, limonów, rodzynek i inszych owoców, a wszystko to, gradatim idzie, to jest ogród na dole spuścisto, ganki wyżej nad ogrodem, plac do grania wyżej nad gankami, palustrada wyżej nad placem, pałac nad tem wszystkiem. Za pałacem fontanny misterne a prawie cudowne, wściąż wielkiego podwórza; pierwsza we środku: atlas świat dźwigający, grota nad nim wielka, pod nim sadzawka, ten atlas stoi na skale trawą albo mchem obrosły, nad grotą gwiazda wielka; jak tedy rury otworzą się, z tej skały na której atlas stoi, z hukiem niby rac roztrzaskujących się i strzelających wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają,
, limonów, rodzynek i inszych owoców, a wszystko to, gradatim idzie, to jest ogród na dole spuścisto, ganki wyżéj nad ogrodem, plac do grania wyżéj nad gankami, palustrada wyżéj nad placem, pałac nad tém wszystkiém. Za pałacem fontanny misterne a prawie cudowne, wściąż wielkiego podwórza; pierwsza we środku: atlas świat dźwigający, grota nad nim wielka, pod nim sadzawka, ten atlas stoi na skale trawą albo mchem obrosły, nad grotą gwiazda wielka; jak tedy rury otworzą się, z téj skały na któréj atlas stoi, z hukiem niby rac roztrzaskujących się i strzelających wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 93
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, to jest ogród na dole spuścisto, ganki wyżej nad ogrodem, plac do grania wyżej nad gankami, palustrada wyżej nad placem, pałac nad tem wszystkiem. Za pałacem fontanny misterne a prawie cudowne, wściąż wielkiego podwórza; pierwsza we środku: atlas świat dźwigający, grota nad nim wielka, pod nim sadzawka, ten atlas stoi na skale trawą albo mchem obrosły, nad grotą gwiazda wielka; jak tedy rury otworzą się, z tej skały na której atlas stoi, z hukiem niby rac roztrzaskujących się i strzelających wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają, figurę czynią prawdziwą rac; z pod gwiazdy razem wypadają z wód girandule,
, to jest ogród na dole spuścisto, ganki wyżéj nad ogrodem, plac do grania wyżéj nad gankami, palustrada wyżéj nad placem, pałac nad tém wszystkiém. Za pałacem fontanny misterne a prawie cudowne, wściąż wielkiego podwórza; pierwsza we środku: atlas świat dźwigający, grota nad nim wielka, pod nim sadzawka, ten atlas stoi na skale trawą albo mchem obrosły, nad grotą gwiazda wielka; jak tedy rury otworzą się, z téj skały na któréj atlas stoi, z hukiem niby rac roztrzaskujących się i strzelających wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają, figurę czynią prawdziwą rac; z pod gwiazdy razem wypadają z wód girandule,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 93
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
pałac nad tem wszystkiem. Za pałacem fontanny misterne a prawie cudowne, wściąż wielkiego podwórza; pierwsza we środku: atlas świat dźwigający, grota nad nim wielka, pod nim sadzawka, ten atlas stoi na skale trawą albo mchem obrosły, nad grotą gwiazda wielka; jak tedy rury otworzą się, z tej skały na której atlas stoi, z hukiem niby rac roztrzaskujących się i strzelających wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają, figurę czynią prawdziwą rac; z pod gwiazdy razem wypadają z wód girandule, haniebnie wielkie i piękne; przed tą fontanną stoją dwa lwy, które także pryskają z szumem na się wodami. Po bokach dwie fontanny
pałac nad tém wszystkiém. Za pałacem fontanny misterne a prawie cudowne, wściąż wielkiego podwórza; pierwsza we środku: atlas świat dźwigający, grota nad nim wielka, pod nim sadzawka, ten atlas stoi na skale trawą albo mchem obrosły, nad grotą gwiazda wielka; jak tedy rury otworzą się, z téj skały na któréj atlas stoi, z hukiem niby rac roztrzaskujących się i strzelających wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają, figurę czynią prawdziwą rac; z pod gwiazdy razem wypadają z wód girandule, haniebnie wielkie i piękne; przed tą fontanną stoją dwa lwy, które także pryskają z szumem na się wodami. Po bokach dwie fontanny
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 93
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
mającego intencję, to czyniąc junctim z stanami rzeczypospolitej skonfederowanemi, cokolwiek wewnętrzne ojczyzny jako najprędzej stabilire będzie mogło uspokojenie, które śmiele sobie obiecywać możemy, przy błogosławieństwie Bożem i nieustającej najjaśniejszego króla imci szwedzkiego, colligata naszego asystencji, nie wątpiąc bynajmniej, że w większej u każdego z należytą wdzięcznością będą aprehensji, tego to świata polskiego Atlasa przychylne akcje, sakryfikowanie osoby własnej, tak siła krwi narodu szwedzkiego dla utrzymania rzeczypospolitej wylania, i że dopiero teraz każdy uzna sympatyczną królestwa Polskiego z szwedzkiem koneksyą, bo niechaj sobie każdy przypomni początki tej wojny, na co się po Inflanty sięgniono, tylko żeby z nich tanquam ex equo trajano, na zgubę wolności polskich czuwać
mającego intencyę, to czyniąc junctim z stanami rzeczypospolitéj skonfederowanemi, cokolwiek wewnętrzne ojczyzny jako najprędzéj stabilire będzie mogło uspokojenie, które śmiele sobie obiecywać możemy, przy błogosławieństwie Bożem i nieustającéj najjaśniejszego króla imci szwedzkiego, colligata naszego assystencyi, nie wątpiąc bynajmniéj, że w większéj u każdego z należytą wdzięcznością będą apprehensyi, tego to świata polskiego Atlasa przychylne akcye, sakryfikowanie osoby własnéj, tak siła krwi narodu szwedzkiego dla utrzymania rzeczypospolitéj wylania, i że dopiero teraz każdy uzna sympatyczną królestwa Polskiego z szwedzkiem konnexyą, bo niechaj sobie każdy przypomni początki téj wojny, na co się po Inflanty sięgniono, tylko żeby z nich tanquam ex equo trajano, na zgubę wolności polskich czuwać
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 287
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
odliczany, niżej osóbek (alias) Apostołów blisko ćwierć 1, z srebra odliwanylchl, No 11, ma kopertę drewnianą ab intra, pikturą adornowaną.
443 Obrazek mały, na konsze z perłowej macicy, z ekspressją Świętej Katarzyny.
444 Krucyfiks metalowy, złocisty, w ogniu, na pedestale hebanowym.
444 Delineatio Konstantynopolis na atlasie, na łokci 2, na blejtramikach. Nota: w pokoju pierwszym. No 11mo. In diversis locis
445 + Obraz w ramach czarnych, z ekspressją na koniu w zbroi królewicza Jakuba.
446 Obraz łokciowy, z ekspressją rzeźników wieprza oprawujących, na blejtramie.
447 Obraz półłokciowy, na którym ptaszek wyrażony, na blejtramikach
odliczany, niżej osóbek (alias) Apostołów blisko ćwierć 1, z srebra odliwanylchl, No 11, ma kopertę drewnianą ab intra, pikturą adornowaną.
443 Obrazek mały, na konsze z perłowej macicy, z ekspressją Świętej Katarzyny.
444 Krucifiks metalowy, złocisty, w ogniu, na pedestale hebanowym.
444 Delineatio Constantinopolis na atlasie, na łokci 2, na blejtramikach. Nota: w pokoju pierwszym. No 11mo. In diversis locis
445 + Obraz w ramach czarnych, z ekspressją na koniu w zbroi królewica Jakuba.
446 Obraz łokciowy, z ekspressją rzeźników wieprza oprawujących, na blejtramie.
447 Obraz półłokciowy, na którym ptaszek wyrażony, na blejtramikach
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 189
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
dosyć było dla złej mnie otuchy, Że strzelczy bożek ślepy już i głuchy; Nie dosyć było, że mię wzrok twój juszy, A nie uleczy: zamknęłaś i uszy. Więc twarz twa wabi (o, jaka ochota!), A serce okna zamknęło i wrota. NA ZAUSZNICE W WĘŻE
Złote jabłka murzyński Atlas sadu swego Oddał w straż nieuchronną węża nieśpiącego;
Tymże sobie sposobem miłość postąpiła I nakoło cię strażą wężów osadziła, Bojąc się, żeby cię kto nie chciał okraść, bo ty W zanadrzu nosisz jabłka, na głowie włos złoty. DIANA NA FONTANIE
Strudzona łowem, nad moim, bogini, Śpię zdrojem, a szum
dosyć było dla złej mnie otuchy, Że strzelczy bożek ślepy już i głuchy; Nie dosyć było, że mię wzrok twój juszy, A nie uleczy: zamknęłaś i uszy. Więc twarz twa wabi (o, jaka ochota!), A serce okna zamknęło i wrota. NA ZAUSZNICE W WĘŻE
Złote jabłka murzyński Atlas sadu swego Oddał w straż nieuchronną węża nieśpiącego;
Tymże sobie sposobem miłość postąpiła I nakoło cię strażą wężów osadziła, Bojąc się, żeby cię kto nie chciał okraść, bo ty W zanadrzu nosisz jabłka, na głowie włos złoty. DIANA NA FONTANIE
Strudzona łowem, nad moim, bogini, Śpię zdrojem, a szum
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 115
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
; Oczy tak jasnym blaskiem ziemi świecą, Jakim się gwiazdy z słońcem nie poszczycą; Biała płeć mlecznej nie ustąpi drodze Bez przypraw, które wożą kraje cudze; Głos, kiedy śpiewasz, tak wdzięczny, że zgoła Serafickiego przewyższasz anioła. O, jakoż bym się do tego wyścigał, Żebym to niebo, nowy Atlas, dźwigał! I chociażby mi z urazu lec w grobie, Życzyłbym nosić ten Olimp na sobie, Byle mi niebo pracę odwdzięczyło I wleźć mi na się wzajem dozwoliło; Wszak takim idą rzeczy ludzkie chodem, Że kto był z wierzchu, bywa i pod spodem. RZEKI
Kanikuło, promieńmi swymi uprzykrzona, Przed
; Oczy tak jasnym blaskiem ziemi świecą, Jakim się gwiazdy z słońcem nie poszczycą; Biała płeć mlecznej nie ustąpi drodze Bez przypraw, które wożą kraje cudze; Głos, kiedy śpiewasz, tak wdzięczny, że zgoła Serafickiego przewyższasz anioła. O, jakoż bym się do tego wyścigał, Żebym to niebo, nowy Atlas, dźwigał! I chociażby mi z urazu lec w grobie, Życzyłbym nosić ten Olimp na sobie, Byle mi niebo pracę odwdzięczyło I wleźć mi na się wzajem dozwoliło; Wszak takim idą rzeczy ludzkie chodem, Że kto był z wierzchu, bywa i pod spodem. RZEKI
Kanikuło, promieńmi swymi uprzykrzona, Przed
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 174
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ty wódz ludu Bożego, trzebać przedcię mieć jak zarównią Aarona, nie przeto tylko, żeście się porodzili bracią sobie, żeście jednegoż narodu, ale i przeto, że honoratissimus in populo, między całym ludem najwydatniejszy, najpierwszy honoratissimus de populo. Pierwszy po rządzącym, o bok rządzi, mocnyś Atlasie, ale przy poplecniku Herkulesie. Co jaśniejszego nad słońce, przybiera miesiąc. Bóg jeden rządzi, ma Trzy Osoby. nie masz Jedyno-wlactwa, bez podpory rad. 1. TŁUMACZĄC TO MIEJSCE ORYGENES, mówi tak: Ad exeundum de Agypto, utraq manus est necessaria, do wyścia z-Egiptu obojga ręku potrzeba. Liczmy
ty wodz ludu Bożego, trzebáć przedćię mieć iák zárownią Aároná, nie przeto tylko, żeśćie się porodźili bráćią sobie, żeśćie iednegoż narodu, ále i przeto, że honoratissimus in populo, między cáłym ludem naywydátnieyszy, naypierwszy honoratissimus de populo. Pierwszy po rządzącym, o bok rządźi, mocnyś Atláśie, ále przy poplecniku Herkuleśie. Co iáśnieyszego nád słońce, przybiera mieśiąc. Bog ieden rządźi, ma Trzy Osoby. nie mász Iedyno-wláctwá, bez podpory rad. 1. TŁUMACZĄC TO MIEYSCE ORIGENES, mowi ták: Ad exeundum de Agypto, utraq manus est necessaria, do wyśćia z-Egiptu oboygá ręku potrzebá. Liczmy
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 47
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ATLAS DZIECINNYCZYLI NOWY SPOSÓB DO NAUCZENIA DZIECI GEOGRAFII, KrótkI, ŁATWY, I NAJDOSKONALSZY PRZEZ PRZYŁĄCZONE NOWEJ INWENCYJ XXIV. KART GEOGRAFICZNYCH Z WYKŁADEM ONYCHŻE, ZAWIERAIĄCY DOKŁADNIEJSZE OPISANIE POLSKI I LITWY TUDZIEŻ NAUKĘ O SFERZE w której obroty Gwiazd i Planet, Systemata czyli rozporządzenie świata, używanie Globu, wymiar dróg Geograficznych dawny i teraźniejszy
ATLAS DZIECINNYCZYLI NOWY SPOSOB DO NAUCZENIA DZIECI GEOGRAFII, KROTKI, ŁATWY, Y NAYDOSKONALSZY PRZEZ PRZYŁĄCZONE NOWEY INWENCYI XXIV. KART GEOGRAFICZNYCH Z WYKŁADEM ONYCHŻE, ZAWIERAIĄCY DOKŁADNIEYSZE OPISANIE POLSKI Y LITWY TUDZIEŻ NAUKĘ O SFERZE w ktorey obroty Gwiazd y Planet, Systemata czyli rozporządzenie świata, używanie Globu, wymiar drog Geograficznych dawny y teraźnieyszy
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona:
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
karcie Królestwa Polskiego, i Królestwa Pruskiego, gdzie wyraźniej Prusy Polskie są wytknięte. PRZEDMOWA.
Do tych czas w Języku naszym Polskim nie miały dzieci tej łatwości, aby razem z opisaniem Krajów mieli jakieś wyobrażenie pozycyj ich: ta Książeczka będzie dla nich arcy wygodna, bo ją przy sobie mając, mogą się obejść bez dużych Atlasów które doskonalszemu niż dziecinnemu służą bardziej wiekowi: a na to miast, w tych przyłączonych maleńkich Mapkach, według opisanych znaczków łatwo im będzie wszystko znaleźć.
Przy końcu Informacja o Sferze i używaniu Globu także do pojęcia dziecinnego jest akomodowana, terminów w niej jednak Łacińskich lub Greckich w ustawicznym używaniu będących, i pospolicie wziętych, nie
karcie Krolestwa Polskiego, y Krolestwa Pruskiego, gdzie wyraźniey Prusy Polskie są wytknięte. PRZEDMOWA.
Do tych czas w Języku naszym Polskim nie miały dzieci tey łatwości, aby razem z opisaniem Kraiow mieli iakieś wyobrażenie pozycyi ich: ta Książeczka będzie dla nich arcy wygodna, bo ią przy sobie maiąc, mogą się obeyść bez dużych Atlasow ktore doskonalszemu niż dziecinnemu służą bardziey wiekowi: a na to miast, w tych przyłączonych maleńkich Mapkach, według opisanych znaczkow łatwo im będzie wszystko znaleść.
Przy końcu Informacya o Sferze y używaniu Globu także do poięcia dziecinnego iest akkomodowana, terminow w niey iednak Łacińskich lub Greckich w ustawicznym używaniu będących, y pospolicie wziętych, nie
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 6
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772