(31) Roku 1617. W Kalabriej zrodził się był w jednym wełwederze groch tak wielki u niejakiego Baptysty Dziulego, co z jednego ziarna była spora misa. Kupił go był kilka ćwierci jeden kupiec z Ankony, ale mu go już niedaleko domu myszy w jednej austerii niemal wszytek zjadły. O co było diabła kłopotu z austeriarzem. Francis: Pinella libro... cap. 4.
(32) Roku 1623. Do Azji przyszedł jeden inżynier z Europy, który, mieszkając na dworze króla Cocinchiny, zrobił był takie zwierciadło w perspektywę, co w nim rozmaite zwierzęta, ptastwa, robactwa i ludzie widać było. Miało i rękojeść, iż
(31) Roku 1617. W Kalabryej zrodził sie był w jednym wełwederze groch tak wielki u niejakiego Baptysty Dziulego, co z jednego ziarna była spora misa. Kupił go był kilka czwierci jeden kupiec z Ankony, ale mu go już niedaleko domu myszy w jednej austeryej niemal wszytek zjadły. O co było diabła kłopotu z austeryarzem. Francis: Pinella libro... cap. 4.
(32) Roku 1623. Do Azyej przyszedł jeden inżynier z Ewropy, który, mieszkając na dworze króla Cocinchiny, zrobił był takie zwierciadło w perspektywę, co w nim rozmaite zwierzęta, ptastwa, robactwa i ludzie widać było. Miało i rękojeść, iż
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 308
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
swe, i usługowanie wszelakie w tamtych krajach, a mianowicie od książąt florenckiego, parmeńskiego, a przytem zaraz i od kardynała Farnezego i od książęcia modyńskiego. Co z razu nie w smak było królewiczowi, bo niechciał od żadnego tej kortezji przyjąć, a już tak w swej nieznajomości zostawszy i wczasem lepszym pogardziwszy na austeriarzów traktacji przestać, i dla tegoż posłów tych indifferenter odprawić kazał, nieobiecując żadnemu ani się też do końca wymawiając. Mnie się to z wielu miar nie podobało i zdanie moje takie było, żeby ludzkością panów tamtych nie pogardzać, co należało nie tylko do lepszego wczasu, ale i do samego bezpieczeństwa. Przekładało się
swe, i usługowanie wszelakie w tamtych krajach, a mianowicie od książąt florentskiego, parmeńskiego, a przytém zaraz i od kardynała Farnezego i od książęcia modyńskiego. Co z razu nie w smak było królewicowi, bo niechciał od żadnego téj kortezyi przyjąć, a już tak w swéj nieznajomości zostawszy i wczasem lepszym pogardziwszy na austeryarzów traktacyi przestać, i dla tegoż posłów tych indifferenter odprawić kazał, nieobiecując żadnemu ani się téż do końca wymawiając. Mnie się to z wielu miar nie podobało i zdanie moje takie było, żeby ludzkością panów tamtych nie pogardzać, co należało nie tylko do lepszego wczasu, ale i do samego bezpieczeństwa. Przekładało się
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 96
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854
oczekiwają, i pożytek sobie z nich czynią w takich okazjach, gdy albo miasto widzieć, albo służyć sobie w czem, jako niewiadomi, każą i dobrze ich za to łupią, zmówiwszy się pospolicie z gospodarzem tam gdzie stawają, którzy też zwykli daleko wyjeżdżać przeciwko gościom, łapając ich do siebie, jako i nam uczynił austeriar z Genui, zajechawszy nam drogę aż do Otadziu na nocleg mil 20 włosldch drogą tak złą, jako się wyżej powiedziało. Wróciwszy się tedy do onego dobrego męża, co nam w siedmiu mil drogę zajechał, najpierwszy ja był, jakom wprzód jechał, z kto-
rym się on w rzecz wdał i pytał mię naprzód
oczekiwają, i pożytek sobie z nich czynią w takich okazyach, gdy albo miasto widzieć, albo służyć sobie w czém, jako niewiadomi, każą i dobrze ich za to łupią, zmówiwszy się pospolicie z gospodarzem tam gdzie stawają, którzy téż zwykli daleko wyjéżdżać przeciwko gościom, łapając ich do siebie, jako i nam uczynił austeriar z Genui, zajechawszy nam drogę aż do Otadziu na nocleg mil 20 włosldch drogą tak złą, jako się wyżéj powiedziało. Wróciwszy się tedy do onego dobrego męża, co nam w siedmiu mil drogę zajechał, najpierwszy ja był, jakom wprzód jechał, z któ-
rym się on w rzecz wdał i pytał mię naprzód
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 99
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854