ich tym potykała, iż, prawi, czekacie Puścizny, dlatego rzecz dobrą rozradzacie. Alkon Abo nigdy nie umrze, gdy chłopa dostanie? Czy lepiej, że kto obcy przodków jej zbieranie Będzie brał, bo potomstwa, wiem, że nie napłodzi? Perot Nie frasuj się, często Bóg i frantom dogodzi, Że ci babożeniowie, co śmierci czekali Żon swoich, pierwej sami na marach bywali. Alkon Bodajże szczęsna, zdrowa tego doczekała, Bodajże i po grobie jego tańcowała! SIELANKA SZÓSTA MOPSUS
Mopsus, Tityrus, Dametas. Mopsus W południe, kiedy słońce nagorętsze pali, Stada swoje do chłodu pospołu zegnali Tityrus i Dametas. Tityrus rogate
ich tym potykała, iż, prawi, czekacie Puścizny, dlatego rzecz dobrą rozradzacie. Alkon Abo nigdy nie umrze, gdy chłopa dostanie? Czy lepiej, że kto obcy przodków jej zbieranie Będzie brał, bo potomstwa, wiem, że nie napłodzi? Perot Nie frasuj się, często Bóg i frantom dogodzi, Że ci babożeniowie, co śmierci czekali Żon swoich, pierwej sami na marach bywali. Alkon Bodajże szczęsna, zdrowa tego doczekała, Bodajże i po grobie jego tańcowała! SIELANKA SZÓSTA MOPSUS
Mopsus, Tityrus, Dametas. Mopsus W południe, kiedy słońce nagorętsze pali, Stada swoje do chłodu pospołu zegnali Tityrus i Dametas. Tityrus rogate
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 39
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
dwoje.
Pan dał obiesić chłopa o dwie rybie, Weźmie i suknią, kiedy w grochu zdybie. Ty, żeś cudzego ruszał połcia śmiele, Nie rozgrzeszą cię ladajak w kościele. Kto chce ujść kary, nie być za to ścięty, Pomni, non licet, co rzekł Iwan święty. 257. Na babożenia.
W wielkim dla ciebie dzisia chodzę żalu, Żeś jajca zaprzedał kwoli szpitalu I dasz jej mięsa, kiedy się przepości, A baba tobie żyłowate kości. 258. Bieda panieńska.
Wielką ta mękę cierpi, a nader żałosną, Która miłosne serce ma, ale twarz sprosną. Większą ta i równa się potępieniu wierzę
dwoje.
Pan dał obiesić chłopa o dwie rybie, Weźmie i suknią, kiedy w grochu zdybie. Ty, żeś cudzego ruszał połcia śmiele, Nie rozgrzeszą cię ladajak w kościele. Kto chce ujść kary, nie być za to ścięty, Pomni, non licet, co rzekł Iwan święty. 257. Na babożenia.
W wielkim dla ciebie dzisia chodzę żalu, Żeś jajca zaprzedał kwoli szpitalu I dasz jej mięsa, kiedy się przepości, A baba tobie żyłowate kości. 258. Bieda panieńska.
Wielką ta mękę cierpi, a nader żałosną, Ktora miłosne serce ma, ale twarz sprosną. Większą ta i rowna się potępieniu wierzę
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 98
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910