: „Idź precz, a powiedz pani, brzydka mocy — prawi – Kiedy kto błazna pośle, że mu nic nie sprawi.” 254. WYGODA Z DŁUGÓW
Kto chce gromadno chodzić, nie chowając sługi, Zaciągnąć u pachołków chudych drobne długi. Odżałujeszli mięsa sztuki, wina szkleńce, Będziesz miał po Krakowie dosyć asystence. 255. STARZY SŁUDZY PRZY MŁODYM PANIĄTKU
Szedł przez krakowski rynek wojewodzie młody; Widać około niego i w tyle, i w przody Starych szereg katanów; każdemu rywuła Patrzy z oczu; na myśl mi kościelna rotuła Zaraz padnie: poznał wół i z osłem pospołu, Że to dziecię ich panem, a zwłaszcza u stołu
: „Idź precz, a powiedz pani, brzydka mocy — prawi – Kiedy kto błazna pośle, że mu nic nie sprawi.” 254. WYGODA Z DŁUGÓW
Kto chce gromadno chodzić, nie chowając sługi, Zaciągnąć u pachołków chudych drobne długi. Odżałujeszli mięsa sztuki, wina szkleńce, Będziesz miał po Krakowie dosyć asystence. 255. STARZY SŁUDZY PRZY MŁODYM PANIĄTKU
Szedł przez krakowski rynek wojewodzie młody; Widać około niego i w tyle, i w przody Starych szereg katanów; każdemu rywuła Patrzy z oczu; na myśl mi kościelna rotuła Zaraz padnie: poznał wół i z osłem pospołu, Że to dziecię ich panem, a zwłaszcza u stołu
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 303
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
eodem sensu et eâdem sententiâ. Wracając się do swej rzeczy Czwarta aby sami tylko Posłowie zasiadali. Z tąd multiplex commodum. Naprzód lepiej się słuchać będziecie cicho w mniejszej liczbie siedąc bez gadania i rozruchu/ który taka gromada czynić musi. Potym zachowacie piękną powagę koła waszego. Do tego bezpieczeństwo utwierdzicie owym którzy swojej nie mają asystency/ bo ex dulensu swar/ z poswarku zwada/ zwady być może i bitwa. Na ostatek jakikolwiek sekret rad waszych mieć będziecie/ których teraz słuchając i Cudzoziemcy nawet/ wszystko widzą/ niezgodę waszę uwazają/ i dla tego wszystkie R. P. conatus contemnunt. Z powieści nie mogliby wszystkiego wiedzieć tak rzetelnie i
eodem sensu et eâdem sententiâ. Wracáiąc sie do swey rzeczy Czwarta áby sami tylko Posłowie záśiadáli. Z tąd multiplex commodum. Náprzod lepiey się słucháć będźiećie ćicho w mnieyszey liczbie śiedąc bez gadánia y rozruchu/ ktory táka gromádá czynić muśi. Potym záchowáćie piękną powagę kołá wászego. Do tego bespieczeństwo vtwierdźićie owym ktorzy swoiey nie máią assistency/ bo ex dulensu swar/ z poswarku zwádá/ zwády bydź może y bitwá. Ná ostátek iákikolwiek sekret rad wászych mieć będźiećie/ ktorych teraz słucháiąc y Cudzoźiemcy náwet/ wszystko widzą/ niezgodę wászę vwazáią/ y dla tego wszystkie R. P. conatus contemnunt. Z powieśći nie mogliby wszystkiego wiedźieć ták rzetelnie y
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: M iij
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
Obrany za Regimentarza Książę Michał Korybut Wiszniowiecki Kanclerz W. X. Lit.
Dnia 19go marca Panna Zofia Skarbkówna Ksieni Benedyktynek Lwowskich, lat mając około 70, pobożnie wiek swój w zakonie sprawując, przeniosła się do wieczności w przytomności spowiednika swego. Na której pogrzebie X. Jan Skarbek Arcybiskup i brat młodszy Ksieni śpiewał sumę przy asystency i wielu Kanoników i Państwa. Dnia 5go maja zgodnemi głosy obrana Ksienią Panna Anna Ludwika Rzewuska, Wojewodzianka Bełzka, córka Hetmana wielkiego koronnego, Sekretarka zakonu, wielkich cnót i pobożności pełna. Dnia 15go lipca, odprawił się akt konsekracji przez X. Arcybiskupa w przytomności Państwa i Ksień innych, które się pozjeżdżały. Kazanie miał
Obrany za Regimentarza Xiąże Michał Korybut Wiszniowiecki Kanclerz W. X. Lit.
Dnia 19go marca Panna Zofia Skarbkówna Ksieni Benedyktynek Lwowskich, lat mając około 70, pobożnie wiek swój w zakonie sprawując, przeniosła się do wieczności w przytomności spowiednika swego. Na której pogrzebie X. Jan Skarbek Arcybiskup i brat młodszy Ksieni spiewał summę przy assystency i wielu Kanoników i Państwa. Dnia 5go maja zgodnemi głosy obrana Ksienią Panna Anna Ludwika Rzewuska, Wojewodzianka Bełzka, córka Hetmana wielkiego koronnego, Sekretarka zakonu, wielkich cnót i pobożności pełna. Dnia 15go lipca, odprawił się akt konsekracyi przez X. Arcybiskupa w przytomności Państwa i Ksień innych, które się pozjeżdżały. Kazanie miał
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 189
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
extraordinariis remediis czekać, byle im., jako prymas nas albo raczej wszystek rycerski stan pod panowaniem K. J. M. będący, fide et sponsione sua interposita w tych punktach asekurować i upewnić raczył. Naprzód, iż J. K. M. i ichm. pp. senatorowie na ten sejm żołnierza nijakiego i asystencej przed tymi mieszaninami niezwykłych ani sami przez się, ani per subordinatas personas zaciągać. nie będą, ale pacate bez nich i przyjadą, i ten sejm odprawować będą. Druga, że K. J. M. żadnych posiełków postronnych przeciw stanowi naszemu nie zaciągał, nie zaciąga, ani zaciągać będzie. Trzecia, że artykuły
extraordinariis remediis czekać, byle jm., jako prymas nas albo raczej wszystek rycerski stan pod panowaniem K. J. M. będący, fide et sponsione sua interposita w tych punktach asekurować i upewnić raczył. Naprzód, iż J. K. M. i ichm. pp. senatorowie na ten sejm żołnierza nijakiego i asystencej przed tymi mieszaninami niezwykłych ani sami przez się, ani per subordinatas personas zaciągać. nie będą, ale pacate bez nich i przyjadą, i ten sejm odprawować będą. Druga, że K. J. M. żadnych posiełków postronnych przeciw stanowi naszemu nie zaciągał, nie zaciąga, ani zaciągać będzie. Trzecia, że artykuły
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 338
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
i brzuchów daremnych. Piechoty nazbyt/ chocze z nikim niewiedziemy Wojny/ do boju mało/ gdy Ojczyzna woła O pomoc i ratunek; do płace aż nazbyt/ I do strawy Hajduków/ Draganów/ Kozaków/ Którzy Pana na mięsne częstokroć wydadzą Jatki/ albo zdradziwszy/ albo więc uciekszy. Wszytkiego nazbyt w Polsce i asystency/ I zbytków w piciu/ wstrawie/ w stajniach/ i szpiżarniach. Intraty nasze idą/ tylko nalej/ rozlej Nie tylko do potrzeby/ albo też ozdoby Ale dla marnej straty/ skąd potym i nędza. Naszy bowiem Polacy ex tempore vivunt Wszystkiego u nas na raz. Nic providency In futurum. Niepytaj
y brzuchow daremnych. Piechoty názbyt/ chocze z nikim niewiedźiemy Woyny/ do boiu mało/ gdy Oyczyzna woła O pomoc y ratunek; do płace áż názbyt/ Y do strawy Haydukow/ Draganow/ Kozakow/ Ktorzy Páná ná mięsne częstokroć wydadzą Iatki/ álbo zdradźiwszy/ álbo więc vćiekszy. Wszytkiego názbyt w Polszcze y assistency/ Y zbytkow w pićiu/ wstrawie/ w stayniách/ y szpiżarniách. Intráty násze idą/ tylko naley/ rozley Nie tylko do potrzeby/ álbo też ozdoby Ale dla marney straty/ zkąd potym y nędza. Nászy bowiem Polacy ex tempore vivunt Wszystkiego v nas ná raz. Nic providency In futurum. Niepytay
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 90
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650