, to iest dnia 2. Września, XX. Iezuici Prowincyi Mazowieckiey Imieniowi Krasińskich z wielu miar obowiazani odprawili publiczne
Skrót tekstu: GazWil_1771_37
Strona: 1
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771
swojej Sapieżynie, wojewodzinie wileńskiej, mając od niej ustąpione starostwo jurbor-
skie i szadowskie, rezydował. W bliskości zatem miejsca, za reskryptem królewskim, a za zleceniem książęcia Wiśniowieckiego, kanclerza wielkiego lit., sądził w Kownie asesorią. Chciał tedy sądy swoje w ratuszu kowieńskim ufundować. Mieszczanie mając wielkie przywilej a nie pozwalali sądów asesorskich fundować w ratuszu i uproszony od nich Siruć tak dobrze i wymownie stawał z przywilejami miejskimi, iż książę Czartoryski nie tylko nie sądził w ratuszu, ale też osobliwą dla Sirucia zabrał estymacją. Potem jak Pociej, naówczas podczaszy lit., teraźniejszy wojewoda trocki, brat rodzony starosty rohaczewskiego, został po Pacu starostą kowieńskim, tedy
swojej Sapieżynie, wojewodzinie wileńskiej, mając od niej ustąpione starostwo jurbor-
skie i szadowskie, rezydował. W bliskości zatem miejsca, za reskryptem królewskim, a za zleceniem książęcia Wiśniowieckiego, kanclerza wielkiego lit., sądził w Kownie asesorią. Chciał tedy sądy swoje w ratuszu kowieńskim ufundować. Mieszczanie mając wielkie przywilej a nie pozwalali sądów asesorskich fundować w ratuszu i uproszony od nich Siruć tak dobrze i wymownie stawał z przywilejami miejskimi, iż książę Czartoryski nie tylko nie sądził w ratuszu, ale też osobliwą dla Sirucia zabrał estymacją. Potem jak Pociej, naówczas podczaszy lit., teraźniejszy wojewoda trocki, brat rodzony starosty rohaczewskiego, został po Pacu starostą kowieńskim, tedy
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 155
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
rozsądzenie do grodu kowieńskiego. Pootrzymywał dla urzędników grodzkich kowieńskich siła z trybunału pozaznaczanych inkwizycji. Słowem mocno się na swojej starościńskiej jurysdykcji co do trybunału ufundował, a Pociej, wojewoda trocki, z synem swoim, naówczas tylko co ze szkół wyszłym, nie tak obrotnie postępował sobie. Z tym wszystkim, jako cognitio privilegiorum w sądach asesorskich przy kanclerzu Sapiezie była, tak siła jeszcze dla Sirucia było trudności, książę bowiem Wiśniowiecki, hetman wielki lit., cała familia książąt Radziwiłłów i sam Sapieha kanclerz byli mu barzo przeciwni.
Ja z addykcji mojej, mogę mówić, gorącej, dla familii Zabiełły, teraźniejszego marszałka kowieńskiego, którego Siruć jest brat ciotecznorodzony, będąc
rozsądzenie do grodu kowieńskiego. Pootrzymywał dla urzędników grodzkich kowieńskich siła z trybunału pozaznaczanych inkwizycji. Słowem mocno się na swojej starościńskiej jurysdykcji co do trybunału ufundował, a Pociej, wojewoda trocki, z synem swoim, naówczas tylko co ze szkół wyszłym, nie tak obrotnie postępował sobie. Z tym wszystkim, jako cognitio privilegiorum w sądach asesorskich przy kanclerzu Sapiezie była, tak siła jeszcze dla Sirucia było trudności, książę bowiem Wiśniowiecki, hetman wielki lit., cała familia książąt Radziwiłłów i sam Sapieha kanclerz byli mu barzo przeciwni.
Ja z addykcji mojej, mogę mówić, gorącej, dla familii Zabiełły, teraźniejszego marszałka kowieńskiego, którego Siruć jest brat ciotecznorodzony, będąc
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 193
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tak z nieodżałowanym wszystkich smutkiem zginął ten pan kochający ojczyznę i oponujący się książętom Czartoryskim. Podkomorzy koronny ledwo się wykurował. Przyszła tedy do Brześcia Lit. ta wiadomość, która wszystkich prawie żalem napełniła.
Na tejże asesorii lit., ponieważ Hornowski, pisarz dekretowy lit., zachorował, za czym kanclerz kazał mi pióro asesorskie trzy-
mać. Z czego ja miałem dosyć pracy, bo kanclerz od godziny ósmej z rana do południa, a od godziny drugiej z południa do północy sądy kontynuował, a Hornowski brał dochody pisarskie, o co się najmniej nie sprzeczałem. A jak był dużo słaby, tak in casum fatorum jego deklarował mi
tak z nieodżałowanym wszystkich smutkiem zginął ten pan kochający ojczyznę i oponujący się książętom Czartoryskim. Podkomorzy koronny ledwo się wykurował. Przyszła tedy do Brześcia Lit. ta wiadomość, która wszystkich prawie żalem napełniła.
Na tejże asesorii lit., ponieważ Hornowski, pisarz dekretowy lit., zachorował, za czym kanclerz kazał mi pióro asesorskie trzy-
mać. Z czego ja miałem dosyć pracy, bo kanclerz od godziny ósmej z rana do południa, a od godziny drugiej z południa do północy sądy kontynuował, a Hornowski brał dochody pisarskie, o co się najmniej nie sprzeczałem. A jak był dużo słaby, tak in casum fatorum jego deklarował mi
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 221
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tenże Żyzemski z aktoratu miasta Mińska był kondemnowany, a przez tę kondemnatę jeżeliby trojga roczków nie sądził, aby był privatus officio pisarstwa, co łatwo księciu wojewodzie nowogródzkiemu dokazać było, mając syna księcia koniuszego lit. starostą mińskim, tedy, wziąwszy konsens od kanclerza i wziąwszy pierścień jego na znak do Szczepanowskiego, regenta asesorskiego, zaaresztowałem przez mego wiceregenta Laskowskiego wypadłą kondemnatę, obstalowałem patrona i za przywołaniem drugi raz aktoratu miasta Mińska, skasowawszy kondemnatę, komisją zapisałem, a tak przyjaciela nieprzytomnego i o niczym nie wiedzącego, salwowałem.
Przypadła tandem sprawa Zabiełły, marszałka kowieńskiego, z Grotuzem o starostwo wilkijskie, w której wygrany zupełnie
tenże Żyzemski z aktoratu miasta Mińska był kondemnowany, a przez tę kondemnatę jeżeliby trojga roczków nie sądził, aby był privatus officio pisarstwa, co łatwo księciu wojewodzie nowogródzkiemu dokazać było, mając syna księcia koniuszego lit. starostą mińskim, tedy, wziąwszy konsens od kanclerza i wziąwszy pierścień jego na znak do Szczepanowskiego, regenta asesorskiego, zaaresztowałem przez mego wiceregenta Laskowskiego wypadłą kondemnatę, obstalowałem patrona i za przywołaniem drugi raz aktoratu miasta Mińska, skasowawszy kondemnatę, komisją zapisałem, a tak przyjaciela nieprzytomnego i o niczym nie wiedzącego, salwowałem.
Przypadła tandem sprawa Zabiełły, marszałka kowieńskiego, z Grothuzem o starostwo wilkijskie, w której wygrany zupełnie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 222
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, skasowawszy kondemnatę, komisją zapisałem, a tak przyjaciela nieprzytomnego i o niczym nie wiedzącego, salwowałem.
Przypadła tandem sprawa Zabiełły, marszałka kowieńskiego, z Grotuzem o starostwo wilkijskie, w której wygrany zupełnie dekret pro parte Zabiełły z przysądzeniem mu starostwa wilkijskiego, nie będąc praktyk pisania dekretów, cum adiutorio Antoniewicza, patrona asesorskiego, pisałem. Po tej sprawie marszałek kowieński z Strutyńskim, starostą szakinowskim, grał w karty tak nieszczęśliwie, że do ostatniego szeląga, nawet tabakiery, zegarki i szpinkę, i inne mobilia poprzegrywał. Nazajutrz mię sługa jego Strebejko obudził, powiedając o tym nieszczęściu. Zaraz tedy, lubo sam nie miałem, bo
, skasowawszy kondemnatę, komisją zapisałem, a tak przyjaciela nieprzytomnego i o niczym nie wiedzącego, salwowałem.
Przypadła tandem sprawa Zabiełły, marszałka kowieńskiego, z Grothuzem o starostwo wilkijskie, w której wygrany zupełnie dekret pro parte Zabiełły z przysądzeniem mu starostwa wilkijskiego, nie będąc praktyk pisania dekretów, cum adiutorio Antoniewicza, patrona asesorskiego, pisałem. Po tej sprawie marszałek kowieński z Strutyńskim, starostą szakinowskim, grał w karty tak nieszczęśliwie, że do ostatniego szeląga, nawet tabakiery, zegarki i szpinkę, i inne mobilia poprzegrywał. Nazajutrz mię sługa jego Strebejko obudził, powiedając o tym nieszczęściu. Zaraz tedy, lubo sam nie miałem, bo
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 222
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986