staruszek. w szczebietliwości równego niema, jedną rzecz kilkakrotnie a coraz inaczej powtórzyć umie, i lubo czcze słowa albo nic albo mało co znaczą, równe jednak dobrego ułożenia harmonią sprawują uszom omamienie, jak oczom postać kawalera. Wszystkie starego dworu intrygi gotów rachować jak z regestru, gdzie z fałszywej modestyj afektacją w trąca umyślnie awantury, których sam był Bohatyrem; żeby jednak powieść jego nie szkodziła reputacyj prababek naszych, pilnie wszystkich o sekret prosi. Mód rożlicznych genealogia nie tylko jest mu wiadoma, ale gotów nawet powiedzieć dla jakiej przyczyny Księżna NN. wymyśliła żużmanty; Margrabina NN. podwyższyła czuby; Baronowa NN. przyczyniła fontaziów, lub wynalazła bluzgiery.
staruszek. w szczebietliwości rownego niema, iedną rzecz kilkakrotnie a coraz inaczey powtorzyć umie, y lubo czcze słowa albo nic albo mało co znaczą, rowne iednak dobrego ułożenia harmonią sprawuią uszom omamienie, iak oczom postać kawalera. Wszystkie starego dworu intrygi gotow rachować iak z regestru, gdzie z fałszywey modestyi affektacyą w trąca umyślnie awantury, ktorych sam był Bohatyrem; żeby iednak powieść iego nie szkodziła reputacyi prababek naszych, pilnie wszystkich o sekret prosi. Mod rożlicznych genealogia nie tylko iest mu wiadoma, ale gotow nawet powiedzieć dla iakiey przyczyny Xiężna NN. wymyśliła żużmanty; Margrabina NN. podwyższyła czuby; Baronowa NN. przyczyniła fontaziow, lub wynalazła bluzgiery.
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 21
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
dystynkcje, widzi być nadgrodą nieprawości i występku.
Niech się jeszcze na tym zastanowić raczy, iż to co jej się widzi być największym nieszczęściem, w porządku przewidzenia i rozrządzenia Najwyższej Opatrzno- ści, może jest najwyższym stopniem własnego jej uszczęśliwienia. Ze zaś jest strapionych ulgą słyszeć o równie cierpiących, w następującym dyskursie niech czyta awanturę Konstancyj i Teodora. MONITOR Na R. P. 1772. Nro. XXI. dnia 11. Marca
Jlla, quis est me, inquit, miseram et te perdidit Orphea? Jamque vale, feror ingenti circumdata nocte. Invalidasque tibi tendens, heu! non tua palmas. Virg: Georg:
KOnstancja z zacnych i
dystynkcye, widzi bydź nadgrodą nieprawości y występku.
Niech się ieszcze na tym zastanowić raczy, iż to co iey się widzi bydź naywiększym nieszczęściem, w porządku przewidzenia y rozrządzenia Naywyższey Opatrzno- ści, może iest naywyższym stopniem własnego iey uszczęśliwienia. Ze zaś iest strapionych ulgą słyszeć o rownie cierpiących, w następuiącym dyskursie niech czyta awanturę Konstancyi y Teodora. MONITOR Na R. P. 1772. Nro. XXI. dnia 11. Marca
Jlla, quis est me, inquit, miseram et te perdidit Orphea? Jamque vale, feror ingenti circumdata nocte. Invalidasque tibi tendens, heu! non tua palmas. Virg: Georg:
KOnstancya z zacnych y
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 154
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
rzeką, a tak w kompanii w Perskiego Morza przepadają Odnodze, dwiema wlewając się weściami po łacinie Ostijs na mil 12 szerokości bierącemi.
TIBERYS, TYBERYS, vulgo Tevere od Tiberyna Króla Albańskiego, według Liviusza Historyka Rzymskiego nazwana rzeka, najsławniejsza w Włoszech, z racyj, że się ten Król tam utopił, a przed tą awanturą i nazwiskiem, zwała się ALBULA, a Serwiusz Autor dowodzi, że TYBRIS ma się zwać od Tibra Króla Hetrusków, nad tą zabitego rzeką. Zrzodła pierwsze tej rzeki z APENNINU na granicach Areatinów wypływają. Taż rzeka, aby się Majestuosior Głowie Świata Rzymowi prezentowała, przez niego płynąc, 42 rzek ma z sobą w
rzeką, a tak w kompánii w Perskiego Morza przepadaią Odnodze, dwiemá wlewaiąc się weściami po łacinie Ostiis na mil 12 szerokości bierącemi.
TIBERIS, THYBERIS, vulgo Tevere od Tiberina Krola Albanskiego, według Liviusza Historyka Rzymskiego nazwana rzeka, naysławnieysza w Włoszech, z racyi, że się ten Krol tam utopił, a przed tą awanturą y nazwiskiem, zwała się ALBULA, à Serwiusz Autor dowodzi, że TYBRIS ma się zwać od Tibra Krola Hetruskow, nad tą zabitego rzeką. Zrzodła pierwsze tey rzeki z APENNINU na granicach Areatinow wypływaią. Taż rzeka, aby się Maiestuosior Głowie Swiata Rzymowi prezentowała, przez niego płynąc, 42 rzek ma z sobą w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 565
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
także Inwentorem Adama czynią Świdas i Hebrajska Szkoła, Syrów i Arabów Księgi. Inni jednak inwencję tę przypisują SETOWI, jako to Z. Judasz Apostoł w Liście swoim, Augustyn, Orygenes, i Tertullianus; którzy po całej karcie z Ksiąg Setowych cytują. Ciż Autorowie twierdzą, że w Księgach tych, były Proroctwa o awanturach Patriarchów, o zbrodniach Żydów, o Zbawicielu, i zabiciu jego przez nich, o niewoli Babilońskiej. o liczbie i Imionach gwiazd. Po śmierci Adama żyjącego lat 930, po wzięciu Henocha do Raju, po zejściu też Seta, nie słuchając admonicyj Rodzicielskich, Potomkowie pomieszali swoję świętobliwą krew, z krwią niezbożną, tojest Familia
także Inwentorem Adama czynią Swidas y Hebrayska Szkoła, Syrow y Arabow Księgi. Inni iednak inwencyę tę przypisuią SETHOWI, iako to S. Iudasz Apostoł w Liście swoim, Augustyn, Origenes, y Tertullianus; ktorzy po całey karcie z Ksiąg Sethowych cytuią. Ciż Autorowie twierdzą, że w Księgach tych, były Proroctwa o awanturach Patryarchow, o zbrodniach Zydow, o Zbawicielu, y zabiciu iego przez nich, o niewoli Babylońskiey. o liczbie y Imionach gwiazd. Po śmierci Adama żyiącego lat 930, po wzięciu Henocha do Raiu, po ześciu też Sethá, nie słuchaiąc admonicyi Rodzicielskich, Potomkowie pomieszali swoię swiętobliwą krew, z krwią niezbożną, toiest Familia
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1061
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tantùm odstąpił od Kościoła Katolickiego. Roku 20 czyli 22 Magister artium uczyniony w Witemberskiej Akademii Anno 1505. Słuszniej Magister errorum. Gdy z Sociuszem na deambulacyj trochę bezpieczniej o rzeczach Świętych dysputował, uderzeniem pioruna na Sociusza, jest przestraszony, aby de Sanctis sanctius trzymał i gadał. Drudzy piszą, że sam zabił Sociusza. Ta awantura, pewnie nie Ducha Świętego wokacja do Z. Augustyna Habitu i Reguły wpędziła go w Erfordzie, i tam zakapturzony, tym mniej znaczny Hypokryta praeese, non subese ambiens. Między Pustelnikami Świętego Augustyna, pewnie światowy. Mówią o nim, że wielu Zakonów probował Reguły, ten irregularis człowiek: do wielu Fort wstępował ten piekielny
tantùm odstąpił od Kościoła Katolickiego. Roku 20 czyli 22 Magister artium uczyniony w Witemberskiey Akademii Annô 1505. Słuszniey Magister errorum. Gdy z Sociuszem ná deambulacyi trochę bespieczniey o rzeczach Swiętych dysputował, uderzeniem pioruna na Sociusza, iest przestraszony, aby de Sanctis sanctius trzymał y gadał. Drudzy piszą, że sam zabił Sociusza. Ta awantura, pewnie nie Ducha Swiętego wokacya do S. Augustyna Habitu y Reguły wpędziła go w Erfordzie, y tam zakapturzony, tym mniey znaczny Hypokryta praeese, non subese ambiens. Między Pustelnikami Swiętego Augustyna, pewnie światowy. Mowią o nim, że wielu Zakonow probował Reguły, ten irregularis człowiek: do wielu Fort wstępował ten piekielny
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1122
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
niż Sapiezie kanclerzowi, staroście memu, wymawiać.
Książę Radziwiłł hetman wpadł w pasją i obydwa mię wymawianiem swoim martwili, nie dając mi nawet odpowiedać ani eksplikować się. Książę hetman odjechał, a Sapieha kanclerz nie puścił mię od obiadu i tak musiałem się zostać na obiedzie, po którym pożegnawszy go i doniósłszy o mojej awanturze księciu Czartoryskiemu, naówczas podkanclerzemu lit., wyjechałem z Warszawy, chcąc się na sejmik elekcyjny podkomorski i podsędkowski przygotować. Czyniłem, co mogłem, starania, ale wielkie przeciwności, sfomentowane od księcia hetmana i od Sapiehy kanclerza, znalazłem. Wiele tych trudności ułatwiłem, ale jednak nie wszystkie.
Przyszedł
niż Sapiezie kanclerzowi, staroście memu, wymawiać.
Książę Radziwiłł hetman wpadł w pasją i obydwa mię wymawianiem swoim martwili, nie dając mi nawet odpowiedać ani eksplikować się. Książę hetman odjechał, a Sapieha kanclerz nie puścił mię od obiadu i tak musiałem się zostać na obiedzie, po którym pożegnawszy go i doniósłszy o mojej awanturze księciu Czartoryskiemu, naówczas podkanclerzemu lit., wyjechałem z Warszawy, chcąc się na sejmik elekcyjny podkomorski i podsędkowski przygotować. Czyniłem, co mogłem, starania, ale wielkie przeciwności, sfomentowane od księcia hetmana i od Sapiehy kanclerza, znalazłem. Wiele tych trudności ułatwiłem, ale jednak nie wszystkie.
Przyszedł
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 312
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
bywał, dobrym winem i samego wojewodę nieraz częstował. Oskarżył razem i księdza Cydzika, i tak się obrócił, że księdzu Góreckiemu kazano jechać na rezydencją do Francji, potem do Ołomuńca w Morawii, gdzie i umarł, a księdzu Cydzikowi kazano mieszkać w Gidlach.
Będąc tedy w Gidlach, powiedziałem księdzu Cydzikowi o mojej awanturze, który jak znał zawzięty charakter księcia Czartoryskiego, kanclerza lit., tak mi o wielkiej zemście przepowiedział. Pojechałem stamtąd do Częstochowy, gdzie w nocy stanąłem. Nazajutrz rano poszedłem do kościoła, gdzie kilka mszy świętych, krzyżem leżąc, słuchałem. Spowiedałem się i komunikowałem. Skarbcu zaś,
bywał, dobrym winem i samego wojewodę nieraz częstował. Oskarżył razem i księdza Cydzika, i tak się obrócił, że księdzu Góreckiemu kazano jechać na rezydencją do Francji, potem do Ołomuńca w Morawii, gdzie i umarł, a księdzu Cydzikowi kazano mieszkać w Gidlach.
Będąc tedy w Gidlach, powiedziałem księdzu Cydzikowi o mojej awanturze, który jak znał zawzięty charakter księcia Czartoryskiego, kanclerza lit., tak mi o wielkiej zemście przepowiedział. Pojechałem stamtąd do Częstochowy, gdzie w nocy stanąłem. Nazajutrz rano poszedłem do kościoła, gdzie kilka mszy świętych, krzyżem leżąc, słuchałem. Spowiedałem się i komunikowałem. Skarbcu zaś,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 359
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
królewskiego, a brata stryjecznego żony swojej, i przez niego niewinnym się czyniąc, całą winę na mnie zwalał.
Przenieśliśmy się potem obydwa do Warszawy, gdzie będąc pojechaliśmy do księcia Czartoryskiego, wojewody ruskiego, prosząc go o instancją do przeproszenia księcia kanclerza. Książę wojewoda ruski nie gniewał się i śmiał się z tej awantury, i mówił, że trzeba było zaraz szlub wziąć, toby się wszystko uspokoiło. Pojechaliśmy potem do Poniatowskiego, kasztelana krakowskiego, którego w inszych sentymentach znaleźliśmy. Barzo albowiem ganił mi ten proceder i z ferworem odpowiedziawszy, rekuzował instancjować do księcia kanclerza. A zatem, uspokoiwszy nasze interesa w Warszawie, po
królewskiego, a brata stryjecznego żony swojej, i przez niego niewinnym się czyniąc, całą winę na mnie zwalał.
Przenieśliśmy się potem obydwa do Warszawy, gdzie będąc pojechaliśmy do księcia Czartoryskiego, wojewody ruskiego, prosząc go o instancją do przeproszenia księcia kanclerza. Książę wojewoda ruski nie gniewał się i śmiał się z tej awantury, i mówił, że trzeba było zaraz szlub wziąć, toby się wszystko uspokoiło. Pojechaliśmy potem do Poniatowskiego, kasztelana krakowskiego, którego w inszych sentymentach znaleźliśmy. Barzo albowiem ganił mi ten proceder i z ferworem odpowiedziawszy, rekuzował instancjować do księcia kanclerza. A zatem, uspokoiwszy nasze interesa w Warszawie, po
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 360
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Pod tenże czas był w Peliszczach Sosnowski, pisarz lit., i w Żywinie kombinował księdza Suzina, kanonika brzeskiego, proboszcza kleckiego i czarnawczyckiego, z bratem jego rodzonym, Ludwikiem Suzinem, podkomorzycem brzeskim, na którą kombinacją i ja byłem od obydwóch stron użyty. Pojechałem tedy do Peliszcz i tam po mojej awanturze pierwszy raz Sosnowskiego obaczyłem, którego, choć pod pozo-
rem grzeczności; widziałem jednak do mnie złośliwe serce. Kombinacja doszła, którąm ja opisał, potem rozjechaliśmy się.
Dawniej trochę Przezdziecki, referendarz lit., od księcia Radziwiłła, chorążego wielkiego W. Ks. Lit., otrzymał konsens do okupna
Pod tenże czas był w Peliszczach Sosnowski, pisarz lit., i w Żywinie kombinował księdza Suzina, kanonika brzeskiego, proboszcza kleckiego i czarnawczyckiego, z bratem jego rodzonym, Ludwikiem Suzinem, podkomorzycem brzeskim, na którą kombinacją i ja byłem od obodwoch stron użyty. Pojechałem tedy do Peliszcz i tam po mojej awanturze pierwszy raz Sosnowskiego obaczyłem, którego, choć pod pozo-
rem grzeczności; widziałem jednak do mnie złośliwe serce. Kombinacja doszła, którąm ja opisał, potem rozjechaliśmy się.
Dawniej trochę Przezdziecki, referendarz lit., od księcia Radziwiłła, chorążego wielkiego W. Ks. Lit., otrzymał konsens do okupna
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 362
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Grodna, którą miał podkanclerzy sądzić. Lubo niewiele miałem ochoty do tej pracy i ekspensu, jednakże przy świeżej rekoncyliacji nie mogłem się ekskuzować i owszem, oświadczyłem się z ochotą ten rozkaz wypełnić. Potem cały dzień bawiłem w Wołczynie, w dawnych znajdując się łaskach. A gdy począłem rozmyślać moją awanturę, jak, więcej przez fatalność moją aniżeli przez winę byłem przez pięć miesięcy, niż się prawda sama odkryła, w niełasce księcia kanclerza, przyszło mi też na myśl, że i chorążanka z takim niepunktualnym ojcem niewinnie nieszczęśliwa. Poczęło mi się znowu serce do niej naprawiać.
Pojechałem zatem do Grodna na asesorią.
Grodna, którą miał podkanclerzy sądzić. Lubo niewiele miałem ochoty do tej pracy i ekspensu, jednakże przy świeżej rekoncyliacji nie mogłem się ekskuzować i owszem, oświadczyłem się z ochotą ten rozkaz wypełnić. Potem cały dzień bawiłem w Wołczynie, w dawnych znajdując się łaskach. A gdy począłem rozmyślać moją awanturę, jak, więcej przez fatalność moją aniżeli przez winę byłem przez pięć miesięcy, niż się prawda sama odkryła, w niełasce księcia kanclerza, przyszło mi też na myśl, że i chorążanka z takim niepunktualnym ojcem niewinnie nieszczęśliwa. Poczęło mi się znowu serce do niej naprawiać.
Pojechałem zatem do Grodna na asesorią.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 364
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986