cię grzać potrzeba. I dlatego w dziurę Wtykają do komina: aleć i tam słabo, Bo zadek tylko w izbie, zagrzejesz się, babo! Skąd smród w domu? aż baba słomy się objadła, Kurzy dymem, jeśli się iskra w nią zakradła. I żywe, rzekę, mają ten obyczaj swachy: Bżdżą od wielkiej miłości, młode widząc gachy. Nie pomogą perfumy i perłowe tkanki, Kiedy iskra doleci zgniłej grochowianki. 6. ŻYDZI
Śmieszna rzecz, lecz nie wszytkim, w domu się mym przyda. Przyjąłem do browaru arendarza Żyda, Który umiał, czego się u nich uczą w szkole, Wyparać wedle wiary pewne żyły
cię grzać potrzeba. I dlatego w dziurę Wtykają do komina: aleć i tam słabo, Bo zadek tylko w izbie, zagrzejesz się, babo! Skąd smród w domu? aż baba słomy się objadła, Kurzy dymem, jeśli się iskra w nię zakradła. I żywe, rzekę, mają ten obyczaj swachy: Bżdżą od wielkiej miłości, młode widząc gachy. Nie pomogą perfumy i perłowe tkanki, Kiedy iskra doleci zgniłej grochowianki. 6. ŻYDZI
Śmieszna rzecz, lecz nie wszytkim, w domu się mym przyda. Przyjąłem do browaru arendarza Żyda, Który umiał, czego się u nich uczą w szkole, Wyparać wedle wiary pewne żyły
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 525
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987