obskoczyć nas było mało, sprawa Nocna niemoglismy temu sami sufficere. A przecie gdy by kilkaset Ludzi było pewnie by był zaden nie uszedł. Niewierzyli zrazu mówiąc że to tak nami Łudzisz Ale jak obaczyli szkapę cogo wziął Pana Pachołek w krzakach co tez to od niego ktos uciekł uwierzyli dopiro Bo tez podobny był do Bachmatka i Łączek na nimgoły skorką tylko powleczony na kształt mody Tatarskiej. Dopiero ucieszyli się poczęli prosić że by niepowiedać zes my Tatarów nie widzieli bo by ta wszystka wina i sromota na nas przyszła, Staliśmy na tym Traktacie z godzinę w polu rellegowawszy czeladź na stronę których potym Informowano że by tez powiedzieli ze
obskoczyć nas było mało, sprawa Nocna niemoglismy temu sami sufficere. A przecie gdy by kilkaset Ludzi było pewnie by był zadęn nie uszedł. Niewierzyli zrazu mowiąc że to tak nami Łudzisz Ale iak obaczyli szkapę cogo wziął Pana Pachołek w krzakach co tez to od niego ktos uciekł uwierzyli dopiro Bo tez podobny był do Bachmatka y Łączek na nimgoły skorką tylko powleczony na kształt mody Tatarskiey. Dopiero ucieszyli się poczęli prosić że by niepowiedać zes my Tatarow nie widzieli bo by ta wszystka wina y sromota na nas przyszła, Stalismy na tym Traktacie z godzinę w polu rellegowawszy czeladz na stronę ktorych potym Informowano że by tez powiedzieli ze
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 239v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688