i tam odprawiwszy z hulaszczym ludem do Kurkl wyjechałem.
19 Aprilis do Kurki, daj Boże, szczęśliwie przybyłem na rezydencją. Polowałem różnie, najlepszą pod Oniksztami mając uciechę; z sąsiady ustawicznie dni dobrych zażywałem. Byłem 24 Aprilis u ip. Szemiota, utraktowany byłem zbytnie, w nocy wyjechawszy błądziłem i na Wiryncie, rzece, kąpałem się. Po natenczas wziąłem cudnych smycz chartów pożarych. 10 Maii. Jechałem do Wilna, tamem ad instantiam księcia ip. podkanclerzego w. księstwa lit. i całego trybunału, oddał sęstwo grodzkie mińskie post fata ip. Mickiewicza, ip. Swołyńskiemu; dał
i tam odprawiwszy z hulaszczym ludem do Kurkl wyjechałem.
19 Aprilis do Kurki, daj Boże, szczęśliwie przybyłem na rezydencyą. Polowałem różnie, najlepszą pod Oniksztami mając uciechę; z sąsiady ustawicznie dni dobrych zażywałem. Byłem 24 Aprilis u jp. Szemiota, utraktowany byłem zbytnie, w nocy wyjechawszy błądziłem i na Wiryncie, rzece, kąpałem się. Po natenczas wziąłem cudnych smycz chartów pożarych. 10 Maii. Jechałem do Wilna, tamem ad instantiam księcia jp. podkanclerzego w. księstwa lit. i całego trybunału, oddał sęstwo grodzkie mińskie post fata jp. Mickiewicza, jp. Swołyńskiemu; dał
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 36
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i na jawi, lada co orzechy. 82 (P). OD POCZĄTKU CZŁEK BIEGUNEM
Anioł z raju człowieka na świat, śmierć go z świata Do grobu, z grobu diabeł złego w piekło wmiata. Tak się długo przez różne ręce człowiek warta, Pewnie, że go omyli rumacja czwarta. Panie, jeślibym błądził tą ostatnią forą,
Nie na dół z grobu, ale racz obrócić gorą. Do nieba mam, nie w piekło obiecaną drogę. Ma-li mi ciężeć ziemia, proszę o załogę. 83 (F). Z MŁODĄ MARYNĄ MĄŻ STARY
Omylił się nieborak w ożenieniu stary, Rozumiał, że Maryna, a on
i na jawi, lada co orzechy. 82 (P). OD POCZĄTKU CZŁEK BIEGUNEM
Anioł z raju człowieka na świat, śmierć go z świata Do grobu, z grobu diaboł złego w piekło wmiata. Tak się długo przez różne ręce człowiek warta, Pewnie, że go omyli rumacyja czwarta. Panie, jeślibym błądził tą ostatnią forą,
Nie na dół z grobu, ale racz obrócić gorą. Do nieba mam, nie w piekło obiecaną drogę. Ma-li mi ciężeć ziemia, proszę o załogę. 83 (F). Z MŁODĄ MARYNĄ MĄŻ STARY
Omylił się nieborak w ożenieniu stary, Rozumiał, że Maryna, a on
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 43
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
się udała I już beła opodal od nich odjechała Pierwej niżli, że hełmu niemasz, obaczyli: Tak się beli obadwa gniewem zapalili.
LIV.
Ferat napierwej postrzegł i napierwej zoczył, Że szyszaka nie było i prędko odskoczył Od Orlanda i rzekł mu: „Pięknieć nam wyrządził Ów rycerz, który z nami w towarzystwie błądził! Pytam, jaką zwyciężca ma odnieść nagrodę, Kiedy wziął szyszak, co nas wprawił w tę niezgodę?” Cofnie się Orland, patrzy na drzewie, pod drzewem I szyszaka nie widzi: pała wielkiem gniewem.
LV.
I zgodził się z słowami w tem Feratowemi, Że go wziął rycerz, który beł pospołu z
się udała I już beła opodal od nich odjechała Pierwej niżli, że hełmu niemasz, obaczyli: Tak się beli obadwa gniewem zapalili.
LIV.
Ferat napierwej postrzegł i napierwej zoczył, Że szyszaka nie było i prętko odskoczył Od Orlanda i rzekł mu: „Pięknieć nam wyrządził Ów rycerz, który z nami w towarzystwie błądził! Pytam, jaką zwyciężca ma odnieść nagrodę, Kiedy wziął szyszak, co nas wprawił w tę niezgodę?” Cofnie się Orland, patrzy na drzewie, pod drzewem I szyszaka nie widzi: pała wielkiem gniewem.
LV.
I zgodził się z słowami w tem Feratowemi, Że go wziął rycerz, który beł pospołu z
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 262
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Nasi Wały insze kopią. Inkursja Nieprzyjacielska trzecia i gwałtowna bardzo. Nasi do Zamku ustępować chcą Czego Książę Wiśniowiecki broni. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ I odwagą salwuje swoją. Sobieskiego Wojenne rudymenta.
Cały dzień ta okrutna zawierucha trwała, A tylkoż nie na ten czas zgubić Obóz miała: Kiedy rąk nie stawało, i rozum już błądził W-głowach zle ułożonych, by był Bóg nie rządził Sercem Wiśniowieckiego. Za co a cz pochwała Przednia jemu, ale też ma i Generała Polskiego Kompaniom słusznie być przyznana, Których Rozrażewskiemu była tedy dana Od niego dyrekcja. lako Kłodzińskiemu Acz utracił Chorągiew, także Mycielskiemu, Żywej pałającemu ochotą młodości A tym więcej, których
Nasi Wały insze kopią. Inkursya Nieprzyiacielska trzeciá i gwałtowna bárdzo. Naśi do Zamku ustępować chcą Czego Xiąże Wiśniowiecki broni. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY I odwagą salwuie swoią. Sobieskiego Woienne rudimenta.
Cały dźień ta okrutna zawierucha trwáłá, A tylkoż nie ná ten czas zgubić Oboz miała: Kiedy rąk nie stawało, i rozum iuż błądził W-głowach zle ułożonych, by był Bog nie rządźił Sercem Wiśniowieckiego. Zá co a cz pochwała Przednia iemu, ale też ma i Generała Polskiego Kompaniom słusznie bydź przyznana, Ktorych Rozrażewskiemu byłá tedy dána Od niego dyrekcya. lako Kłodźińskiemu Acz utraćił Chorągiew, także Myćielskiemu, Zywey pałaiącemu ochotą młodośći A tym wiecey, ktorych
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 60
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nowe prawa stanowić. On sam jest którego nogi wszelki Przełożony całuje. On sam jest któremu gdy na kon wsiada, Cesarz konia i strzemię dzierżeć powinien. On sam jest którego Dekret ni przez kogo kasowany być nie może: a przez niego wszystkich. On sam jest, ktoego Kościół w wiary Artykułach, nigdy nie błądził, ani też zbłądzić kiedy może. On sam jest, który gdy według praw kościelnych na Papieskim stolcu usiądzie, zasługami Błogosławionego Piotra Apostoła krom wszelkiej wątpliwości, świętym zostawa. On sam jest z którego kościołem gdy się kto nie zgadza, Katolikiem być nie może. On sam jest o którym to rzeczono być może, co
nowe práwá stánowić. On sam iest ktorego nogi wszelki Przełożony cáłuie. On sam iest ktoremu gdy ná kon wśiada, Cesarz koniá y strzemię dzierżeć powinien. On sam iest ktorego Decret ni przez kogo kássowány być nie może: á przez niego wszystkich. On sam iest, ktoego Kośćioł w wiáry Artykułách, nigdy nie błądźił, áni też zbłądzić kiedy może. On sam iest, ktory gdy według praw kośćielnych ná Papieskim stolcu vśiędzie, zasługámi Błogosłáwionego Piotrá Apostołá krom wszelkiey wątpliwośći, świętym zostawa. On sam iest z ktorego kośćiołem gdy sie kto nie zgadza, Catholikiem być nie może. On sam iest o ktorym to rzecżono być może, co
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 34
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
. Przecież brat mój wybił się z owych błot z wielką ciężkością na grunt twardy, ale taka zawierucha z nawalnym śniegiem nastąpiła, że drogę cale zamietło i zasypało. Błąd zatem w puszczy stanął, że sami nie wiedzieli, dokąd jechali. Tak tedy cały dzień, mało co dla wielkich śniegów mogąc jechać, brat mój błądził. Nastąpiła druga noc i mróz ekstraordynaryjny, że mój brat,
aby z ludźmi i z końmi nie zmarzł, był w bo jaźni. Przecież ognia wykrzesawszy, grzali się przy roznieconym ogniu, śniegiem roztopionym i konie pojąc, i sami tenże śnieg pijąc. Znowu cały dzień błądzili, przecież ku wieczorowi do wioski się
. Przecież brat mój wybił się z owych błot z wielką ciężkością na grunt twardy, ale taka zawierucha z nawalnym śniegiem nastąpiła, że drogę cale zamietło i zasypało. Błąd zatem w puszczy stanął, że sami nie wiedzieli, dokąd jechali. Tak tedy cały dzień, mało co dla wielkich śniegów mogąc jechać, brat mój błądził. Nastąpiła druga noc i mróz ekstraordynaryjny, że mój brat,
aby z ludźmi i z końmi nie zmarzł, był w bo jaźni. Przecież ognia wykrzesawszy, grzali się przy roznieconym ogniu, śniegiem roztopionym i konie pojąc, i sami tenże śnieg pijąc. Znowu cały dzień błądzili, przecież ku wieczorowi do wioski się
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 217
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dni panowania swego/ bom tego dnia żadnemu swej swobody nie ukazał. Jednemu służebnikowi rzekł/ który go nigdy w niczym nie wystrzegał ani karał: Nie godzić mi się służba twoja: a on pytał czemu? rzekł jemu: widziałeś żem człowiek/ a przetoż niepodobno/ abych kiedy w czym nie błądził/ tedy jeśliś przez takowy czas na mnie której wady kiedy nie obaczył/ tedyś barzo głupi/ a jeśli obaczywszy/ taiłeś: byłeś mym zdrajcą/ i jawnym pochlebcą.
AntyGONUS I. Król Macedoński/ gdy się temu dziwowali wszyscy: że zostawszy Królem był przysroższym: a zstarzawszy się/ był wielkiej
dni pánowánia swego/ bom tego dniá żadnemu swey swobody nie vkazał. Iednemu służebnikowi rzekł/ ktory go nigdy w nicżym nie wystrzegał áni karał: Nie godźić mi się służbá twoiá: á on pytał cżemu? rzekł iemu: widźiałeś żem cżłowiek/ á przetoż niepodobno/ ábych kiedy w cżym nie błądźił/ tedy ieśliś przez tákowy cżás ná mnie ktorey wády kiedy nie obacżył/ tedyś bárzo głupi/ á ieśli obacżywszy/ táiłeś: byłeś mym zdráycą/ y iáwnym pochlebcą.
ANTIGONVS I. Krol Mácedoński/ gdy się temu dźiwowáli wszyscy: że zostawszy Krolem był przysroższym: á zstárzawszy się/ był wielkiey
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 102
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
jako drudzy czynią rejestra ich czytają, i co kto dał wymieniając. w Rzeczach poważnych lada co mówić osobie Plebańskiej choć zmyślonej nie przystoi; bo takie postępki oszczercom zinnych przeszydzającym/ a nie osobie duchownej znyidą siel a cóż to ma do kontrouersyej o szkoły Krakowskie? Jednak aby kto baczny to słysząc/ zniewiadomości nie błądził/ wiedzieć trzeba że Kościół Boży na walnym Konsylium abo Zborze Trydeńskim sess. 25. c. 3. pozwolił wszytkim zakonom/ które Mendycantes abo żebrzące zowią/ żeby w pospolitości dobra i intraty mieć się im godziło/ czego przed tym/ według Reguł ich wolno nie było; to uczynił widząc jako wtej oziębłości wiernych w
iáko drudzy czynią reiestrá ich czytáią, y co kto dał wymieniáiąc. w Rzecżach poważnych ládá co mowić osobie Plebáńskiey choć zmysloney nie przystoi; bo tákie postępki oszcżercom zinnych przeszydzaiącym/ á nie osobie duchowney znyidą siel á cosz to ma do kontrouersyey o szkoły Krákowskie? Iednák aby kto bácżny to słysząc/ zniewiádomośći nie błądźił/ wiedźieć trzebá że Kośćioł Boży ná wálnym Concilium ábo Zborze Trydeńskim sess. 25. c. 3. pozwolił wszytkim zakonom/ ktore Mendicantes ábo żebrzące zowią/ żeby w pospolitośći dobrá y intráty mieć się im godźiło/ cże^o^ przed tym/ według Reguł ich wolno nie było; to vczynił widząc iáko wtey oźiębłośći wiernych w
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 40
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
to postawił na miejscu skrytym: Tedy odpowie wszystek lud/ i rzecze: Amen. 16. Przeklęty kto lekceważy Ojca swego/ i matkę swoję: i rzecze wszystek lud/ Amen. 17. Przeklęty który przenosi granice bliźniego swego: a rzecze wszystek lud/ Amen. 18. Przeklęty który zwodzi ślepego z drogi aby błądził: i rzecze wszystek lud/ Amen. 19. Przeklęty który wywraca sprawiedliwość przychodniowi/ sierocie i wdowie: a rzecze wszystek lud/ Amen. 20. Przeklęty ktoby obcował z żoną Ojca swego: i rzecze wszystek lud/ Amen. 21. Przeklęty któryby obcował z jakimkolwiek bydlęciem: i rzecze wszystek lud/
to postáwił ná miejscu skrytym: Tedy odpowie wszystek lud/ y rzecże: Amen. 16. Przeklęty kto lekceważy Ojcá swego/ y mátkę swoję: y rzecże wszystek lud/ Amen. 17. Przeklęty ktory przenośi gránice bliźniego swego: á rzecże wszystek lud/ Amen. 18. Przeklęty ktory zwodźi ślepego z drogi áby błądźił: y rzecże wszystek lud/ Amen. 19. Przeklęty ktory wywraca spráwiedliwość przychodniowi/ śieroćie y wdowie: á rzecże wszystek lud/ Amen. 20. Przeklęty ktoby obcował z żoną Ojcá swego: y rzecże wszystek lud/ Amen. 21. Przeklęty ktoryby obcował z jákimkolwiek bydlęćiem: y rzecże wszystek lud/
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 213
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. V. Co to są za przyczyny? V. Co to są za przyczyny? M. Pierwsza jest/ uczciwość tego Sakramentu/ aby snadź łatwo Krew Pańska roźlewana nie była. Druga/ jest wiele/ którzy wina nie zażywają. Trzecia/ na wielu miejscach o wino trudno. Czwarta/ aby prosty lud nie błądził w tym; jakoby Chrystusa zupełnego pod jedną osobą nie było. V. Jestże Eucharystya ofiarą? M. Jest/ co my Mszą świętą nazywamy. V. Możeszże dowieść/ że Msza jest ofiarą nowego Testamentu? M. Mogę z nowego i starego Testamentu. Melchisedech ofiarował chleb i wino/ a w tej
. V. Co to są zá przyczyny? V. Co to są zá przyczyny? M. Pierwsza iest/ vczćiwość tego Sákrámentu/ áby snadź łátwo Krew Páńska roźlewána nie byłá. Druga/ iest wiele/ ktorzy winá nie záżywáią. Trzećia/ ná wielu mieyscách o wino trudno. Czwarta/ áby prosty lud nie błądźił w tym; iákoby Chrystusá zupełnego pod iedną osobą nie było. V. Iestże Eucháristya ofiárą? M. Iest/ co my Mszą świętą názywamy. V. Możeszże dowieść/ że Msza iest ofiárą nowego Testámentu? M. Mogę z nowego y stárego Testámentu. Melchisedech ofiárował chleb y wino/ á w tey
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 44
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651